Czerwiec 2015 =)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja kupiłam stanik taki do karmienia w hm. Ogólnie jest miękki ale z boku miedzy pachą a piersiami ma takie wstawki.. Nie wiem czy wiecie o co mi chodzi ale one wbijają się troche w ciało, później mam czerwoną skórę w tym miejscu i boli
jestem zła na siebie za ten zakup, bo przecież stanik mierzyłam i wydawało mi się że jest ok. Myślicie ze mogę to wyciąć, wyjąć i potem ładnie zaszyć?
zastanawiam sie czy wtedy dobrze utrzyma wszystko na miejscu
-
XxMoniaXx wrote:Hej
Witam sie z 32 tyg .. wszystko mnie boli ... krzyż, biodra, żebra - masakra...
jeszcze 5 tyg i mogę rodzić
U mnie pojutrze 34 ale nie powiem ze za 2 tyg. Mogę rodzićniby torba spakowana sobie stoi ale pokój malutkiej jeszcze nie dopracowany, ubranka nie poprasowane no i w głowie jeszcze nie wszystko 'poukladalam' przed porodem
Niech moja Hania sie aż tak nie śpieszypod koniec maja zapraszam
gosi_a, Z., Scintilla, Sista, nenette, karolinka85, Joasia:), maglic lubią tę wiadomość
-
Brumbrumek ja myślę, że możesz je wyjąć, bo skoro teraz mówisz, że Cię od tego boli to i tak tego stanika nosić nie będziesz, więc nawet po przeróbce się nie będzie nadawał to w rzeczywistości się nic nie zmieni
Dziewczyny, ze szpitalami to wiadomo, że co poród to opinia. Bo jeśli dziewczyna ma długi i trudny poród, to będzie mówiła, że się męczyła i cc nikt jej nie zrobił. Znowu inna w tym samym szpitalu urodzi szybko to powie, że extra. Moim zdaniem zawsze będą złe i dobre opinie, trzeba się trochę zdać na intuicję. Na portalu gdzierodzic.info mój szpital ma najgorszą opinię, bo najwięcej cc i nacięć krocza. Tylko, że nikt nie napisał, że szpital w większości zajmuje się ciążami patologicznymi, gdzie wiadomo, że poród będzie trudny. Mimo to wybrałam ten szpital, bo jak to ujęła prowadząca z SR: "tam się nikt nie zastanawia co robić w trudnej sytuacji, tylko każdy działa". A dla mnie najważniejsze jest dobro dziecka.
Mój sposób na bolące łydki jest taki, że przed spaniem wyciągam nogi wysoko, kąt ok 60 st. i tak trzymam z 20 min. Od trzech dni mam spokój
Dzisiaj kolejny dzień zajęć na SR więc jest atrakcja.
Miłego dnia dziewczynyZ., Scintilla, Sista, nenette, Rozalia, karolinka85, Joasia:), maglic lubią tę wiadomość
-
Bry,
Dołączam do tych co są po ciężkiej nocy. Jak już uda mi się zasnąć do w środku nocy budzi mnie zgaga! Jak już obudzi to nie mogę spowrotem zasnąć bo pali. Do tego dwie wycieczki do toalety i pobudki na 'suszenie' jakbym miała kacadrugi dzień pije jak smok. Trochę mnie to martwi bo do tego puchną mi stopy. Nie jakoś bardzo no ale zawsze. Oprócz tego zatkany noos że oddychać nie mogę.
W końcu umęczona tym wszystkim wstalam 6 z groszami i zdążyłam już zjeść śniadanie, ogarnąć kuchnie, wstawić pranie, wziąć prysznic, wypic herbatę i nawet przeczytać fragmwnt książki.
A z podnoszeniem z łóżka mam podobnie. Pomagam sobie opieraniem się na szafce którą mam obok łóżka. I ogólnie wstaje przekrecajac się najpierw na bok bo inaczej tragedia. Dźwig by się przydał
A ogólnie to dziś startuje w 35 tygodniu. Uff już coraz bliżej!
Miłego dnia!Scintilla, Sista, BrumBrumek, nenette, Alorrene13, Rozalia, karolinka85, maglic lubią tę wiadomość
Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
nick nieaktualnygosi_a wrote:Ja chodzę do Gowkielewicza, młody, ale konkretny i jak to ujęła moja diabetolog bardzo czepliwy, więc jak tylko mam jakieś wyniki lekko naruszone to od razu reaguje
No i tłumaczy wszystko zawsze, więc jestem z niego mega zadowolona.
A czemu nie chodzisz na animacje? Nie podobało Ci się czy jeszcze nie byłaś? Mi się bardzo podoba, bo jest różnorodność, ćwiczenia z różnym sprzętem- fajnie
Prosta sprawa- nie zawsze chce mi się we wtorek i w piątek w wyznaczonych godzinach.I szczerze- piątek jest bodajże na 12:30, ale we wtorek na 9:30, gdy jeszcze w piżamie siedzę "na lenia".
Czyli, krócej ujmując-chyba z lenistwa trochę?Same zajęcia wspominam fajnie, chodziłam ponad miesiąc, potem wygodniej mi po prostu było , trochę też ze względu na zmianę sytuacji osobistej - kiedy miałam dowolność terminu.
Najważniejsze, że z lekarza jesteś zadowolona i masz do niego zaufanie! Pozdrawiam!
gosi_a lubi tę wiadomość
-
Aś: ja mam ok 100cm pod cyckami teraz i kupiłam biustonosz medeli największy. Nie podtrzymuje biustu jakoś bardzo silnie, ale pasuje jak ulał i jest dla mnie komfortowy. Myślę że w sklepach z artykułami medeli będą mieli i może uda ci się przymierzyć.
Mogę wam zdać relację z użytkowania balonikaWczoraj doszedł, dziś rano potestowałam
No więc... polecam wszystkim kobietom które chcą rodzić sn i będą to robiły pierwszy razDlatego że psychicznie naprawdę pomaga wyobrazić sobie jak wygląda parcie i przekonać się że można dać radę
Z balonem można robić kilka rzeczy:
1. Ćwiczyć mięśnie kegla - bardzo uatrakcyjnia to ćwiczenie bo faktycznie czuje się, że te mięśnie tam są i że działają, bo się ten balonik kołysze tam w środku ;P Nie jest tak nudno jak normalnie
2. Można balonik nadmuchać do granicy komfortu i sobie nim poruszać góra-dół-boki - masaż krocza jest dla mnie bardzo nieprzyjemny, a to ćwiczenie z balonikiem spełnia tę samą funkcję i nie jest takie tragiczne
3. Najlepsze na koniecMożna zasymulować parcie i przy nadmuchanym balonie spróbować wypchnąć go tak, jak się rodzi główkę dziecka. No i muszę się przyznać że przekozaczyłam
Nadmuchałam na tyle że czułam opór a potem ni wujaszka nie mogłam przepchnąć
Utknął mi gdzieś w połowie i cholernie mnie zabolało więc szybko go trochę pomniejszyłam i poszło
I okazało się, że nie jest ze mną tak źle- jestem rozciągnięta na 4-4,5cm wg miarki. Docelowo powinno być 9-10 więc trochę czasu poświęcę i dam radę
Można jeszcze 2 rzeczy zrobić dzięki temu ustrojstwu: znaleźć najwygodniejszą pozycję do parcia (choć u mnie w szpitalu pozwalają tylko na siedzenie lub leżenie więc opcja ciekawa ale odpada) no i druga rzecz: można nauczyć się powstrzymywać od parcia (a nie jest to takie łatwe) co też może się przydać w 1 fazie porodu...
Nie to że dostaję prowizję za reklamę produktu, ale naprawdę mi się spodobałWiele rzeczy wydaje mi się zbędnych podczas ciąży (poduchy, sako, piłki, pasy ciążąwe itd) ale ten wydatek uważam za trafiony.
nenette, Alorrene13, Rozalia, Muniek, Scintilla, maglic, sss lubią tę wiadomość
-
Witam dziewczynki
Agatko wszystkiego naj naj na Nowej Drodze Zycia...czekamy na relacje
Z. Ja tez bardzo duzo pije, nie moge sie napic, zaspokoic pragnienia.
Ja bylam dzisiaj w zusie podpytasc ostatecznie o maciwrzynski pani dala mi jeden papierek do whpelnienia po porodzie i zalozylam sobie konto pue gdzie bede widziala kiedy bede dostawala macierzynski. Polecam zalozenie konta tez tym, ktore dostaja kasa teraz z zusu tez widac kiedy idzie przelew.
Ale pogoda szybko zrobie lazanki i ide na dwor.[/url]
-
Ja jakoś bezboleśnie noce przesypiam, ale u mnie dopiero końcówka 33tc
Może za 1-2 tygodnie będzie gorzej... Budzę się tylko na siku i faktycznie wstanie z wyra bywa kłopotliwe...
Dziś mam w planach ciąg dalszy przesadzania roślin, muszę wykopać zimujące zioła i przesadzić do skrzynek, zasadzić jednoroczne i posiać sałatę. Ale generalnie się lenię i jest mi z tym dobrzeCo najwyżej pójdę na dłuższy spacer
Alorrene13, Rozalia, karolinka85, Scintilla, Joasia:), maglic lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć, dziewczyny!
Moja noc do d.... , wstawałam do toalety o 2 i 3 w nocy, od 5 byłam już na równych nogach.Co przekręcam się z boku na bok ( bezwiednie przecież czasem), to się po prostu budzę.
A skutek takiego stanu rzeczy, trwającego od dni kilku - jest opłakany.Kłótnia poranna z mężem, że pokój Polki cały czas jeszcze w remoncie.Rozdrażnienie,niechęć do dnia mimo słonecznej pogody.
No i próba tłumaczenia rozmowy, żal do siebie o zbyt ekspansywne reakcje.Sama nie wiem, czy to hormony i nie wyspanie , czy po prostu ja.
Czasem czepię się upierdliwie tej myśli,że mała już jest z nami, a ja nawet rzeczy nie poprałam , nie poprasowałam bo czekam na koniec tego remontu.To takie frustrujące!Przecież nie mam już tyle siły, co wcześniej, mimo,że na ogólną kondycję nie narzekam.Z drugiej strony przecież nie będzie mi coraz łatwiej.
A noga pod kolanem, gdzie mi się pokaźnie żyłka napięła zwyczajnie spuchła, teraz się zastanawiam, czy gdzieś nie przydzwoniłam nią dodatkowo.
Tym optymistycznym akcentem kończę swoje wypociny, poczekam, aż mi przejdzie.
Mam nadzieję,że macie dziś, drogie Mamy, o wiele lepsze humory niż ja.
Pozdrawiam,sursum corda! -
Ochidea trzymam za Was mocno kciuki.
.aś. niestety ja też nie znalazłam karmników w Warszawie. U mnie z
kolei przydałby się taki z obwodem co najwyżej 75 ale za to ze sporą
miseczką i znalezienie takiego też jest nierealne. Zobaczę jeszcze w tym
KappAlu. Może jak zmierzę to wystarczy miseczka E chociaż wątpię.
Co do masażu krocza to u nas położna poleciła zrobienie sobie samemu
olejku do masażu z ciekłej parafiny, wit. E w kapsułkach i olejku
lawendowego. Zamierzam wypróbować w odpowiednim czasie.
Wczorajszy wieczór spędziłam jednak na warsztatach Mamo to ja. Było
kilka położnych reprezentujących różne firmy i każda gadała co
innego. Jedna, że do pielęgnacji pępka raz dziennie używa się
octeniseptu, a inna, że używa się go tyle razy dziennie ile ma się czas
(nawet, a po cichu stwierdziła, że najlepszy do tego celu jest 70%
spirytus.
Jedyny plus to, że wygrałam kosmetyki Palmersa;)
Zosia jakoś mało się rusza co trochę mnie niepokoi. Mam nadzieję, że
się rozkręci.Alorrene13, Scintilla, Sista lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyI ja się witam w 35 tc!
i że niby 42 dni do porodu !?
Matko Bosko jak ten czas leci
Dziś kolejny intensywny dzień, o dziwo dobrze spałam
Dziś mamy przesłuchanie w sprawie wypadku, a potem jadę szukać prezentu dla chrześnicy... wkurzona jestem, bo jej mamusi wysłała mi konkretnie co mam kupić, ale nie spytała ile chcę na to przeznaczyć. Niestety, ale ja mam teraz wystarczająco dużo wydatków i nie będę 6 letniemu dziecku na urodziny kupować ubrania za 200 zł. Nie wiem, może jestem skąpa ?
Muszę jeszcze obczaić jakieś kiecki na wesele co bym się wcisnęła i nie toczyła, bo inaczej 9 maja przybędę tam w kartonie bądź worku
Remont dziś stoi w miejscu, bo Radżi długo w pracy, jutro też więc weekend będzie szalony :o
Miłego dnia dziewczynyRozalia, Z., nenette, Alorrene13, karolinka85, Scintilla, Sista, maglic, sss lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam w słoneczny poranek.
U mnie na szczęście nocki były bez problemowe, do dzisiaj. W nocy złapał mnie taki skurcz że rano ledwo doczłapałam się do toalety. Poza tym mały przesypia nocki, dopiero nad ranem szaleję.
Pogoda ładna więc lecę na zakupy, muszę dokupić sobie jakiej bambosze do szpitala i mogę pakować torbębo już wszystko mam.
W sobotę wpada do mnie koleżanka porobić kilka fotek ciążowych więc trzymajcie kciuki za pogodę.Rozalia, Z., nenette, karolinka85, Scintilla, Joasia:), Sista, maglic lubią tę wiadomość
-
Dołączam do drużyny bolącego krzyża, pleców i żeber, taki miły poranek
Nie wiem skąd to się bierze bo staram się nie przemęczać a plecy i tak łupią, cóż pewnie taki okres.
Wczoraj młody tak mnie okładał po żebrach że dziś się czuję tak, jakbym nic innego nie miała w środku tylko oklepane żebra
Moje noce są raczej spokojne. Dziś ani razu nie wstałam na siku, z łóżka podnoszę się bez problemu jeszcze nawet z pleców, więc nie mam co narzekać.
Za oknem cudownie praży słońce, ma być podobno koło 20CNieukowa, Z., nenette, karolinka85, Scintilla, Sista, maglic lubią tę wiadomość
-
Cześć
Mnie też żebra bolą masakrycznie! Po lewej stronie.
Orchidea dziękimój ma 2 lata ! Twój jest w awatarze? Jak tak to śliczny
I trzymam kciuki, żeby wszystko dobrze było!
Joasia dzięki
Marcia dzięki za ostrzeżenienasza niby zachwalała reklamację- że działa sprawnie
W sumie każdy chce sprzedać.
Joasia:) lubi tę wiadomość
-
Witam w ten pogodny Dzionek
Słońce świeci, a ja sobie prasowanie zaplanowałam. Chyba zmienię kolejność i prasowanie będzie po spacerku. Nic mnie nie boli, nic mi nie doskwiera, tylko ... jak mnie wczoraj hormony płaczu dorwały to nie mogłam przestać i sama się dalej nakręcałam. Dziewczyny mówię Wam, wymyśliłam, że Mąż myśli tylko o sobie a nie o mnie coś w tym stylu i dawaj w ryk, biedny mój M. nie wiedział co robić. To było jakoś przed snem najbardziej, więc dodatkowo późno przez to zasnęłam. Obudziłam się za to wcześnie, widzę jedyną zmianę, że właśnie tak wcześnie nie chce mi się już spać no ale wcześnie dla mnie to tak przed 8, a nie 5-6Nieukowa niezły z Ciebie ogrodnik, podziwiam
Ja zasadziłam w tym roku pierwszy raz w życiu coś, tj. Hortensje i chciałabym aby się przyjęły i w tym roku zakwitły. Przyjaciółka mi dała jeszcze sadzonki pomidorków ale to może na działce włożę w ziemię, w Wawie nie mam tyle miejsca. MIŁEGO DNIA WSZYSTKIM, żadnych bóli i stresów ! buziaki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2015, 10:05
Rozalia, nenette, Scintilla, Z., Sista, maglic, A1984 lubią tę wiadomość
-
Witamy sie w 32tc
Rano pojechalam do lidla i kupilam stanik z oferty za 17.99 bawelniany..moze bedzie dobry potem do karmienia..kupilam rozmiar wiekszy..wiec mam nadzieje ze cycki mi urosnabo jak do tej pory to prawie nic nie urosly..
moze odrobinke..ehh
A potem zajechalismy z mezem do biedronki bo od dzis jest wyprzedaz art.przemyslowych..w namiocie pod sklepem..
Dzieciece akcesoria firmy disney za 3zl..typu butelki smoczki lyzeczki kubki niekapki,plastikowe sliniaczki itd.. Organizery materialowe dzieciece takie ala pudelka po 4zl,i nawet byly koszule nocne ciazowe po 7zl..a takie same na allegro po 26zl..ale juz niestety kupilam innea tak za jedna bym miala az 3..no coz mowi sie trudno..
Koszule byly takie same :
http://allegro.pl/koszula-nocna-ciazowa-do-karmienia-granatowa-m-i5278787932.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2015, 10:33
Muniek, Z., Scintilla, Rozalia, Alorrene13, Sista, nenette, Suna, maglic, sss, Nieukowa, Ania1704, A1984, Joasia:), karolina0522, dorcia8919, Katha81 lubią tę wiadomość
-
Cześć wszystkim, ja dziś w nocy przeżyłam atak zgagi i teraz mnie męczy zaraz idę do apteki bo się wykończe. Mój M dziś mi zrobił takiego.psikusa i zabrał kluczyki od auta do pracy i Maja została ze mną w domu. Poprasowalam juz do końca to co mam w domu dla Jasia teraz czekam na dostawę ciuszków od Cioci, która w Kanadzie szalała tak, że nie wiem gdzie to pomieszcze. No ale cieszę się, że kwestie ciuszków mam z głowy.
Sista lubi tę wiadomość