Czerwiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie dodał mi się post.
Ja jeszcze nie mówię w pracy. Ostatnim razem nie zdążyłam i cieszę się, że nikt nie wiedział. Pracuję w specyficznej społeczności. Koleżanka po powrocie do pracy po poronieniu musiała mierzyć się z dziwnymi spojrzeniami rodziców. Chore to dla mnie. Wiem też, że nie będzie problemów z moim zastępstwem, bo dziewczyna z pół etatu wskoczy na moje miejsce i będzie zadowolona. Powiem kilka dni przed wręczeniem zwolnienia.
-
Ja pracowałam w sklepie spozywczym,w pracy zawsze musiałam się duuuzo onosic ciężkich rzeczy więc ze strachu od razu jak się dowiedziałam o ciąży to poszłam na l4,poszli mi na rękę że mnie nie zwolnią bo dużo dziewczyn w sumie pozachodzilo teraz w ciążę,ale no wszystko może się zdarzyć...dla mnie najważniejsze jest zdrowie i utrzymanie ciąży, poprzednia ciąża zakończyła się niestety poronienie m,więc wolę dmuchac na zimne...zresztą aktualnie mam ciąże wysokiego ryzyka i musze odpoczywać dużo więc juz nie wracam
-
Hej!
Ale naskrobałyście
Fiona cudny okruszek.
Mamuśka wspaniałe słyszeć takie wieści. Mi się zawsze marzyły bliźniaki.
Mnie odrzuca od słodkiego. Wczoraj zkadłam jednego żelka i myślałam, że zwymiotuje. Za to pochłaniam ogórki kiszone i mandarynki.
My jeszcze nikomu nie powiedzieliśmy. Zamierzamy ogłosić radosną nowinę w święta. Zacznę wtedy II trymestr. W pracy też planuje wtedy powiedzieć.Milk@ lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny kalafior ciążowy mnie dopadł...
Zupę tajską chcę ugotować. Wyciągam ze spiżarki mleko kokosowe i sprawdzam datę ważności. Kilka msc po terminie. Ogólnie na co dzień do terminów przydatności podchodzę na luzie (no chyba, ze to mięso itp.) i wiem, że terminy w żywności, która może długo stać są umowne i żywność po terminie najczęściej wciąż jest dobra.
Otworzyłam, oglądam, wącham, wygląda dobrze. Ale myślę nie, ja teraz w dwupaku nie będę ryzykować, pójdę do sklepu po nowe (a tak mi się nie chce!). No to wylewam mleko do zlewu, i spoglądam jeszcze raz na dno puszki zobaczyć termin.
A tam termin produkcji 5/2016, termin ważności 5/2018!
Także mleko miałam idealnie dobre, ale i tak muszę iśc do sklepu po nowe. Ehh...
A co do pracy to ja nie pracuję, więc nie mam tego problemu. Do tej pory byłam asystentką męża i ogarniałam dom, ale teraz mi nawet większość tych obowiązków odeszła skoro jesteśmy w różnych krajachWięc się nudzę...
małaMyszka, melmarmis lubią tę wiadomość
-
Ja jestem na umowie na zastepstwo do 02.12 wiec pod koniec listopada zapytam czy Pani którą zastępuje wraca czy nie. Jeżeli będzie wracać to ide na L4 dzień przed końcem umowy... A dziewczyny, ktore są lojalne ostrzegam, że można się przejechać.... W tamtej ciąży powiedzialam w pracy szybko, a że umowa kończyła mi się przed 13 tygodniem ciąży dostałam świadectwo pracy... Mimo obietnic pracodawcy, ze dostane nową umowę z większą pensją... W tej sytuacji trzeba myśleć o sobie. Nie ma ludzi niezastapionych. Pracodawca sobie poradzi.
__________________
Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
Kocham Cię Aniołku
https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com -
Co do zwolnienia to w pierwszej ciąży poszłam od 11 tygodnia i bardzo poszli mi na rękę, chciałam pracować do końca ale okazało się że i tak za 3 miesiące przenoszą wszystkich do innego miasta albo jak nie chcą się przenieść to do widzenia więc od razu jak się dowiedzieli to kierowniczka przyszła do mnie i powiedziała że lepiej wyjdę nawet finansowo jak pójdę od razu na zwolnienie. Gdybym nie poszła to musieliby mi uciąć godziny pracy więc automatycznie zarobiłabym mniej. A teraz i tak jestem w domu z moim starszym dzieckiem, pracuje tylko mój mąż więc na razie nic się nie zmieni
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2016, 17:37
-
Matko!!!! Jaka ja jestem głupia!!!! Jutro o 7 idę do laboratorium a zżarłam dwa ciastka kajmakowe!!!! Będzie krzywa cukrowa jak w mordę strzelił... Fuuuuc*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2016, 17:48
-
Totoja wrote:Ja jestem juz miesiac na l4. Poprostu nie wrocilam po macierzynskim do pracy.
W pracy wiedzą, bo to szpital, a w tej firmie niczego nie da się ukryć, więc jak tylko teściowa się dowiedziała, to co tam będę ukrywać... Lepiej jak ode mnie niż od pani której na oczy nie widziałam i nie znam, a pracuje tu albo tu i pogratulowałaWiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2016, 17:59
-
Biedroneczko jeśli mogę coś doradzić to idz na L4 co najmniej kilka dni przed końcem umowy, najlepiej z tydzień.bo inaczej będzie to wyglądać podejrzanie i Zus moze sie doczepic.Kolezanka miała taką sytuację i tak jej radziła księgowa że będzie bezpieczniej
-
No więc chyba poczekam do końca listopada w pracy napewno. Będzie wtedy 11-12 tydzień. Powiem ewentualnie około 8-9 tygodnia, że planuję w niedługim czasie iść na zwolnienie. Nie chce czekać do kilku dni przed l4, chciałabym co najmniej 2 tyg wcześniej powiadomić.Ślubowaliśmy 11.06.2016
1 cs udany
8.11 serduszko
16.12 USG prenatalne
-
Witam juz w weekend
Moje maleńtwo rośnie jakna drożdzach, przesatje już przypominac faolke, widać już rączki i malutkie nóżki, no i trochę nadrobił względem miesiączki
Moja nie taka mała już kropusia:)
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/98fcd99f516e.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2016, 18:28
tutusia, 19Biedroneczka91, VillemoVilo, melmarmis, Marutka, Paula_29, renc, Totoja, Ezia90, Magg_ie, grzeszna24, małaMyszka, madzialenaa, Justyna911 lubią tę wiadomość
-
Witam przyszłe mamusie
Gratuluje serduszek
Ja dziś miałam mieć wizytę, ale została odwołana, w sumie to chyba dobrze bo ja dopiero w 4t i 6d ciąży jestem więc to chyba zbyt wcześnie nawet na badaniapoczekam spokojnie do 8 listopada wtedy przynajmniej już coś zobaczę a lekarz założy mi kartę ciąży
Biedroneczka ja też miałam taką sytuacjęteż byłam zatrudniona na zastępstwo, już mi szefowa etat obiecała (3 i pół roku na zastępstwach byłam) i miało być cudownie i wspaniale, a gdy ją poinformowałam o ciąży to prosto z mostu mi odpowiedziała, że "chyba Pani rozumie, że nie zatrudnię kobiety w ciąży, która mi zaraz dziecko urodzi na macierzyński pójdzie", byłam tak zła, że zaczęłam urlop który kazała mi wybrać, a 3 dni później poszłam na zwolnienie, a ekwiwalent za urlop wykorzystałam na wyprawkę dla synka
-
Teraz planuję poinformować o ciąży na początku grudnia, jeśli wszystko będzie dobrze, a przed świętami pójść już na zwolnienie, ale zobaczymy jak się życie ułoży
W poprzedniej ciąży planowałam, że będę pracować do końca, ale okazało się że ciąża zagrożona, a ja nawet głupia byłam gotowa nie przestrzegać rad lekarki bo myślałam, że tą pracę dostanę na stałe, a tu klops
-
Paula_29 wrote:Biedroneczko jeśli mogę coś doradzić to idz na L4 co najmniej kilka dni przed końcem umowy, najlepiej z tydzień.bo inaczej będzie to wyglądać podejrzanie i Zus moze sie doczepic.Kolezanka miała taką sytuację i tak jej radziła księgowa że będzie bezpieczniej
tak zrobie:*
__________________
Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
Kocham Cię Aniołku
https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com