Czerwiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też jestem, ale u mnie wszystko tak jak powinno być
Widzę, że jest temat wózków, my przy pierwszym kupiliśmy używany 3w1 emmaljunga starszy model, nowe są dość drogie. Raczej nie planuję kupować drugiego, bo jest w dobrym stanie. Co mogę od siebie powiedzieć, to koła skrętne z przodu naprawdę ułatwiają życie. Zależy gdzie się mieszka, ja jestem miastowa, czyli np. zakupy w markecie z takimi kołami to nie problem, bo wjedziesz bez problemu w każdą alejkę. Wózek z dużymi kołami bez skrętu trzeba ciągle podbijać niestety. Wiadomo, że wygląda o wiele lepiej i stylowo, ale dla mnie wygoda była jednak ważniejsza. -
makatka wrote:Hejka, ja i mój Dzidziol też jesteśmy. Wpisany jest synek, ale po badaniach połówkowych mówią, że to córa. W poniedziałek mam nadzieję potwierdzimy to u naszego doktora.
Rano byliśmy na echo serca. Serduszko prawidłowe! Odetchnęłam z ulgą. Zostaje nam tylko problem z torbielami. Na poniedziałkowej wizycie dowiemy się czy i kiedy robimy jakieś kolejne badania.
Zostawie tak jak jest a Ty nam sie pochwalisz dobrymi wiesciami w pon to najwyzej zmienie. Oj mogloby i u mnie sie zmienic na usg na dziewczynke
makatka, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Zdechlak wita się!
No i dopadło i mnie i to przez moja głupotę wiedziałam, ze mała moja ma gorączkę i zamiast się zabezpieczać to jeszcze się nazlopalam lodowatej wody i gardło mnie boli niesamowicie z gardła dostałam kataru.... ech... nos zapchany, gardło mi strasznie wysycha, normalnie sahara! Chyba jutro wybiore się do lekarza żeby czymś gardło zaleczyc bo jak rano się najadlam czosnku to moja coraz dostała odruchu wymiotnego aż jej się oczy zeszklily.
Ps wiem, ze uwielbiacie mnie za to ze się żale :* jesteście kochane hi hi
Totoja u mnie się zgadza a imię myślałam że mamy wybrane ale się okazało, ze tylko ja tak myślęmałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Na infekcje polecam syrop Prenalen i wit C lewoskrętna. Do gardła tantum verde. Mi pomogło już 2 razy w ciąży. Ps. Jak ktoś lubi słodkie a chce by było zdrowo to polecam ciastka owsiane z żurawina wg Ewy Wachowicz z przepisu wychodzi ok 30 sztuk można dodać śliwki suszone i trochę pestek słonecznika mniam!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2017, 13:27
21.09.16 Beta 87- 8dpt
21.01.16 Aniołek 9 tc
-
makatka wrote:małaMyszka wysłałam Ci zaproszenie do przyjaciółek, chciałabym dołączyć do facebooka, co dalej zrobić?
Będę potrzebowała wsparcia, bo nigdy z facebooka nie korzystałam (nie śmiejcie się). Zmobilizowałyście mnie i specjalnie dla Was założyłam konto:D -
Biedroneczka no co tyy xD ja to tylko tematy wozkow omijam bo jak dla mnie to zbyt wiele
Wlasnie zastanawialam sie czy to moze nie od tego slodkiego czy cos, bo o to to nie mam co sie martwic
Powiem tak. Tepa dzida ze mnie. Jechalam z mlodym na szczepienie i w polowie drogi uswiadomilam sobie ze dzis jest 8 a nie 9, mimo ze wlasne serce na talerzu bym za niego podala. I akurat w tym momencie rozkraczyl nam sie samochod ach patrze powtorka z piatku, wkurw nieszczesciem poganiany
Ps. Jeszcze mlody notorycznie kaze mi grac na dwoch gitarach na raz przez cale dnie, znosi mi szczoteczki do zebow i ktoras pisala o hustawce z muzyka. No to moj zlapal faze na abecadlo..mam taki rozpierdol (mimo ze ogarniam go ze 3 razy dziennie )ze nie chce mi sie ruszac z fotela c:Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2017, 13:38
-
Mnie skrętne koła do jeżdżenia jedynie po sklepach to nie bardzo potrzebne wczepię najwyżej fotelik w stelaż, więc podbijanie przy zakrętach na ewentualnych sklepowych uliczkach nie będzie zbyt uciążliwe zresztą wyjdzie w praniu najwyżej będę w sklepach przeklinać
Wypiłam kawę i znowu zgaga mnie męczy... Kurde, ale tak bez kawy to się nie bardzo da...
W ogóle to wkurzyłam się, bo większość osób, które ostatnio mnie spotyka- w tym dzisiaj dwie- mówi mi, że jestem gruba, że brzuch mi bardzo urósł jak na 6 miesiąc... Kurde, i co z tego, mam się zacząć odchudzać???!!!Jednemu brzuch wylezie, innemu nie i czy to jest powód do komentowania? Fakt jestem ba5rdziej wrażliwa na tym punkcie, bo nie podobam się sobie z ciążowym brzuchem, ale niektórzy to mogliby się ugryźć w język. Ostatnio też taka sytuacja: staram się ostatnio jeździć do kościoła do sąsiedniego miasta, ale ostatnio byłam zmuszona pójść do mojego miejscowego i już przy samych drzwiach czekała na mnie kobieta, którą znam jedynie z widzenia- nawet nie wiem jak się nazywa- zaczęła obmacywać brzuch, gratulować i powiedziała, że tak fajnie sobie "PRZYBRAŁAM" (pokazała między innymi na twarz)... Już mam dość tego. Od kwietnia zamykam się w domu, żeby nikt mnie nie widział, a będę wychodzić tylko wieczorami...Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2017, 13:39
VillemoVilo lubi tę wiadomość
-
Hehe Madllene uśmiałam się czytając co piszesz o tych durnych ludziach
Mój brzuch jak na razie nie spieszy się z rośnięciem, śmieję się, ze póki co fałdy na brzuchu mi się rozprostowują i naciągają i nie przeszkadza mi to, jak wyglądam (chociaż boję się jego rozmiaru pod koniec ciąży).
Rzadko wychodzę z domu, bo zwyczajnie się rozleniwiłam, mąż robi zakupy a ja raz kiedyś przejdę się z nim do sklepu. Ale wystarczy mi wycieczka do szkoły, żeby zanieść zwolnienie i mimo, że atmosfera w pracy super, to wkurza mnie to: "pokaż brzuszek" i wręcz rozpinanie kurtki na siłę, żeby oglądać i komentować - urósł/nie urósł/za miesiąc ci wywali brzuch/itp. itd.
Z racji tego, iż mieszkam w niedużym mieście przeraża mnie wizja wiosny - lżejsze kurtki, swetry i brzuch z przodu. Z racji pracy w takim, a nie innym miejscu jestem podwójnie na świeczniku
No ale chociaż niektórzy mają temat do gadania, skoro nie mają lepszych zajęćsomebodytolove94 lubi tę wiadomość
-
małaMyszka wrote:W mailu powinnaś mieć zaproszenie do grupy
Dzięki, chyba się udało dołączyć do grupy. Teraz muszę się oswoić z nowym miejscem. Kto by się spodziewał, że będę korzystać z facebooka:) a tak dzielnie się opierałam. Jednak mają rację, że dziecko wszystko wywraca do góry nogami:D19Biedroneczka91, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Madllene wrote:Mnie skrętne koła do jeżdżenia jedynie po sklepach to nie bardzo potrzebne wczepię najwyżej fotelik w stelaż, więc podbijanie przy zakrętach na ewentualnych sklepowych uliczkach nie będzie zbyt uciążliwe zresztą wyjdzie w praniu najwyżej będę w sklepach przeklinać
Wypiłam kawę i znowu zgaga mnie męczy... Kurde, ale tak bez kawy to się nie bardzo da...
W ogóle to wkurzyłam się, bo większość osób, które ostatnio mnie spotyka- w tym dzisiaj dwie- mówi mi, że jestem gruba, że brzuch mi bardzo urósł jak na 6 miesiąc... Kurde, i co z tego, mam się zacząć odchudzać???!!!Jednemu brzuch wylezie, innemu nie i czy to jest powód do komentowania? Fakt jestem ba5rdziej wrażliwa na tym punkcie, bo nie podobam się sobie z ciążowym brzuchem, ale niektórzy to mogliby się ugryźć w język. Ostatnio też taka sytuacja: staram się ostatnio jeździć do kościoła do sąsiedniego miasta, ale ostatnio byłam zmuszona pójść do mojego miejscowego i już przy samych drzwiach czekała na mnie kobieta, którą znam jedynie z widzenia- nawet nie wiem jak się nazywa- zaczęła obmacywać brzuch, gratulować i powiedziała, że tak fajnie sobie "PRZYBRAŁAM" (pokazała między innymi na twarz)... Już mam dość tego. Od kwietnia zamykam się w domu, żeby nikt mnie nie widział, a będę wychodzić tylko wieczorami...
Ja na takie teksty odpowiadam: tobie też urósł. Który miesiąc?
Moja siostra to mistrzyni taktu. W pierwszym trymestrze, gdy nie jadłam prawie nic, bo przełknąć nie mogłam, przyszła do mnie z wizytą. Pokazuję jej jak mi brzuch urósł, bo faktycznie szybko mi wyskoczył, a ta z tekstem: nie jedz tyle, bo do 100 kg dobijesz. Olewać takie teksty:)
-
Ja nie lubię jak tak ludzie pchają się do obmacywania brzucha bez zapytania czy ma się na to ochotę. Co innego ktoś z bliskiej rodziny,ale obcy? Ale niektórzy ludzie już tak mają ja dzisiaj chodziłam po sklepach, żeby coś wybrać na Wielkanoc-jakąś sukienkę czy tunike, ale no nie wiem jak ja będę wyglądać za 2 miesiące (też mam już spory brzuch) no i się zalamalam, że będę chodzić w worku, a co dopiero latem
-
Do niektórych wypalam z ciętą ripostą i sugestią w stylu, że widzę , że np. "żona/ mąż też o Ciebie dobrze dba" Ale niestety nie do wszystkich wypada mi tak powiedzieć. A już z tym dotykaniem brzucha to masakra, jakoś niekomfortowo się z tym czuję, nawet jeśli ktoś z rodziny to robi- z wyjątkiem męża Ale nie mam też odwagi komuś bliskiemu przyznać, że sobie tego nie życzę, bo nie chcę sprawiać przykrości. A tej babie w kościele też nic nie powiedziałam, bo z szoku mnie zatkało i sparaliżowało Ale tak jak mówicie, niektórzy po prostu nie mają wyczucia taktu. Nie mam zupełnie wpływu na rosnący brzuch, więc pozostaje nie brać do siebie tych komentarzy, ale nic na to nie poradzę, że mi przykro. A już wizja maja/ czerwca to mnie przeraża, bo chyba nie będzie takiego worka, pod którym mogłabym to brzuszysko ukryć
Chociaż ostatnio zamówiłam dwie bluzki ciążowe w C&A i przyszły takie wory, że to właśnie może w maju/ czerwcu się przyda
Ale wiecie, przez to wszystko mam taką determinację, by po ciąży szybko schudnąć, że aspiruję nawet do rozmiaru 36 A potem kolejna ciąża i znów to samo chyba, że będę rzygać w I trymestrze, bo teraz mnie to ominęło, ale dlatego, że na mdłości pomagało mi jedzenie, więc żarłam, żarłam i brzuch mi wywaliłoWiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2017, 14:46
-
37 chłopców
15 dziewczynek
12 wstydziochów
31.05.2017
Karolina :* synek Daniel
01.06.2017
avera27 córeczka Liwia
Megi_Ka córeczka
Nika8686 synek
Totoja synek Bruno
tutusia synek
04.06.2017
Freska synek
05.06.2017
Ezia90 synek Kacper
19Biedroneczka91 synek Ignacy
06.06.2017
Kicirożek synek Adam
Milk@ synek
;oniqa synek
zwm synek
08.06.2017
LILITH.P synek Michał
małaMyszka synek Aleksander
Piegus synek Jeremi
Sulimirka córeczka
09.06.2017
duszka córeczka Melania
zolla synek
10.06.2017
AgaSY synek Leon
AgMB synek Adam
Gracjanna córeczka
Madllene synek Mikołaj
Nisia2901 synek
pannaaga
11.06.2017
ahisma synek Antoni
Groszka synek
.kropka. córeczka
Marutka synek
Merida86 córeczka
Niczkka
somebodytolove94
12.06.2017
ines. synek Filip
syringe córeczka
13.06.2017
annamaria83 synek
Miuczek synek
StyczniowaNadzieja córeczka
14.06.2017
Adry córeczka
LaRa córeczka
pingui synek
15.06.2017
Szaron
Ulkaa córeczka
16.06.2017
makatka córeczka
17.06.2017
caroline29 synek
Deedee87 córeczka Michalina
Natusia_mamusia córeczka Diana
18.06.2017
kania901 synek
Marisa
19.06.2017
blondas_ synek
20.06.2017
Aga_502 synek
21.06.2017
indepedent
VillemoVilo synek Tymon
22.06.2017
Gracja82
Niki69 synek
100noga synek Adrian
23.06.2017
Magg_ie
24.06.2017
aaagaaa89 synek
mala latynoska synek Patrick
małamigotka
25.06.2017
Asikk
26.06.2017
Natka2
27.06.2017
Lila26 synek
aaandzia synek
29.06.2017
Liliaczerwcowa
Mamy
Caro
hops
s1985
SusannaDean
ŚwinkaMinka
WYPRAWKA małaMyszka i ines.
https://docs.google.com/spreadsheets/d/1hmc42NdEKzYWWmxLxZGI1w1ZReo7IcPRoVsqtL5wV0U/edit?usp=sharing
https://docs.google.com/spreadsheets/d/1DN3NXHpD32D0VYarW0TNSFStWzN6g3695pW-4lnGsic/edit#gid=0
do pobrania: https://drive.google.com/file/d/0B8KWUM8Ovu1TOEQwOUw4ME14VEE/view?usp=sharing
TABELKA (każda może się dopisać)
https://docs.google.com/spreadsheets/d/1w6BgydQuI_dlPd-ZuaRYLn_wOgqKOUpu1tRWE5tA5zY/edit?usp=sharingmałaMyszka, Nika8686, ahisma, 100noga, AgMB, annamaria83, Ulkaa lubią tę wiadomość
-
Nadrobiłam...
Totoja u mnie w porządku na 1 stronie.
Co do prania - nie chce mi się teraz mam i tak codziennie pół kosza na bieliznę i wkurza mnie to niesamowicie. Poza tym wiecie, że ja szurnieta jestem i sprzątam ponad/środę/pt także tego.
Ostatnio mało się udzielam, bo dopadło mnie porządkowanie szafy, bo po co kupować dodatkowy mebel, skoro pół szafy i pawlacza mam jakichś pierdół i gówienek za przeproszeniem. Wzięłam jednego dnia wszystko wyrzuciłam, a mąż akurat tego dnia wrócił szybciej z roboty i dostałam opr...
Wczoraj kupiłam sobie dwie pary spodni dresowych i mam w czym chodzić po chałupie.
A na olx od babki kupiłam bluzę, bluzkę i sukienkę w zajebiaszczym stanie i też mam co ubrać.
Oczywiście wybrałam się w śnieżyce po odbiór na drugim końcu miasta, dopadły mnie duszności i pierwszy raz w życiu sikałam pod krzakiem w pizgawicy na mrozie... Dobrze, że z psem byłam to nie podpadło, że łażę gdzieś po krzaczorach aaaaaahahahaahahahahah hyhyhyhy
Młody zasnął, to i ja skorzystam. Coś mi mniejszy mało się rusza... Trochę mnie to martwi... -
Totoja u mnie ok
Co do dotykania brzucha, gdyby tak do mnie ktos podszedl i zaczal macac to chyba strzelilabym prosto w twarz. Nie wyobrazam sobie, jestem uczulona na tym punkcie. Na szczescie tu bardzo bronia prywatnosci osobistej. Staraja sie w ogole ciebie nie dotykac jak nie trzeba. Lekarz tez pyta przed badaniem o pozwolenie. Facet nie moze wejsc w sklepie ze mna do pomieszczenia gdzie sa przymiezalnie, bo jest zabronione. Musi czekac na zewnatrz. Z reszta tez nikt nie komentuje bo sie boja, bo jest bardzo duzo grubszych kobiet i latwo o pomylke. Ostatnio rozmawialam ze starsza pania i cos wspomnialam o ciazy. I dopiero wtedy pogratulowala i powiedziala ze tak myslala ale nie chciala nic mowic mimo ze brzuszek spory, bo raz zrobila taka gafe i pytala o ciaze dziewczyne ktora w noej nie byla. Teraz mowi ze czeka az naprawde brzuch jest duzy zeby cos powiedziec.
A ja w bardzo podlym humorze przez ostatnie dni. Coraz gorsze wiadomosciz polski a nie moge tam leciec. Nie wyobrazam sobie prawie 12 godz lotu w ciazy przez ocean gdzie w razie czego nawet nie maja gdzie wyladowac... i gryze sie ze tu siedze...