Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja właśnie szlafrok muszę sobie zakupić, jakiś taki cienki - bo zazwyczaj na tych oddziałach położniczych jest strasznie ciepło. Moja koleżanka rodziła 2 tyg. temu i ani razu nie użyła szlafroka. Jednak ja w szpitalu wolę mieć, żeby się okryć chociaż po kąpieli
Bo jak leżałam w styczniu to trafił mi się kibel z wielką dziurą wewnątrz
więc zawsze mnie zawiało, przewiało
/ Nadine - ja dzisiaj czkawkę czułam dziwnie z boku <mysli> może zarzucił głową w bok
Gosiu - daj znać jak po warsztatach. Ja wybieram się już za dwa tygodniełaaał. Jak ten czas gna
nie mogę w to uwierzyć.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2015, 16:17
-
hej dziewczyny
Alorrene sto lat!
Ja szlafrok i koszule zakupilam, ale w szlafrok ledwo wlaze....chcę jednak dokupić pidżame bo najlepiej bym się w niej czuła nie znoszę koszul
Chociaż będę miała.cc więc nie wiem, czy wygodnie mi będzie
mała ciągle siedzi miednicowo i napiera mi na przeponę
PozdrawiamAlorrene13 lubi tę wiadomość
AlicjaMagdalena http://naforum.zapodaj.net/thumbs/1da8f186c57b.jpg
-
Maglic , rozumiem że u Ciebie na odwrót , że główka w dole ale liczysz na obrót żeby mieć cc ?
ja bardzo bym chciała żeby się Niunia ustawiła do porodu naturalnego , ale w ogóle mnie nie słucha
chociaż muszę przyznać że od ostatniej wizyty kiedy powoli muszę się oswajać z możliwością cc to jakoś coraz lżej mi z tym, mimo że wcześniej w głowie mocno sobie napiętnowałam cesarkę , twierdząc że nic gorszego nie mogę zafundować dziecku na start
a teraz już mi nawet przeszło , jedynie przeraża mnie fakt tego leżenia x godzin i niemożności opieki nad moim maluszkiem
maglic lubi tę wiadomość
-
http://wrzucaj.net/images/2015/04/13/DSC03521.jpg
To się nazywa grupowa mobilizacja
Tak jak zamierzałam wyprałam rundę nr1. - czyli te najbardziej zużyte ciuszki - godzinę moczyły się w wannie w odplamiaczu - ARIEL DELIKATNY.
Później powędrowały na samo płukanie ... a na koniec zostały wyprane w 3godzinnym trybie ... wraz z proszkiem Dzidziuś.
Co do koszul ... szlafroków - wszystko mam z innej bajki
Zastanawiam się czy będę pakować kosmetyki do makijażu ... ale pewnie zapakuje jakieś próbki z którymi nigdy nie wiadomo co można zrobić aby przy wyjściu nie wyglądać jak Zombieogólnie nie spodziewam się abym została miss Oddziału
maglic, lilly78, karolinka85, Z., Rozalia, Alorrene13, A1984, nenette, Viola lubią tę wiadomość
-
nadine24 wrote:Maglic , rozumiem że u Ciebie na odwrót , że główka w dole ale liczysz na obrót żeby mieć cc ?
ja bardzo bym chciała żeby się Niunia ustawiła do porodu naturalnego , ale w ogóle mnie nie słucha
chociaż muszę przyznać że od ostatniej wizyty kiedy powoli muszę się oswajać z możliwością cc to jakoś coraz lżej mi z tym, mimo że wcześniej w głowie mocno sobie napiętnowałam cesarkę , twierdząc że nic gorszego nie mogę zafundować dziecku na start
a teraz już mi nawet przeszło , jedynie przeraża mnie fakt tego leżenia x godzin i niemożności opieki nad moim maluszkiem
jaki ten los przewrotny, musimy się zamienić!ja od początku skłaniałam się ku cesarce, przeraża mnie wizja porodu naturalnego, powikłań takich jak niedotlenienie itp. Może to głupie, ale nie umiem wyrzucić tego z głowy. Jednak im bliżej godziny "O" tym częściej wyobrażam sobie rodzinny poród zakończony sukcesem. Wiem jak bardzo mojemu zależy na tym, żeby być ze mną wtedy i widzieć to wszystko. Może to mnie jakoś mobilizuje też, no nic zostało mi czekać do wizyty i u gina i u okulisty - wtedy wszystko będzie przesądzone
Dziewczyny - Joasiu, Scintilla, Z dziękuje za Wasze listy - myślałam, że wszystko mam, ale byłam w błędziejutro podokupuje to co potrzebne i powoli coś tam sobie powrzucam. Jak tylko będziecie pakowały brzuszkowe skarby - proszę również o taką listę
bo póki co wrzuciłam tylko pampersy i octanisept
Ja wczoraj zaczęłam prasować - jednak łącznie wyprasowałam może 6 pajaców i miałam dość, czekam na wsparcie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2015, 16:53
Z., Scintilla lubią tę wiadomość
-
Alorrene wszystkiego najlepszego,spelnienia marzen
pieknie wygladasz..
Agata ja licze ruchy miedzy 9a21 i zaznaczam 10ty ruch..wiec sie nie martw..jest ok
Bylam dzis na wizycie u gina na nfz,i wszystko ok,wg.usg mamy 3dni do przodu.i synek wazy 1371g. szyjka ma 33mm,i mam jakas infekcje drozdzowa?ehh dostalam macmiror.. Co do twardnien to musi sie spinac cala macica..wiec caly brzuch..zeby byly te twardnienia..to ja tak nie mam..
Nenette mam pytanie do Ciebie bo to chyba Ty bierzesz go przy pessarze?tak?i bedziesz brala do konca ciazy?maglic, Z., Alorrene13, Rozalia, A1984, sss, Ania1704, Scintilla, nenette lubią tę wiadomość
-
Ja kończę pranie, zostało mi jeszcze jedno do wrzucenia, ale to chyba już jutro poleci. Ogólnie prałam jasne na 40 stopni, ciemniejsze co się bałam, że farbnie to na 30 stopni, podwójne płukanie w wodzie i heja na suszarkę. Potem prasowanko ale tu udało mi się wyprasować tylko pół bębna bo więcej nie dałam rady i resztę dokończył mój ukochany mąż, który biedny nie dość, że chodzi do pracy to w domu też praca bo żona już nie daje rady ;P Teraz kolejna sterta leży ale jutro się zmobilizuję znów do prasowania żeby mi się nie kurzyło. Dam radę!
Co do makijażowych kosmetyków do szpitala to ja chyba nie biorę a kto mnie tam będzie oglądał. Na im bardziej zmęczoną będę wyglądać tym większa duma, że dałam radę xD Ciekawe czy jak wybije godzina zero to też mi tak będzie do śmiechu...maglic, Scintilla lubią tę wiadomość
Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
Ja już mam pranie i prasowanie za sobą, cieszę się że zrobiłam to przed świętami bo czuję że coraz ciężej mi się robi. No ale też prasowałam w 50 podejsciach
słodkie mamy o której rano mierzycie sobie cukier? Nastawiacie budzik np. na 8 czy dopiero jak się budzicie? -
Rozalia- ja budzę się o 7 żeby się napić, nie wiem czemu tak mam jak w zegarku, ale potem przysypiam sobie jeszcze. Potem ok. 7:40 dzwoni budzik - wstaję idę do łazienki, wracam i mierze i ciśnienie i cukier.
/ to ciśnienie mierze 3xdziennie - bo według mojego gina cukrzyca sprzyja skokom i lepiej mieć to pod kontrolą - w razie jakiegoś stanu przedrzucawkowego. Więc na wizycie nie dość, że pokazuje kartę ciąży, kartę do pomiaru cukru to jeszcze i karteczkę z ciśnieniamiWiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2015, 17:24
Rozalia, nenette lubią tę wiadomość
-
Allorene śliczne zdjęcie, fajnie dobrana szminka, generalnie zazdroszczę sesyjki
Ja się nie przejmuję kwestiami mody w szpitalu. Bez jaj, koszula do porodu i tak będzie zakrwawiona potem i do wyrzucenia, po porodzie nie ma siły ochoty i czasu żeby się stroić. Co ja, księżna Kate że zaraz mnie paparazzi oskoczą? TO samo z mejk-upem, na co to komu w szpitaluNajważniejsze jest maleństwo!
Ja mam takie malutkie buteleczki szamponu, mydłą, żelu do hig. intymnej i odżywki i to biorę.
A torbę mam zamiar spakować na początku maja, teraz mam wciąż co innego na głowie
Mąż zabrał się za malowanie naszego pokoju, zaraz potem maluje dziecinny. Wybraliśmy kolor farby soczysto-zielony i będziemy pół na pół pokoik na biało-zielono malować w weekendAlorrene13 lubi tę wiadomość
-
Allorene- wszystkiego najlepszego, szczęśliwego rozwiązania i jak najmniej ciążowych dolegliwości!!
Rozalia, ja mierzę o 8, bo muszę ok 8 zjeść śniadanie.
Co do wyprawki szpitalnej ja nie mam szlafroka i nie zamierzam kupować. Kosmetyków do makijażu też nie biorę, bo ostatnio płaczę co chwilę i się wzruszam to się tam porozmazuje tylkoZresztą nie sądzę bym miała siłę się malować i zmywać to wszystko później. Może tylko jakiś krem CC wezmę.
Maglic, na warsztatach było całkiem spoko. Najfajniej opowiadała pielęgniarka o katarze i pielęgnacji noska. Stwierdziłam, że byłam zielona w tej dziedzinieNo i ten Zawitowski fajnie opowiadał. Nic nie wygrałam, nawet 6 w totka ale jakoś muszę z tym żyć
Wczoraj spędziłam z moim 4-letnim chrześniakiem pół dnia i mnie po prostu rozbroiłPierwszy raz dotknął mojego brzucha i zaczął łaskotać, bo powiedział, że on się bawi z Zuzią
Później powiedział cytuję: "ciocia ty nie możesz jeść lodów, bo lody są zimne a dzidziuś nie może jeść zimnego. Jak będzie miała ząbki to wtedy może dopiero jeść lody". Herbaty i kawy też mi nie pozwala pić, bo mówi, że ja to mogę tylko pić wodę. Słodyczy też nie mogę przy nim jeść bo mówi, że Zuzia nie może jeść słodyczy. Śmieszny
Zbieram się na pierwsze zajęcia SRMam nadzieję, że będzie fajnie
Nieukowa, Rozalia, Inesicia, maglic, Z., karolinka85, sss, Joasia:), Scintilla, nenette, Viola, Alorrene13 lubią tę wiadomość
-
Aha, miałam was jeszcze o 2 rzeczy zapytać:
1. na ile wam gin wypisuje L4? Ja dostałam dziś pierwsze i mam tylko do wizyty za 2 tygodnie ;/ I tak co 2 tygo mam latać z tymi L4 do pracodawcy? Bez jaj ;/
2. Czy którejś z was zdarzyło się, żeby dzieciaczek w brzuchu wydał odgłos jakby głośnego pstryknięcia, coś jak pstrykanie kciukiem? TO było na pewno z brzucha, na pewno mały to zrobił, na pewno mi się nie uroiło bo mąż też słyszał, ale cholera JAK on to zrobił?Sista lubi tę wiadomość
-
Czyli jecie śniadanko maks koło 8? Pytam bo ja zawszem jem później i chyba robię tu błąd...
Ja do szpitala spakuje coś kolorowego, chociaż wątpię że użyjea apropo makijażu możecie polecić jakiś dobry podkład kryjący?
Nieukowa ja pierwsze zwolnienie miałam na 4 tygodnie, a teraz co 3 bo na więcej nie chce wypisywać i niestety też latam z nim do pracodawcy albo mąż podrzuca...
Odgłosów tego typu nie zaobserwowalam, jedyne co to jakby czasami miał drgawki albo coś bardziej jak pies się z wody otrzepuje. Śmieszne uczucieWiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2015, 17:30
Sista lubi tę wiadomość
-
Nieukowa wrote:Aha, miałam was jeszcze o 2 rzeczy zapytać:
1. na ile wam gin wypisuje L4? Ja dostałam dziś pierwsze i mam tylko do wizyty za 2 tygodnie ;/ I tak co 2 tygo mam latać z tymi L4 do pracodawcy? Bez jaj ;/
2. Czy którejś z was zdarzyło się, żeby dzieciaczek w brzuchu wydał odgłos jakby głośnego pstryknięcia, coś jak pstrykanie kciukiem? TO było na pewno z brzucha, na pewno mały to zrobił, na pewno mi się nie uroiło bo mąż też słyszał, ale cholera JAK on to zrobił?
Nieukowa - ja zadałam to samo pytanie kiedyśtaki pstryk. Doszłyśmy do wniosku, że to może jelita - dzidziuś naciska i wydają się takie odgłosy.
uff a już myślałam, że to moja paranoja bo nikt tak nie miał
Nieukowa, Nieukowa lubią tę wiadomość
-
Rozalia wrote:Czyli jecie śniadanko maks koło 8? Pytam bo ja zawszem jem później i chyba robię tu błąd...
Ja do szpitala spakuje coś kolorowego, chociaż wątpię że użyjea apropo makijażu możecie polecić jakiś dobry podkład kryjący?
Nieukowa ja pierwsze zwolnienie miałam na 4 tygodnie, a teraz co 3 bo na więcej nie chce wypisywać i niestety też latam z nim do pracodawcy albo mąż podrzuca...
Odgłosów tego typu nie zaobserwowalam, jedyne co to jakby czasami miał drgawki albo coś bardziej jak pies się z wody otrzepuje. Śmieszne uczucie
ja jem punkt 8Rozalia lubi tę wiadomość
-
gosi_a wrote:Nieukowa ja zawsze dostaję zwolnienie do następnej wizyty czyli co 3 tygodnie i chyba nie może Ci wypisać na dłużej niż masz wizytę.
Rozalia ja dostałam raz opierdziel że jem dopiero o 9.
No to muszę też tak zacząć jadac jak Wy, bo do tej pory jadłam koło 10 dopierogosi_a lubi tę wiadomość
-
Poruszę może niezręczny temat ale co sądzicie o lewatywie przed porodem, czemu kobiety tak się wzbraniają? Na chwilę obecną jestem jak najbardziej za, będę mogła się skupić na rodzeniu a nie stresować wiadomym
To chyba nie jest bolesny zabieg, prawda? Jakie jest Wasze zdanie?
Nieukowa ja dostaję zwolnienie od wizyty do wizyty czyli na mc. -
Hej
Ja dostaję l4na 4tyg.teraz mam wizytę 28 i dostanę do 28maja
Ja biorę kryjący kompakt do twarzy vichy dermablend z racji tego że mam bielactwo nabyte które uaktywnilo mi się dwa lata po ciazy czyli już od 8 lat schodzi mi segment i jestem biała gdzie niezgodzie.więc malować się muszę bo jak trup bym wyglądała:(AlicjaMagdalena http://naforum.zapodaj.net/thumbs/1da8f186c57b.jpg