Czerwiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
AgaSy ja ma właśnie takie "basenówki" pod prysznic, ale jak z niego wyjde to będą mokre, więc dodatkowe pantofle też biorę.
Dobry pomysł z tym kółkiem. Około tygodnia wszystko robiłam na stojąco lub leżąco, bo usiąść nie mogłam. Droga ze szpitala do domu to masakra Tak więc nie do końca też jest tak, że jak nacięcie, to szybciej się do siebie dochodzi, jak to niektórzy twierdzą.
Dziś poszłam tylko zapłacić rachunek i obłowiłam się w 3 rampersy niestety jedyny styl, jaki jest dla chłopców to marynarski w tym sklepie, ale i tak piękne. Jakbym karty w domu nie zostawiła, to pewnie bym więcej kupiła
Dziewczyny ile kupujecie rzeczy na długi rękaw i jakich? body i pajace tylko? jakiś sweterek? niby czerwiec, lipiec i sierpień to ciepłe miesiące, ale różnie może być, szczególnie w nocy. Póki co wszystko krótkie kupuję i nieliczne rzeczy mam na długi rękaw -
Ja tez pakuje 2 torby. Jedna strikte do porodu zeby mogla byc ze mna cały czas a druga wrazie co K moze dowiezc. W sumie to juz do tej do porodu wszystko mam. Klapki w sumie jakieś musze kupić ewentualnie ale nie koniecznie....
Laktator kupilam reczny z canpola za niecałe 50 zl. Wole miec jakby co a elektryczne sa drogie i jak ma nie byc potrzebny to mi szkoda. W razie co to sie dokupi...
Z tym sluzem to rzeczywiście jest nas więcej
A ogólnie to Ahisma nie jesteś sama... Tez nie mam już ochoty na nic... Na wyprawke pakowanie szykowanie poród... Mam dosc i wszystko gdzieś... -
Co do sluzu to tez go mialam sporo, na ostatniej wizycie pytalam o to mojej gin. Stwierdziła, ze to poczatek infekcji a konkretnie grzybicy, przepisala mi globulki. 3 dni temu zakonczylam kuracje i puki co jest ok Dodam, ze mialam wlasnie taki sluz opisywany tutaj przez dziewczyny, nic mnie nie swedzialao ani nie bolalo.
-
Ja też kupuję laktator ręczny. Właściwie odkupuje od koleżanki, która urodziła 1,5 miesiąca temu. Przed porodem nie kupowała. Kupiła go dopiero po porodzie, bo Mała nie chciała cyca po tym jak karmili ją z butelki podczas leczenia żółtaczki pod lampami. Walczyła dzielnie, ale w końcu Mała odmówiła współpracy i przeszły na mm. Także odkupuję nową Medele Harmony za pół ceny Też myślę, że lepiej mieć laktator ręczny, nawet najtańszy, tak na wszelki wypadek pod ręką. Potem jak będzie taka potrzeba to można dokupić coś lepszego.
-
myszka 30 wrote:Co do sluzu to tez go mialam sporo, na ostatniej wizycie pytalam o to mojej gin. Stwierdziła, ze to poczatek infekcji a konkretnie grzybicy, przepisala mi globulki. 3 dni temu zakonczylam kuracje i puki co jest ok Dodam, ze mialam wlasnie taki sluz opisywany tutaj przez dziewczyny, nic mnie nie swedzialao ani nie bolalo.
Ja poza dyskomfortem, że ciągle mam mokro też nie odczuwałam żadnych objawów.
W zeszłym miesiącu na wizycie u mojego gina trochę postękałam, że mi to przeszkadza i mam wrażenie, że się nasiliło w porównaniu do tego, co było wcześniej, to właśnie też mi przypisał globulki, które mają na ulotce napisane, że są przeciwko grzybicy. Powiedział, że są bezpieczne w ciąży i mam sobie aplikować. Na razie użyłam 2, bo kazał mi drugą tabletkę wziąć dopiero po 10-ciu dniach od pierwszej sztuki, a następnie co 3 dni, więc dzisiaj biorę 3-cią na noc.
Zobaczymy, czy coś przyhamuje.
Deedee jakoś mnie to nie pociesza -
A w ogóle to fanfary jakieś poproszę.
Ja, która nie znosi piec stworzyłam takiego oto zakalca:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3215abd75f45.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ff7d4b8169b4.jpgMadllene, Merida86, małaMyszka, Gracjanna, Marisa, Deedee87 lubią tę wiadomość
-
ahisma ciasto wyglada smakowicie napewno pyszne
Powoli przymierzam sie do kompletowania wyprawki do szpitala i mam pytanie zwlaszcza do mam, ktore juz rodzily. Ile podkladow poporodowych, majtek siateczkowych kupowałyscie, ile powinno wystarczyc? Zamierzam kupic 3 paczki (30 szt) podkladow kazde z innej firmy i do tego 4 szt majtek siateczkowych czy to wystarczy? i jakiego rozmiaru najlepiej kupic podklady na lozko i ile szt? -
Ja po antybiotyku złapałam grzybka, ale ten sluz wtedy miał taki inny zapach, a poza tym od swędzenia można było zwariować. Też dostałam czopki dopochwowe na noc przez niemal tydzień i po nich to już w ogóle była masakra, bo musiałam też majtki z wkładkami na noc ubierać. Teraz to nie ma porównania, jest dużo mniej tego śluzu niż przy aplikacji tych czopków, ale troszkę więcej niż zwykle. Po czopkach wydaje mi się, że przeszło, ale cholera wie. W przyszły wtorek będę o to pytać na wizycie.
Ahisma, zakalec czy nie- jadłabym
Z wyprawką do szpitala nie pomogę, bom zielona pierworódka, ale widziałam na You tubie filmik, gdzie dziewczyna (drugi poród) mówiła żeby tych podkładów- do majtek mieć sporo, min 2 paczki. Miała też bodaj 4 pary majtek wielorazowych siateczkowych.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2017, 22:18
-
Ja biorę dwie paczki pieluch bella baby lub canpol i trzy pary majtek siatkowych. Podkłady na łóżko u mnie w szpitalu są. Podkłady poporodowe sa w każdej aptece dosłownie za kilka złotych 4-5/10 szt. więc nie ma co robić zapasów. Podobnie majtki i podkłady na łóżko.
-
Hejo.
Dołączam do grona "pływających", ale głównie do południa... zauważyłam że 1-2h po wstaniu mam "nawał śluzowy" a później już w miarę...
myszka 30, myślę że dobre ilości planujesz... też mam 30 podkładów, majty 1 razowe- 1 opakowanie 5szt. i wielorazowe 2x2szt.
Podkłady na łóżko mogą się przydać też np na przewijak wiec ja wzięłam 10szt-na zapas...
Co do torby,a raczej toreb -właśnie dziś rozmawialiśmy z mężem o pakowaniu... W sumie chyba wszystko już mamy zgromadzone i w okolicy świąt spakujemy na gotowo... Położna radzi żeby robić to wspólnie, w trakcie porodu w 2 sekundy Maz ma podawać wszystko co niezbędne inaczej traci życie :p
U mnie po chwilowej załamce chęci już nie ma śladu. 1 wizyta w Ikei i znów mam ochotę buszowac z ciuszkami Malej. Kupilismy koszyczki do szafy, materialowe organizery do szuflad i cos czuje ze jeszcze przed praniem zrobię organizacyjną przymiarke, co i gdzie poukładać
-
Kochane, nadrobiłam zaległości.
Dzisiaj wizyta. Strasznie się cieszę i jednocześnie denerwuję, bo waga pewnie dużo za duża...
Co do zapasów do szpitala, to tak jak pingui, wszystko jest w aptece w razie czego. Jakoś nie ma strasznie dużej różnicy.
Ja po CC mało krwawiłam, gacie z siateczki się rozciągały i nie trzymały podkładu. Same podkłady użyłam dopiero w domu ze dwa razy może, bo dostałam paczkę ze szpitala, zawsze mi uzupełniały, żebym miała, więc te które zostały wzięłam, bo były otwarte.
Poza tym te ichnie były znakomite, nawet bez gaci można było je nosić między nogami.
Torbę spakuje jak wypiorę wszystko co w niej akutualnie jest, potem samą torbę. Spakuje się tym razem w dwie. Jedną z moim ciuchami i rozkiem z ciuszkami dla małego, druga będzie w szafie z ciuszkami na wyjście dla mnie i dziecka.
Co do śluzu, to też cieknę, a do tego przeciekam w cyckach cały czas czuję, że są wilgotne, ale jak naciskam to nie leci -
MalaMyszka powodzenia na wizycie co do śluzu to u nas od terminu @ sucho u nas w szpitalu podkladow nie trzeba miec ale na wszelki wypadek kilka zapakuje u nas rożek i ciuszki w szpitalu sa nie potrzebne bo szpital daje , tylko trzeba miec swoje na wyjście. My po świętach na dobre ruszamy z wyprawka.Staś ur.29.04.17 (21.40) 1900,46cm ❤❤❤
Nasz synek - nasza mala wielka miłość -
Ja tak znów konsultacyjnie Was podpytam
Macie już wybraną położną środowiskową? Jakoś specjalnie szukać, wybierać, czy pierwsza-lepsza z najbliższej przychodni będzie ok?
Mam siostrę-lekarkę, która mi mówi o szukaniu jakiejś z indywidualną opieką na NFZ, która jest od razu certyfikowanym doradcą laktacyjnym, ale szukam po internetach i jakoś nie mogę takiej znaleźć Nie wiem czy się napinać, czy to po prostu formalność i przypadkowa położna wystarczy na te kilka wizyt po porodzie? -
Szaron my mamy położna ze Szkoły rodzenia. Fakt faktem poszliśmy tam bo chcieliśmy ta, która prowadzi zajęcia, a w trakcie okazało się, że ona nie chodzi już na patronaze i mamy inna. Nawet jej nie znamy, ale jakoś mi to nie przeszkadza. Na SR dowiadujemy się na tyle dużo, że jakoś mniej boję się tych pierwszych tygodni. Ponadto położne w szpitalu w którym planuje rodzic podobno bardzo fajnie uczą pielęgnacji i wszystkich zabiegów przy noworodku podczas pobytu w szpitalu. Ogólnie jestem dobrej myśli . Położna środowiskowa ma sprawdzić czy wszystko jest okej, a jak ktoś na własne życzenie pracuje tak blisko nie jednej kupy dziecka to musi to robić z powołania i się na tym znac . Takie moje optymistyczne podejście
Szaron lubi tę wiadomość
Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
Położna środowiskowa przysługuje przez całą ciążę. Ta którą ja wybrałam przyjeżdża również z KTG podczas końca ciąży a potem do maluszka. Ja mam właśnie taka z polecenia co ma własną dzialaność i kontrakt z NFZ.
21.09.16 Beta 87- 8dpt
21.01.16 Aniołek 9 tc