Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja mam płaszcz od mamy, która jest trochę szersza niż ja. Wyglądam lekko "lata 80te" ale pogodziłam się z tym, nie będę kupować na końcówkę zimy (oby to już końcówka!) nic specjalnie na ciążę.
Mam fajną książkę do polecenia: "Położna" Jeanette Kalyty. Naprawdę super relacja o funkcjonowaniu i zmianach w opiece nad rodzącąAutorka ma co prawda wstawki o alternatywnych terapaiach, w które ja nie wierzę, ale poza tym naprawdę świetnie i rzeczowo opowiada o porodówkach i porodach
Sista lubi tę wiadomość
-
Nieukowa wrote:Mam fajną książkę do polecenia: "Położna" Jeanette Kalyty. Naprawdę super relacja o funkcjonowaniu i zmianach w opiece nad rodzącą
Autorka ma co prawda wstawki o alternatywnych terapaiach, w które ja nie wierzę, ale poza tym naprawdę świetnie i rzeczowo opowiada o porodówkach i porodach
Nieukowa lubi tę wiadomość
-
hej Kochane
Nam dziś BBF pokazuje 7 miesiąc:o czas płynie nieubłaganie a my z wyprawką jeszcze daleko
Dziś pomiar cukru : na czczo 67, a 1godz po śniadaniu 99 - póki co trzymamy się w normienajgorzej to z tym wstaniem wcześniejszym i zmianą godziny jedzenia śniadania
pewnie organizm potrzebuje ok tyg. by przywyknąć bo póki co jest mi słabo i kręci mi się w głowie
A co do tych warsztatów "Świadoma Mama" to było nawet fajnie, chociaż 4h siedzenia dały w kość a dokładnie w kość ogonowąna początku był pan fizjoterapeuta który opowiadał jak sobie radzić z bólami kręgosłupa w ciąży i skąd one się biorą itd. później był ratownik medyczny i pokazaył pierwszą pomoc na niemowlaku..później już było trochę nudniej
bo były różne specjalistki np: psycholog, doradca laktacyjny, itd..ale to takie było dziwne suche gadanie
Ale takie dostaliśmy upominki:
Alorrene13, agnieszyczka, Nieukowa, karolinka85, Inesicia, Rozalia, Marcia86, Truskaweczka250, nenette, Scintilla, karolina0522 lubią tę wiadomość
-
Hej Kobietki
Oczywiście z rana mnie rozwaliłyście testami jakie to będziemy super laski po porodzie
ekstra, jestem jak najbardziej na tak
Miłego Dnia, nareszcie weekend, w końcu wyjdę do ludzi albo oni do mnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2015, 09:59
karolina0522 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyI ja sie witam
od dziś zaczynamy 7 miesiąc !!! Dumnie to brzmi
Z końcem tego tygodnia zaczniemy III trymestr. Oby wytrwać w dwupaku 10 tygodni.
Kurczę zaspałam na badania. Chciałam wreszcie zrobić tą krzywą cukrową i muszę teraz poczekać do poniedziałku. Szkoda bo mam akurat wizytę u gina, ale trudno, najwyżej wyniki skonsultuje z nim pózniej telefonicznie.
No wizja naszej formy po porodzie super i oby była prawdziwa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2015, 10:21
Alorrene13, Rozalia, nenette, Scintilla lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny pomóżcie! Ja oszaleję psychicznie z tymi twardnienio skurczami
Nie czuję żebym miała jakikolwiek skurcz, a już na pewno nie czuję nic co można porównać do skurczy miesiączkowych. Mam po prostu twardy, napięty brzuch. Cały, od góry do dołu. Bardziej jak zjem, ale generalnie jest twardy cały czas - rano, wieczorem, w nocy - czy leżę czy nie leżę. Nie boli, czasem jest to niekomfortowe i tyle. Mam tak już chyba z 2 mc.
Mój gin uznał że to skurcze które nie są ok na tym etapie i mam odpoczywać (cokolwiek to oznacza). Ale czy to możliwe że mam jeden wielki skurcz CAŁY CZAS? Moja mama mówi że jak miała skurcze, tak zwane stawienie się macicy to nie dało się tego pomylić z niczym innym. Oczywiście będę odpoczywać i więcej leżeć ale nie chcę się czuć "chora" w tej ciąży - mogę iść na spacer? na małe zakupy? poćwiczyć pilates? uprawiać seks?Cały czas mam w głowie wizję przedwczesnego porodu bo mój brzuch to jeden wielki skurcz
((
Za tydzień jestem znowu u gina to podpytam dokładniej ale jakoś tak mi smutno bo już myślałam że się wykaraskaliśmy z tych wszystkich problemów, z chorego pęcherza (wyniki moczu mam już super), z tych wszystkich genetycznych badań, myślałam ze teraz się będę cieszyć ciążą, chodzić na fitness i długie spacery a tu dupa -
Inesicia wrote:
Cudna kurteczka!
Borys ma już jakieś 30 par spodni i chyba z 50 pajaców i kaftaników - muszę się wstrzymać ale cięęęęężkooj chyba też skocze do lumpka
Alorrene13, Inesicia lubią tę wiadomość
-
Agata ja mam jeden wielki twardy kamień tylko wieczorem, domyslam sie że po całym dniu jedzenia. Poza tym mam czasami w nocy wrażenie że coś mnie boli, lub mam jakieś skurcze/napięcia i przewalam się z boku na bok. Rano brzuch jest duzo mniejszy, lzejszy, nienapięty , prawie go nie czuję.... Odpoczywaj ale nie dajmy sie zwariowac, maly spacer chyba nie zaszkodzi, z tym fitnesem to nie wiem, ja się nie mogę zebrać z lenistwa, musisz sama zdecydować, nie chę byc jakas wyrocznią. Wzięłaś już zwolnienie bo lekarz tak zalecił?
-
Agatko a moze pomoze Ci jak wezmjesz nospe, wezmiesz ciepla kapiel i potem polezysz na lewym boku. Mi to pomaga. Seksu nie uprawiam bo sie boje bo od tego tez moga byc skurcze sportu tez nie uprawiam, wystarczy jak umyje okno albo przesune szafke to brzuch zaraz mi sie stawia. Pytalam sie tez mojej siostry ma 4 dzieci wszystkie w terminie urodzone, ona tez miala twardnienia, mowila ze wiece wtedy odpoczywala, lezala takze to chyba urok niektorych ciezarnych. Oczywiscie skonsultuj to z lekarzem
Ja Wam powiem, ze jestem prawie pewna, ze wszystkie w 38 tyg bedziemy biegac po schidach, uprawiac sex, pic napar z lisci malin, myc okna, sprzatac zeby tylko szybciej urodzic.Stokrotka21, karolina0522 lubią tę wiadomość
[/url]
-
Inesicia wrote:
to sama do nich napisałam i po tym mi odpisali nawet dwa razy..a w e-meilu pisali by podać swoje imię i nazwisko by mogli dopisać do listy. więc może warto do nich raz jeszcze napisać
Inesicia lubi tę wiadomość
-
Alorrene13 - wzięłam, powiedział że jak nie wezmę zwolnienia to odmawia prowadzenia mojej ciąży. Więc wzięłam, dziś wpadłam do roboty tylko zamknąć jeden temat, przyszły tydzień popracuję z domu z łóżka i potem koniec.
Ja abosulutnie nie chcę bagatelizować tego twardego brzucha ale niejedna z Was pisała że jak był faktycznie skurcz to nie dało się tego nie zauważyć. I faktycznie mam tak jak Ty - rano brzuch jest mniejszy, napięty ale nie tak bardzo - wieczorem sporo większy i twardszy, ale ja tak miałam nawet przed ciążą -
A ja nie mam gdzie skoczyc.
Z tym twardym brzuchem to ja nie wiem. Skurcz odrozniam jest to faktycznie inne uczucie. Ja dwa dni mam z brzuchem stwierdzilam ze to moze wzdecia itak mnie trzyma. Wczoraj do poludnia spoko , popoludniu twardy i sama tez nie wiem . wczoraj mialam stracha, twardy brzuch nospa nic magnez nic , ruchow zero tylko bulgotanie, w nocy zero ruchow ale naszczescie od rana maly daje znac ale juz swirowalam. Taki ciezki brzuch i odczuwa sie dyskomfort. Sama musze mojego gina zapytac. Mialam posprzatac dzisiaj ale nie chce spowrotem tego uczucia twardosci...Marcel 16.06.2015 cc. 3200g 55 cm -
Cześć dziewczyny!
Gratuluję wejścia w kolejnje miesiące ciąży
Agata ja niestety nie wiem co może Ci dolegać, bo sama nie mam żadnych twardnień ani skurczy...Raz jedyny miałam chyba skurcz i czułam dokładnie gdzie jest macica, zrobiła się z niej taka twarda piłka, po czym puściła. Gin pokazał mi jak rozpoznać, że to skurcz i gdzie przykładać ręce. Może zapytaj swojego na wizycie, żeby Ci pokazał.
A ja wróciłam przed chwilą od mojego gina. Spojrzał na wyniki i powiedział, że dla niego to jeszcze nie jest cukrzyca tylko nietolerancja glukozy.No ale skierowanie do poradni dał, żebym dostała glukometr i sprawdziła po czym może mi skakać cukier. Zalecił dietę bezsłodyczową buuuuuuNo i wiadomo ciemny chleb, kasze, warzywa itp. Generalnie mam się nie martwić i nie martwię,bo wiem że dla synka wszystko zniosę, nawet brak babeczki z budyniem albo mojej kochanej milki
I najlepsze że chyba wczoraj tak się przejęłam podświadomie tym cukrem, że dziś w nocy śniło mi się jak uprawiam seks z moim ginekologiemNo ale nie powiem, sen bardzo przyjemny
Jeszcze on do mnie w tym śnie " ale ja jestem szczęśliwy z żoną", rano mi się śmiać chciało po przebudzeniu. Powiedziałam dziś ginowi, że mi się śnił (oczywiście tylko tyle), to śmiał się i życzył mi miłych snów, dobrze że nie wiedział jakich
Alorrene13, Magda_lena88, BrumBrumek, maglic, nenette, Ania1704, Scintilla lubią tę wiadomość
-
Rozalia wrote:Cześć dziewczyny!
Gratuluję wejścia w kolejnje miesiące ciąży
Agata ja niestety nie wiem co może Ci dolegać, bo sama nie mam żadnych twardnień ani skurczy...Raz jedyny miałam chyba skurcz i czułam dokładnie gdzie jest macica, zrobiła się z niej taka twarda piłka, po czym puściła. Gin pokazał mi jak rozpoznać, że to skurcz i gdzie przykładać ręce. Może zapytaj swojego na wizycie, żeby Ci pokazał.
A ja wróciłam przed chwilą od mojego gina. Spojrzał na wyniki i powiedział, że dla niego to jeszcze nie jest cukrzyca tylko nietolerancja glukozy.No ale skierowanie do poradni dał, żebym dostała glukometr i sprawdziła po czym może mi skakać cukier. Zalecił dietę bezsłodyczową buuuuuuNo i wiadomo ciemny chleb, kasze, warzywa itp. Generalnie mam się nie martwić i nie martwię,bo wiem że dla synka wszystko zniosę, nawet brak babeczki z budyniem albo mojej kochanej milki
I najlepsze że chyba wczoraj tak się przejęłam podświadomie tym cukrem, że dziś w nocy śniło mi się jak uprawiam seks z moim ginekologiemNo ale nie powiem, sen bardzo przyjemny
Jeszcze on do mnie w tym śnie " ale ja jestem szczęśliwy z żoną", rano mi się śmiać chciało po przebudzeniu. Powiedziałam dziś ginowi, że mi się śnił (oczywiście tylko tyle), to śmiał się i życzył mi miłych snów, dobrze że nie wiedział jakich
Super że z cukrem nie jest źle. Dzisiaj w gazecie M jak Mama widziałam menu dla Słodkich Mam - całkiem fajne przepisy! Snu zazdroszczę, mój gin jest całkiem apetyczny heheheh
Alorrene13, Rozalia lubią tę wiadomość
-
Powiem tak, ja mam takie objawy jak opisalam i nie widze w tym nic niepokojacego, nie biore lekow poza tymi zapisanymi przez lekarza. Moja gina też nic niepokojącego nie zauważyła. Od kilku nocy mam tylko taki ból jakby pośladków/ud a najbardziej bioder. Tak jakby zakwasy, albo zbyt długie siedzenie na tyłku
miała tak ktoras z Was? Może moja miednica się rozszerza albo co
nie ogarniam tej kuwety
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2015, 10:47