Czerwiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
A wczoraj jednak przesadziłam z tym sprzataniem Cały wieczor bolal mnie dołem brzuch Dzis juz jest dobrze wiec musze uwazac bo co za duzo to nie zdrowo
Aleksander Jan ur. 01.06.2017 (8:30)- 3400/53 cm 10 pkt . .
Karolek (aniołek) 38 tydz ciazy, ur.18.12.2014 r -
annamaria83 wrote:My juz wlasnie po pierwszym pobraniu krwi i na szczescie po wypiciu Nawet smaczne,cytrynowe 15 min temu wypiłam i jest ok Mam nadzieje ze nie zmuli mnie za bardzo A młody juz skacze,chyba mu smakowałoStaś ur.29.04.17 (21.40) 1900,46cm ❤❤❤
Nasz synek - nasza mala wielka miłość -
Ja też się boję, że będę się nudzić i przybierać sobie do głowy jak mąż będzie w pracy. Na razie ma urlop do przyszłego tygodnia więc nacieszam się jego obecnością
Dzisiaj byliśmy w labo, ja oddałam krew (morfologia i toxo) i mocz do badań - mam nadzieję, że udało się siknąć bez grzybka a mąż bada sobie grupę krwi, tzn wie jaką ma ale w razie W musi mieć to na papierze.
Rano zażyłam ostatni antybiotyk... teraz boję się co będzie bez antybiotyku, że znowu w tej nerce się bakterie jakieś wytworzą i historia że szpitalem się powtórzy... dlatego wyciągam z każdego dnia jak najwięcej. -
nick nieaktualny
-
Ja od 3go miesiąca jestem w domu i to cały czas na leżąco, niestety takie wskazania. Też się obawiałam co ja będę cały dzień robić zwłaszcza, że wcześniej praca zajmowała ogromną część mojego dnia.
Dla pocieszenia macie możliwość wychodzenia z domu do rodziny, znajomych, nawet na zakupy czy głupi spacer, ja jestem uziemiona;/ Nie ma co biadolić bo wszystko jest do przeżycia, zwłaszcza dla dobra maluszka.
Co mogę podpowiedzieć dla zabicia nudy: szukanie wyprawki(okazji cenowych), segregowanie zdjęć(u mnie uzbierało się dobrych kilka lat), czytanie książek przede wszystkim tych związanych z ciążą, ale i wychowywaniem, jest wiele fajnych propozycji. Nauka nowego języka od podstaw, nauka szycia/robienia na drutach. Oglądanie zaległych filmów, w najgorszym razie telewizja - to jest zjadacz czasu:P
Mam nadzieję, że mimo wszystko nie będzie wam się nudziło bo zostały już tylko 3 miesiące:)Szaron, Madllene lubią tę wiadomość
-
Szaron, ja od kistopada siedzę w domu, ale jakoś specjalnie się nie nudzę, a to obiad, a to trochę przed tv/komputerem albo z książką (chociaż planowałam więcej czytać, bo mam ponad 20 książek w kolejce). Owszem zdarzały się dni, że wstawałam prawie w południe i odbierałam paczki w piżamie, ale tak jak mówi LaRa - teraz jest czas na odpoczynek i leniuchowanie, bo po porodzie wszystko wywróci się o 180°, a w drugiej ciąży nie będzie tak lekko, zwłaszcza gdy pierwsze dziecko będzie pod naszą opieką.
Jedynie mam trochę żalu, że mi brakuje chęci do spacerów, ale włóczyć się samej to średnia przyjemność. No i plan był też taki, że przysiądę do maszyny do szycia i poćwiczę, ale szybko się zniechęcam i jakoś mi nie wychodzi, a druga rzecz, jaką miałam się zająć to aparat fotograficzny, który leży w szafie i się kurzy.
Co do mycia okien, to bądźcie ostrożne dziewczyny, nie forsujcie się zbytnio, bo straszą wszędzie, żeby uważać na więzadła, o skakaniu po drabinkach nie mówiąc. Ja mam tak usyfione, że jak zaświeci słońce to patrzeć na nie nie mogę, ale będę myć dopiero latem, jak dojdę do siebie. Mieszkam na I-szym piętrze, co prawda przy głównej ulicy, ale mam w D. Co ktoś sobie pomyśli. Jedynie w pokoju małego będę chciała, żeby mąż umył okna i zawiesimy świeżą firankę. -
Wiem o tych oknach,uwazalam na siebie Pomylam tylko do poziomu ktory dosiegnelam Nie skakalam po krzeslach itp A firanki sciagal i zakladal maz Przydal sie do czegos
ahisma lubi tę wiadomość
Aleksander Jan ur. 01.06.2017 (8:30)- 3400/53 cm 10 pkt . .
Karolek (aniołek) 38 tydz ciazy, ur.18.12.2014 r -
Kurcze dziewczyny właśnie umówiłam się na usg prenatalne III na 27.03 to będzie 29t+3d, nie za wcześnie? Miałam nadzieję, że będzie koło 32 tygodnia, ale już nie było wolnych terminów... Ale chyba nie będę szukała innej kliniki, moja gin mówiła nawet, że nie muszę tego badania wykonywać.Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
Kochane, ja jestem w domu od grudnia 2014 i może ze dwa razy się nudziłam, teraz nie ma zmiłuj, trza zaiwaniać heheheheheheehheeh
A tak poza tym to witam się w 27 tc, brzucholek rośnie
Męża mam w domu do poniedziałku, ale co mi po tym jak on głównie leżąco-stękający... Dopadła go jelitówka, ale przynajmniej sam sobie kupił leki, bo tak to ja zawsze biegałam i skakałam, a teraz jak mam dwóch chorych, to w ogóle...
Korzystam z dnia, później pójdę po auto, bo muszę zatankować i ją umyć, bo mam kupca i trochę ją opłukam z kurzu -
Dziewczyny, ja od poczatku stycznia skacze po drabinach, myje okna, łazienkę, szafy itd. Nie ma zmiłuj, nie znoszę syfu. A nowe mieszkanie zobowiązuje aby nie dopuszczać do zleżałego brudu. A ze wychodzi wciąż biały pył to ja latam na mopie, miotle, odkurzaczu i szmatach.i tak codziennie. Staram sie nie nadwyrężać, ale z drugiej strony to dla mnie nie nowość ze jestem w ruchu.maluch daje o sobie znać, głownie wtedy gdy sie położę.
Ok zbieram sie na spacer, mała musi sie poruszać a i pies wyszalećannamaria83 lubi tę wiadomość
-
AgaSY wrote:Kurcze dziewczyny właśnie umówiłam się na usg prenatalne III na 27.03 to będzie 29t+3d, nie za wcześnie? Miałam nadzieję, że będzie koło 32 tygodnia, ale już nie było wolnych terminów... Ale chyba nie będę szukała innej kliniki, moja gin mówiła nawet, że nie muszę tego badania wykonywać.
Lekarz, u którego robiłam prenatalne i połówkowe "zapraszał" mnie w 32tc, a w poniedziałek pytałam mojego co i jak, to powiedział, że nie jest to konieczne badanie i zazwyczaj, gdy trzeba szczególnie monitorować ciążę jest zalecane, więc na razie nie podjęłam decyzji, czy pójdę. Jakby nie było, to prawie 300zł, za które mogę coś małemu kupić -
Cześć Dziewczyny:) Witam wiosennie w marcu. Ja też dzisiaj byłam na krzywej cukrowej, właśnie wróciłam. Obyło się bez problemów. Za Waszą radą wczoraj biegaliśmy po aptekach w poszukiwaniu glukozy o smaku cytrynowym. Było warto. Badanie poszło gładko, bez nieprzyjemności. Teraz popijam gorzką herbatę Trzymam kciuki za dzisiejsze dobre wyniki.
-
LaRa to widocznie masz wytrenowany organizm
Ja tam chucham na zimne, wystarczyło mi strachu i łez od koniec listopada, gdy robiąc małe przemeblowanie w domu ponosiłam trochę książek, poschylałam się, pokucałam i klęczałam na podłodze + kilka razy weszłam na krzesło. Na drugi dzień już miałam wizję, że poronię, miałam problem ze zrobieniem kroku, tak mnie bolało między nogami (dosłownie) i brzuch mi się napinał. Aż mój się na mnie wkurzył, że za dużo na raz tej roboty było. -
Aaaa to wszyscy już na wolnym? Tylko ja w pracy zostałam? Wg planu jeszcze miesiąc... Równo do końca 7go miesiąca. Tylko mąż jekoli że nie powinnam już pracować ale niestety dopóki nic się nie dzieje nie ma wyjścia. Kaska z nieba nie poleci....
Wizyta w pt. No i wreszcie kupimy łóżeczko bo nadal cholerka jestem daleko w lesie z wyprawkaCórcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
ines. wrote:Aaaa to wszyscy już na wolnym? Tylko ja w pracy zostałam? Wg planu jeszcze miesiąc... Równo do końca 7go miesiąca. Tylko mąż jekoli że nie powinnam już pracować ale niestety dopóki nic się nie dzieje nie ma wyjścia. Kaska z nieba nie poleci....
Wizyta w pt. No i wreszcie kupimy łóżeczko bo nadal cholerka jestem daleko w lesie z wyprawka
My na razie mamy ciuszki i dostawkę do sypialni.
Jak dobrze pójdzie, to może w sobotę pojedziemy po wózek i w tym miesiącu zamówimy łóżeczko i szafę. Zakupy w gemini muszę odłożyć na przyszły miesiąc, bo nie wyrobimy z kasiorą. -
ahisma wrote:My na razie mamy ciuszki i dostawkę do sypialni.
Jak dobrze pójdzie, to może w sobotę pojedziemy po wózek i w tym miesiącu zamówimy łóżeczko i szafę. Zakupy w gemini muszę odłożyć na przyszły miesiąc, bo nie wyrobimy z kasiorą.
Czyli stoimy podobnie. Mam troche ciuszkow, poduszkę do karmienia, 2 staniki, koszule nocna, że 4 pieluszki flanelowe, szumisia, 2kocyki i właściwie tyle.czyli same pierdolki.
Ale wózek zaklepany, łóżeczko w przyszłym tygodniu i czas ruszać z kopyta. Aptekę też raczej na koniec zostawię pewnie na maj dopiero.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2017, 12:48
Córcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
ines. wrote:Czyli stoimy podobnie. Mam troche ciuszkow, poduszkę do karmienia, 2 staniki, koszule nocna, że 4 pieluszki flanelowe, szumisia, 2kocyki i właściwie tyle.czyli same pierdolki.
Ale wózek zaklepany, łóżeczko w przyszłym tygodniu i czas ruszać z kopyta. Aptekę też raczej na koniec zostawię pewnie na maj dopiero.
Tak jak początkowo byłam zadowolona, że jestem do przodu z ciuszkami, tak teraz im dalej tym bardziej wydaje mi się, że jestem w D. ze wszystkim.
Ale jakoś nie mam zapału do kupowania, może dlatego że martwię się non stop o kasę, wszędzie chodzę prywatnie (gin, endo + wszelkie badania) i jakoś tam mi chęci odchodzą. -
Szaron jak się będziesz nudzić- zapraszam do mnie nie wiem w co ręce włożyć
Ja będę aktywna do końca maja, potem na początku czerwca idę rodzić Mam nadzieję, ze uda mi się mój plan zrealizować.
Ja co chwilę jakąś pierdółkę kupuję. Czekając aż dziecko skończy karate zrobiłam wczoraj listę co mam, a czego nie mam i aż się zdziwiłam, że nie jest tak źle jak myślałam.
Brakuje mi dużych rzeczy typu wózek czy łóżeczko i ubranek. Myślę, że spokojnie do końca kwietnia się wyrobię z wyprawką.
Byłam dziś na szmatkach, ale nic nie znalazłam fajnego. Za to sobie większy żakiet kupiłam nowiutki za 16zł powili rozglądam się za dużą wiosenną kurteczką lub płaszczem.
Dla dziecka w tesco ręcznik i parę skarpetek obczajam też ceny kosmetyków i chyba jednak postawię na rossmana, często tam mają promocje, a i wybór duży. -
Cześć Dziewczyneczki:* Ja mam 21 marca to trzecie usg z opisem, bo ono na nfz jest robione. To będzie 29t3d. Prywatnie mam usg co 3 tyg, wiec lekarz mierzy wszystko a pewnie po 30 tygodniu zrobi takie dokladniejsze badanie.
Co do porządków domowych, to na szczęście mam cudownego męża, ktory bardzo mi pomaga:) on myje okna, odkurza, myje podlogi:) oczywiście ja tez sprzatam, ale tylko jak nie ma go w domu, bo jak wraca to mi wolno tylko naczynia do zmywarki włożyć:)po listopadowym krwawieniu i pobycie w szpitalu, Michaś bardzo sie o nas martwi i dba o nas:)
__________________
Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
Kocham Cię Aniołku
https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com -
A co do wyprawki, to my mamy juz wozek i kolyske, chcemy dokupić jeszcze łóżeczko turystyczne. Ubranka juz sa, mamy mate, parw pieluszek, kocykow itd. Teraz odkladam pieniazki bo chce kupic nosidelko z tuli, wiec co miesiac pare zlotych na to przeznaczam:) opeocz tego przegladam Internety zeby znaleźć fajna oferte na karuzele do lozeczka i lezaczek:)
Od tego weekendu zaczynamy remont mieszkania, w ktorym mieszkalam kiedys z rodzicami, bo po porodzie chcielibysmy juz tam zamieszkac, bo na razie wynajmujemy...
__________________
Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
Kocham Cię Aniołku
https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com