X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwiec 2017
Odpowiedz

Czerwiec 2017

Oceń ten wątek:
  • Madllene Autorytet
    Postów: 312 156

    Wysłany: 19 marca 2017, 01:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak staram sobie wmawiać, że może nie będzie tak źle... a cyce oczywiście smaruję i smarowałam od samego początku i mimo to taka masakra, no ale to tylko dla oczu męża, później będę próbować mocniejszych specyfików. Musimy być dobrej myśli, bo inaczej można zwariować. Choć wolę być też przygotowana na najgorsze, o ile da się na to przygotować, a ewentualnie miło zaskoczyć, że nie jest tak źle jak myślałam.

    Trzymam kciuki, żeby jednak żadna operacja nie była potrzebna!

    7u2290bvd63lv0ph.png
  • Aga_502 Autorytet
    Postów: 484 1017

    Wysłany: 19 marca 2017, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rzadko się udzielam z braku czasu.
    Teraz Was troche nadrobiłam bo jestem w szpitalu. Trafiłam tu w piątek z krwawieniem, wydaje mi się że też troche czopu wypadło bo taka galaretka wyleciała :( Rozpoznanie niewydolność szyjki, więc powtórka z poprzedniej ciaży. Na chwilę obecna nakaz bezwzglednego leżenia tylko do toalety mogę wstać. Jutro dezyzja o pesarze.
    Trzymajcie sie dziewczynki.

    Kacper <3 :) :) :) 20.03.2017 - 1080g - 27tc
    dqpranliysvka661.png
    Gabrysia <3 :):):) 25.09.2015 -2470g - 35t2d
    relgdf9him4y17cs.png
  • ahisma Autorytet
    Postów: 399 240

    Wysłany: 19 marca 2017, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga_502 wrote:
    Rzadko się udzielam z braku czasu.
    Teraz Was troche nadrobiłam bo jestem w szpitalu. Trafiłam tu w piątek z krwawieniem, wydaje mi się że też troche czopu wypadło bo taka galaretka wyleciała :( Rozpoznanie niewydolność szyjki, więc powtórka z poprzedniej ciaży. Na chwilę obecna nakaz bezwzglednego leżenia tylko do toalety mogę wstać. Jutro dezyzja o pesarze.
    Trzymajcie sie dziewczynki.
    Powodzenia, trzymamy kciuki za dobre wieści. Obyście jak najdłużej byli z maluszkiem w 2-paku.

    atdco7est7svlfak.png
    9ltfxzdv75wjz8un.png
  • Karolina :* Autorytet
    Postów: 497 204

    Wysłany: 19 marca 2017, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga 502 trzymam kciuki!!

    Co do rozstępów na piersiach ja mialam w pierszej ciazy okropne :( Ale zbielaly i prawie ich nie widac!! Teraz w ciazy z powodu pigmentu znow troche widac...ale juz nie tak jak w pierwszej!! A mialam az fioletowe i własnie od sutka całość naokolo. Wygladalo to okropnie. Mam tez o wiele większe sutki niz przed ciążą. Podczas karmienia maly powyciagal chyba...sa 2 razy większe!!

    f2wlo7esqzuxwfsr.png
    zem3e6ydilxbgffb.png
  • Madllene Autorytet
    Postów: 312 156

    Wysłany: 19 marca 2017, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ag502, trzymam kciuki za Ciebie. Wszystko będzie dobrze. Obyś mogła jak najszybciej opuścić szpital nawet jeśli będziesz musiała caly czas leżeć w domu.

    Karolina, dajesz mi olbrzymią nadzieję :)

    Miłego dnia Dziewczyny!

    7u2290bvd63lv0ph.png
  • makatka Ekspertka
    Postów: 180 138

    Wysłany: 19 marca 2017, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga_502 Ty się tam trzymaj w dwupaku. Coś widzę, że dużo z nas ma problemy z szyjką. Czy u Ciebie też się wcześniej skracała, czy od razu to krwawienie wystąpiło?

    h84fanlifj6ps8sf.png
    h84fcwa1b8cv6fcl.png
  • Aga_502 Autorytet
    Postów: 484 1017

    Wysłany: 19 marca 2017, 16:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    makatka wrote:
    Aga_502 Ty się tam trzymaj w dwupaku. Coś widzę, że dużo z nas ma problemy z szyjką. Czy u Ciebie też się wcześniej skracała, czy od razu to krwawienie wystąpiło?
    W tej ciąży do tej pory była bardzo długa i bez zadnych objawow,teraz się troche skróciła i puściła stąd krwawienie. Założa pessar i bedzie dobrze :) Muszę wytrzymać 10tygodni

    Kacper <3 :) :) :) 20.03.2017 - 1080g - 27tc
    dqpranliysvka661.png
    Gabrysia <3 :):):) 25.09.2015 -2470g - 35t2d
    relgdf9him4y17cs.png
  • 19Biedroneczka91 Autorytet
    Postów: 1981 1889

    Wysłany: 19 marca 2017, 16:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ezia90 wrote:
    czy płyn do kapieli Bobini jest dobry?
    Musisz sprawdzic od kiedy mozna używać bo ja w tamtym roku nie moglam znalezc z bobini od pierwszego dnia zycia:*


    w4sq9jcgmw79sv3t.png
    yf3b3vt.png
    __________________
    Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
    Kocham Cię Aniołku
    https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com
  • małaMyszka Autorytet
    Postów: 8937 17375

    Wysłany: 19 marca 2017, 16:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    19Biedroneczka91 wrote:
    Musisz sprawdzic od kiedy mozna używać bo ja w tamtym roku nie moglam znalezc z bobini od pierwszego dnia zycia:*
    A wiesz, że ja przeczytałam specyfikację produktu dzidziuś i może być używany od 3 roku życia? Tylko nie wiem czy to był płyn do płukania czy prania

    Alexander
    6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
    47d8cd3eb4.png
    Sebastian
    11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
    967b64d0e6.png
  • małaMyszka Autorytet
    Postów: 8937 17375

    Wysłany: 19 marca 2017, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O już znalazłam, płyn do płukania dzidziuś taki różowy, ten może być używany od 3 roku życia

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2017, 16:59

    Alexander
    6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
    47d8cd3eb4.png
    Sebastian
    11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
    967b64d0e6.png
  • ahisma Autorytet
    Postów: 399 240

    Wysłany: 19 marca 2017, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muszę trochę postękać...

    Wczoraj wieczorem radość ze złożonych mebli odeszła, humor mi się popsuł, bo tak mnie rozbolał łeb, że jakieś mroczki miałam przed oczami, już nawet ciśnienie mierzyłam, ale było ok.

    Dzisiaj jakiś ogólny smutek od rana. Oczywiście nie wiadomo do końca dlaczego.

    A to, że mnie rano znowu łeb bolał.
    A to, że nie mogłam zasnąć po porannej wizycie w toalecie.
    A to, że jeszcze tyle rzeczy do kupienia, mało czasu i pieniędzy.
    A to, że mąż znów jedzie :(
    A to, że mnie gardło boli.
    A to, że mi się obiadu nie chciało robić, a jak już zrobiłam, to taka klapa, że szkoda słów. Zupa najpierw przepieprzona, później jakaś bez smaku, a do tego przesoliłam makaron :/
    A to, że jakieś krostki zrobiły mi się tam na dole i mnie to męczy.
    A to, ze brzuch mnie boli i latam do wc (już mi przeszło, na szczęście).
    Więcej paniki było, bo rzuciłam hasło, ze może do porodu się szykuję. Na co mój mądry mąż: "To może wezmę jednak klucze jak będę jechać, skoro chcesz wcześniej rodzić"
    A to, że waga zwariowała i jak stała w miejscu tak od zeszłego tygodnia podskoczyła o 3kg. Ja się pytam jak to k...wa możliwe?! 3kg w tydzień?? :( :/

    Niech się już kończy ta niedziela.
    Mam ochotę zaszyć się pod kocem i nie wyłazić przynajmniej do jutra.
    A najlepiej dopiero w czerwcu.
    Na gotowe.
    Już po porodzie.

    :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2017, 17:36

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    atdco7est7svlfak.png
    9ltfxzdv75wjz8un.png
  • małaMyszka Autorytet
    Postów: 8937 17375

    Wysłany: 19 marca 2017, 18:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doskonale cię rozumiem...
    Ja też cały czas marudzenie, stekam, narzekam i nic mi nie pasuje

    Alexander
    6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
    47d8cd3eb4.png
    Sebastian
    11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
    967b64d0e6.png
  • Madllene Autorytet
    Postów: 312 156

    Wysłany: 19 marca 2017, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ahisma, widzę, że i Ciebie dopadł gorszy dzień :( z doświadczenia mogę powiedzieć jedynie, że to przejściowe. Nie wiem jak długo będzie trwało, może już jutro obudzisz sie w lepszym nastroju, a może dopiero humor wróci razem z mężem... ja mam zawsze gorszy humor jak męża nie ma, bo tak to zawsze mogę mu powiedzieć co mnie trapi, on na swój sposób pocieszy, a poza tym przy mężu mniej się myśli o złych rzeczach. Dlatego szkoda, że od jutra zostajesz sama. Na pocieszenie mogę tylko powiedzieć tyle, że każdą z nas dopada taki zły nastrój. Ja dzisiaj niemal się nie poryczałam, bo od 3 dni mam zaparcia i nie mogę się wypróżnić, co strasznie mnie dołuję, bo próbowałam już prawie wszystkiego i nic. Na noc zalewam śliwki wrzątkiem i jutro wypijam tę ohydną miksturę. Jak to nie pomoże w połączeniu z laktulozą to podejrzewam, że zatkało mnie na amen i tylko będę czekać na hemoroidy... a do tego w zaleceniach w karcie wypisowej mam jak byk: regularne wypróżnianie, a tu za cholerę- za przeproszeniem- człowiek kupy zwalić nie może... powiem Ci, że też mogliby mnie jakoś zahibernować na te 3 miesiące i żebym obudziła się dopiero po porodzie bez żadnych już dolegliwości. Ciąża to jak dla mnie niełatwy stan i dam sobie w pysk jeśli następnym razem powiem, że ciąża to nie choroba.
    Ahisma, trzymaj się tam jakoś, weź poprzytulaj się do Lucjana i Basi (?) - mam nadzieję, że nie pomyliłam imion... kocie mruczenie podobno pomaga osiągnąć spokój i dobry nastrój. Nie myśl na razie ile jeszcze zalatwien i co trzeba kupić- zrób coś po prostu dla siebie, żeby zapomnieć o tych wszystkich dołujących spramach.

    7u2290bvd63lv0ph.png
  • Szaron Autorytet
    Postów: 728 391

    Wysłany: 19 marca 2017, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ha, a u mnie ironia losu: pracowałam do końca 6 miesiąca.
    Zero chorowania, smarkania, gdy wokół szalała angina z grypą - żelazna odporność.
    Od tygodnia jestem w domu, odpoczywam i się lenię, no i oczywiście złapało mnie przeziębienie z gilami do pasa i bólem gardła. Nawet nie wiem kiedy i gdzie. A jutro zaczyna mi się remont w mieszkaniu, więc nawet nie będę mogla powylegiwać się w piżamie, bo obcy facet będzie się kręcił przez tydzień :(

    tb7382c324e9cpbx.png
  • 19Biedroneczka91 Autorytet
    Postów: 1981 1889

    Wysłany: 19 marca 2017, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    małaMyszka wrote:
    O już znalazłam, płyn do płukania dzidziuś taki różowy, ten może być używany od 3 roku życia
    Ja uzywam bobini, to ktore Ci smierdzi moczem:D

    małaMyszka lubi tę wiadomość


    w4sq9jcgmw79sv3t.png
    yf3b3vt.png
    __________________
    Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
    Kocham Cię Aniołku
    https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com
  • 19Biedroneczka91 Autorytet
    Postów: 1981 1889

    Wysłany: 19 marca 2017, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez mam dzis marudna niedziele. Przeziebilam sie i nic mi sie nie chce. W tym tygodniu mąż ma ranki, wiec obiady na mojej glowie, a na ta chwile nawet do toalety mi sie nie chce chodzic... Do czwartku sie musze wykurowac, bo mam lekarza i bedzie krzyczał ze jestem przeziebiona:p


    w4sq9jcgmw79sv3t.png
    yf3b3vt.png
    __________________
    Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
    Kocham Cię Aniołku
    https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com
  • ahisma Autorytet
    Postów: 399 240

    Wysłany: 19 marca 2017, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madllene tak myślę, że to chwilowy dół. Ale mam taki szał, że szkoda słów.

    Współczuję zaparć, to nic przyjemnego. Przez pewien czas miałam problem z wypróżnianiem, może nie od razu zaparcia, bo brzuch mi nie dokuczał, ale tylko raz na 2-3 dni mogłam odwiedzić toaletę. Po zmianie białych bułek (na które miałam ciągle ochotę) na chleb z błonnikiem biedronki problem zniknął. Praktycznie codziennie mam to z głowy.

    Poza lepszym, ziarnistym pieczywem poszukaj np. w Intermarche albo Lidlu błonnika w takich opakowaniach jak płatki, czy musli. Nie są wybitnie smaczne, ba, one wcale nie mają smaku ale garść dziennie może przynieść Ci ulgę.

    Co do hemoroidów nie muszę się martwić, że sie pojawią, bo już dawno przed ciążą je miałam. Obawiam się tylko, że jak już wyjdą na stałe to tylko zabieg mnie czeka, więc po porodzie tak czy inaczej będę musiała zmierzyć się z tym problemem.

    Koty mają mnie w nosie, cały dzień śpią na krzesłach pod stołem w drugim pokoju i pewnie w porze karmienia będą mnie kochać.

    Przespałam się trochę zgodnie z moją maksymą, że sen jest dobry na wszystko, poplakałam sobie w poduszkę i niedługo kończę ten beznadziejny dzień. Mam nadzieję, że do jutra mi przejdzie.

    atdco7est7svlfak.png
    9ltfxzdv75wjz8un.png
  • ahisma Autorytet
    Postów: 399 240

    Wysłany: 19 marca 2017, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i gardło mnie cholernie boli jak na anginę. Psikam tanrum verde z nadzieją, że przyniesie ulgę. W tygodniu muszę porobić badania, bo w następny wtorek i środę mam gina i endo.

    atdco7est7svlfak.png
    9ltfxzdv75wjz8un.png
  • makatka Ekspertka
    Postów: 180 138

    Wysłany: 19 marca 2017, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga_502 wrote:
    W tej ciąży do tej pory była bardzo długa i bez zadnych objawow,teraz się troche skróciła i puściła stąd krwawienie. Założa pessar i bedzie dobrze :) Muszę wytrzymać 10tygodni

    No to obie zaciskamy nogi i trzymamy te 10 tygodni :D Mi lekarz też stwierdził skracanie się szyjki. Mam na siebie uważać.

    h84fanlifj6ps8sf.png
    h84fcwa1b8cv6fcl.png
  • Szaron Autorytet
    Postów: 728 391

    Wysłany: 19 marca 2017, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja mam pytanie a propos laktatora - co osoba, to mówi co innego :)
    Jedna koleżanka: nie kupuj, nie ma sensu, dziecko Ci wyreguluje produkcję mleka.
    Druga: JEZU koniecznie kup!!! I tylko elektryczny, nie ma sensu się mordować z ręcznym godzinami.
    Trzecia: jak będzie potrzeba to pożyczysz z wypożyczalni. Albo w razie czego mąż poleci szybko kupić, nie ma sensu kupować na zapas, droga rzecz.

    I zgłupiałam :)
    Wiem że na nawał działają metody typu zimna kapusta, masaż, ciepły prysznic, itd. ale czy laktator to jednak nie przydatna rzecz, także w tym wypadku? Tzn sama nie wiem, ale tak na chłopski rozum?
    Kupujecie czy nie?

    tb7382c324e9cpbx.png
‹‹ 665 666 667 668 669 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ