Czerwiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Witajcie Kochane, niestety mam spore zaległości, raz, że weekend, dwa moje chłopaki się pochorowały i mam mini szpital w domu.
Gorączka, wymioty i biegunka... najgorsze jest to, że mały nie chce pić, ani jeść.
Serce mam w kawałkach, moje serduszko co chwile płacze, przez to ja jestem nerwowa, bo nie mogę mu pomóc w żaden sposób.
Mąż ma dzisiaj wolne, ale chyba jutro nie pojedzie, bo ledwo dycha.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2017, 21:56
-
Kurde co to za jakiś wirus krąży? Mąż mój też miał bardzo wysoką gorączkę- 39,4 nawet, no i biegunka, ewentualnie jeszcze ból żołądka. Ale on dużo je i pije przy tym. To już od czwartku go trzyma, od dwóch dni jedynie stan podgorączkowy, ale biegunka cały czas. Zażywa nifuroksazyd, a na noc brał aspirynę na zbicie gorączki. Jak widać przynosi to średnio zadowalające skutki. Mała Myszka, czym się leczą Twoi podopieczni?
Ahisma: Maniek mnie porzucił, poszedł do pokoju mojej mamy i tam śpi na jej kolanach, tak więc zostałam sama jak palec aha,jedzeniem też się nie pocieszę, bo zgaga i w ogóle cały czas mi się odbija. To już jest koniec świata, żeby ostatnia przyjemność w życiu została mi tak brutalnie odebrana, a więc nawet jci smacznego nie mogę zjeść... jak żyć więc?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2017, 22:29
-
Madllene wrote:Kurde co to za jakiś wirus krąży? Mąż mój też miał bardzo wysoką gorączkę- 39,4 nawet, no i biegunka, ewentualnie jeszcze ból żołądka. Ale on dużo je i pije przy tym. To już od czwartku go trzyma, od dwóch dni jedynie stan podgorączkowy, ale biegunka cały czas. Zażywa nifuroksazyd, a na noc brał aspirynę na zbicie gorączki. Jak widać przynosi to średnio zadowalające skutki. Mała Myszka, czym się leczą Twoi podopieczni?
Ahisma: Maniek mnie porzucił, poszedł do pokoju mojej mamy i tam śpi na jej kolanach, tak więc zostałam sama jak palec aha,jedzeniem też się nie pocieszę, bo zgaga i w ogóle cały czas mi się odbija. To już jest koniec świata, żeby ostatnia przyjemność w życiu została mi tak brutalnie odebrana, a więc nawet jci smacznego nie mogę zjeść... jak żyć więc?
Ee.. po lodach zgaga?
-
Ahisma, teraz to ja mam zgagę po wszystkim, chodzi o to, że od niemal 2 tygodni muszę zażywać nospę 3 razy dziennie- od paru dni 2 razy dziennie, myślę że to ma duże znaczenie , bo rozluźnia mięśnie przełyku. Wystarczy mi sie wody napic i zaraz mi się np odbija. Jak tylko się położę to zarab jakieś kwasy z żołądka się wracają niezależnie od tego co jadłam/ piłam. W ogóle to mam podrażniony żołądek od tych leków wszystkich. Tyłek jeszcze obolały po zastrzykach. Więc sama rozumiesz, nie mam za bardzo z czego się cieszyć. Po słodkim oczywiście zgaga też, więc podejrzewam że lody nie będą wyjątkiem.
-
Madllene wiem coś o tym, bo i mi się zdarzało, że leżąc w łóżku miałam zgagę zmiksowaną z refluksem. Nic przyjemnego
W takim razie trzymam kciuki, aby nerki dały żyć (przynajmniej do rozwiązania), nospa poszła w odstawkę, a na tapetę wróciły pyszne przekąski.
I pamiętaj, z tym kopem w d... nie żartowałam. Znajdę Cię, jak bedzie trzebaMadllene lubi tę wiadomość
-
Czesc
Też muszę trochę ponarzekać, żeby mi ulżyło, a nie będę zamęczać męża bo chyba ma już dosyć
Od kilku dni mam bóle krocza - nie wiem co dokładnie mnie boli, ale ból podobny do tego jak się ma zakwasy po długiej jeździe na rowerze od siodełka, tyle ze kilka razy mocniejszy... Nie wiem czy to się te mięśnie rozciągają czy coś innego się dzieje. Najbardziej boli przy zmianie pozycji podczas leżenia, jak wstaję, jak podnoszę się z siedzenia... Na necie niektórzy piszą że to normalne, niektórzy straszą że coś jest nie tak. Mam jeszcze 10 dni do wizyty z położną, jak się nie pogorszy to poczekam.
Boli mnie też tuż pod prawą piersią, szczególnie wieczorem i jak się najem słodkiego czy tłustego. Może to od wątroby promieniuje... Też muszę powiedzieć położnej.
No i te skurcze łydek Codziennie w nocy, a raczej nad ranem łapią mnie skurcze, ale takie w miarę normalne. Dzisiaj w dzień przy wstawaniu z kanapy aż mi nogę wykręciło. Trzymał mnie skubany chyba z minutę, taki ból że aż się poryczałam.
Niestety muszę wytrzymać jeszcze 2 tygodnie pracy, później mam 3 tygodnie urlopu i zacznę macierzyńskie. Mam nadzieję że te 15 dni jakoś zleci, bo zaczynam się czuć jak stara połamana babka. -
Hej,
Bol krocza trzyma mnie juz od 2 miesięcy? Ale to ma raczej (u mnie) związek z rozchodzącym sie spojeniem (jak w poprzedniej ciąży) a wtedy bol był ogromny, gdy leżałam było ok, ale każdy obrót czy chęć wstania to tragedia. Spojenie rozeszło sie na cm. Teraz obstawiam powtórkę z rozrywki.
Co do kosmetyków dla dzieci polecam serie Dzidziuś do tej pory używamy i sobie chwale
Emolientow używałam do kąpieli od pierwszego dnia życia, i do tej pory skóra jest ok. (Odpukać) zreszta na sr ten temat można poruszyć i wszystkiego sie dowiecie, wszystkie za i przeciw.....
Zgaga i odbijanie, fuuuuj, bleeeeee.
Po wczorajszej wizycie u diabo: pielęgniarka nastraszyli mnie ze skończy sie insulina a wg lekarki nie ma sie do czego przyczepić. Tak to jest jak pielęgniarka chce być mądrzejsza od lekarza. Pozostałe wyniki rownież ok.
Podglad malucha 9.03 i moze wtedy potwierdzimy płeć? Oby....
Miłego dnia -
Ja dziś mam krzywa pobranie o 8 wcześniej pomiar z palca 81. Mieszkam blisko labu wiec tam wypiłam i leżę teraz w domu do 9.50 i jadę na pobranie. Samo picie w miarę. Miałam zimna wodę ale teraz mnie muli i leżę bo pic nic nie można. Ach jeszcze godzina brrr. Płaciłam 17 zł glukozę musiałam mieć swoją kosztowała 7 zł.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2017, 08:58
21.09.16 Beta 87- 8dpt
21.01.16 Aniołek 9 tc
-
Dziekuje Wam za slowa otuchy
Wspolczuje Wam tej zgagi, mnie na razie to nie dotyka. W zyciu mialam jedynie raz, wiec moze nie bede na to narzekac
Zamawialyscie cos z tej promocji w empiku? Ja na razie sobie wzielam te pieluszki muslinowe, pampersow paczke do szpitala i husteczki
Madlenne, gdyby nie to, ze chce miec wyprawke po mojemu, to tez pewnie jeszcze nic bym nie kupowala, ale zakladam tez opcje, ze dzidzia moze wyjsc wczesniej i wtedy trzeba bedzie kupowac na szybko, albo po prostu zostanie to na glowie meza, ktory czulby sie bardzo zagubiony poza tym podoba mi sie, ze rozkladamy to na miesiace i nie odczuwamy tego finansowo a wczoraj kupilismy wozek!!!i od razu poprawil mi sie humor po tej wizycie w laboratoriumahisma, Madllene, Deedee87 lubią tę wiadomość
-
LaRa wrote:Hej,
Bol krocza trzyma mnie juz od 2 miesięcy? Ale to ma raczej (u mnie) związek z rozchodzącym sie spojeniem (jak w poprzedniej ciąży) a wtedy bol był ogromny, gdy leżałam było ok, ale każdy obrót czy chęć wstania to tragedia. Spojenie rozeszło sie na cm. Teraz obstawiam powtórkę z rozrywki.
A to może prowadzić do czegoś poważniejszego, poronienia lub jakichś problemów z kroczem po ciąży? Czy po prostu boli aż do porodu a później wraca na swoje miejsce? I jak można stwierdzić że to jest rozchodzące się spojenie? W jaki sposób to badają? -
100 noga, W żaden sposób nie zagraża to maluchowi, to tylko Ty czujesz bol, dyskomfort, ucisk. Powinno sie w takim przypadku nosić pas ortopedyczny. Rozejście spojenia stwierdza ortopeda przez badanie usg.
Przeszło po porodzie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2017, 10:36
-
LaRa, a przy tym rozejsciu spojenia lub początkowo miałaś coś takiego, że jak podnosilas którąś z nóg to coś Ci się jakby przesuwało w okolicy pachwiny? Ja tak mam, że jak ruszę lewą nogą lub zmienię jej ułożenie jak stoję to słyszę i czuję takie małe chrupnięcie w pachwinie po lewej. Jest to nieprzyjemne, czasem lekko zaboli. Mówiłam o tym lekarzowi w szpitalu to badał mnie i stwierdził, że już relaksyna się wydziela i przez to, ale uważam że to nie jest do końca normalne.
-
Nie Madllene, nie miałam, jednak nie mogłam stac na jednej nodze, jakiejkolwiek, wiec zakładanie skarpetek, majtek, spodni, tylko na siedząco.
To ze boli w pachwinach to zupełnie normalne, rozluźniają sie więzadła itd.
Ja zaraz wybieram sie z mała i psem na spacer, ale wiem ze juz po przyjściu bede dętka, w kroku bedzie bolec, No ale trzeba to jakoś przeżyć. Lepiej nie bedzie, tzn bedzie po porodzie -
aaagggaaa89 współczuję przeżyć znieczulica wśród ludzi jest okropna.
Ja też nie umiem wykorzystywać brzuszka do wciskania się Póki się dobrze czuję to dlaczego mam wymuszać wpychanie się na pierwszego.
Jutro w końcu i Ja idę na badania Teraz i mnie dopadnie picie Nudzić się nie będę 2 godz czytania książki (bosko)
A mam do Was pytanie, Czy słyszałyście o czymś takim jak zakładanie dzieciom bransoletek lub łańcuszków z bursztynu w celu uśmierzenia bólu, pomocy przy ząbkowania, uniknięcia przeziębień, na problemy z przesypianiem nocy itp. ????
Ostatnio zauważyłam takie koraliki na szyi u małego dziecka i zaczęłam czytać na necie o tym. Ciekawe czy to jest naprawdę skuteczne ....???
A no i mamy już 26 tydzień ciąży
Aleksander Jan ur. 01.06.2017 (8:30)- 3400/53 cm 10 pkt . .
Karolek (aniołek) 38 tydz ciazy, ur.18.12.2014 r -
Annamaria83 - dziękuję Ja nie słyszałam o takich bransoletkach. Przeczytałam natomiast na Twoim suwaczku o ćwiczeniu mięśni kegla...często o tym zapominam i ich nie robię. Jak u Was jest z tymi ćwiczeniami? Widzicie jakieś efekty? W ogóle zdarza się Wam popuścić np.przy kichnięciu?
-
Co do cwiczen mięśni kegla, to zaciskam jak mi sie przypomni:D niezbyt regularnie.... I zdarza mi sie, ze jak kichne a mam pelny pecherz, to troszke poleci.
Legginsy mam ciazowe z netto. Sa fajne akurat na wiosne beda oki. I kilka par mam takich zwyklych cienkich:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2017, 17:19
__________________
Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
Kocham Cię Aniołku
https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com -
aaagaaa89 wrote:A na wiosnę kupujecie jakieś legginsy? Bo szczerze mówiąc zamówiłabym sobie jakieś jaśniejsze, ale nie wiem czy te z allegro są dobre jakościowo. Skąd Wy kupujecie??
ja mam 2 pary ciensze i grubsze z esmara, ta lidlowa marka, koleżanka mi dała, teraz niestety już ich nie ma a szkoda bo są super. planuje jeszcze kupić jakieś i chyba stanie na tych z h&m mama. ogólnie pasują mi te ciążowe ciuchy z h&m.Córcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
Moi panowie śpią... Przytuleni jak w pierwszej dobie po porodzie...
Piękny widok!
Nadrobiłam was i niby oglądam serial, ale nie oglądam hihihihi
Mnie z kolei boli od kości łonowej do odbytu, jak leżę to jest ok, ale jak tylko wstanę albo chodzę to ból jakby ktoś mi rozpierał kości i tyłek.
Pierwsza myśl to właśnie spojenie, ale moja gin nic nie mówiła, że jest coś nie halo.
Co do kąpieli, to na pewno emolienty, raczej nie będę szaleć i jak będzie ok to te same co Sebastian