X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwiec 2017
Odpowiedz

Czerwiec 2017

Oceń ten wątek:
  • Karolina :* Autorytet
    Postów: 497 204

    Wysłany: 26 października 2016, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pianistka wrote:
    Buahahaha genialna metoda :D
    Ale prędzej czy pózniej bede musiała sie za to zabrać :(

    A meliski nie mam nawet :/ herbatę zrobię bo cały dzien mnie mdli

    Ja robie w termosie i popijam po lyczku... wtedy wciąż mam ciepły zeladek i jakos mi lepiej...

    f2wlo7esqzuxwfsr.png
    zem3e6ydilxbgffb.png
  • Caroina Ekspertka
    Postów: 235 80

    Wysłany: 26 października 2016, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki dziewczyny:* Będę Was informowac co i jak.

    Pianistka Brawo dla Emmy. Szybko się bierze do tuptania:)

    Milk@ To była pierwsza wizyta. Raczej nie możliwe, ,zeby o tyle się przesunął cykl. Może być kilka dni ale nie 2tyg.

    Z tym praniem super. Ja mam podobną metodę i po zdjęciu z suszarki rzucam stertę na kanapę w pomieszczeniu, do którego mało zaglądam. niestety wiem, że sterta rośnie.

    Gratuluje udanych wizyt:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2016, 20:16

    a8doflw15bf09tk7.png

    gyxw9vvjqzvw74oq.png

    wff2px9i1zla76nq.png
  • melmarmis Ekspertka
    Postów: 186 141

    Wysłany: 26 października 2016, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina co do Mamuśki to widziałam jak 2 dni temu pisała że jest w szpitalu ze względu na wymioty ale że ją podglądneli i serduszka są już 2 :) Także po za niedogodnościami wiadomej natury myślę że wszystko u nich ok :)

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    Szymek :*
    uu6evgk.png
  • grzeszna24 Autorytet
    Postów: 711 1188

    Wysłany: 26 października 2016, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Caroina bardzo mi przykro, że usłyszałaś taką wiadomość.
    Ale tak jak mówią dziewczyny, jeszcze wszystko się może zdarzyć. Może faktycznie miałaś później owu i zobaczysz serduszko niedługo :)
    U mnie jest 2 tygodnie różnicy między OM a USG.
    Silna babka z Ciebie, ja bym się już załamała dawno.
    Trzymam kciuki za maleństwo <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2016, 20:22

    klz9io4pgexxrw8j.png
    20130831050117.png
  • Totoja Autorytet
    Postów: 579 282

    Wysłany: 26 października 2016, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Caroina mam nadzieje, ze jeszcze bedzie ok. U mnie tez lekarz powiedzial, ze raczej nic z tego. Ze zarodek widzi, ale serducho nie bije i zebym sie nastawila na poronienie. Tego samego dnia na lepszych sprzecie dzidziol byl dwa razy wiekszy ze slicznym serduchem. Stawiam na kiepski sprzet i licze ze u Ciebie tez tak bedzie.

    0d1ylqxwgj8ci0pf.png
    k0kdanli3ifomssb.png
  • belldandy Autorytet
    Postów: 4889 2379

    Wysłany: 26 października 2016, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biedroneczko i jak tam? Ustapilo plamienie?

    Caroina tule:* moze warto poznac oppinie drugiego lekarza?

    Co do prasowania... robie pranie, skladam.suche i wkladam do szafki. Prasuje dopiero przed ubraniem w szafie i tak sie gniecie.:)

    Dzieciece ciuszki prasowalam po porodzie 2-3 miesiace( zalecane jest przez pierwszy miesiac) zeby ginely bakterie, a pozniej prasowac juz nie trzeba. Dziecko nabywa odpornosc i szkoda czasu, lepiej spedzic go na zabawie z maluchem:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2016, 20:26

    grzeszna24 lubi tę wiadomość

    Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
    Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
    Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
    Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm



    [*] 2014 i 2016
  • Caroina Ekspertka
    Postów: 235 80

    Wysłany: 26 października 2016, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tylko, że u mnie już nie o serduszko się rozchodzi, a o to, że pęcherzyk był pusty. Sama to widziałam. Jeździła w te i we wte i nic tam nie było widać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2016, 20:48

    a8doflw15bf09tk7.png

    gyxw9vvjqzvw74oq.png

    wff2px9i1zla76nq.png
  • belldandy Autorytet
    Postów: 4889 2379

    Wysłany: 26 października 2016, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Caroina wrote:
    Tylko, że u mnie nie już nie o serduszko się rozchodzi, a o to, że pęcherzyk był pusty. Sama to widziałam. Jeździła w te i we wte i nic tam nie było widać.

    Pisalas ze jest zarodek, ale bez serduszka..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2016, 20:38

    Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
    Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
    Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
    Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm



    [*] 2014 i 2016
  • Caroina Ekspertka
    Postów: 235 80

    Wysłany: 26 października 2016, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Belldandy. Już poprawiłam błąd. Chodziło mi, ze jest sam pęcherzyk, zarodka nie było widac. Więc jak na ten etap to raczej ciężko o cud.

    a8doflw15bf09tk7.png

    gyxw9vvjqzvw74oq.png

    wff2px9i1zla76nq.png
  • pingui Autorytet
    Postów: 839 422

    Wysłany: 26 października 2016, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Caroina
    Współczuje, wiem jak to boli. Pewnie wiesz że kolejny raz zachodzi się już łatwiej i baby będzie :-)

    No i wcale nie jest powiedziane, że musi być łyżeczkowanie. Mój gin poprzednim razem powiedział mi że powyżej 8 tygodnia tak i jeżeli ciąża obumarła, ale jeśli się nie rozwinęła to lepiej jak się macica sama oczyści, tylko trzeba monitorować. Wtedy możesz od razu prawie zajść w ciąże. Ja krwawiłam dość długo, ale nie było oznak infekcji. Na usg gin sprawdzał, czy się już macica oczyściła. Po lyzeczkowaniu trzeba ze staraniami odczekać chyba z pół roku.
    Przytulam i ściskam.

    atdci09ktbgklgiz.png
  • pingui Autorytet
    Postów: 839 422

    Wysłany: 26 października 2016, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak takie smutne wiadomości czytam, to złoszczę się na nieubłagane statystyki!
    Nie da się ich oszukać.
    Wpisując się na forum miałam chwile zawahania. Pomyślałam, że z góry wiadomo że pewien odsetek nas ciąży nie donosi i choćbyśmy nie wiem jak się starały, ile bet i progesteronu zrobiły, ile duphastonu i luteiny zjadły to i tak statystyka się zgodzi :-( okrutne to jest.

    Ale mnie dziś naszło na egzystencjalne rozmyślania :-(

    Asikkk, małaMyszka lubią tę wiadomość

    atdci09ktbgklgiz.png
  • Caroina Ekspertka
    Postów: 235 80

    Wysłany: 26 października 2016, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pingui Akurat z zajsciem w ciąze u nas nie ma problemu. 2 razy do strzału. I to ten drugi strzał wcale nie był planowany.

    Ginekolog powiedziała mi, ze gdyby krwawienia trwały dłuzej niż 7 dni to znaczy, że cos jest nie tak i nie obejdzie sie bez oczyszczania. Tak czy siak trzeba to kontrolować bo takie pozostałości prowadzą do stanu zapalnego lub nawet mogą się zmienić w nowotwór. Wolała bym uniknąć szpitala ale wiadomo, zdrowie najważniejsze. Tyle dzieci wytrzymają bez mamy

    a8doflw15bf09tk7.png

    gyxw9vvjqzvw74oq.png

    wff2px9i1zla76nq.png
  • Totoja Autorytet
    Postów: 579 282

    Wysłany: 26 października 2016, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pingui wrote:
    Jak takie smutne wiadomości czytam, to złoszczę się na nieubłagane statystyki!
    Nie da się ich oszukać.
    Wpisując się na forum miałam chwile zawahania. Pomyślałam, że z góry wiadomo że pewien odsetek nas ciąży nie donosi i choćbyśmy nie wiem jak się starały, ile bet i progesteronu zrobiły, ile duphastonu i luteiny zjadły to i tak statystyka się zgodzi :-( okrutne to jest.

    Ale mnie dziś naszło na egzystencjalne rozmyślania :-(

    Niestety. Dopiero to forum mi to pokazalo. Wczesniej zylam w nieswiadomosci. I chyba bylo mi z tym lepiej

    0d1ylqxwgj8ci0pf.png
    k0kdanli3ifomssb.png
  • Asikkk Przyjaciółka
    Postów: 126 46

    Wysłany: 26 października 2016, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Caroina idz do innego lekarza niech jeszcze zobaczy na innym sprzecie..
    Nadzieja...

    w57vvfxmyn5tyz7o.png
    nzjddqk3ryvdff49.png
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2546

    Wysłany: 26 października 2016, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Belldandy, moja córka juz spi a ja lubię jak chodzi w prasowanych ciuszkach :) susze wszystko w suszarce bębnowej wiec i tak dostaje temp ale lubię jak ma poprasowane ;) sobie prasuje tylko to co muszę :P

    Caroina, ja byłam na usg w 6t6d i zarodek miał dopiero 2,5 mm. Moze u ciebie owu była jeszcze pózniej? Naprawde trzymam za to kciuki

    Tak strasznie mnie mdli :( no nie mogę juz z tym wytrzymać :(

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • pingui Autorytet
    Postów: 839 422

    Wysłany: 26 października 2016, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze się moimi smutkami z Wami podzielę choć nie związane bezpośrednio z ciążą.
    Dziś koleżanka z pracy mnie zdołowała. Była ponoć zła, że telefon do mnie dzwoni a ona musi go odebrać, bo ja jestem na l4. Ona ma tego dość i jeszcze ktoś musi iść za mnie na zajęcia, bo ja mam obniżona ilość godzin dydaktycznych i zając się moimi pacjentami bo ja sobie na l4 poszłam. Oczywiście wszystkiego dowiedziałam się od innych, że chodziła i opowiadała ile to ja sprawiam problemu!
    A żeby było śmieszniej to moje obowiązki wcale nie na nią spadły, poza odebraniem telefonu, bo mamy jeden.
    Nieba się nią nie przejmuje! ale niesmak pozostaje :-( i jest mi trochę przykro.

    atdci09ktbgklgiz.png
  • Asikkk Przyjaciółka
    Postów: 126 46

    Wysłany: 26 października 2016, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoja wrote:
    Niestety. Dopiero to forum mi to pokazalo. Wczesniej zylam w nieswiadomosci. I chyba bylo mi z tym lepiej
    Masakra :( kobieta nie wie jaka silna jest dopoki ja to nie spotka...
    Mnie czeka jeszcze tydzien do wizyty...obawa czy bedzie serduszko.. no ale trzeba byc dobrej mysli .Mam w niebie Aniola Stroza.Musi byc dobrze :)

    w57vvfxmyn5tyz7o.png
    nzjddqk3ryvdff49.png
  • Milk@ Ekspertka
    Postów: 272 74

    Wysłany: 26 października 2016, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Caroina, w pęcherzyku nie było widać ciałka żółtego,tak? Jeśli tak,to faktycznie sprawa ma się znacznie gorzej.

    co do prasowania - nienawidzę tego, więc tego nie robię. u nas żelazko wyciąga się dosłownie od święta i wtedy mężowi podrzucam moją koszulę czy sukienkę. Rzeczy dla syna nie prasuję. mamy suszarkę na pranie i pierwsze pranie przed przyjściem na świat suszyłam w suszarce, bo tam wysoka temp., a potem już nie, bo upały były. ale syn nie jest alergikiem, więc nie było potrzeby.

    Asikkk który dzień ciąży u Ciebie? zrób sobie suwaczek (tak wiem, marudzę dziś strasznie :P )

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2016, 21:29

    3jgx3e3kwiaavgi0.png
    zrz6j44jecrp7bwo.png
  • belldandy Autorytet
    Postów: 4889 2379

    Wysłany: 26 października 2016, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pianistka wrote:
    Belldandy, moja córka juz spi a ja lubię jak chodzi w prasowanych ciuszkach :) susze wszystko w suszarce bębnowej wiec i tak dostaje temp ale lubię jak ma poprasowane ;) sobie prasuje tylko to co muszę :P

    Caroina, ja byłam na usg w 6t6d i zarodek miał dopiero 2,5 mm. Moze u ciebie owu była jeszcze pózniej? Naprawde trzymam za to kciuki

    Tak strasznie mnie mdli :( no nie mogę juz z tym wytrzymać :(

    Mojego.syna przebieram jak noworodka kilka razy dziennie, wiec nawet szkoda mi tego prasowania :p rozwieszam mokre tak, ze jest malo pomiete i po domu jest ok. Na wyjscia zawsze prasuje:)

    Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
    Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
    Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
    Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm



    [*] 2014 i 2016
  • belldandy Autorytet
    Postów: 4889 2379

    Wysłany: 26 października 2016, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pingui wrote:
    Caroina
    Współczuje, wiem jak to boli. Pewnie wiesz że kolejny raz zachodzi się już łatwiej i baby będzie :-)

    No i wcale nie jest powiedziane, że musi być łyżeczkowanie. Mój gin poprzednim razem powiedział mi że powyżej 8 tygodnia tak i jeżeli ciąża obumarła, ale jeśli się nie rozwinęła to lepiej jak się macica sama oczyści, tylko trzeba monitorować. Wtedy możesz od razu prawie zajść w ciąże. Ja krwawiłam dość długo, ale nie było oznak infekcji. Na usg gin sprawdzał, czy się już macica oczyściła. Po lyzeczkowaniu trzeba ze staraniami odczekać chyba z pół roku.
    Przytulam i ściskam.

    Teraz sa inne zalecenia.
    Po poronieniu samoistnym mozna starac sie od razu, a po lyzeczkowaniu po 1 krwawieniu na ktore z reguly czeka sie chyba 4-8tygodni. Sa tez lekarze, ktorzy zalecaja odczekac 3 miesiaczki, ale nie ma tak na prawde takiej koniecznpsci. Organizm jak bedzie gotowy to zaskoczy, nie to nie...
    Sa rozne szkoly jak w kazdej sprawie.

    Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
    Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
    Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
    Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm



    [*] 2014 i 2016
‹‹ 206 207 208 209 210 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ