X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwiec 2017
Odpowiedz

Czerwiec 2017

Oceń ten wątek:
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 31 października 2016, 07:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja gdybym teraz miała kupic wózek to kupiłabym stokke trailz albo bugaboo... no ale nie bede kupowała wozka. Gondoli używałam 2 miesiace wiec jest jak nowa ;) także maluch bedzie używał tej gondoli a spacerówkę pewnie kupimy nową... ;)

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • Totoja Autorytet
    Postów: 579 282

    Wysłany: 31 października 2016, 08:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pianistka bedzie dobrze. Chyba najbardziej z nas wszystkich podchodzisz do tego spokojnie, a tu spokoj jest najwazniejszy

    0d1ylqxwgj8ci0pf.png
    k0kdanli3ifomssb.png
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 31 października 2016, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoja, P prostu wiem ze nic nie zrobię. Bedzie co ma byc. Fasol musi byc silny i juz :)

    Albo fasolka... bo mam to samo co z Emmą... zabije za zupę!
    Wczoraj bylismy u znajomych i koleżanka zapytała czy zjemy rosołku... moj maz zdarzył powiedzieć ze bardzo dziękujemy ale jesteśmy po obiedzie a ja do końca spotkania śniłam o zupie

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • VillemoVilo Autorytet
    Postów: 361 404

    Wysłany: 31 października 2016, 08:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pianistka, pewnie, że będzie dobrze. Musi!

    Ja jestem rozbita po nocy, bo córa miała milion pobudek i gadała przez sen "mama kocha" Rano wchodzi mi tylko kilka łyków kawy. Mam też bóle podbrzusza i nic mi się nie chce.

    k0kdanlirkz38pxc.png
    k0kdvcqg5yj19pn8.png
  • grzeszna24 Autorytet
    Postów: 711 1188

    Wysłany: 31 października 2016, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :)
    U mnie dzisiaj kiepsko samopoczucie.
    Wstałam przed 7 z okropnym bólem głowy, do tego jest mi strasznie niedobrze... ciągle mam wzdęcia i gazy. Już mnie to dobija powoli. Do tego bardzo swędzą mnie piersi, urosły minimum o rozmiar, bo wylewają się z biustonosza :D
    Muszę zaraz się zebrać i pojechać na zakupy. Mąż w pracy, więc mi nie pomoże niestety.

    Wieczorem chyba wyskoczymy na basen pomoczyć się trochę ;)

    Nie kupiłam wczoraj spodni w hm, chociaż były bardzo fajne. Mąż stwierdził, żebym poczekała jeszcze miesiąc i wtedy kupimy :) a teraz chodzę w legginsach i dłuższych bluzkach, które zakrywają pupę :)

    Miłego dnia :*

    klz9io4pgexxrw8j.png
    20130831050117.png
  • Caroina Ekspertka
    Postów: 235 80

    Wysłany: 31 października 2016, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny

    Przepraszam ze mnie tu ni było kilka dni. Dałam sobie na wstrzymanie. Zajęłam głowe czymś innym i jest ok. Wciąż czuje wiele objawów, mdłości od rana do wieczora i musze się jeszcze pomęczyć co najmniej ten tydzień. Wizyte mam 4 list. Umówiłam się u innego lekarza, tam mają dobry sprzęt i ostatecznie dowiem się co i jak. Puki co zero plamień, brzuch nie boli i tak się bujam.

    Pianistka Wypoczywaj, ściskam kciuki, żeby było dobrze

    Asikkk Też brałam ślub w 15tc. U mnie jeszcze nie było widać brzuszka ale jak byłam na ostatecznej przymiarce sukni okazało się, że w biuście troche ciasna. Jakoś dało radę.

    Gratuluje udanych wizyt i 3 mam kciuki za wszystkie które dopiero mają się odbyć

    Miłego dnia

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2016, 09:10

    a8doflw15bf09tk7.png

    gyxw9vvjqzvw74oq.png

    wff2px9i1zla76nq.png
  • Nisia2901 Ekspertka
    Postów: 133 62

    Wysłany: 31 października 2016, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamuski powiedzcie prosze czy Wam też jest tak slabo i niedobrze jak rano wstajecie z łóżka.
    Wstalam i przy robieniu śniadania tak mi się w momencie slabo, duszno i goraco zrobilo że musialam odrazu usiasc ale cala sie trzęsłam.
    W sumie slabo mi od wczoraj. Wczoraj w kosciele po pierwszym kleczeniu jak wstalam to po chwili niedobrze, goraco i tylko czulam jak za chwile zjade i obraz mi sie rozmazywal. Musialam wyjsc, usiasc i napic sie wody.
    Czy to normalne ? Macie jakies sposoby?
    Wczoraj bylam po sniadaniu a slabo mi się i tak zrobilo.
    Zastanawiam sie jak mam isc do labolatorium rano naczczo a w tym tygodniu musze to zalatwic :(

    oar8vfxmb84zoiiv.png
  • sandri_1 Autorytet
    Postów: 762 295

    Wysłany: 31 października 2016, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, czy któraś ma dużo śluzu? Mi aż jest mokro i musze wkładkę wkładać. Czy to normalne? Nic mnie nie swędzi, tylko ciagle mokro..

    w4sqs65ge24sefoo.png
  • Lila26 Autorytet
    Postów: 358 222

    Wysłany: 31 października 2016, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc kochane
    U nas noc tragedia dalej meczymy sie z przeziebieniem.
    Co do ubranek
    Moja Lenka w dniu kiedy wychodzilismy ze szpitala miala na sobie body rozmiar 42 hahah takze faktycznie rozmiary sa różne...
    Ja tez wole body niz jakies spiochy czy kaftaniki...sa praktyczniejsze ...
    Ja wszystko dla dzieciatka tak naprawde mam
    jedynie co to jakies butelki , materac do lozeczka i posciel no i nie wiem jak z ubraniami mam cala szale dla.dziewczynki ale.znajac zycie bedzie chlopczyk i bede musiała kupować dla chlopca :)

    Lila


    4c3t3e3kw88kz09h.png

    10.11.16 SERDUSZKO <3

    iv09vcqggbuo5eac.png
  • Caroina Ekspertka
    Postów: 235 80

    Wysłany: 31 października 2016, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nisia2901 Z tego co wiem to normalne. Bynajmniej ja tak miałam w dwóch poprzednich ciazach i teraz mam tak samo. Wstaje, przejde 2 metry i musze się pochylić lub usiaść bo mam czarno przed oczami i mnie słabi. Szybko to mija i ide dalej

    sandri_1 Niestety to też norma. Przypomina mi się jak w poprzedniej ciąży większość dziewczyn narzekała, że miało być 9mies przerwy od okresu a ciągle trzeba nosić wkładki bo nadmiernie wydziela się śluz lub dopadają plamienia. Uroki ehhh

    a8doflw15bf09tk7.png

    gyxw9vvjqzvw74oq.png

    wff2px9i1zla76nq.png
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 31 października 2016, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Villemo a to jakas nowa umiejetnosc? Emma jak sie nauczy czegoś nowego to ze 2 nocki mamy zarwane bo ćwiczy. Jak sie nauczyła wstawac to w nocy budziła sie co 30-60 min i przez sen wstawała na nogi ;/

    Caroina, bardzo mocno trzymam kciuki za wizytę! Ja wierze ze wszystko bedzie dobrze! :*

    Sandri, to bardzo normalne :)

    Nisia, mi czasem robi sie tak słabo ale raczej sie tym nie przejmuje :)

    Ja dla malucha bede miała prawie wszystko, jedynie co kupimy to kosz Mojżesza, jakies kocyki itd... butelki, ciuszków troche :) jesli bedzie chłopiec to wiecej niz troche ;)
    Emma pewnie juz nie bedzie korzystała z przewijaka wiec przewijak bedzie dla maluszka...
    jedynie czym sie troche niepokoje to tym, ze mamy taki rozkład domu ze salon, kuchnia i pokój Emmy jest na gorze a na dole nasza sypialnia i garderoba :/ i niestety mamy tylko 2 sypialnie.
    Wiec na drzemki itd bede musiała maleństwo znosić na dół ciagle :/ nie wiem jeszcze jak to rozgryziemy. Mogłabym teoretycznie ustawić kołyskę w salonie ale obok 1,5 rocznego rozrabiaki to chyba nie jest najszczęśliwszy pomysł :P a na dole przynajmniej bedzie cisza i spokój tylko dla mnie upierdliwie

    Caroina lubi tę wiadomość

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • madziątko Przyjaciółka
    Postów: 113 74

    Wysłany: 31 października 2016, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hmm a mi właściwie już wszystko przeszło. Mdłości się skończyły, piersi już nie bolą, wzdęć jako takich już też nie mam. Jedyne co pozostało to senność, chociaż ja śpiochem zawsze byłam. i się zaczynam zastanawiać, czy to nie za wcześnie te wszystkie zakończenia.

    hchyskjoaba32ls1.png
  • małaMyszka Autorytet
    Postów: 8937 17375

    Wysłany: 31 października 2016, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadrobiłam...

    Widzę, że temat ciuszków i wózków :-)
    Ja zostawiałam część ubranek synka, ale większość sprzedałam.
    Wózek mam baby design lupo i jestem zadowolona. Myślę o dostawce, bo mój łobuz będzie pewnie preferował uciekanie i bieganie niż siedzenie w wózku :-)

    Mam dzisiaj o 12 wizytę. Myślę, że wszystko będzie dobrze, ale obawiam się wyników badań i tego, że jednak będę musiała odstawić małego o cysia... No ale tego dowiem się za 2,5 h :-)

    Teraz czas na przygotowanie podwozia i prysznic :-)

    Grzeszna uważaj na basenie, żebyś jakiejś infekcji się nie nabawiła...

    Alexander
    6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
    47d8cd3eb4.png
    Sebastian
    11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
    967b64d0e6.png
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 31 października 2016, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madziątko wrote:
    Hmm a mi właściwie już wszystko przeszło. Mdłości się skończyły, piersi już nie bolą, wzdęć jako takich już też nie mam. Jedyne co pozostało to senność, chociaż ja śpiochem zawsze byłam. i się zaczynam zastanawiać, czy to nie za wcześnie te wszystkie zakończenia.

    Ja jeszcze tydzień temu wymiotowałam po wodzie a tez juz minęło :) czasem mdli i tyle
    Biegunki tez juz brak :)
    Jedynie czuje sie taka ospała, jakas taka jak chora ;/
    I słabo mi czesto, jestem zmeczona.

    madziątko lubi tę wiadomość

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • Caroina Ekspertka
    Postów: 235 80

    Wysłany: 31 października 2016, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas sprawdził się wózek 3w1. Przeżył 2 dziewczynki i spokojnie da radę z trzecim maluszkiem więc czeka. Jestem z niego bardzo zadowolona. Gondola sprawdziła się przy Nadii. Z Milenką nie korzystałam z niej, akurat wypadło na zimę. Sacerówka rewelacja, solidna, z pompowanymi kołami. Nie zamieniłabym na żaden z tych drobnych typu "parasolka" bo napatrzyłam się na kolezanki i biedne dzieciaczki w nich. Masakrycznie się je prowadzi, dzieci mają mało miejsca. Kupując wózek kierowałam się głównie wygladem i funkcjonalnością spacerówki. Najważniejsze dla mnie, żeby były duże koła, regulacja oparcia do pozycji lezącej i dobrze, jeśli daszek ma możliwość dodatkowego wydłuzenia (tego akurat nie miałam, miała koleżanka i to super sprawa)

    Co do ubrań dla siebie: w zależności od pory. Teraz wypada, że największy brzuszek będzie przez wiosnę więc na pewno przynajmniej jedna para jeansów H&M i krótkie spodenki. Poza tym nie kupowałam ciązowych ubrań gdyż brzuch nie był wielki i mieściłam się do dłuższych bluzek, luźniejszych koszulek, tunik.
    Fajny patent, jeśli nie mieścicie się w pasie do waszych jeansów, przewiązać gumkę przez dziurkę od spodni i zahaczyć ją o guzik

    Ubranka kupowałam od rozm 62

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2016, 09:52

    a8doflw15bf09tk7.png

    gyxw9vvjqzvw74oq.png

    wff2px9i1zla76nq.png
  • VillemoVilo Autorytet
    Postów: 361 404

    Wysłany: 31 października 2016, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pianistka, to nie nowość, gada tak od dawna. Ostatnie dni były same przytulaski, bo choróbsko męczyło i może jej tak podświadomie zostało. Wogóle ostatnio jest super kochaniutka i tuli się do mojego sadełka, podciąga bluzkę, mówi "dzidziunio", całuje. Kilka dni temu prawie by wydała tajemnicę, bo była moja mama i jakoś zapytała "gdzie dzidziuś?", a ona na mój brzuch:) Na szczęście babcia nie zajarzyła. Tak mnie skręca o chyba jutro powiemy o ciąży :)

    Sandri, mokro to normalny objaw, no stress.

    Mnie się też kręci czasem w głowie. Teraz na tym zwolnieniu wypoczywam i nie wiem jak to będzie w pracy.

    k0kdanlirkz38pxc.png
    k0kdvcqg5yj19pn8.png
  • madziątko Przyjaciółka
    Postów: 113 74

    Wysłany: 31 października 2016, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pianistka wrote:
    Ja jeszcze tydzień temu wymiotowałam po wodzie a tez juz minęło :) czasem mdli i tyle
    Biegunki tez juz brak :)
    Jedynie czuje sie taka ospała, jakas taka jak chora ;/
    I słabo mi czesto, jestem zmeczona.


    O właśnie, ospała. A motywacje do pracy mam na poziomie -200000. Pracuje jako tłumacz, wszystko opiera się na pracy przy komputerze, która zbyt męcząca nie jest. A siły do tego nie mam ani trochę, coś co kiedyś zajmowało mi godzinę teraz męczę przez cały dzień :/

    hchyskjoaba32ls1.png
  • Paulina_90 Ekspertka
    Postów: 249 98

    Wysłany: 31 października 2016, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej laski :-)
    Ja dziś byłam w labo zbadać tsh i ft4. Miałam jeszcze skierowanie od rodzinnego i pojechałam do mojej przychodni i juz drugi raz ta sama pielegniarka tak mi pobrała krew że nie mogę na ból ręki wytrzymać! Ostatni raz tam byłam, resztę badań na pewno będę robić tam gdzie mój gin przyjmuje. A wyniki dopiero w środę ok.11 :-/

    Pianistka, na pewno wszystko będzie dobrze :-) Wgl to Ty zarażasz tym spokojem, przynajmniej mnie :-) Ja też mam takie podejście że przecież co ma się stać to i tak się stanie a nerwy w niczym nie pomogą.

    Caroina trzymam kciuki za Fasolkę, musi być dobrze!

    Ja dziś idę na ostatnie 2 godz do pracy i od środy na l4. Nie dociera to do mnie jeszcze :-)

    Caroina lubi tę wiadomość

    Początek walki o Największe Szczęście - czerwiec 2016
    3 cykle clo
    1 cykl lametta
    10.10.2016 - Serduszko
    201706087149.png
    "I kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu."
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 31 października 2016, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Caroina, ja mam wózek 2 w 1 i tez jestem zadowolona aczkolwiek teraz kupiłabym inny ;)
    A co do ciuchów ciążowych to ja miałam tak ogromny brzuch ze pod koniec ciazy cieżko było mi wejść w bluzki ciążowe w moim rozmiarze :/ a z normalnych ciuchów to praktycznie nic sie nie nadawało :/
    Obym teraz miała mniejszy bo to był hardcore

    Villemo, a pewnie ze mów :D my juz powoli komuś mówimy jesli tak wyjdzie ;)


    Madziątko, powoli kalafior dopada :D

    Paulina kciuki za wyniki :) a te piguły niektore to powinny co najwyżej z nosorożcami pracować ;/ mi w ciazy z Emmą wkłuwała sie 9!!!! Dziewięć! Razy :/ bo ja mam strasznie słabo widoczne żyły :/ i w prawej ręce próbowała 4 razy i nie mogła pobrać krwi. Postanowiła ze spróbuje z drugiej ręki. Ale drugą rękę mam obtatuowaną wiec mówiłam zeby jej nawet nie próbowała bo i tak nie poceluje... i kolejne 4 wkłucia :/ i za 9 tym razem z pierwszej ręki jej sie udało :/ a krwiaka miałam wielkości dłoni po tym. Następnym razem jak weszłam do labu to na starcie jej powiedziałam zeby wołała koleżankę ^^

    A co do spokoju to wiem ze nie jestem w stanie zrobić nic lepszego niz oszczędzić sobie stresu i nerwów. W ciazy z Emmą plamilam i było ok. Mam endometriozę, wiem ze to pewnie stad. Nic mnie nie boli. Nie mam powodu do paniki :)


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2016, 09:59

    Caroina lubi tę wiadomość

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • Groszka Ekspertka
    Postów: 190 93

    Wysłany: 31 października 2016, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny :) chciałam się zapytać o coś, co od tygodnia nie daje mi spokoju a następna wizyta dopiero w sobotę :( jak to jest z tym CRL? Pamiętacie może, jakie wymiary miało Wasze maleństwo ok. 7tc?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2017, 11:32

    Synek 17.06.2017r
    Maleństwo w drodze ❤
‹‹ 239 240 241 242 243 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Siatki centylowe wzrostu chłopców i dziewczynek - czym są i jak je czytać?

Siatki centylowe to narzędzie, które pomaga monitorować rozwój fizyczny dzieci, takich jak wzrost, waga czy obwód głowy. Są one ważnym wskaźnikiem zdrowia, umożliwiającym ocenę, czy dziecko rozwija się w normie dla swojego wieku i płci. Dzięki siatkom centylowym rodzice i specjaliści mogą wcześnie wykryć potencjalne problemy zdrowotne lub rozwojowe. W artykule wyjaśniamy, jak czytać siatki centylowe i na co zwracać uwagę podczas interpretacji wyników.

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ