Czerwiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja dawałam już jogurt. Właściwie jako dodatek do owoców. Ale ja to w ogóle dziwne rzeczy mu robię. Młody jadł już truskawki, owoce leśne i banana z jogurtem naturalnym. Wkruszam mu jeszcze biszkopta do środka i daje na "podwieczorek"
Mama30+ lubi tę wiadomość
-
U nas nabiał nie wchodzi w grę, niestety Mam przetestować znowu zwykłe mm, czy Małego nie wysypie. Jak dotąd nic go nie uczuliło (nie mamy na koncie wiele, ale - ku mojej pamięci: marchew, ziemniak, seler, kalafior, burak, fasolka szparagowa, cukinia, dynia, batat, kalarepa, jabłko, gruszka, żółtko, indyk, masło klarowane, zioła). Nie dawałam dotąd jak widać ani nabiału, ani glutenu, ani gotowych produktów. Przyznam że się boję, bo AZS w rodzinie szaleje u wszystkich dzieci i ja sama je mam Z czego jedna siostrzenica reaguje ewidentnie na sztuczne barwniki i mocno przetworzone jedzenie z konserwantami.
Wiem, że nie ma co przeginać bo się dziecka nie uchroni w pełni, ale wolę wprowadzać wszystko w miarę powoli i obserwować.
A i powiem Wam, że z trzech metod jak dotąd (karmienie łyżką, dawanie zupy w doidy i podanie jedzenia do samodzielnego jedzenia rękami) BLW u nas wygrywa. Może nie ilością zjedzonego pokarmu, ale zapałem i ewidentną radochą. Karmienie łyżką idzie coraz lepiej, ale nawet jak jest głodny to głowa lata dookoła, różnie idzie z przełykaniem, ogólnie: ucieka. Z doidy lepiej, szczególnie pojenie wodą to jakieś szaleństwo, pije z pasją i wyrywaniem się człowieka który przeszedł Saharę i szuka wody Ale BLW na dłuższą metę i z faktycznym najedzeniem się - nie widzę tego. A przynajmniej nie za szybko. Mimo że jest fun z ciapaniem łapami, wsadzaniem do dzioba, żuciem - dziś mnie ewidentnie naśladował w ruchach szczęką jak jedliśmy wspólnie gruchę w kawałkach.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2018, 20:07
Mama30+ lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny za odpowiedź. Szaron, seler jest silnym alergenem i dobrze, że Was nie uczula. Ja jeszcze nie podawałam.
Moja już jadła jabłko, gruszki, morele, banana, marchew, ziemniak, pietruszka, dynia, por, burak, brokuł, mięsko z kury zagrodowej, żółtko, olej holle. No i kaszki ryżowa, jaglana, kukurydziana i manna. Na razie skóra czysta i oby tak dalej. Z nabiałem jeszcze trochę poczekam, choć mleko, które daję do kaszki jest zwykłe, nawet nie HA. -
Jogurt dawałam naturalny łemkowyna sam, bez dodatków. Smakował bardzo.
Dziewczyny, któraś z Was pisała że była na wizycie u osteopaty, ale nie pamietam która?
Koleżanka namawia mnie na wizytę z tym refluksem. Ponoć dobrze się to osteopatycznie wyrównuje, bez leków. Ona była ze swoją córką, która była nader trudnym egzemplarzem. Nie spała, wrzeszczała ciagle itp. I twierdzi że po dwóch wizytach dziecko odmienione. Ja jestem trochę sceptyczna, że już o mężu nie wspomnę, ale przecież chyba jedna wizyta nie zaszkodzi? No łamię się, bo to takie trochę czary mary? A może źle to oceniam?
-
Pingui, nie mam nic wspólnego z medycyną, ale mam łebską fizjoterapeutkę w rodzinie. Ponoć teraz to normalne, zadne czary mary, ludzie się szkolą, jeżdżą na kursy, bardzo polecała wizytę u takiego speca ( również była mowa o refluksie).
pingui lubi tę wiadomość
-
Poza tym - czy masz pewność, ze to refluks? Moja córa ma już prawie 8 mies. Jest z 30 maja. Ulewała strasznie, mlekiem, zupką, kaszką, np.zupą potrafiła 2h po jedzeniu ulać ( latwo poznać po kolorze). Tez się martwiłam, bo w tym wieku problem powinien juz mijać. I raptem, dosłownie z dnia na dzien problem się skończył. Od ok.dwóch tyg.nie ulewa. To dopiero czary mary! Normalnie pralka z ubrankami co drugi dzien chodziła, a dzisiaj włączyłam po czterech dniach jest różnica
-
Ja znam i korzystałam z osteopaty Synek był jak miał 3 tygodnie i zrobił mu przejście przez kanał po cc i Mały miał się po tym lepiej układał się ładnie na obie strony i poprawiło mu się z brzuszkiem. Ja tez byłam niedawno z bólami w okolicy kości ogonowej i okazało się ze miałam asymetrię na miednicy po ciąży jedna wizyta i czuje się dużo lepiej.
pingui lubi tę wiadomość
21.09.16 Beta 87- 8dpt
21.01.16 Aniołek 9 tc
-
Jutro zadzwonię i umówię Małego. Zobaczymy dam znać jak było i czy pomogło
Że ma refluks wiem, bo cofa mu się zawartość żołądka po każdym karmieniu, czasem wielokrotnie. Ma tak od dawna. Nasza pediatra mówiła, że pewnie się przejada i minie jak zacznie siedzieć. Teraz siedzi stabilnie i je zupki widzę, że wcale nie dlatego. Zupki zjada w porywach 100 - 120g i tez mu wraca. Raz zjadł ok 140g to ulewał przez 4 godziny noc stop. Raz że taki refluks sieje spustoszenie w przełyku, a dwa to niszczy zęby.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2018, 00:02
-
Pingui mój osteopata z Poznania ma taki zakres terapii dla dzieci:
Dzieci:
zaburzenia napięcia mięśniowego u niemowląt
ulewania, kolki
zaburzenia integracji u dzieci, nadpobudliwość
zaburzenia snu
astma
nawracające zapalenia ucha środkowego
stany zapalne zatok
bóle głowy
zaburzenia mowy
stany pourazowe
zapalenia oskrzeli, płuc
asymetria głowy
kręcz szyji
zaburzenia ssania
trudny poród (m.in. cesarskie cięcie, vacuum)
bóle kręgosłupa, stawów, wady postawy i wiele innych
Popytaj przed wizyta czy ten do którego się wybierasz ma to czego szukasz. Powodzenia!pingui lubi tę wiadomość
21.09.16 Beta 87- 8dpt
21.01.16 Aniołek 9 tc
-
Nika8686 dzięki To w Poznaniu chyba same szczęśliwe niemowlaki szkoda że Poznań trochę daleko w Krakowie jest ponoć dwóch, ale ten przylatuje na jakieś szkolenie z Francji i ma przez dwa tygodnie przyjmować niemowlęta. Zobaczymy
Nika8686 lubi tę wiadomość
-
Ja dziś ugotowalam małej pulpety z piersi z kurczaka z marchewka i kasza manna. Jadła aż jej się uszy trzęsly. Zjadła dwa i jeszcze zagryzła baklazanem
I mamy wielki powrót spacerów po ponad 2 tyg buntu i łazenia w kółko po bazarze Zuzia znowu usypia w wózku (tzn dwa razy usnela na razie). Nadal jak się obudzi to trzeba wracać szybko bo ma krótka tolerancję na świadoma jazdę ale przynajmniej śpi - dziś 2 godz cudownie jest znów moc.pójść jak człowiek do lasu na spacer
-
Robiłam z tego przepisu:
http://alaantkoweblw.pl/drobiowe-pulpeciki-idealne-na-poczatek-blw-2/
Tylko nie dałam cebuli ani natki pietruszki i zmiast całego jajka dałam samo żółtko.
Jakie najlepiej miesko dawać żeby było dużo żelaza a nie było za ciężkie? Udziec z indyka czy w ogóle inne niż drób?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2018, 18:07
-
O super Pinqui ze to napisalas. Przyznam sie ze nie mialam o tym pojecia ze czesci drobiu roznia sie zawartoscia skladnikow odzywczysz. W ogole mam troche problem z podawaniem malemu miesa. Sama najchetniej nie jadlabym go wcale wiec tez nie bardO umiem je przyrzadzac. Wyglada to u mnie tak ze zupki gotuje malemu z kurczakiem lub indykiem. Inne miesa i ryby podaje ze sloiczka:/ wczoraj znalazlam na gemini sloiczek holle z gotowym przetartym mieskiem wolowym i tak sobie mysle czy nie zamowic i dodac do obiadku (warzyw,kaszy lub jajka) ktory sama zrobie. Czy ktoras z Was probowala tych gotowych mies holle?
-
O kurcze u nas w domu pogrom i pożoga: mąż przytachał jakieś choróbsko, on chory, ja chora, dziecko bynajmniej Zasadniczo oboje nie mówimy, charczymy, kichamy, gorączka, łamanie w kościach, itp; Alek traktuje nas trochę z rezerwą, bo się "zmieniliśmy" i choćby ton głosu mamy inny
Nie jest łatwo, bo oboje najchętniej z mężem byśmy zalegli na marach na kilka dni, a tu trzeba ogarnąć wymagającego niemowlaka. Jak jeszcze on zachoruje to nie wiem jak sobie poradzimy
Oby to nie grypa, mąż zaraz leci do lekarza, a ja pewnie jutro.
Doświadczone mamy - poradźcie coś, bo u nas jeszcze choroby dziecka nie było - jakby co to od razu do pediatry lecieć, czy najpierw podać jakiś apap, poobserwować? Nie wiem jak się zabrać za temat potencjalnej choroby, gdy mnie samą rozwaliło w drobny mak. -
WeraAnna dobrze Cię rozumiem, ba ja tez za mięsem nie przepadam. Kupuję z Holle słoiczki z mięsem. One są w formie puddingu. Nie mieszam ich z warzywami tylko podaję na zmianę łyżeczka warzyw, łyżeczka mięska. Słoiczek miał na 3 obiadki. Małemu smakowało.
Szaron spokojnie, wiem, że ciężko być samemu chorym i jeszcze zająć się Malutkim. Załóżcie maski żeby nie na kichanć na niego. Wietrzenie pokoju, mycie rąk zwłaszcza po dotykaniu chusteczki lub nosa i jeśli masz możliwość to włącz oczyszczacz powietrza z filtrem antybakteryjnym (choć to pewnie wirus). Może nie złapie.
Jeśli złapie to syrop p/gorączkowy z ibuprofenem, vit C w kroplach, tantum verde do gardełka, sól morska do noska, Nasivin soft na noc. To spokojnie bez pediatry możesz zrobić. Gorączka przy wirusówce potrafi być wysoka, ale trwa do 3 dni. Z samym katarem do pediatry nie leć.
Szaron lubi tę wiadomość
-
Szaron nasz Synio miał wirusa jak już kiedyś pisałam. Faktycznie przy gorączce powyżej 38,4 należy zbijać najlepiej Nurofen w syropie lub Ibum u nas działał. Można tez czopek jak ktoś woli dla naszych dzieci zwykle jest 1,25 ml syropu Zreszta dawkowanie na opakowaniu jest. Cebion to vit C w kroplach ja dawałam po 5 kropel plus wapno 2x po 2 ml. Można tez zwiększyć vit D w kropla do 3 dawek dziennie ona tez wzmacnia odporność. Ja do gardła psikalam Argentinem T. To były zalecenia pediatry. W sumie każdy lek wymieniony bez recepty.
21.09.16 Beta 87- 8dpt
21.01.16 Aniołek 9 tc
-
WeraAnna ja nie cierpię zapachu gotującego się mięsa wiec dodaję do gotowania przyprawy i mięso ma aromat już liść laurowy i ziele angielskie dużo daje i zupka lepiej pachnie. Wywaru spod mięsa jeszcze daję, ale zapach lepszy
W domu to praktycznie Młody je mięso a reszta rzadko