Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dooooo...Bryyy....
Reanimuję się właśnie kawą.
Okropna noc. Widzę że nie tylko u mnie zresztą...
Leżę na tarasie, popijam latte i zaraz chyba znowu zasnę... nie to żeby było mi źle, czuję się jak na wakacjachTylko że chciałam pismo na uczelnię napisać... I nie mam weny. Mózg mi zżarło
Kurcze ja tu widzę, że będę rodzić jako jedna z ostatnich, jak tu w 1tyg czerwca wszystkie macie cięciaTo nie fair!
Joasia:), maglic, Katha81, Sista lubią tę wiadomość
-
Nieukowa ja właśnie weszłam na naszą pierwszą stronę, gdzie wypisane są nasze terminy. I wychodzi na to, że jestem (z udzielających się na forum) w zasadzie na szarym końcu
Więc spokojnie będziesz już tulić swojego malucha, a ja jeszcze będę czekać
Ale przed 20 może w zasadzie nie wychodzić
ewentualnie 14 w naszą rocznicę ślubu
-
nick nieaktualny
-
zyrcia wrote:Dowiedziałam się, że w szpitalu w którym mam rodzić jest nawał rodzących i odsyłają !!!! :o to co ja zrobię jak się zacznie !?
-
nick nieaktualnyCaneCorso wrote:Czyli Twój syn ma wyczucie Żyrcia! Dobrze wiedział, kiedy się lepiej nie rodzić. Czeka chłopak grzecznie, aż się dla niego trochę miejsca zrobi
ale powiem Wam, że dziś nie mogę odróżnić czy to co sie dzieję w brzuchu to Leon czy skurcze, jakoś tak dziwnie jest. I znowu mnie czyści
ja nie wiem, może to przez kefir bo piję codziennie. Jak przez całą ciążę mnie odrzucało na nabiał to teraz kefir mogę pić litrami
Mam ochotę na takie młode ziemniaki z kefirem o !!! chyba jutro sobie taki obiad sprawie
Sista lubi tę wiadomość
-
Dostałam pismo z ZUSs - postępowanie zakończone uff
teraz tylko czekać na kasę, aż ciekawi mnie ile im to zajmie
w końcu mają na to 30 dni, więc chyba nie ma co liczyć na cuda. Ale najważniejsze, że już wszystko wyjaśnione
edit: weszłam na konto - kasa już jest SZOK!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2015, 12:49
Aka81, sss, Joasia:), Rozalia, Z., zyrcia, maglic, Nieukowa, gosi_a, Scintilla, Dada, Sista, Inesicia, .aś. lubią tę wiadomość
-
Hejka.
Ale mnie maly straszy.
Poszlam tylko oberwac pedy u kilku pomidorow i myslalm ze nie dojde. Co krok to maly sie wypychal ze bol niesamowity i w szyjce tez. Ja to sie boje ze nie odroznie skurczy. Bo to jego wypychnie to zwalam na malego ze tak sie wierci i boli a nie na skurcze. Moze zle interpretuje to. Bo zazwyczaj jak mnie skucz lapal to calu brzuch napiety nie moglam sie wysprostowac i puszczalo. Jiz kurcze nie wiem. Leze i leze nic nie moge zrobic. Tez tak macie? Wlasnie dzwonili z recepcji od lekarza przesuneli mi wizyte jutro o godzine wczesniej...... Juz chce jutro bo ta niepewnosc co tam mnie dobija...Marcel 16.06.2015 cc. 3200g 55 cm -
Dorcia ja też dostałam kasę tak szybko
Szalej teraz
Mnie położne mówiły że generalnie jest nawał ciąż w 2015 i że będzie problem na porodowkach i potem z przedszkolami. Tyle się kurde staraliśmy po ślubie a Miniek sobie 2015 wybrał. Od początku na przekór rodzicomdorcia8919, Sista, Inesicia lubią tę wiadomość
-
Rozalia no będę zaraz szalała
dokupię ostatnie pierdoły co zostały i będę spokojna
Fakt jest dużo porodów w tym roku. Z resztą widzę u nas na wiosce ile już dzieci jest, a to dopiero połowa roku. I jak cała wózkarnia wyjdzie na spacer, to ulicy nam braknieale dobrze, niech się rodzą, a co najważniejsze to zdrowe
Rozalia, maglic, Sista, Aneta87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnysss wrote:Hejka.
Ale mnie maly straszy.
Poszlam tylko oberwac pedy u kilku pomidorow i myslalm ze nie dojde. Co krok to maly sie wypychal ze bol niesamowity i w szyjce tez. Ja to sie boje ze nie odroznie skurczy. Bo to jego wypychnie to zwalam na malego ze tak sie wierci i boli a nie na skurcze. Moze zle interpretuje to. Bo zazwyczaj jak mnie skucz lapal to calu brzuch napiety nie moglam sie wysprostowac i puszczalo. Jiz kurcze nie wiem. Leze i leze nic nie moge zrobic. Tez tak macie? Wlasnie dzwonili z recepcji od lekarza przesuneli mi wizyte jutro o godzine wczesniej...... Juz chce jutro bo ta niepewnosc co tam mnie dobija...
Sos do obiadu zrobiony więc kocyk i idę się zdrzemnąć.sss, Sista lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny! Z tel mi niewygodnie pisać i nie mogłam się zebrać. U nas w miarę ok, Polka cały czas leży niestety na patologii noworodka - najpierw nie spodobał im się kolor skóry po wyjęciu z brzucha i chociaż po minucie już było ok to zabrali ją na obserwację (to się zdarza też u dzieci donoszonych i SN i CC). Później raz spadła jej saturacja poniżej normy więc dalej ją zatrzymali no i jak chcieli mi ją oddać to zaczęła słabiej jeść. Zaraz do niej idę i zobaczymy co powiedzą. Jeżeli dalej ją zatrzymają to ja jutro pewnie do domu (generalnie po 4dobach wypuszczają po CC, jakiś nowy wymysł NFZ,ale jeżeli dziecko ma być na patologii to bez sensu żebym dalej tu leżała), a ona tu chwilke zostanie. Ale wiem, że ma tu najlepszą opiekę i jeżeli postanowią ją zatrzymać jeszcze dzień, dwa to tylko dla jej dobra. Smutno mi to jasne, ale jej zdrowie ważniejsze niż moje smutki
Co do samej CC to dla mnie rewelacja! Zaczęło się tak: Po odstawieniu kroplówy po ok 5h pojawiły się skurcze krzyżowe, niewidoczne kompletnie na ktg. Przetrwałam noc w miarę spokojnie, ale rano w niedziele bolało coraz bardziej no i w południe stwierdzili postęp porodu i padła szybka decyzja, że robimy cięcie (w przypadku CC nieplanowanych i wcześniaczych czekają z cięciem na postęp porodu żeby nie decydować zbyt pochopnie, bo akcja może się wyciszyć). Sama operacja przebiegła miło i szybko, znieczulenie dali raz dwa nawet nie poczułam wkłucia. Po ok 15-20min Polka była z nami, później ok 30min byłam czyszczona, zszywana itp. Szew rewelacja, kosmetyczny, niziutko. Po operacji dostawałam kroplówki przeciwbólowe, więc był komfort. Ok 10h później pionizowanie i prysznic - położna z pooperacyjnej cudo. Nie pospieszała, wszystko w moim tempie. Później poleżałam trochę, ale szybko zaczęłam wstawać do Polki. Najgorsze było i jest wstanie z łóżka bo szew ciągnie i trzeba uważać, ale po wczorajszym chodzeniu dziś jest o niebo lepiej. Ja jestem zadowolona i życzę Wam cesarkowe mamy takich samych odczuć
Edit: tzn oczywiście ten brzuch troche ciągnie i nie jest tak, że nie zaboli czasemale jest to wszystko spokojnie do przeżycia, w końcu to poród
Zdjęcie dodam tylko z telefonu ciężko mi idzieWiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2015, 13:22
sss, Z., Rozalia, maglic, dorcia8919, karolina0522, Nieukowa, Scintilla, gosi_a, Joasia:), Sista, Inesicia, Viola, Aneta87 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny długo by zeszło aby Was nadrobić, i odpisać każdej
a pisze z telefonu bo siedzę u mamy
Byłam dziś na wizycie u giny, dostałam skierowanie do szpitala, nie wiem co to daje, ale po prostu mi je wystawiła. Zbadała mnie i w porównaniu z zeszłym tygodniem taka zmiana ze zrobiło się rozwarcie na opuszek palca i szyjka ma 1,5 cm i nie jest już taka twarda i zamknięta. Po tym moim wczorajszym spacerze no i w sumie 4kg napiera mi... Czekam na info od położnej, sama zadzwonię jak się nie odezwie. Myśle ze lepiej by było dla nas jakby data cc była ok. 3 czerwca a nie 8... A wiadomo ze długi weekend pewnie odpada. Hmmmm ja tez staram się być dobra dla Mężula a on dla mniedziewczyny czym różni się wyprawka do szpitala na Cc od zwykłej? Jakie majteczki, pidżamy macie?
Guciu serdeczne gratulacje !!! Witamy Gustawa ślicznegosss, maglic, dorcia8919, Z., Scintilla, gosi_a, Sista lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyangel-84 wrote:ja też mam takie obawy że tych skurczy nie odróżnię i też sobie tłumacze że te spinanie się brzucha to tylko dlatego że to mały się wypycha a nie że to skurcz.
Sos do obiadu zrobiony więc kocyk i idę się zdrzemnąć.
Ja też się bałam, że nie odróżnie skurczów porodowych od tych przedporodowych - nie ma opcjipoznacie je na 1000%
sss, dorcia8919, Scintilla, Nieukowa, gosi_a, Inesicia lubią tę wiadomość
-
Na zwykly pobyt nie zabierasz podkladow, podpasek,wkladek itp . ja nawet zabieralam pizame bo koszuli nie lubie. No i majtki zwykle a nie poporodowe i w sumie tyle roznicy. Alorenne dlaczego dostalas skierownie ze wzgledu na szyjke? Ja tak mialam dali sterydy na plucka malego, i kroplowki jedne na skurcze a druga magnez...
Nenette ciesze sie ze u ciebi pozytywnie z cesarka, napawa to optimizmem. Co do maluszka, jego dobro najwazniejsze . Polka da sobie rade. A zaliczaja ja do wczesniakow?Marcel 16.06.2015 cc. 3200g 55 cm -
BrumBrumek wrote:Jejku Gustaw jest prześliczny, Gratuluję mamusi!! Życzę szybkiego powrotu do domku i jeśli znajdziesz trochę czasu to napisz coś więcej o swoim porodzie
aghata w czym śpi Antek? i czym go przykrywasz do snu??
Gosi_a ja nastawiałam się na szybki wczesny poród, myślałam że będę chciała malutką wyganiać ale codziennie tyle mam spraw, rzeczy do zrobienia że jakoś mi się nie spieszy
Dziś mam w planach takie ogólne sprzątanie, może wreszcie wyciągnę odkurzacz i mopaa poza tym na obiadek zrobię pizzę. Dziś przyszła pościel do łóżeczka i ochraniacze, pozakładałam to wszystko do łóżeczka i sobie siedzę i patrzę na swoje dzieło
może zrobie jakaś fotkę i wrzucę później na forum.
Miłego dnia dziewczyny :*
Antka ubieram w spiochy i otulam go kocykiem no i oczywiscie spi ze mna bo wole spac w nocy niz biegac do kolyski co chwile jak burknie...tak to wystawiam piers on sobie je i zasypiaNieukowa lubi tę wiadomość
[/url]
-
Ja dzisiaj pojechałam kupić koszulę na poród...nie było żadnej ciekawej, więc zboczyłam z trasy do lumpeksu...w lumpeksie znalazłam świetne spodnie (nieciążowe) i mówię do pani sprzedającej, przykładając spodnie do siebie: "A teraz proszę, niech pani oceni, czy zmieszczę się w te spodnie po ciąży" Ogólnie spytałam pro forma, bo byłam pewna że się zmieszczę, gdyż rozmiar spodni jest większy niż mój przed ciążą, a kobieta mierzy mnie wzrokiem z góry na dół i całkiem poważnie odpowiada: "no jak się pani nie zapuści..."
czyli wyglądam jak wieloryb.
dorcia8919, Rozalia, Joasia:) lubią tę wiadomość