Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Sista wrote:
Agata - to pora na jakiś wieczór panieński na forum. Wystarczy piccolo lub pomarańczowy sok. Czekamy na zdjęcie w sukni ślubnej z małżonkiem u boku
No ba! Ładnie prosimy by w intencji naszego szczęśliwego pożycia małżeńskiego Brzuchatki napiły się do soboty Piccolo, tudzież walnęły sobie solidnego drinka w postaci soczku, dla Słodkich Mam pól na pół z wodąWiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2015, 14:55
Finezja, Joasia:), Inesicia, Sista, karolinka85, Alorrene13, kasika8303 lubią tę wiadomość
-
maglic wrote:Kochane mam pytanie... czy Wy też od skończonego 37 tygodnia zaczynacie 'wyganiać' dzidzie z brzuszków?
bo ja mam diabelski plan, tylko nie wiem czy to dobrze stosować takie metody i nie lepiej poczekać aż dzidziuś będzie chciał sam się ewakuować? :> zresztą pewnie one nie zawsze działają
ale póki co wizja mojej cesarki się ode mnie oddala... kobieca intuicja mówi mi, że skierowania raczej nie dostane..
Ja to jeszcze nie wiemJak będzie naturalnie to może coś tam spróbuje bo później dziecko szybko rośnie i ciężej takiego klocka urodzić
A jak cc to jak Rozalia chyba będę czekać do wyznaczonego terminu
Rozalia wrote:A ja dostałam kolejne pisemko z zusu z seria pytań typu, czy mój pracodawca wypłacal mi pensje, czy mam odpowiednie wykształcenie do zajmowanego stanowiska, czy są osoby które potwierdza moje zatrudnienie i cała reszta tym podobnych... Normalnie ręce opadają...
Jakaś masakracja... i serio masz obowiązek prawny udzielać im tych wszystkich informacji? Przecież wypłata Ci się należy a jak oni próbują znaleźć jakiegoś haka to przecież aby im nie ułatwiaćchory kraj
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2015, 14:51
Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
maglic wrote:Kochane mam pytanie... czy Wy też od skończonego 37 tygodnia zaczynacie 'wyganiać' dzidzie z brzuszków?
bo ja mam diabelski plan, tylko nie wiem czy to dobrze stosować takie metody i nie lepiej poczekać aż dzidziuś będzie chciał sam się ewakuować? :> zresztą pewnie one nie zawsze działają
ale póki co wizja mojej cesarki się ode mnie oddala... kobieca intuicja mówi mi, że skierowania raczej nie dostane..
/ niczym Wróżbita Maciej widzę siebie w 40 tygodniu z kroplówą z oksytocyny, wyglądającą jak orka i ledwo zipiącą. Zobaczymy czy nadaję się na wróżkę
Ja tak nieśmiało liczę że Młody się ogarnie raczej w 38 tygodniu niż w 42, jak nie będzie się zbierał to Tatuś będzie musiał zintensyfikować swoje miłosne działania, wieloryb czy nie wieloryb w łóżku (czyli ja), będzie musiał ostro popracować! Tak nam położna na SR powiedziała, że niby seks najlepiej działa. Zawsze to lepsze niż mycie okien
-
Ależ postów namnożyłam
Przepraszam się jakoś zebrać dziś nie mogę.
Mam takie chyba głupie pytanie. W nocy wpadłam w panikę że się Młody mało rusza (nie liczyłam czy było 10 kopniaków na godzinę czy nie ale było mało). Oczywiście spać nie mogłam ze stresu. Rano znowu szalał w brzuchu a teraz spokój. To jak to jest, on każdej godziny ma co najmniej 10 x dać znać że żyje czy może sobie czasem spać spokojnie kilka godzin, a kilka mieć aktywnych? -
A1984 wrote:Ależ postów namnożyłam
Przepraszam się jakoś zebrać dziś nie mogę.
Mam takie chyba głupie pytanie. W nocy wpadłam w panikę że się Młody mało rusza (nie liczyłam czy było 10 kopniaków na godzinę czy nie ale było mało). Oczywiście spać nie mogłam ze stresu. Rano znowu szalał w brzuchu a teraz spokój. To jak to jest, on każdej godziny ma co najmniej 10 x dać znać że żyje czy może sobie czasem spać spokojnie kilka godzin, a kilka mieć aktywnych?
U mnie na ostatnich zajeciach SR dziewczyna mówiła, że dostała kartę do liczenia ruchów po 30 tygodniu. i to jest tak, że zaczyna liczyć od 9 rano. Liczy 10 ruchów i zapisuje o której ten 10 był. Więc wychodzi na to, że ma być 10 ruchów w ciągu dnia, ale nie wiem do której godziny.A1984 lubi tę wiadomość
-
Rozalia wrote:A ja dostałam kolejne pisemko z zusu z seria pytań typu, czy mój pracodawca wypłacal mi pensje, czy mam odpowiednie wykształcenie do zajmowanego stanowiska, czy są osoby które potwierdza moje zatrudnienie i cała reszta tym podobnych... Normalnie ręce opadają...
Chore na maxa! A jakbyś nie miała odpowiedniego wykształcenia to co? Mało jest osób co kończyły np. politologię a pracują w banku? -
maglic wrote:Kochane mam pytanie... czy Wy też od skończonego 37 tygodnia zaczynacie 'wyganiać' dzidzie z brzuszków?
bo ja mam diabelski plan, tylko nie wiem czy to dobrze stosować takie metody i nie lepiej poczekać aż dzidziuś będzie chciał sam się ewakuować? :> zresztą pewnie one nie zawsze działają
ale póki co wizja mojej cesarki się ode mnie oddala... kobieca intuicja mówi mi, że skierowania raczej nie dostane..
/ niczym Wróżbita Maciej widzę siebie w 40 tygodniu z kroplówą z oksytocyny, wyglądającą jak orka i ledwo zipiącą. Zobaczymy czy nadaję się na wróżkę -
A1984 wrote:Ależ postów namnożyłam
Przepraszam się jakoś zebrać dziś nie mogę.
Mam takie chyba głupie pytanie. W nocy wpadłam w panikę że się Młody mało rusza (nie liczyłam czy było 10 kopniaków na godzinę czy nie ale było mało). Oczywiście spać nie mogłam ze stresu. Rano znowu szalał w brzuchu a teraz spokój. To jak to jest, on każdej godziny ma co najmniej 10 x dać znać że żyje czy może sobie czasem spać spokojnie kilka godzin, a kilka mieć aktywnych?
Ja nie bardzo też wiem jak to z tymi kopniakami ma być, tak jak piszesz czy min. 10 na godzinę czy po prostu jak się rusza to min 10 ruchów? W każdym razie ostatnio jak byłam na wizycie i pytałam gina czy mam liczyć ruchy ( sam mi nic o tym nie mówił, a widziałam że tutaj o tym pisałyście) to powiedział, że jak czuje codziennie że się rusza to nie ma potrzeby, a gdyby długo było cicho to mam zjeść coś słodkiego i poczekać chwilę, jak będą ruchy to mam się nie martwić.A1984 lubi tę wiadomość
-
No chore z tym zusem ale cóż mogę, muszę odpowiedzieć bo trwa postępowanie wyjaśniające czy kasa mi się należy. Maglowali pracodawcę i nic nie znaleźli to teraz do mnie się przywalili z nadziejnadzieją, że może uda im się kasy nie wypłacić. Odpisze i czekam na decyzję do końca kwietnia a potem robię zadyme
Agata wg mojego gina powinnam czuć 10 ruchów w ciągu 12h. W sobotę po długiej trasie młody ani drgnal przez wiele godzin, w nocy też nic i dopiero nad ranem zaczął. Pewnie ukołysała go jazda
Ja koszul jeszcze nie mam ale wszystko mi jedno czy będzie do kompletuA1984 lubi tę wiadomość
-
Aghata - dzięki za odpowiedź, w takim razie i ja dopiszę sobie do listy pomadkę
Kiedyś Wam pisałam, że mam małego psiaka, dziś mieliśmy awarie na spacerze, przy 2 cały się zamazał ;/ chyba coś mu zaszkodziło, w każdym razie już nie miałam wyjścia i musiałam go wyprać, do czego od 2 tyg się zbierałamPółtorej godziny mi to zajeło wraz z suszeniem, ciężko było z tym brzuchem się schylać, ale podołałam i psiak też
A tak się prezentuje po dzisiejszym spa
Musiałam się z Wami efektem pochwalić bo w 8 m-cu to nie lada dla mnie wyczynWiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2015, 15:35
Muniek, Inesicia, Z., maglic, A1984, Scintilla, karolinka85, Rozalia, Alorrene13, Nieukowa, sss, nenette, Viola lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Finazja psiak uroczy,taka puchata kulka
Alorrene również życzę ci wszystkiego najlepszegono i zdjęcie synka super,slodziak mały.
Agata moim zdaniem ważne żeby było ci wygodnie,a w każdej będziesz ślicznie wyglądać.
Co do przyspieszenia porodu,gdyby jednak tak się złożyło to chyba seksik najlepszytym bardziej że praktycznie od początku mamy zakaz,mój mąż już na prawdę biedny jest
A1984, Alorrene13, Finezja lubią tę wiadomość
(*)18.02.17 (13tc) Nasz Synek -
Zmobilizowałyście mnie i wstawiłam pranie
ja wszystko piorę w 30st. w płatkach mydlanych Dzidziuś i zamiast płynu do płukania daję parę kropel antybakteryjnego olejku herbacianego.
U mnie póki co samodzielne wywoływanie porodu i tak skończyłoby się cesarką, bo pupa nie tam gdzie trzeba, dlatego pozostaje mi czekać do terminu wyznaczonego przez lekarza