Czerwiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Pingui podpisuję się rękami i nogami i czym tam chcesz jak kobieta chce karmić to niech przystawia dziecko, najlepszy sposób na rozbujanie laktacji
Czy boli na początku? no ba! jak się nie potrafi dobrze przystawić to pewnie, ze boli, a niestety niewiele z nas będzie umiało dziecko przystawić dobrze, nawet te, które wykarmiły już jedno czy więcej dzieci. Mnie już boli na samą myśl o nawale i pierwszych dniach kp. Za to potem to już przyjemność- przynajmniej dla mnie było to fajne taki mały ssak gapi ci się w oczy i nic innego się nie liczy
Szaron ponoć już brodawek się nie hartuje, ja nie zamierzam nic robić, po prostu wezmę małego po porodzie i przystawię do cyca.Szaron lubi tę wiadomość
-
vvviola wrote:Zastanawiam się czy warto kupować lakatator przed porodem skoro nie wiadomo czy będę miała pokarm...
Warto bo laktatorem mozna rozkrecic i pobudzic laktacje. Mialam cesarke i dopiero po 4 dobie mialam pokarm. Od porodu musialam dzialac laktatorem. Nie wiem czy to pomoglo ale napewno nie moge zarzucic sobie ze nic nie robilam zeby miec pokarm... -
100noga wrote:Ja też czuję głównie po bokach, szczególnie z prawej strony. Jak się położę na prawym boku to tak kopie?/boksuje? jakby chciał się przebić przez skórę Jak byłam ostatnio u położnej i macała brzuszek to stwierdziła że synuś ułożony jest po skosie. Także ani wzdłuż ani wszerz, tylko tak pomiędzy...
Aga_502 - Gratuluję ogromnie i życzę duuużo zdrówka dla Ciebie i Maleństwa Aż się wzruszyłam jak przeczytałam. Mam nadzieję że wszystko będzie OK.
Idę postraszyć męża, bo cały czas odwleka malowanie pokoiku dla dziecka i przebudowę szafy, przez co ja nie mogę zacząć prać i układać ubranek. Jak dowie się że Czerwcówki już zaczynają to może to na niego podziała
Co do laktatora to miałam zamiar kupic ręczny na początek ale na szczęście dostane od koleżanki elektronicznyStaś ur.29.04.17 (21.40) 1900,46cm ❤❤❤
Nasz synek - nasza mala wielka miłość -
Karolina :* wrote:Ja polecam smarowac lanolina. Duzo czasu to nie kosztuje. Ja smarowalam i oczywiście ze bolalo ale troche a nie tak jak u bratowej krew sie lała . Takze polecam Nic nie hartowalam po prostu nawilzalam lanoliną.
__________________
Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
Kocham Cię Aniołku
https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com -
Witam Was dziewczyny. Chciałabym dołączyć do forum, podczytuje Was od dawna ale jakoś nigdy nie miałam natchnienia, żeby się odezwać. Niestety od dziś leżę plackiem przez najbliższe dwa tygodnie, to pewnie będę miała i czas i natchnienie. Powód leżenia- skracajaca się szyjka. Pierwsza ciąża, 28+1, w brzuchu synuś.
małaMyszka, caroline29, Madllene, ines., makatka lubią tę wiadomość
Marijanu -
Marijanu wrote:Witam Was dziewczyny. Chciałabym dołączyć do forum, podczytuje Was od dawna ale jakoś nigdy nie miałam natchnienia, żeby się odezwać. Niestety od dziś leżę plackiem przez najbliższe dwa tygodnie, to pewnie będę miała i czas i natchnienie. Powód leżenia- skracajaca się szyjka. Pierwsza ciąża, 28+1, w brzuchu synuś.Staś ur.29.04.17 (21.40) 1900,46cm ❤❤❤
Nasz synek - nasza mala wielka miłość -
Hej,
Witaj Marijanu mamy ten sam tc.
Z tym kp to wyższa szkoła jazdy jest. Nigdy nie wiadomo czy pokarm bedzie czy nie, czy po SN czy cc. Bez roznicy. Ale walczyć trzeba tzn takie moje zdanie ale z drugiej strony nic na sile.
Buziaki :* -
Ja smarowalam tak z miesiac przed porodem raz dziennie. Mysle ze mozna wlasnie kolo 32-34 tyg zacząć
Jak się maly urodzil mialam purelan ze soba w szpitalu i smarowalam ze 2 razy dziennie a jak zaczelo troszkę piec zwiększyłam przed kazdym karmieniem. Trwalo to moze z tydzien i pozniej juz nic nie musialam smarowac Aha bardzo dobrze smarowac mlekiem swoim wyciskac kropelke i smarowac no i wietrzyc jak najwięcej jak sa jakies uszkodzenia... po domu chodzilam bez stanika. Mleko w sumie w ciagu dnia maly ladnie spijal i nie kapalo przynajmniej w okresie siary. Natomiast zawsze jak pil z jednej piersi kapalo pare kropelek z drugiej ale to papierem sobie wycieralam i tyleWiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2017, 16:47
-
Karolina ja nie wyobrażam sobie chodzenia bez stanika, nawet bez ciąży, a co dopiero karmiąc
z tym smarowaniem mleka to dobry pomysł, dzięki temu nic nie musiałam na piersi stosować, a żadnych ranek itp nie miałam.
może spróbuje olejem kokosowym, powinno nawilżyć. Myślisz, ze coś da?
w pierwszej ciąży nic nie robiłam, a nie miałam jakiś uszkodzeń czy coś, nie wiadomo jak teraz będzie. U mnie na początku jak karmiłam to z drugiej piersi się lało,za radą położnej podstawiałam pojemniczek i tym sposobem robiłam malutkie zapasy na wyjście. Zdarzało się, że tetrę w stanik miałam wsadzoną, bo inaczej wszystko mokre. Ale szybko przeszło i było ok. Gorzej jak młody skończył rok i zaczął gryźć, jak miał 1,5 roku to odstawiłam bo krew z ropą leciała teraz już będę mądrzejsza i nie pozwolę na takie rzeczy. -
Smaruj olejkiem ale ja mysle ze skoro problemow nie mialas nic sie i tym razem dziac nie powinno . Pewnie zalezy ile dziecko wisi na cycu tez. Jedno sie szybko najada drugie dłużej ciumka i wtedy dłużej jakkby kontakt z mokrym i moze powodowac to tez takie jakby odmoczenia...i pekniecia jak spierzchniete usta. Dlatego jak cos takiego sie dzieje poleca sie wietrzyc jak najwiecej. Sa nawet takie jakby muszle zamiast wkladek sie to używa i przy bolacych brodawkach to sie super sprawdza mleko sie tam zbiera wylewasz i tyle
-
Jestem po kontrolnym USG - synio ma 1kg na liczniku, lekarz mówi - w normie, mam się też nie schizować moim niskim przybieraniem na wadze Wszystkie nasze parametry (i moje, i dziecia) są ok.
Ułożony jest głową dół, w ogóle pierwszy raz było tak dobrze widać buzię nie z profilu. Normalnie widać już pućki, usta, cała twarz. Przyznam że zrobiło to na mnie wrażenieKarolina :*, małaMyszka, AgaSY, ahisma, Madllene, Deedee87, caroline29, małamigotka, ines., 100noga, makatka, LaRa lubią tę wiadomość
-
A jeszcze co do stanika na poczatku nie nosilam ale jak przyszlo mleko wlasciwe i trochę nawal oczywiście musialam. Pozniej z kolei jak sie uspokoilo tez nie nosilam ale ja z tych co lubią bez stanika chodzic. A po ciazy cos mi sie poprzestawialo w mostku i zwyczanie mnie dusi jak stanik zakladam. Mialam usg wszystko niby ok ale dusi...
-
Karolina :* wrote:A jeszcze co do stanika na poczatku nie nosilam ale jak przyszlo mleko wlasciwe i trochę nawal oczywiście musialam. Pozniej z kolei jak sie uspokoilo tez nie nosilam ale ja z tych co lubią bez stanika chodzic. A po ciazy cos mi sie poprzestawialo w mostku i zwyczanie mnie dusi jak stanik zakladam. Mialam usg wszystko niby ok ale dusi...
Szczęściara Ja przed ciążą miałam 70G, obecnie 80G, pewnie dobiję na początku karmienia do 80H. Także dla mnie beztroskie czasy bezbolesnego chodzenia bez stanika skończyły się w okolicy 15 roku życia