Czerwiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczynki
Witam wszystkie nowe mamusie
ja jak zwykle w biegu i też dziś zaczynam 8tydzień Piona Karola
u mnie nadal ojawów niemalże zero. Oprócz papryki konserwowej zaczęłam mieć ostrą fazę na świeży szpinak więc wcinam go na kanapce zamiast sałaty.
Jutro mam wizytę o 9:45 ufff...trzymajcie kciukasy
Karolina :*, Pianistka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHops w 8 tygodniu to chyba jeszcze nie brzuszek ciążowy może wzdęcia albo zatrzymanie wody. Dziecko ma kilka milimetrów więc skąd brzuch? Ja w pierwszej ciąży też szybko kupiłam spodnie ciążowe chociaż nie były mi potrzebne. Teraz do oporu będę chodziła w normalnych ciuchach
-
Mi wywala na wieczór ale to raczej wzdęcia Ciekawa jestem ile przytyje w tej ciąży w poprzedniej ponad 20 kilo i wcale nie było po mnie widać...miałam za to duuuuży brzuch hehe (prawdopodobnie dużo wód i mały był spory też) W tej ciąży mam nadzieję na mniej kilogramów hehe Teraz w zasadzie startuje z podobnej wagi - 2 kilo więcej niż przed pierwszą ciążą więc można powiedzieć że zrzuciłam wszystko, samo zeszło stopniowo bez diety
-
nick nieaktualny
-
No to nie wiem co to To moje 3-e dziecko i nigdy wcześniej tak nie miałam..no ale każde inne
A ja wam powiem że w 1-ej ciąży przytyłam uwaga 35kg. Fajnie co?
z 55 na 90 to nie powiem lekki szok..
Teraz ważę 60 i nie planuję nabierać tyle masy tym razem Chociaż jak pomyślę to mój sposób odżywiania dziś a wtedy...to niebo a ziemia
I po porodzie też będę mądrzejsza. Nie będę się bała zostawiać noworodka z ojcem żeby sobie skoczyć na fitness albo pobiegać. Działam prawie że od razu, a że pogoda będzie sprzyjała to wszystko będzie fajnie (oby)
Wiem, może walnięta lekko jestem ale ja już nawet wakacje 2017 mam zaplanowane (polskie morze ze względu na malucha)Mona_M, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Tutusia, gratuluje serduszka!!!
Karolina, nie wiem czemu, ale ja mam przeczucie ze ja mogę byc podwójną mamą... a w zasadzie potrójną. Boje sie tego przeczucia i chyba mam nadzieje ze jednak sie nie spełni... to byłoby ogromne wyzwanie, mam najmłodsze dziecko z nas wszystkich... no bałabym sie
Totoja, u nas jest juz spokojniej. Oprócz nocy, choc ostatnio przeważają te z 2-3 pobudkami a nie 10 wiec bardzo na plus! Najgorzej było gdy mała nie umiała pełzać, raczkować ani siadać a chciała gdzieś, chciała cos teraz jest taki kłopot ze staje przy meblach, zrobi 2 kroki, rozjadą jej sie nogi i płacz... mam nadzieje ze za kilka miesięcy bedzie spokojniej choc ona od zawsze jest strasznie wymagającym dzieckiem wiec nie liczę na to ze pobawi sie sama 30 minut...
Hops, ja mam wrażenie ze jestem spuchnięta, wzdeta... ale i jestem tak naprawde 8 miesięcy po porodzie wiec u mnie cieżko powiedzieć czy to juz ta ciaza czy jeszcze tamta bo pomimo ze zostały mi tylko 3 kg po tamtej ciazy to brzuch nie wrocil do swojego kształtu... przed ciaza miałam obwód 75 cm, a przed porodem 132 cm! :o w tej chwili to 82... także kilka cm zostało ale brzuch jest diametralnie inny
A co do wakacji my będziemy uziemieni ze względu na brak paszportu noworodka także bedzie kierunek Oslo (ale pod Oslo mieszkają moi rodzice wiec beda wakacje u dziadków)
-
Wlasnie mialam przeprawe z balkonem hehe. Otóż jest burza i wyglądam za okno a na balkonie woda i prawie się wlewa do pokoi aaaaa. Zakladam kurtke i kalosze (jestem w majtkach bo usypialam synka w łóżku ) i lecę do rury odprowadzającej wodę... hmmm zatkana wiec prętem dawaj ten odplyw, zeby odblokować bo chalupe zaleje... udalo sie po jakims czasie ufff... gacie cale mokre ale mieszkanie uratowane. Mieszkam na ostatnim piątym piętrze... balkon duży odsłonięty wiec z dachu splywa z innej rury na mój balkon i dopiero do tego odpływu taka boska instalacja
hops lubi tę wiadomość
-
Karolina :* wrote:Wlasnie mialam przeprawe z balkonem hehe. Otóż jest burza i wyglądam za okno a na balkonie woda i prawie się wlewa do pokoi aaaaa. Zakladam kurtke i kalosze (jestem w majtkach bo usypialam synka w łóżku ) i lecę do rury odprowadzającej wodę... hmmm zatkana wiec prętem dawaj ten odplyw, zeby odblokować bo chalupe zaleje... udalo sie po jakims czasie ufff... gacie cale mokre ale mieszkanie uratowane. Mieszkam na ostatnim piątym piętrze... balkon duży odsłonięty wiec z dachu splywa z innej rury na mój balkon i dopiero do tego odpływu taka boska instalacja
iście norweski zmysł technologiczny :o
ale dobrze, że się udało uratować
-
Karolina brawo zostałaś bohaterką swojego domu
A wiecie co? Przed chwilą na fejsie przeczytałam o teście który wykonują kobiety w ciąży na płeć dziecka.
A mianowicie trzeba do pojemniczka wsypać 1-2 łyżeczki sody oczyszczonej i z samego rana do tego oto pojemnika nasikać. Jeśli mocz się spieni/zbąbluje to będzie chłopczyk, a jeśli nie to dziewczynka. Słyszałyście o tym?
Jutro zrobię. a co mi tam.s1985 lubi tę wiadomość
-
hops wrote:Karolina brawo zostałaś bohaterką swojego domu
A wiecie co? Przed chwilą na fejsie przeczytałam o teście który wykonują kobiety w ciąży na płeć dziecka.
A mianowicie trzeba do pojemniczka wsypać 1-2 łyżeczki sody oczyszczonej i z samego rana do tego oto pojemnika nasikać. Jeśli mocz się spieni/zbąbluje to będzie chłopczyk, a jeśli nie to dziewczynka. Słyszałyście o tym?
Jutro zrobię. a co mi tam.
Ja robilam wróżbę z obrączki i wychodzi dziewczynka, i w kalendarzu chińskim wychodzi mi tez dziewczynka
https://dzidziusiowo.pl/images/stories/dzidzius/00000/planujemy_ciaze/starania/chinski-kalendarz-plci-jak-zaplanowac-plec-dziecka.pdf
-
Totoja wrote:Mi z obraczki tez wychodzi dziewczyna teraz. 2 chlipakow i teraz dziewucha. Licze na to Swoja droga nawet maz mnie postrzymuje na duchu i mowi ze chlopak bedzie, nie mowiaz o rodzicach i lekarzu haha
Chlipaki są fajne sama mam jednego
u mnie obrączki brak więc pozostaje soda-test haha.. -
a ja w to nie wierzę... z córką w ciąży, z obrączki wychodził chłopak, z kalendarza chińskiego chłopak, ja miałam przeczucia na chłopaka, marzyłam o stekach całą ciążę, podobno wyglądałam pięknie... nawet w 14 tc na USG był chłopak
a jaka Emma jest każdy widzi
więc ja w tej ciąży nie robię żadnych wróżb, testów itd i napewno nie zapytam o płeć na USG przed 20 tc... bo to co wtedy czułam jest fatalne rozczarowanie to mało powiedziane... fakt, chciałam dziecka bez względu na płeć, ale wiele tygodni żyłam myślą, że będę mamą chłopca, wizualizowałam życie z synkiem... i nagle to wszystko zostało zburzone! pomijając fakt, że Emma miała na początku ciuszki z Lordem Vaderem
oczywiście, teraz nie zamieniłabym jej na nikogo innego, ale wtedy do śmiechu mi nie było
aczkolwiek o sodzie słyszałam a nie wiem czy widzialyście, jest test, na wzór testu ciążowego, na płeć dziecka wykrywa jakieś różnice hormonalne występujące w przypadkach obu ciąż i podobno wykrywa plec ale znając życie to pic na wodę fotomontaż -
Ja też nie wierzę, w pierwszej ciąży nic nie robiłam Ale teraz zrobiłam tak dla jaj i zobaczymy Tak samo w pierwszej ciąży nie byłam na żadnym forum. Wogóle pierwszy raz udzielam się na forum Ja poznałam płeć...na połówkowym chyba Dostałam zdjęcie siusiaka :P:P
-
Karolina :* wrote:Ja też nie wierzę, w pierwszej ciąży nic nie robiłam Ale teraz zrobiłam tak dla jaj i zobaczymy Tak samo w pierwszej ciąży nie byłam na żadnym forum. Wogóle pierwszy raz udzielam się na forum Ja poznałam płeć...na połówkowym chyba Dostałam zdjęcie siusiaka :P:P
sprawdziłam z ciekawości chiński... wychodzi druga dziewczynka
też tak czuję, ze będzie dziewuszka -
Matko dziewczyny jak mi jest od wczoraj niedobrze. Masakra. Pracuje w salonie kosmetycznym i dzis rano tak mnie zemdlilo nad klientka (robilam rzesy), myslalam że zaraz odlece. Czy Was już tez cos bierze ??
W dodatku cokolwiek zjem zaraz mi sie tym odbija... a czuje sie maskudnieWiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2016, 14:51