Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziękuję Kochane za odpowiedz bo już się martwiłam ze to krwawienie takie skąpe, ale mimo wszystko zapytam jeszcze położnej jak do nas przyjdzie na druga wizytę.
Opisze wam jak wyglądał mój poród:) od 2 tygodni leżałam na patologi i co dziennie słyszałam skurcze się piszą badania ok wiec czekamy.
Zaczęło się śmiesznie przyszedł mój lekarz kolo 1 wziął mnie na badanie i mówi ze czekamy do terminu bo wszystko ok. Przyjechał mój mąż i wyszliśmy do parku przy szpitalu oczywiście zgłosiłam położnej. I tak siedzimy na tej ławce i tak czuje takie niewielkie upławy i z każda chwila coraz większe mowie do męża ze trzeba wracać. wstałam i pociekło mi po nogach zanim wróciłam to się już lalo jak nie wiem
Na oddziale oczywiście lewatywa i cały wywiad ktg, a skurczy nie ma, pojawiły się po godzinie ale słabe podłączyli mi oksytocynę skurcze się nasiliły i to bardzo. O godz 18 rozwarcie na 3 palce, o 21 rozwarcie na 3 palce, a skurcze nie do wytrzymania. Przed 22 zadzwonił mój lekarz, przyszła jego koleżanka która miała dyżur na ginekologi i lekarze co mieli dyżur na położniczym i stwierdzili ze dziecko ma wgłobienie na główce bo szyjka się nie rozwarła a mała napierała i to mocno, stwierdzili ze jak przez pół godziny nic się nie zmieni to zrobią cc i tak się stało. Dzieki bogu zrobili mi ta cc bo rożnie mogło być w dokumentacji mam napisane ze cc wykonali ze względu na niewspółmierność porodowa.A1984 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
A cesarka to chwila moment i Izia byłą na świecie pierwszy wrzask cudowny mała śliczna. Oczywiście płakałam jak bóbr ze szczęścia. Na pooperacyjnej sali leżałam do rana pod wszystkimi aparatami jeszcze coś porobili z wenflonem czuje takie mokre, pytam położnej ze to chyba kroplówka cieknie, okazało się ze miałam jakiś trójnik przy wenflonie i on był nie dokręcony i krew z żyły mi ciekła przebierały mi pościel wytarmosiły mnie jak wiem. Pierwsze wstanie nie było takie złe po 12 godzinach bo nie mogłam się doczekać chciałam już do mojego dziecka. Po prysznicu z mężem czułam się jak nowy człowiek niebo a ziemia i później już coraz lepiej bo nie było problemu z lekami przeciwbólowymi.
Problem do tej pory mam z karmieniem ale to tak jak większość z was przystawiam ale jeszcze dokarmiam mm. Z obu piersi ściągam laktatorem 20ml, ale z każdym dniem jest coraz lepiej.
A po cholestazie mała Izia nie miała nawet żółtaczki i jest super zdrowa pannica.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2015, 22:02
A1984, Finezja, nenette, lilly78, karolinka85, Z. lubią tę wiadomość
-
A u mnie ksiazkowo...zastanawiam sie co ten Antek tak wyje przy cycu, piersi miękkie a tu przecież 6 tydzień sie zaczął a wraz z nim kryzys laktacyjny. A ja dzisiaj zgrzeszylam...w. naszym mieście otworzyli knajpe z prawdziwymi hamburgeeami ze swierzutka wołowina i zjadlam takiego...pewnie mały jutro będzie sie wyginal...oby nie.
A1984, Nieukowa lubią tę wiadomość
[/url]
-
nick nieaktualnyA ja Dada nie chce. Jakos 7 dni do terminu, ale mysl ze przez kolejne miesiace i lata bede musiala sie maksymalnie zgrac z dzieckiem przygniata mnie. To moje ostatnie dni wolnosci. Nie ogarniam tego. Nie bedzie wyjscia do sklepu kiedy chce, nie bede mogla spac i odpoczywac kiedy chce, ogladac czegos fajnego w takich a takich godzinach, czytac, relaksowac sie w dwolny sposob, wyjsc ze znajomymi czy nawet zaprosic ich do siebie, itp. Jakos nie wyobrazam sobie tego co robia obecnie dziewczyny
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2015, 22:51
A1984 lubi tę wiadomość
-
Wiem Dongina, też mam czasem takie myśli. Teraz sobie leżę z kryminałem na kanapie, nikt nie placze, nie chce jeść, żadnych kup itp
ale ja się czuje trochę jak przed matura, chce mieć to już z głowy. Chce wiedzieć ze moje dziecko jest już po tej stronie cale i zdrowe, stresuje mnie trochę to czekanie na poród...
-
nick nieaktualnyusłyszałam trzask w pochwie, wstałam i lecą moi wody
Są czystePosiedzę trochę w domu i jadę do szpitala
XxMoniaXx, A1984, Gosia82., .aś., agawera, Finezja, dorcia8919, nenette, karolinka85, Z., Aka81, Scintilla, Nieukowa, Inesicia lubią tę wiadomość
-
Dongina ja mam 5 letnie dziecko, przy którym śpię kiedy chce, wychodzę z nią albo sama gdzie chce, do sklepu do znajomych a ze przeważnie to.nasza rodzina w naszym wieku tez juz z dziećmi, wiec Mają jeździ z nami i tak było od początku. A nawet.na samym początku było lepiej jak Majeczka była mała bo spala, obok w pokoju a my ze znajomymi u nas albo u nich. Wiadomo, że jest inaczej i ma początku ciężko się przestawić tym bardziej, że to Cie boli pobporodzie, tu coś z mlekiem tam kupka nie taka, a tu Gil, wieczne przeziębienia ale potem już jest dobrze i nie wyobrażasz sobie innego życia i jest myślisz o kolejnym.dziecku i ja teraz tez nam takie myśli jak Ty hehe bo Mają taką duża niby iwszystko mogę robić, ale nie można dać się zwariować i nie dokona podporządkować się nowemu członkowi rodziny bo by się zwariowalo. Wszystko się da i za parę lat będziesz miło wspominać te pieluchowe czasy jak Ci nagle taki 5 latek.powie " jestem wykończona, a czemu Majeczko? Bo traktujące mnie jak maszynę,? Mam robić to, sramto,owamto"
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2015, 23:06
nenette lubi tę wiadomość
-
Ania trzymam kciuki, czemu.mi nic nie peka, nie leci, trochę się zaczynam stresować bo nie chce przenosić, boje się zielonych wód i innych problemów. Mąż się pyta i co urodzisz kiedyś, powiedziałam, że jutro.. A dziś znowu to samo. Stawianie się macicy juz mega nie przyjemne bo boli mnie wtedy pęcherz, ucisk mam.na kości i wrażenie, że Jas mi grzebie rękami tam nisko. Przy tym skurczu tez mi się wydaje, że zaraz mi wody odejdą bo.ucisk jest straszny. No ale tak to nic więcej.
-
Dongina - spokojnie, wszystko jest kwestią zorganizowania
Wczoraj, kiedy Olga miała 7 dni, została z babcia na spacerze prawie dwie godziny, a my mieliśmy czas dla siebie. Oczywiscie mozemy sie dostosować do dziecka, ale tez dziecko moze dostosować sie do nas. Nie mam powodów do narzekań (nie zapeszam), Olga ładnie spi, je juz prawie wyłącznie mojego cyca, jest grzeczniutka. Miałam podobne przemyślenia jak Ty. Tydzien przed porodem wpadłam w panikę, ze tak szybko w nasze Bieszczady nie pojedziemy, bo nie wejdziemy na Połoniny, a nie kręci nas łażenie po zaporze na Solinie. No i w szpitalu poznałam dziewczynę, która wchodziła z dwójka dzieci na połoniny (2 lata oraz 6 miesiecy). Teraz planuje juz w głowie kolejna majówkę
Gosia82., A1984, Nieukowa, Z. lubią tę wiadomość
-
Jeju... a myślałam, że tylko ja tak mam i nie chciałam się dzielić moim "egoizmem" xD też mnie przeraża, że skończy się samowolka.
Widzę, że kolejne rodzenie zbiorowePowodzenia!!!
A ja mam pytanie... liczyć skurcze które nie bolą?
nieukowa, o co chodziło z tą łydką przy porodzie? miałaś skurcze łydki czy jak?Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2015, 23:30
A1984 lubi tę wiadomość
Maj - lipiec: szykowanie 🤰dla maluszka
1) schudnąć 10kg:
94🎉 (3.05)
93🎉(29.05)
92? 91? 90? 89? 88? 87? 86? 85?
2) przyjmować suple
3) otrzymać 3x zielone światło na zajście w ciążę
1 wizyta: 5.05 ✅ blizna ciągła - 5 mm 🎉
2 wizyta: ?
3 wizyta: ?
---
Późne owulacje
Karmienie piersią
PCOS -
nick nieaktualny
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2016, 18:34
Maj - lipiec: szykowanie 🤰dla maluszka
1) schudnąć 10kg:
94🎉 (3.05)
93🎉(29.05)
92? 91? 90? 89? 88? 87? 86? 85?
2) przyjmować suple
3) otrzymać 3x zielone światło na zajście w ciążę
1 wizyta: 5.05 ✅ blizna ciągła - 5 mm 🎉
2 wizyta: ?
3 wizyta: ?
---
Późne owulacje
Karmienie piersią
PCOS -
Ania powodzenia!!! Zabawne musi być usłyszeć taki trzask
zgadzam się ze dziecko musi dostosować się w miarę możliwości do życia rodziców. My chcemy wyjechać z Młodym w sierpniu na dwa tygodnie na kaszuby a potem pod koniec września samochodem do Toskanii, no ale to tylko plany, życie zweryfikujeale trzeba próbować!