Czerwiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Wczoraj i dzisiaj u nas była brokułowa, czyli brokuł, korzeń pietruszki, żółtko i olej. Weszła elegancko, choć śmierdziała strasznie, a w smaku fuj, nie zjadłabym za nic takiej zupy bez soli. W sumie kupka po tej zupce niewiele różniła się od samej zupy
Jutro jadę z maluchami na szczepienie, obydwoje 6w1, a synek jeszcze pneumokoki. Już się boję, choć wiem, ze to głupie. -
Szaron daj znać jak sytuacja u Was. Trzymamy kciuki żeby Wam szybko minęło a Mały nie złapał zarazy. My dwa katary mamy już za sobą. Raz przyniósł mąż a raz dzieci ze szkoły.
Jutro idziemy do osteopaty
Z jedzeniem u nas teraz cienko znów najwyżej kilka łyżeczek i ciągniecie bluzki o cyca. Rączkami pogniecie, poliże, possie, wypluje I na podłogę rzuca. Zresztą wszystko teraz rzuca na podłogę i najlepiej żeby był przy tym hałas. -
Odpukać, na razie Mały zdrowy, pokasłuje, ale też myślę że dlatego że ma szalony ślinotok (wyrżnęła się górna dwójka - jeszcze przed górnymi jedynkami). Gorączki nie ma i marudzi typowo na zęby.
Faszerujemy się z mężem grzecznie lekami, także chyba powoli przechodzi zaraza. Kupię faktycznie witaminę C w kropelkach i Dicoflor (wcześniej kupowaliśmy Biogaię ale jest praktycznie nie do kupienia stacjonarnie i mam dość sprowadzania jej online). Próbowałam Małemu dać trochę rozgniecionych malin i borówek (to tak a propos witamin), ale nie chyba za kwaskowate, bo się krzywił. Za to wszystkie mdłe, ziemniaczane zupiska wchłania grzecznie i do końca.Mama30+ lubi tę wiadomość
-
Mi pediatra o nim też nie powiedziała, ale polecaly mi 2 koleżanki, które mają dzieci ze skaza i AZS - im pomoglo. Minimalna kuracja to 3 miesiące. My bierzemy już chyba 4 albo 5 opakowanie (po 30 kapsułek). Skóra Leonka jest duuuzo ladniejsza niż kiedyś, a nie trzymam już tak rygorystycznej diety. Zdaza mi się zjeść kawałek sernika, mlecznej czekolady, czy trochę zapiekanki. Czasem coś wyskoczy, ale na pewno nie tak jak przed kilkoma miesiacami. Nie wiem czy to dzięki probiotykowi, czy po prostu juz z tego wychodzimy (tata Leona wyszedł ze skazy przed skończeniem roku). Ale tak czy siak skoro i tak podaję probiotyk to czemu nie taki, który może pomóc? Więc polecam .
A dzisiaj Leon się zatrul... Chyba żółtkiem. W ciągu godziny rzygal 3 razy, przelewal się przez palce, zasypial nam na rękach. Po godzinie od ostatniej "akcji" dałam mu trochę cyca i polozylam spać. Jestem przerażona.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2018, 20:21
Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
nick nieaktualnyTrochę mnie tu nie było, dzień babci i dziadka, zamieszanie i mała terrorystka w dzień i w nocy... nie ogarniam nic.
Potwierdzam to co pisze pingui, u nas alergia i wymioty po mm pojawiły się po miesiącu jego podawania (wcześniej nic sie nie działo). Teraz 2h od podania są wymioty
U nas znowu powróciły gorsze noce i wstaję co 30min-1h bo jest płacz. Ja i córa jesteśmy wykończone tymi jej pobudkami i odsypiamy razem koło południa 2-2,5h. Czasami myślę, że ona nigdy nie prześpi nocy, choć wolałam 3 pobudki na mleko niż to co mam teraz :p
Dziewczyny karmiące butelką, czy wasze dzieci jeszcze jedzą w nocy czy to tylko ta moja to taki głodomor? Za chwilę ma 8mc i tak sobie myślę, że może ja coś robię nie tak i dziecko powinno się jakoś oduczyć nocnego jedzenia (bo sama nie ma zamiaru odpuścić nocnych posiłków i bardzo głośno się ich domaga)? -
Dziś u nas lepiej. Noc ciężka, bo Leon budzil się co chwilę głodny, zmęczony i nie mógł zasnąć. Ale już wiecej nie wymiotowal
Pingui napisz co u osteopaty..kropka. lubi tę wiadomość
Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
.kropka. wrote:
Dziewczyny karmiące butelką, czy wasze dzieci jeszcze jedzą w nocy czy to tylko ta moja to taki głodomor? Za chwilę ma 8mc i tak sobie myślę, że może ja coś robię nie tak i dziecko powinno się jakoś oduczyć nocnego jedzenia (bo sama nie ma zamiaru odpuścić nocnych posiłków i bardzo głośno się ich domaga)?
Kropka u nas juz od jakiegos czasu maly je butle o 21-22 a kolejna gdzies dopiero o 8 a nawet 9 rano. Czasem zdarza sie, ze o 6 ale juz coraz rzadziej Nie oznacza to jednak, ze spi spokojnie, codziennie gdzies do 2-3 rano musze z kilka razy wstac i podac mu smoczka, ktorego i tak wypluje jak zasnie..kropka. lubi tę wiadomość
-
Widze ze nie tylko u nas problemy:( my wlasnie wrocilismy od lekarza. Do gestego kataru doszla nam chrypka i taki krtaniowy kaszel. Na szczescie obylo sie bez antybiotyku. Dostalismy groprinosin, inhalacje z nebbudu i nurofen. Podobno w gardle dramatu nie ma ale jest troche zaczerwienione. Dziasla strasznie rozpulchnione wiec ewidentnie spadek odpornosci przy zabkowaniu.
Nie wiem jak u Was ale u nas panuje zaraza. Duzo wirusowek grypopodobnych i jeszcze ponoc jakas straszna wirusowka z silnymi wymiotami. Takze uwazajcie Dziewczynki na siebie i swoje dzieciaczki. -
So, byliśmy. Facet miły. Językowo trochę do d... bo mój francuski medyczny i jego angielski medyczny pozostawia wiele do życzenia, ale jakoś się dogadaliśmy. Dotykał Małego, delikatnie uciskał a ten wrzeszczał w niebogłosy, choć nic go napewno nie bolało. Poprostu dotykał go obcy facet stwierdził duże napięcie w rejonie dwunastnicy i trzustki i że to od tego refluks. Ponoć je zlikwidował i do tygodnia refluks zniknie zupełnie (z każdym dniem ma być lepiej) Poza tym stwierdził zrotowanie miednicy -tez wyprostował i Mały ma lepiej trzymać postawę. Mój mąż zerkał czy zaklęć nie szepcze No ale dla chirurga musiało to wyglądać dziwnie. Potem Mały spał 3 godziny, ale pół godziny wrzeszczał wiec pewnie się zmęczył. Mąż zapytał jeszcze czy spanie w nocy da się zrobić bo by się przydało ponoć można ale najwcześniej wizyta za dwa tygodnie czyli tuż przed jego odlotem. Ja go nawet polubiłam zobaczymy co zdziałał jeśli pomogło to idziemy za dwa tygodnie
Rusałka06, Nika8686 lubią tę wiadomość
-
Właśnie miałam pytać jak to jest z osteopatami - to są wykształceni lekarze/fizjoterapeuci? Nie żadni zaklinacze/kręgarze?
Co do butli w nocy to u nas przy ząbkowaniu wraca jedna pobudka na jedzenie o około 2-3 w nocy. Ale tak to przesypia całe noce. Mały pokasłuje, ślini się jak wodospad, troszkę kicha, ma stan podgorączkowy. I bądź tu człowieku mądry czy to ząbkowanie czy jednak wirus go dopadł...
Tak czy inaczej daję mu ten Cebion, Dicoflor, juvit D3 jak zawsze. Psikam Tantum Verde, ewidentnie przynosi ulgę, ale tez nie wiem czy to nie ulga przy znieczuleniu dziąseł Raz dałam 3 ml Apap Baby, to mu temperatura spadła.
Mam nadzieję że wszystko będzie ok, bo dziś miałam załamkę, nie spałam w nocy bo gardło tak bolało jak zdarte do żywego mięsa.
.kropka. lubi tę wiadomość