Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
XxMoniaXx wrote:nie będzie widział krocza przy porodzie bo mu będę kazała stać przy głowie
już odpowiednie szkolenie ode mnie dostał ..
To przy lewce też niech stoi przy twojej.głowie i patrzy ci w oczy.... :-*
XxMoniaXx lubi tę wiadomość
AlicjaMagdalena http://naforum.zapodaj.net/thumbs/1da8f186c57b.jpg
-
karolina0522 wrote:Hahaha jesteś niesamowita poprawiła mi humor
To przy lewce też niech stoi przy twojej.głowie i patrzy ci w oczy.... :-*hahahahahahahahah
karolina0522 lubi tę wiadomość
-
XxMoniaXx wrote:ja mam mega stres przed tym .. ale Ty widze lajt .. no ale Ty masz cc to troche inna sprawa
Nie jest to przyjemne i bardzo osobiste ale dla nich chleb powszedni Haha
Będzie dobrze
AlicjaMagdalena http://naforum.zapodaj.net/thumbs/1da8f186c57b.jpg
-
ejjj a teraz pytanie mega głupie ? mam płyn do płukania z loveli ... a dziecięce ciuszki się płucze razy 2 niieeee ? dodajecie 2 razy płynu czy tylko raz a potem juz w samej wodzie ?
ochraniacz na szczebelki też pierzecie ?
mam nadzieje, że mi sie w środku z nim nic nie stanie jak wyciągne go z pralkiWiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2015, 18:48
-
Co do humoru to wogole mi nie dopisuję w ciąży...raczej złość i agresja szkoda gadać
Ale wyobraź sobie jak po cc przyszła tydzień później do mnie położna a ja gorączka.39 i pytanie moje do niej...czy jak tydzień nie robiłam k....py to normalne...? I dawaj kazała mojej nie kupić lewce i zrobić,.więc ja miałam po raz drugi taka przyjemność...a co się sąsiedZi nasluchalibuhaha
Moja mama to wyła że śmiechu a ja krzyczałam...nie chcę, nie wkładaj mi nic do tyłka itd. wolę nie myśleć o czym oni myśleli.....
Będzie dobrze na 100%AlicjaMagdalena http://naforum.zapodaj.net/thumbs/1da8f186c57b.jpg
-
nick nieaktualnyMonia w " naszym " szpitalu robią lewatywę ale bardzo kulturalnie
mi robiła położna, fakt przed cc ale to bez znaczenia jaki powód. Wpuszczała mi płyn w toalecie oczywiście zamkniętej od wew. Potem kibelek i prysznic. Miałam cc planowane a lewatywę wcześnie rano. Bartek urodził sie o 8"55
ogolnie nie było źle.
Alorrene śliczna fotka
O ja głupiadla chwilowej zachcianki narobiłam sobie roboty. O 17" zachciało mi sie gołąbków i na moje nieszczęście wszytkie składniki były w domu. Teraz nóg nie czuje a kręgosłup wchodzi w dupę. Przecież takie plany realizuje się do południa, kiedy zmęczenie jest mniejsze i chłopaki poza domem. Od rana sprzątałam, prałam, potem obiadek i jeszcze te gołąbki. Mąż nadal w pracy i tylko SMS z pogróżkami wysłał
Następnym razem odpuszczę sobie tak genialne pomysły
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2015, 18:58
Scintilla, karolina0522, XxMoniaXx, Alorrene13 lubią tę wiadomość
-
Joasia:) wrote:Monia w " naszym " szpitalu robią lewatywę ale bardzo kulturalnie
mi robiła połażna, fakt przed cc ale to bez znaczenia jaki powód. Wpuszczała mi płyn w toalecie oczywiście zamkniętej od wew. Potem kibelek i prysznic. Miałam cc planowane a lewatywę wcześnie rano. Bartek urodził sie o 8"55
ogolnie nie było źle.
oprowadzała nas po szpitalu superowa położna, mam nadzieje, że wszystkie są ok ..
teraz juz nie ma tam tego ordynatora nieeee ? coś słyszałam w tv ..karolina0522 lubi tę wiadomość
-
karolina0522 wrote:Co do humoru to wogole mi nie dopisuję w ciąży...raczej złość i agresja szkoda gadać
Ale wyobraź sobie jak po cc przyszła tydzień później do mnie położna a ja gorączka.39 i pytanie moje do niej...czy jak tydzień nie robiłam k....py to normalne...? I dawaj kazała mojej nie kupić lewce i zrobić,.więc ja miałam po raz drugi taka przyjemność...a co się sąsiedZi nasluchalibuhaha
Moja mama to wyła że śmiechu a ja krzyczałam...nie chcę, nie wkładaj mi nic do tyłka itd. wolę nie myśleć o czym oni myśleli.....
Będzie dobrze na 100%jakie mieli miny jak ich mijałaś następnego dnia ??
karolina0522 lubi tę wiadomość
-
Oj kobitki można się uśmiać przy was
ja miałem nie robić lewatywy,ale ostatnio szwagierka mnie namówiła. Stwierdziła że wcale nie było tak źle jak mówią,a potem czuła się bardziej komfotowo bo nie miała niespodzianki przy porodzie. Powiedziała też że chętnie czasem by sobie coś takiego zafundowała bo czuła się bardzo "oczyszczona"
no cóż...
Nieukowa ja już kilka razy słyszałam takie pstryknięcie z brzucha,czytałam na necie że to właśnie uciskane jelitaa ja zastanawiałam się co ten młody robi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2015, 19:14
karolina0522 lubi tę wiadomość
(*)18.02.17 (13tc) Nasz Synek -
Ja raczej tez zazycze sobie lewatywe. Wczoraj kolezanka mi opowiedziala ze szczegolami swoj porod i co nieco o tym wyproznianiu. Wiec dobrze ze mam na to wyjechane bo juz by mi sie odniechcialo rodzic. Zawsze powtarzam ze kazdy ma inne odczucia i jest inny i reaguje inaczej. Tak wiec nigdy nie wiesz co cie spotka...
karolina0522, XxMoniaXx lubią tę wiadomość
Marcel 16.06.2015 cc. 3200g 55 cm -
A ja się na SR dowiedziałam, że w moim szpitalu nie praktykuje się robienia lewatywy. Ciekawe czy robią na życzenie pacjentki. Nie pomyślałam żeby o to zapytać.
Co do głosów z wewnątrz to raz zdarzyło mi się słyszeć taki dziwny odgłos i byłam przekonana, że to właśnie Zosieńka, ale później doszłam do wniosku, że to chyba niemożliwe więc sama nie wiem. Dziś mała chyba balet trenuje bo wierci się niesamowicie. Uwielbiam patrzeć jak brzuszek faluje. Co prawda w 90% jak mama patrzy to Zosia się uspokaja, ale cóż poradzićW końcu dotarła do mojej mamy tkanina na pościel dla Małej. Mam nadzieję, że do czerwca zdąży uszyć.
-
U mnie w szpitalu też nie robią lewatywy, raczej też wolą żeby kobiety były ogolone do porodu. Na SR położna mówiła żeby jak zaczną się skurcze regulane to sobie na spokojnie w domu zrobić, odpuścić tylko wtedy gdy odejdą nam wody bo to wtedy niebezpieczne
-
maglic wrote:Nieukowa - ja zadałam to samo pytanie kiedyś
taki pstryk. Doszłyśmy do wniosku, że to może jelita - dzidziuś naciska i wydają się takie odgłosy.
uff a już myślałam, że to moja paranoja bo nikt tak nie miał
No właśnie miałam Ci kiedyś odpisac. Ja tak mam co jakiś czas i nazywam to pluskaniemmoże jak mocniej Kopnie to tam jelita o otrzewną uderzają, nie wiem, ale mąż tez raz słyszał.
Ja zwolnienie dostaje do następnej wizyty wiec jak wizyta raz była po 3 tyg to dostalam tylko na tyle.Nieukowa lubi tę wiadomość
Maja 5.06.2015
Aniela 27.08.2021
-
hej. nie dam rady nadrobić postów...mam nadzieję, że Każda z Was pomyślnie wytrwa do tp albo chociaż do tego 37tc - tego Wam życzę !!
Jeśli jesteście ciekawe co u Nas od czasu do czasu robię wpis w pamiętniku i czasem wklejam zdjęcie
A chciałam jeszcze Wam napisać, że jeśli po porodzie nieważne czy SN czy CC będziecie miały problem z laktacją - wiadomo po CC od razu się pokarm nie wytwarza .. to nie poddawajcie sięwarto walczyć a w tym bardzo pomaga laktator w moim przypadku elektryczny bo z ręcznym było ciężko. Osobiście mam z firmy LOVI i jestem zadowolona - a kupiłam go na szybko w wielką sobotę (używany) od dziewczyny, która synka urodziła w 30 tc a teraz maluch już biegał po mieszkaniu - mam nadzieję, że to dla Nas dobry znak
A jeśli chodzi o koszule do szpitala to ja polecam min 3 - nie wliczając w to tej do porodu. Ja czasem przebierałam się w ciągu nocy po 2 razy..i jak wróciłam do domu też tak miałam.
3mam za Was kciuki
Pewnie od czasu do czasu zajrzę do Was i będę wypatrywać szczęśliwych rozwiązań
PowodzeniaMarcia86, BrumBrumek, agawera, Ania1704, karolina0522, Joasia:), nenette, Nieukowa, Rozalia, Inesicia, karolinka85, Z., A1984, Sista, Viola, Finezja, Scintilla, dorcia8919 lubią tę wiadomość
-
ale wy na produkowałyście tych postów :)chyba wszystkie przeczytałam
zakupy zaliczone mam pełną lodówkę i własnie wstawiłam mięsko na pasztet ciekawe jak wyjdzie bo pierwszy raz robię
dziś byłam u lekarza - alergologa dostałam kolejne leki czyli to co brałam na astmę plus 2 dodatkowe na katar alergiczny mam nadzieje ze będzie dobry
i znowu jak pójdę do apteki to zostawię kolejną stówkęniech ta wiosna się już skończy
co do szlafroka kupiłam specjalnie jak rodziłam Werę teraz nie wyobrażam sobie kąpieli bez szlafroka przywiązałam się do niego
lewatywę oczywiście poproszę , golenie zrobię w domu no chyba że mi nie wyjdzie to pielęgniarka poprawi
zwolnienie l4 na początku dostawałam na 2 tygodnie a że nie było mi po drodze do pracy to wysyłałam pocztą teraz od 2 miesięcy mam na miesiąc
prawie bym zapomniała śluzu więcej różowego nie miałam wróciła kolorystyka beżowa , wiec chyba dam rade wytrzymać do czwartku
Ania1704, Sista lubią tę wiadomość