Czerwiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Mały akrobata, trzymał sobie rączkami wyprostowane nogi nad głową i za cholerę nie chciał się odwrócić
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d080dd8115b5.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/a79afb44623b.jpg
aaagaaa89, Deedee87, annamaria83, AgaSY, ahisma, Szaron, Marisa, 100noga, małamigotka, ines. lubią tę wiadomość
-
no nie mogę się napatrzeć na to zdjęcie Świetne jest Mój Aleksander też ostatnio nie chciał pozować Widocznie Alki to takie aparaty (jak to mówi 2-letnia chrześnica mojego mężamałaMyszka wrote:Mały akrobata, trzymał sobie rączkami wyprostowane nogi nad głową i za cholerę nie chciał się odwrócić
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d080dd8115b5.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/a79afb44623b.jpg
).Miał nas gdzieś Dlatego wciąż nie widzieliśmy jego buzi z przodu tylko profil.

Aleksander Jan ur. 01.06.2017 (8:30)- 3400/53 cm 10 pkt
.
. 
Karolek (aniołek) 38 tydz ciazy, ur.18.12.2014 r -
A nasz Alek ostatnio trochę mniej aktywny wieczorami W ciągu dnia potrafi mnie uderzyć nawet jak stoję i przygotowuję obiad I też potrafi mnie czasami zdzielić dość nisko Tak między nogami Strasznie dziwne uczucie Ale ogólnie lubię te jego kuksańce

U mnie waga ostatnio zaczęła mnie przerażać Tak dobrze się trzymałam na początku a teraz rośnie z dnia na dzień Obecnie mam + 7,5 kg A że zaczynałam już od dość dużego zapasu to boję się z jakim wynikiem zakończymy
Ale najważniejsze, żeby mały był zdrowy Wszystko zrzucimy
W poprzedniej ciąży kilka dni po porodzie (jak wróciłam do domu) miałam ponad 8 kg mniej niż w dniu porodu.
Aleksander Jan ur. 01.06.2017 (8:30)- 3400/53 cm 10 pkt
.
. 
Karolek (aniołek) 38 tydz ciazy, ur.18.12.2014 r -
Totoja miała bym prośbę. Jak będziesz uzupełniała naszą listę Możesz zapisać że czekamy na synka Aleksandra
Z góry dziękuję

Mam nadzieję, że już nam się nie odmieni i tak zostanie

Aleksander Jan ur. 01.06.2017 (8:30)- 3400/53 cm 10 pkt
.
. 
Karolek (aniołek) 38 tydz ciazy, ur.18.12.2014 r -
Koleżanka poleciła mi podkłady z Canpolu, a wkładki laktacyjne z Johnsons Baby- zamieniają płyn w żel i ponoć są superaaagaaa89 wrote:W końcu nadrobilam kilka dni:-) ja już chciałabym pozamawiać te podkłady itp do porodu,ale nie wiem na jaka firmę patrzeć. Pomożecie?

aaagaaa89 lubi tę wiadomość
-
Ja dwa ostatnie przelewy z zus miałam przed czasem ostatni powinnam dostać za tydz a juz wczoraj byl przelew.Deedee87 wrote:Duszka ja pieniazli z ZUS dostalam dzisiaj a mialam do 3 lutego.... Czyli tak jak myślałam ze beda w połowie lutego.... Szalu nie robia.... Obcinaja troche za przekaz skurwy....y
Staś ur.29.04.17 (21.40) 1900,46cm ❤❤❤
Nasz synek - nasza mala wielka miłość -
A ja troszke sie martwie, ale tylko troszke. Tydzien temu i wczesniej tez, synus szalał w brzuszku, a juz nastepnego dnia aż do dzisiaj te ruchy są słabsze i rzadsze. Staram sie nie swirowac za bardzo, bo najwazniejsze ze kazdego dnia czuje ruchy dziecka, rano, w ciagu dnia, wieczorem... ale tak jak mowie są rzadziej i słabsze, nie tak szalone jak niegdys. Jutro mam wizyte wiec oczywiscie zapytam lekarza ale czy ktoras z Was domysla sie co by mogło "piszczec w trawie" ?


-
Idź tam i wypełnij formularz aby ci na konto wplacali bo szkoda nawet 20 zł bo dziecku coś za to kupisz.Deedee87 wrote:Duszka ja pieniazli z ZUS dostalam dzisiaj a mialam do 3 lutego.... Czyli tak jak myślałam ze beda w połowie lutego.... Szalu nie robia.... Obcinaja troche za przekaz skurwy....y

Deedee87 lubi tę wiadomość
-
Ostatnio czytałam ze dzieci między 22 a 24 tc się wyciszaja a potem znowu zaczynają dokazywac. Granica oczywiście jest umowna. U mnie teraz mała też jest mniej aktywna a porównując do pierwszej ciąży to w ogóle jakaś mega leniwa ale to przez lozyskoEzia90 wrote:A ja troszke sie martwie, ale tylko troszke. Tydzien temu i wczesniej tez, synus szalał w brzuszku, a juz nastepnego dnia aż do dzisiaj te ruchy są słabsze i rzadsze. Staram sie nie swirowac za bardzo, bo najwazniejsze ze kazdego dnia czuje ruchy dziecka, rano, w ciagu dnia, wieczorem... ale tak jak mowie są rzadziej i słabsze, nie tak szalone jak niegdys. Jutro mam wizyte wiec oczywiscie zapytam lekarza ale czy ktoras z Was domysla sie co by mogło "piszczec w trawie" ?
Ezia90 lubi tę wiadomość
-
aaagaaa89 wrote:W końcu nadrobilam kilka dni:-) ja już chciałabym pozamawiać te podkłady itp do porodu,ale nie wiem na jaka firmę patrzeć. Pomożecie?

Miałam ten sam problem kilka dni temu, ale naczytałam się tyle na forach, że w końcu coś wybrałam
Ogólnie to piszą że najbardziej niewygodne są te Bella Mamma, ale za to najzdrowsze. Następnie pod względem "zdrowotności" piszą że Absorgyn i że takie są dostępne w wielu szpitalach.
A co do najwygodniejszych - Molimed Premium (Hartmann) i Canpol.
Ja nie wiedziałam które wybrać więc zamówiłam wszystkie powyższe
W tym Molimed i Canpol w dwóch rozmiarach. Sama sobie porównam i wybiore, a co 
Co do podkładów na łóżko najczęściej polecali Seni 60x90 i też takie zamówiłam (2 paczki).
aaagaaa89 lubi tę wiadomość

-
A mnie wykończa te wieczorne zachcianki. W ciągu dnia nie a na wieczór chodzi za mną coś a nie mam co zjeść
poprosiłam teściowa by kupiła pasztet w jelitku tak zwanym to wróciła i zadowolona pokazuje pasztet z biedronki Duda! I pyta czy taki miał być?
Ręce mi opadły:D toż to pasztecior dla psa chyba jedynie z takim tragicznym składem! Ale ona nie patrzy nigdy na skład niczego i się nie zna. Kupuje szynki za 15zł za kg i zachęca " Aga, kupiłam wedlinke, czestuj się" jak mam jej powiedzieć że nie tkne tego kijem bo to koło mięsa nawet nie stało?


-
U mnie tez z dwa tygodnie mala sie wyciszyla. Musialam sie nalezec I naczekac z rekami na brzuchu zeby cos poczuc. Troche Te bylam niespokojna to mi max przywiozl detektor od bratowej. Teraz od jakiegos czasu wraca chyba wszystko do normy i w koncu czuje ruchy i kopniaki bez wyczuwania rekami na brzuchu.Ezia90 wrote:A ja troszke sie martwie, ale tylko troszke. Tydzien temu i wczesniej tez, synus szalał w brzuszku, a juz nastepnego dnia aż do dzisiaj te ruchy są słabsze i rzadsze. Staram sie nie swirowac za bardzo, bo najwazniejsze ze kazdego dnia czuje ruchy dziecka, rano, w ciagu dnia, wieczorem... ale tak jak mowie są rzadziej i słabsze, nie tak szalone jak niegdys. Jutro mam wizyte wiec oczywiscie zapytam lekarza ale czy ktoras z Was domysla sie co by mogło "piszczec w trawie" ?


-
Mój Łobuz też ma takie dni przestoju:* to chyba calkiem normalne. Nie czuje wtedy wyraznych kopniakow tylko takie w pecherz;) w sensie sikam co chwile bo mnie ktoś tam popukuje;) ale na szczescie mam detektor i w chwilach wątpliwości sprawdzam co u Ignacego:)


__________________
Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
Kocham Cię Aniołku
https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com -
Ja w nocy miałam to samo pobudka przez pecherzerz, po 2 godzinach zasnęłam z burczeniem w brzuchu , i rano to samoahisma wrote:Kolejny poranek, gdy po wizycie w toalecie nie mogę ponownie zasnąć, a w brzuchu burczy jakbym tydzień nie jadła

Chyba pora wstać i zjeść śniadanie, najwyżej w południe będzie drzemka...
ale my juz po sniadanku 
A co do ruchów to u nas tez jednego dnia jest bardziej aktywny jednego mniej, nieraz nawet jak cos robię to czuje kopniaki
ale najważniejsze ze wogole daje znaki.
Staś ur.29.04.17 (21.40) 1900,46cm ❤❤❤
Nasz synek - nasza mala wielka miłość -
Ahisma ja mam to samo.oj K wstaje do pracy 5.45 i jak mu zadzwoni budzik to budzi oboje... Logiczne. Jak uda mi sie szybciutko zasnac to spie do 7 ( juuuuppppiiii) a jak nie bo musze siusiu właśnie to niestety tak jak dzisiaj juz po spaniu...
ale pierdziele leze w wyrze bo co ja niby mam robić o 6 rano?






A teraz wiadomo każdy grosz się liczy









