Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Jedna z minek mojego synka..
Joasia:), Rozalia, Z., Scintilla, Ania1704, Marcia86, A1984, Sista, sss, karolina0522, Katha81, gosi_a, Inesicia, angel-84, dorcia8919, Aka81, Nieukowa, BrumBrumek, niusiaa5, Aneta87, Viola, maglic, Finezja lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam Was
Stokrotka oczywiście kciuki zaciśniete za ccbedzie dobrze, a prezent na dzień matki przyznasz, wyjątkowy
U nas noc beznadziejna, Julka wybiera sobie ten czas na trening judo, który trwa 3-4 godziny bez przerwy. Wczoraj już łzy same poleciały ze strachu, że coś jej sie dzieje i z bólu.
Plany na dziś praktycznie żadne;) Leje deszcz, jest chłodno. Bartek dzisiaj został w domu, bo grupa przedszkolna pojechała na wycieczkę do parku dinozaurów w Krasiejowie. To wycieczka dzieci z mamusiami z okazji święta. Nie odważyłam się uczestniczyć w tej wyprawie. Miejsce co prawda urocze, ale bardzo dużo chodzenia, a godzinna podróż w jedną stronę to już nie dla mnie.
W temacie mężczyzn...to mi również trafił sie dobry egzemplarzMa oczywiście wady, ale jesteśmy razem 19 rok i nie oddam Go nikomu
Faktycznie teraz przy końcówce ciąży,trochę więcej sie go czepiam, ale jest dzielny i bierze to na klatę
Dziewczyny szpitalne wracajcie szybko do domku, tego Wam życze.
Za pozytywne badania, wizyty i kontrole trzymam kciuki.
Czy Agawera sie odezwała ?
Dzisiaj cc miała mieć chyba Lilianka, tak było w pisane w tej naszej tabelce. A przy okazji poproszę o linka bo jakoś nie mam.
Oczywiście mamusiom wszystkiego naj w dniu naszego święta
Karolinko minka synusia boskaWiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2015, 09:08
Rozalia, Scintilla, A1984, Sista, gosi_a, karolinka85, maglic lubią tę wiadomość
-
Cześć jestem wściekła dziś kolejny dzień czekam na głupie usg, przestałam zakładać cokolwiek najgorsze jest to ze 5 dzień leżę i wzasadzie nic nie robię nawet żadnych badań mi nie robią bo poco wiec pobyt mój w tym szpitalu jest bezsensowny szkoda gadać
-
nick nieaktualnyMoni 1 czerwca idę na jeden dzień na patologie ciąży, bo chcą mieć swoje badania itd , a 2 czerwca cc
Przyznaje jestem zesrana ze strachu a jednocześnie podjarana że to za 5 dni
i szpital.
Myśle ze za tydzień o tej porze będę w trakcie cc. Planowane są z rana, Bartek był o 8'55Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2015, 09:14
Sista, dorcia8919, Aneta87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAgawera współczuje pobytu w szpitalu gdzie nie dba sie o nerwy i obawy kobiet w ciąży. Jaki mają argument, że trzymają Cię tak długo bez podejrzenia małej i ocenienia faktycznego stanu. Lekarze bez serca. Kochanie w takim razie faktycznie pobyt bezsensowny. Wypisała bym sie na własne rządanie a podpisujac dokument napisała powód mojego wypisu.
Trzymaj sie kochana.
Moni nie śpiesz sie na porodówkęJa idę na zwiady, a potem opisze Ci, czy szpital stał sie przyjazny rodzącym, i ogólnie co i jak
Rozalia po pierwszym cc było by pewnie ok, gdyby jakaś piguła nie kazała mi na siłe wstać, bo miała zmianę dyżuru. Lekarz, który potem sprawdzał co sie dzieje, opierniczył je, że to szpital a nie rzeźnia. Ale cóż rana lekko sie rozeszła i musiałam brać antybiotyk i pobyt wydłużył sie do tygodnia. Teraz nie dam sieWiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2015, 09:26
Rozalia, Sista lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRozalia tym razem napewno posłucham swojego organizmu a nie " złotych rad" piguły. Oczywiście im szybciej kobieta zostanie pionizowania tym lepiej, ale jeszcze trzeba słuchać co nam ból podpowiada. Najlepsze, że czasem piguły wiedzą lepiej od lekarza.
Rozalia, Nieukowa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny !
Te sexy nie pomagają na rodzenie -_-
Postanawiam, że przestaje narzekać i pogodzę się z tym, że pewnie przenoszę i zrobią mi cesarkę. Jakbym sobie nie wymyśliła to zawsze będzie na odwrót więc już nic nie planuje . Nie mogłam dziś spać, budziłam się miliard razy, ale ani mnie nic nie swędziało, ani nie miałam zgagi bo kupiłam ponownie antidotumwięc nie wiem co dziś taka nie miła ta noc. Gniję teraz na łożu, zaraz biorę się za pierogi z serem
a wieczorem jadę do mamy
)
Zazdroszczę tym, które mają zaplanowane wszystko fajnie, a nie w tym napięciu tak czekać i czekać -_-
Sista, Joasia:), karolina0522, gosi_a, Rozalia, Scintilla, dorcia8919, Nieukowa, karolinka85, maglic lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej!
U mnie noc fatalna, najgorsza jaką miałam do tej poryMam nadzieję, że już taka noc się nie powtórzy
Dodatkowo Livka trenowała w nocy gimnastykę artystyczną o czym długo nie zapomną moje żebra. Do 1:30 snułam się po mieszkaniu, a potem rzucałam się na łóżku jak ryba na brzegu jeziora
Moje dziecię po w trakcie śniadania było bardzo aktywne a teraz odsypia nie przespaną noc. Ja na 13tą mam stomatologa, nie mam ochoty wychodzić jak pomyślę, że po spacerze będę mieć słoniowe nogi
Dziewczyny ja Wam troszkę zazdroszczę, że znacie terminy CCJa nie boję się samego porodu, bólu itp. ale trochę się martwię, że wody odejdą mi gdzieś na mieście albo będę sama w domu
Jeżeli chodzi o mojego M. to różnie z nim bywa, oczywiście są kłótnie, mam go czasami dość ale biorę też pod uwagę to jak ciężko pracuje a wiem, że robi to dla nas
Joasia:), dorcia8919, maglic lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Prawda jest taka ze co my bysmy robily bez naszych m.....
Mi wode wylaczyli bo cos dzialaja z rurami. Maz odstawil samochod do mechanika i ku........ Skarbona bez dna okazalo sie ze moze sie zmiescimy w 3 tys...... Sprzeglo, dwumasa i wogole........
Nic robie pomidorowe ze stopa w rzebrach przy cycku bu...?......Marcel 16.06.2015 cc. 3200g 55 cm -
Gustaw wita sie z ciociamizyrcia, sss, Ania1704, gosi_a, Inesicia, Rozalia, Katha81, Scintilla, Joasia:), Z., angel-84, dorcia8919, Aka81, Sista, justyna14, BrumBrumek, karolinka85, niusiaa5, CaneCorso, Aneta87, maglic, Marcia86, .aś., Viola, Finezja lubią tę wiadomość
[/url]
-
Cześć
Siedziałam na forum do 23, a i tak mam do nadrobienia 3 stronySuperancko
Współczuję Wam tych nieprzespanych nocy, wszelkich bóli, bo u mnie najgorzej jest tylko wstać z wyra.
Wiecie co, my baby to jesteśmy czasami na prawdę szalone. Wszystkie się nastawiłyśmy na poród przed skończonym 40tc, a przecież maluchy mogą sobie siedzieć do końca. Nie ma się co nastawiać, bo później człowiek żyje w stresie. Ja się nastawiam, że rodzę za miesiąc
Wszystkim mamusiom życzę wszystkiego najlepszego, przespanych nocy i uśmiechów dzieciaczków
Mój M. się stresuje czy będzie dobrym ojcem, bo chciałby mieć z córką dobry kontakt itp. Widząc jego zaangażowanie w przygotowania, rozmowy z brzuchem wiem, że będzie kochał córkę najmocniej na świecie i zwariuje na jej punkcie
Miłego dniaRozalia, Z., dorcia8919, Scintilla, Sista, Nieukowa, niusiaa5, Joasia:), maglic lubią tę wiadomość