Czerwiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Totoja, P prostu wiem ze nic nie zrobię. Bedzie co ma byc. Fasol musi byc silny i juz
Albo fasolka... bo mam to samo co z Emmą... zabije za zupę!
Wczoraj bylismy u znajomych i koleżanka zapytała czy zjemy rosołku... moj maz zdarzył powiedzieć ze bardzo dziękujemy ale jesteśmy po obiedzie a ja do końca spotkania śniłam o zupie -
Cześć dziewczyny
U mnie dzisiaj kiepsko samopoczucie.
Wstałam przed 7 z okropnym bólem głowy, do tego jest mi strasznie niedobrze... ciągle mam wzdęcia i gazy. Już mnie to dobija powoli. Do tego bardzo swędzą mnie piersi, urosły minimum o rozmiar, bo wylewają się z biustonosza
Muszę zaraz się zebrać i pojechać na zakupy. Mąż w pracy, więc mi nie pomoże niestety.
Wieczorem chyba wyskoczymy na basen pomoczyć się trochę
Nie kupiłam wczoraj spodni w hm, chociaż były bardzo fajne. Mąż stwierdził, żebym poczekała jeszcze miesiąc i wtedy kupimya teraz chodzę w legginsach i dłuższych bluzkach, które zakrywają pupę
Miłego dnia :* -
Cześć dziewczyny
Przepraszam ze mnie tu ni było kilka dni. Dałam sobie na wstrzymanie. Zajęłam głowe czymś innym i jest ok. Wciąż czuje wiele objawów, mdłości od rana do wieczora i musze się jeszcze pomęczyć co najmniej ten tydzień. Wizyte mam 4 list. Umówiłam się u innego lekarza, tam mają dobry sprzęt i ostatecznie dowiem się co i jak. Puki co zero plamień, brzuch nie boli i tak się bujam.
Pianistka Wypoczywaj, ściskam kciuki, żeby było dobrze
Asikkk Też brałam ślub w 15tc. U mnie jeszcze nie było widać brzuszka ale jak byłam na ostatecznej przymiarce sukni okazało się, że w biuście troche ciasna. Jakoś dało radę.
Gratuluje udanych wizyt i 3 mam kciuki za wszystkie które dopiero mają się odbyć
Miłego dnia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2016, 09:10
-
Mamuski powiedzcie prosze czy Wam też jest tak slabo i niedobrze jak rano wstajecie z łóżka.
Wstalam i przy robieniu śniadania tak mi się w momencie slabo, duszno i goraco zrobilo że musialam odrazu usiasc ale cala sie trzęsłam.
W sumie slabo mi od wczoraj. Wczoraj w kosciele po pierwszym kleczeniu jak wstalam to po chwili niedobrze, goraco i tylko czulam jak za chwile zjade i obraz mi sie rozmazywal. Musialam wyjsc, usiasc i napic sie wody.
Czy to normalne ? Macie jakies sposoby?
Wczoraj bylam po sniadaniu a slabo mi się i tak zrobilo.
Zastanawiam sie jak mam isc do labolatorium rano naczczo a w tym tygodniu musze to zalatwic -
Czesc kochane
U nas noc tragedia dalej meczymy sie z przeziebieniem.
Co do ubranek
Moja Lenka w dniu kiedy wychodzilismy ze szpitala miala na sobie body rozmiar 42 hahah takze faktycznie rozmiary sa różne...
Ja tez wole body niz jakies spiochy czy kaftaniki...sa praktyczniejsze ...
Ja wszystko dla dzieciatka tak naprawde mam
jedynie co to jakies butelki , materac do lozeczka i posciel no i nie wiem jak z ubraniami mam cala szale dla.dziewczynki ale.znajac zycie bedzie chlopczyk i bede musiała kupować dla chlopca -
Nisia2901 Z tego co wiem to normalne. Bynajmniej ja tak miałam w dwóch poprzednich ciazach i teraz mam tak samo. Wstaje, przejde 2 metry i musze się pochylić lub usiaść bo mam czarno przed oczami i mnie słabi. Szybko to mija i ide dalej
sandri_1 Niestety to też norma. Przypomina mi się jak w poprzedniej ciąży większość dziewczyn narzekała, że miało być 9mies przerwy od okresu a ciągle trzeba nosić wkładki bo nadmiernie wydziela się śluz lub dopadają plamienia. Uroki ehhh -
Villemo a to jakas nowa umiejetnosc? Emma jak sie nauczy czegoś nowego to ze 2 nocki mamy zarwane bo ćwiczy. Jak sie nauczyła wstawac to w nocy budziła sie co 30-60 min i przez sen wstawała na nogi ;/
Caroina, bardzo mocno trzymam kciuki za wizytę! Ja wierze ze wszystko bedzie dobrze! :*
Sandri, to bardzo normalne
Nisia, mi czasem robi sie tak słabo ale raczej sie tym nie przejmuje
Ja dla malucha bede miała prawie wszystko, jedynie co kupimy to kosz Mojżesza, jakies kocyki itd... butelki, ciuszków trochejesli bedzie chłopiec to wiecej niz troche
Emma pewnie juz nie bedzie korzystała z przewijaka wiec przewijak bedzie dla maluszka...
jedynie czym sie troche niepokoje to tym, ze mamy taki rozkład domu ze salon, kuchnia i pokój Emmy jest na gorze a na dole nasza sypialnia i garderobai niestety mamy tylko 2 sypialnie.
Wiec na drzemki itd bede musiała maleństwo znosić na dół ciaglenie wiem jeszcze jak to rozgryziemy. Mogłabym teoretycznie ustawić kołyskę w salonie ale obok 1,5 rocznego rozrabiaki to chyba nie jest najszczęśliwszy pomysł
a na dole przynajmniej bedzie cisza i spokój tylko dla mnie upierdliwie
Caroina lubi tę wiadomość
-
Hmm a mi właściwie już wszystko przeszło. Mdłości się skończyły, piersi już nie bolą, wzdęć jako takich już też nie mam. Jedyne co pozostało to senność, chociaż ja śpiochem zawsze byłam. i się zaczynam zastanawiać, czy to nie za wcześnie te wszystkie zakończenia.
-
Nadrobiłam...
Widzę, że temat ciuszków i wózków
Ja zostawiałam część ubranek synka, ale większość sprzedałam.
Wózek mam baby design lupo i jestem zadowolona. Myślę o dostawce, bo mój łobuz będzie pewnie preferował uciekanie i bieganie niż siedzenie w wózku
Mam dzisiaj o 12 wizytę. Myślę, że wszystko będzie dobrze, ale obawiam się wyników badań i tego, że jednak będę musiała odstawić małego o cysia... No ale tego dowiem się za 2,5 h
Teraz czas na przygotowanie podwozia i prysznic
Grzeszna uważaj na basenie, żebyś jakiejś infekcji się nie nabawiła... -
madziątko wrote:Hmm a mi właściwie już wszystko przeszło. Mdłości się skończyły, piersi już nie bolą, wzdęć jako takich już też nie mam. Jedyne co pozostało to senność, chociaż ja śpiochem zawsze byłam. i się zaczynam zastanawiać, czy to nie za wcześnie te wszystkie zakończenia.
Ja jeszcze tydzień temu wymiotowałam po wodzie a tez juz minęłoczasem mdli i tyle
Biegunki tez juz brak
Jedynie czuje sie taka ospała, jakas taka jak chora ;/
I słabo mi czesto, jestem zmeczona.madziątko lubi tę wiadomość
-
U nas sprawdził się wózek 3w1. Przeżył 2 dziewczynki i spokojnie da radę z trzecim maluszkiem więc czeka. Jestem z niego bardzo zadowolona. Gondola sprawdziła się przy Nadii. Z Milenką nie korzystałam z niej, akurat wypadło na zimę. Sacerówka rewelacja, solidna, z pompowanymi kołami. Nie zamieniłabym na żaden z tych drobnych typu "parasolka" bo napatrzyłam się na kolezanki i biedne dzieciaczki w nich. Masakrycznie się je prowadzi, dzieci mają mało miejsca. Kupując wózek kierowałam się głównie wygladem i funkcjonalnością spacerówki. Najważniejsze dla mnie, żeby były duże koła, regulacja oparcia do pozycji lezącej i dobrze, jeśli daszek ma możliwość dodatkowego wydłuzenia (tego akurat nie miałam, miała koleżanka i to super sprawa)
Co do ubrań dla siebie: w zależności od pory. Teraz wypada, że największy brzuszek będzie przez wiosnę więc na pewno przynajmniej jedna para jeansów H&M i krótkie spodenki. Poza tym nie kupowałam ciązowych ubrań gdyż brzuch nie był wielki i mieściłam się do dłuższych bluzek, luźniejszych koszulek, tunik.
Fajny patent, jeśli nie mieścicie się w pasie do waszych jeansów, przewiązać gumkę przez dziurkę od spodni i zahaczyć ją o guzik
Ubranka kupowałam od rozm 62Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2016, 09:52
-
Pianistka, to nie nowość, gada tak od dawna. Ostatnie dni były same przytulaski, bo choróbsko męczyło i może jej tak podświadomie zostało. Wogóle ostatnio jest super kochaniutka i tuli się do mojego sadełka, podciąga bluzkę, mówi "dzidziunio", całuje. Kilka dni temu prawie by wydała tajemnicę, bo była moja mama i jakoś zapytała "gdzie dzidziuś?", a ona na mój brzuch:) Na szczęście babcia nie zajarzyła. Tak mnie skręca o chyba jutro powiemy o ciąży
Sandri, mokro to normalny objaw, no stress.
Mnie się też kręci czasem w głowie. Teraz na tym zwolnieniu wypoczywam i nie wiem jak to będzie w pracy.
-
Pianistka wrote:Ja jeszcze tydzień temu wymiotowałam po wodzie a tez juz minęło
czasem mdli i tyle
Biegunki tez juz brak
Jedynie czuje sie taka ospała, jakas taka jak chora ;/
I słabo mi czesto, jestem zmeczona.
O właśnie, ospała. A motywacje do pracy mam na poziomie -200000. Pracuje jako tłumacz, wszystko opiera się na pracy przy komputerze, która zbyt męcząca nie jest. A siły do tego nie mam ani trochę, coś co kiedyś zajmowało mi godzinę teraz męczę przez cały dzień -
Hej laski
Ja dziś byłam w labo zbadać tsh i ft4. Miałam jeszcze skierowanie od rodzinnego i pojechałam do mojej przychodni i juz drugi raz ta sama pielegniarka tak mi pobrała krew że nie mogę na ból ręki wytrzymać! Ostatni raz tam byłam, resztę badań na pewno będę robić tam gdzie mój gin przyjmuje. A wyniki dopiero w środę ok.11
Pianistka, na pewno wszystko będzie dobrzeWgl to Ty zarażasz tym spokojem, przynajmniej mnie
Ja też mam takie podejście że przecież co ma się stać to i tak się stanie a nerwy w niczym nie pomogą.
Caroina trzymam kciuki za Fasolkę, musi być dobrze!
Ja dziś idę na ostatnie 2 godz do pracy i od środy na l4. Nie dociera to do mnie jeszczeCaroina lubi tę wiadomość
-
Caroina, ja mam wózek 2 w 1 i tez jestem zadowolona aczkolwiek teraz kupiłabym inny
A co do ciuchów ciążowych to ja miałam tak ogromny brzuch ze pod koniec ciazy cieżko było mi wejść w bluzki ciążowe w moim rozmiarzea z normalnych ciuchów to praktycznie nic sie nie nadawało
Obym teraz miała mniejszy bo to był hardcore
Villemo, a pewnie ze mówmy juz powoli komuś mówimy jesli tak wyjdzie
Madziątko, powoli kalafior dopada
Paulina kciuki za wynikia te piguły niektore to powinny co najwyżej z nosorożcami pracować ;/ mi w ciazy z Emmą wkłuwała sie 9!!!! Dziewięć! Razy
bo ja mam strasznie słabo widoczne żyły
i w prawej ręce próbowała 4 razy i nie mogła pobrać krwi. Postanowiła ze spróbuje z drugiej ręki. Ale drugą rękę mam obtatuowaną wiec mówiłam zeby jej nawet nie próbowała bo i tak nie poceluje... i kolejne 4 wkłucia
i za 9 tym razem z pierwszej ręki jej sie udało
a krwiaka miałam wielkości dłoni po tym. Następnym razem jak weszłam do labu to na starcie jej powiedziałam zeby wołała koleżankę ^^
A co do spokoju to wiem ze nie jestem w stanie zrobić nic lepszego niz oszczędzić sobie stresu i nerwów. W ciazy z Emmą plamilam i było ok. Mam endometriozę, wiem ze to pewnie stad. Nic mnie nie boli. Nie mam powodu do paniki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2016, 09:59
Caroina lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny
chciałam się zapytać o coś, co od tygodnia nie daje mi spokoju a następna wizyta dopiero w sobotę
jak to jest z tym CRL? Pamiętacie może, jakie wymiary miało Wasze maleństwo ok. 7tc?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2017, 11:32
Synek 17.06.2017r
Maleństwo w drodze ❤