Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
Model K4562
Dwie możliwości zabawy: zabawa na pleckach lub na brzuszku
Reaguje na ruchy dziecka muzyką, dźwiękami i kolorowymi, tańczącymi światełkami
Przez około 20 minut odtwarzana jest żywa muzyka lub odgłosy lasu tropikalnego.
10 zajmujących elementów i przyczepianych zabawek, którymi dziecko może bawić się, leżąc na pleckach lub na brzuszku
Urocze motylki kręcą się pod wpływem dotyku dziecka, uruchamiając światełka, muzykę lub odgłosy
Przyczep zabawki do maty lub żyrafki i zachęć dziecko do podnoszenia się podczas leżenia na brzuszku
Miękka małpka, lusterko, miękki pobrzękujący tukan, słonik z kręcącą się piłeczką i miękkimi uszami, szeleszczący liść do zabawy w a kuku, minikaruzelka z motylkami i inne zajmujące elementy
Regulacja głośności pozwala na cichą zabawę
Pomaga rozwijać zdolności zmysłowe
Pokazuje związek między przyczyną a skutkiem
Wymaga 3 baterii typu AA
Wiek 0+
nenette, karolinka85 lubią tę wiadomość
-
Dada - mojego M. nie będzie na 100%. Jak urodzę przed 20-tym, to CC, a po 20 - tym M. ma dwie delegacje, każda po tygodniu. Ale dla mnie ważne, aby zdążył Córkę zarejestrować w USCDada wrote:Ja tez mam dzis paskudny dzien moj M na90% nie bedzie przy porodzie
-
Nadine, Nenette - to uważajcie Dziewczyny, bo moja znajoma tez sie tak z mężem umówiła. No i są zwykle parcia, mąż jest z nią. Zaczynaja sie parte on wychodzi. A położna do niego: "o nie nie, teraz jak sie wszystko zaczyna Pan wychodzi? Nie ma mowy, ktoś musi przy zonie być i przeciąć pępowinę." No i był cały poródnadine24 wrote:U nas temat porodu też był już wielokrotnie wałkowany, i stanęło na tym że w pierwszej fazie porodu mój M ze mną będzie, ale na partych wychodzi i zostawia mnie w rękach położnej przystałam na to, bo mimo wszystko może to będzie lepsze i dla mnie
haha, Żyrcia, z bratem to by było coś uważajcie zatem i ustalcie to wcześniej z położna, nie z M.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2015, 20:11
nenette lubi tę wiadomość
-
Nadine a mnie przeraża poród SN i modlę się, żeby nie stchórzyć przed nim, bo nie chcę CC ale jawi mi się ona jako coś lepszego- wiem że wcale lepsze nie jest, szczególnie że trzeba długo dochodzić do siebie. Jak tylko wezmą mnie skurcze to będę pewnie krzyczeć, że chcę cesarkę...nadine24 wrote:Ja podziwiam dziewczyny, które chcą mieć CC. Ze wskazań to wiadomo że nie ma innego wyjścia, ale z własnej nieprzymuszonej woli... Mnie w życiu by nikt nie namówił, boję się CC jak cholera, i będę się bronić przed tym rękami i nogami. A poród SN w ogóle mnie nie przeraża
Żyrcia, ja kupuję ten sam wózek chociaż wiele modeli bebetto, camarelo, riko czy tako baby heaven jest bardzo podobnych, więc jak znajdę jakąś lepszą cenę dla któregoś z tych modeli to pewnie się skuszę
Ja jeszcze rozkminiam kwestię bujaczka, jakie Wy kupowałyście modele?
-
Sista wrote:Nadine, Nenette - to uważajcie Dziewczyny, bo moja znajoma tez sie tak z mężem umówiła. No i są zwykle parcia, mąż jest z nią. Zaczynaja sie parte on wychodzi. A położna do niego: "o nie nie, teraz jak sie wszystko zaczyna Pan wychodzi? Nie ma mowy, ktoś musi przy zonie być i przeciąć pępowinę." No i był cały poród uważajcie zatem i ustalcie to wcześniej z położna, nie z M.
Sista, a to już będzie sprawa między nim a położną
jak go nie wypuści to nie będzie moja wina, i że to ja go zmusiłam
nie no, żartuję faktycznie lepiej będzie to uzgodnić z położną, chociaż one czasem mają swoje przekonania, odmienne z naszymi oczekiwaniami i ostatecznie wychodzi na ich , bo zmęczona kobieta nie ma się siły kłócić
Sista lubi tę wiadomość
-
Ja też szukam jakichś dobrych w miarę grubych pieluszek więc gdyby któraś wiedziała coś na ten temat to czekam na info;)nadine24 wrote:sss, gdzie zamawiałaś pieluszki tetrowe? jak dobrej jakości są tzn. nie za cienkie to poproszę namiary
agawera lubi tę wiadomość
"Dziecko chce być dobre. Jeśli nie umie – naucz. Jeśli nie wie – wytłumacz. Jeśli nie może – pomóż."
Janusz Korczak
Córcia, Córeczka;* -
Kurde kupiłam sobie taką poduszkę i za groma nie wiem jak na tym spać. Nie wiem czy nie potrafię się ułożyć, czy jestem jakaś niewymiarowa ale strasznie mi na tym niewygodnie...A taka jest zachwalana...
Joasia mam taką samą matę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2015, 21:02
Joasia:) lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa tetrowe białe kupiłam w smyku takie pakowane po 5 i są super( nie prałam jeszcze ). A kolorową też tylko w sklepie stacjonarnym i w dotyku jest bardzo fajna.
Rozalia mi się wydaje ze jest mega duża ta poducha, a ja wybrałam opcje 2 Jaśki. Jeden pod brzusio taki płaski a drugi miedzy kolanka. Narazie jest w porzo
Tak się jej przyglądam i chyba pod brzusio jej nie da rady włożyć. ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2015, 21:10
Sista, Rozalia lubią tę wiadomość
-
Jesteśmy po USG. Jak nic chłopak A do końca miałam nadzieję, że będzie dziewuszka Ale najważniejsze, że maluszek rozwija się prawidłowo i wszystkie jego parametry są idealne Tak więc tylko się cieszyć
Joasia:), zyrcia, Sista, nenette, karolina0522, karolinka85, kasika8303, Aka81, lilly78, Inesicia, Rozalia, Scintilla lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHejka
przeczytałam wpisy odnosnie porodu. I doszłam do wniosku, ze każda kobieta boi sie go. Od zawsze wpajane nam sa przez mamy babcie ciocie straszne historie jaki to poród SN jest straszny.,. A nikt nie mówi ze cc to nie zabieg kosmetyczny... Wiąże sie z tym mnóstwo komplikacji i nie jest to obojętne dla dziecka. My myślimy, ze nad porodem operacyjnym mamy pełna kontrole, ze nic nas nie zaskoczy... Dziecko jest wyrywane z łona matki w określonym terminie... wytwarza to u niego ogromny stres, który w przyszłości moze mieć wpływ na charakter, zachowanie,.. Początkowo wydaje sie ok ale takie dziecko moze mieć problemy z kontaktami społecznymi otwartością itp, Dziecko, które przechodzi przez kanał rodny przygotowuje sie do przyjścia na świat... Wytwarza odpowiednie hormony, lepiej dostosowuje sie do środowiska zewnetrznego.. Po czym od razu moze wtulić sie w swoją mamę, kolonizuje florę bakteryjna...moze chwycić pierś... Każdy ma cykora ale po cos nas tak natura skonstruowała żeby rodzic naturalnie. Wg mnie wynajdowanie sobie powodów do cc to pójście na łatwiznę... Bo w tym momencie przejmujecie sie sobą bardziej niż dzieckiem, które nie ma możliwości przyjść na swiat w odpowiednim momencie... W szpitalu lekarze i położne obserwują kobietę i płód i każde najmniejsze zagrożenie życia malucha czy matki rozpatrują cc. Oczywiście jeśli nie ma możliwości i sa wskazania do cc to siła wyższa odwagi! Położna Gosia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2015, 22:41
nadine24, Monii, Aka81, gosi_a, Inesicia, eva84, BrumBrumek, Nieukowa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTak wolałabym poród SN ale niestety wiek (35 lat ) ostatni poród CC no i choroba Kuby przemawiają za porodem przez cc.
Nie będę ryzykować, tym bardziej iż operacje przeprowadzi mój gin.
Jeżeli chodzi cc na życzenie, decyzji nie oceniam.
Nie zauważyłam, różnicy w rozwoju miedzy moimi dziećmi ( jeden SN drugi cc).Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2015, 22:48
Sista lubi tę wiadomość
