Czerwiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
indepedent wrote:Może kiedyś w przyszłości zrobimy sobie grupę na Facebooku żeby można się było chwalić zdjęciami i przede wszystkim będzie szybciej widać nowe posty . Co Wy na to ?
z mojego doświadczenia wynika że grupa FB jest fajna ale tylko i wyłącznie do zdjęć, komentarzy na temat zdjęcia i tyle.
szersza dyskusja jest bez sensu, wszystko się miesza, każdy komentuje pod komentarzem, potem nowe posty wyskakują i robi się syf nie z tej ziemi
Nasza grupa lutowa przeniosła się na fb i się rozsypala, połowa postów umykała... trochę burdel się zrobił tam
Także ja proponuję do rozmowy, dyskusji tu na forum, bo jednak jest post pod postem i nic się nie przeoczy, a na fb można wrzucać fotki... ale to pewnie za jakiś czas jak się lepiej poznamy, zrobi się stałe grono.
Ale może macie inne zdanie na ten temat -
Milk@ wrote:Anaitat ostre chyba nie jest zabronione w ciąży (czy się mylę, dziewczyny?). Lepiej teraz jedz, bo po porodzie to może faktycznie być ciężko z ostrymi rzeczami, bo dzidziusia może brzuch boleć.
Mam pytanie do Was. nie chodzi mi o ocenianie, ani nic, tak tylko z ciekawości...
Wszystkie planujecie karmić piersią, czy wiecie już że dziecko raczej będzie na butli?
Trzymam kciuki za wszystkie wizytujące jutro i czekam na dobre wieści (i jak się uda, to zdjęcia )
Ja mialam bardzo malo pokarmu przy pieredzym dziecku , bardzo chcialam karmic piersia ,.ciagle sciagalam mleczko i orzystawialam corke ale nic to nie dalo.. chciałabym karmić swoje drugie malenstwo ale boje sie ze znowu sie nie uda. No ale jezeli nie dam rady to nic sie tez nie stamie z tego powodu... -
Milk@ wrote:Anaitat ostre chyba nie jest zabronione w ciąży (czy się mylę, dziewczyny?). Lepiej teraz jedz, bo po porodzie to może faktycznie być ciężko z ostrymi rzeczami, bo dzidziusia może brzuch boleć.
Mam pytanie do Was. nie chodzi mi o ocenianie, ani nic, tak tylko z ciekawości...
Wszystkie planujecie karmić piersią, czy wiecie już że dziecko raczej będzie na butli?
Trzymam kciuki za wszystkie wizytujące jutro i czekam na dobre wieści (i jak się uda, to zdjęcia )
Nastawiam sie na karmienie piersia, jesli jednak.znowu dziecko nie bedzie współpracowac bede karmic swoim pokarmem z butelki. Z synkiem udalo mi sie bez mm i tym razem tez mam taki cel:))
Poczatki bywaja trudne, dopiero w 5dobie mialam pokarm,a wczesniej "na sucho" bpobudzalam piersi laktatorem...
ale wierze, ze dlugie karmienie i to ze miesiac temu dopiero zakonczylam laktacyjna przygode sprawi, ze moje piersi beda juz pamietac caly ten proces:) no i nadal mam w piersiach jeszcze pokarm, wiec powinno byc latwiej rozkręcić laktacje:)
Jestem zdania, ze pokarm rodzi.sie w glowie i wiekszosc osob ma ten pokarm, tylko trzeba pomoc mu sie rozkrecic i uwierzyc ze jest sie w stanie wykarmic dziecko:)
W Afryce kazda matka karmi piersia, nikt nie czyta nie roztrzasa, nie zastanawia sie...przystawia dziecko i karmi!
To my mamy duze problemy np z przystawianiem i glowimy sie czy dobrze czy zle... za duzo czytamy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2016, 19:46
Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
Milka co do kp. Ja walczyłam o laktację miesiąc. po miesiącu ściągałam 20-30 ml krwi bo miałam tak popękane sutki... Ogólnie rytm był taki, ze Emma ssała pierś np godzinę, jak już była głodna to mąż karmił butelką a ja ściągałam laktatorem, i tak w kółko. w nocy również. W szpitalu w 3 doby spadła z wagi 0,5 kg, robili jej test ważenia przed i po karmieniu i w 3 dobie przez godzinę karmienia wypiła 1 g...
płakała przez pierwsze dni bez przerwy, nie spała, chudła... potem podalismy butlę a ja zaczęłam walczyć z laktatorem gdy ona już nie chciała ssać i była głodna.
otarłam się o depresję i uznałam, że jednak lepiej będzie dla nas wszystkich jak odpuszczę... ona ssać nie chciała już potem, płakała na widok piersi. ale co się dziwić?
z drugim dzieckiem nie planuję. z Emmą zaplanowałam, że będę kp, nie wyszło, miałam doła koszmarnego, nie życzę nikomu. teraz wolę nie planować będzie mniej bolało jeśli nie wyjdzie -
nick nieaktualny
-
Milk@ wrote:Anaitat ostre chyba nie jest zabronione w ciąży (czy się mylę, dziewczyny?). Lepiej teraz jedz, bo po porodzie to może faktycznie być ciężko z ostrymi rzeczami, bo dzidziusia może brzuch boleć.
Mam pytanie do Was. nie chodzi mi o ocenianie, ani nic, tak tylko z ciekawości...
Wszystkie planujecie karmić piersią, czy wiecie już że dziecko raczej będzie na butli?
Trzymam kciuki za wszystkie wizytujące jutro i czekam na dobre wieści (i jak się uda, to zdjęcia )
Co do piersi to w pierwszej ciazy nie mialam pokarmu i od razu butla. Z ta dzidzia moj maz nie odpusci tak szybko, bo w islamie trzeba karmic dziecko przez 2 lata. Moge za to brac wyplate i on nie moze sie przeciwstawic, no ale az taka jedza nie jestem. Chociaz to moje prawo. Jak nie bede miala pokarmu to trudno, bedzie butla, chociaz wiem, ze 2lata temu zmarla pewna kobieta przy porodzie i szukali szybko kobiety, ktora niedawno urodzila, aby wykarmila malenstwo. Dzieci karmione jedna piersia sa jak rodzwnstwo i w przyszlosci nie moga sie pobrac -
małaMyszka wrote:czy mogę dodać dzidziusia (boy/girl) wg waszego przeczucia z tabelki? potem się pozmienia
Moim zdaniem bez sensu:) lepiej dodac jak bedzie pewne:)Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
Belldandy jeśli mogę spytać, co miałaś na myśli "nie współpracował"?może miał za krótkie wędzidełko i nie potrafił dobrze się przyssać?nie zawsze to zauważy lekarz, czy położna i tak się męczą rodzice i dzieci. ale oczywiście to jedna możliwość zapewne z tysiąca...
Pianistka, współczuję przeżyć.Bardzo mocno z wagi leciała Ci Emma.
Pamiętam te poranione sutki na początku, masakra.
Czasem tak bywa, że karmienie piersią się nie udaje, ale da dziecka i tak jesteś najlepszą możliwą mamą, ważne żeby nie robić sobie z tego tytułu wyrzutów sumienia.
Jeśli dziewczyny będziecie próbować przy drugim też karmienia piersią to starajcie się myśleć pozytywnie, kurcze psychika potrafi czasem nieźle namieszać. A wiem po sobie, że kobieta po porodzie potrafi nieźle się dołować...ach te hormony
-
Pianistko najwazniejsza zasada, szczesliwa mama, to szczesliwe dziecko nie ma co sie fiksowac na jakims punkcie w 100% zeby potem nie popasc w depresje. Probowalas, nie udalo sie to trudno. Emma i tak jest szczęśliwa, ze ma tak waleczna mame!
U mnie tez latwo nie bylo. Pokarm pojawil sie dopiero w 5dobie po cc. Synek w ogole nie chcial.ssac, mial zoltaczke i calu czas byl.leniwy, ospaly... przystawialam go calymi godzinami i beczalam bo wszystkie z sali mogly karmic, mialy nawaly itp a ja zero! Zabierali mi go.na moc bo musial dostawac mm, a nikomu nie chcialo sie co jakis czas przychodzic zeby go karmic... a butelki z mm nikt mi nie chcial dac
Ale zaparlam sie i uwierzylam, ze dam rade. Co 3h sciagalam pokarm na sucho. Dzien i noc co 3h z zegarkiem w rece po 30minut na piers wisialam podpieta pod laktator i udalo sie! Pokarm zaczal sir pojawiac. Poczatkowo 20-30ml na porcje, w miare uplywu czasu doszlam.do.180ml.na porcje. Pilam tez femaltiket, inke i herbatki. Po wyjsciu ze szpitala moj syn nie pil juz wiecej mm...
Potem latwiej nie bylo bo syn mial skaze bialkowa, wie musialam byc do okolo roku ha scisnej diecie.
Wszedzie jeździłam z laktatorem, opracowywalam strategie gdzie sciagne za kolejne 3h bo akurat tutaj musiala byc regularnosc przez 12tyg bo tyle normuje sie laktacja, ale bylo warto!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2016, 20:04
Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
Milk@ wrote:Belldandy jeśli mogę spytać, co miałaś na myśli "nie współpracował"?może miał za krótkie wędzidełko i nie potrafił dobrze się przyssać?nie zawsze to zauważy lekarz, czy położna i tak się męczą rodzice i dzieci. ale oczywiście to jedna możliwość zapewne z tysiąca...
Pianistka, współczuję przeżyć.Bardzo mocno z wagi leciała Ci Emma.
Pamiętam te poranione sutki na początku, masakra.
Czasem tak bywa, że karmienie piersią się nie udaje, ale da dziecka i tak jesteś najlepszą możliwą mamą, ważne żeby nie robić sobie z tego tytułu wyrzutów sumienia.
Jeśli dziewczyny będziecie próbować przy drugim też karmienia piersią to starajcie się myśleć pozytywnie, kurcze psychika potrafi czasem nieźle namieszać. A wiem po sobie, że kobieta po porodzie potrafi nieźle się dołować...ach te hormony
Syn mial duza zoltaczke, byl leniwy, ospaly, przysypial podczas karmienia. Praktycznie o ogole nie chcial ssac. Dwa razy pociagnal i to bylo na tyle.
Mialam mase doradczyn laktacyjnych i zadna nie umiala mi pomoc... byly kapturki, SNS, proby przetrzymanoa dziecka, ze niby w koncu zalapie i dupa. Powiedzialam dosc, nie bede z nim walczyc o go meczyc. Czasem dziecko nie.chce ssac i juz.
Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016