CZERWIEC 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Lola. wrote:Dziewczyny po poronieniu. Mam pytanie. Czy u was pojawiło się mleko w piersiach ? Ja poronilam w 7 tyg tzn Ciąża się zatrzymała w 8 poronilam a teraz mamy 9 a ja wczoraj miałam cały stanik brudny myślałam że się czymś zalałam a dziś piżame. Jestem w szoku.. naciskam piersi i leci mleko..
U mnie ciąża zatrzymała się w 8+5 dni ale mleka nie miałam.
22.12.21 Synek 💙
03.06.20 Córcia ❤️
10.07.19 Aniolek 9 tc -
Lola u mnie tez nie bylo nic takiego
Starania od 6.2017
2xHSG - niedrożność jajowodów
11.2018 - laparoskopia
10.03.2019 - ivf start
25.03.2019 - transfer 4.2.2
1.06.2019 - 12tc poronienie zatrzymane
24.09.2019 - transfer 4.2.2
8.01.2021 - naturalny cud - Ania 15tc 💔 -
nick nieaktualny
-
melisa wrote:No właśnie miałam się pytać czy u Was byl ten płytkowy konflikt. Ja właśnie bralam w tym udzial i mialam badane to bylo bodajze grudzien 2014, byl taki grant, w tv o tym mowili nawet w jakims programie snaidaniowym i dla pewności chciałam to zbadac. Wyszlo mi wszystko ok. A teraz nie ma podobnych grantow? Szkoda bo super inicjatywa.
Niestety, kończył się chyba akurat trochę przed tym jak ja zaszłam w ciążę. A akurat moje miasto było w tym bardzo aktywne... Teraz chyba będę miała to badanie. Tzn na bank będę o nie prosiła. Na tym grancie oznaczano antygen, czyli podobnie jak oznacza się grupę krwi np. To wiadomo się nie zmienia u matki przez całe życie. Tak samo jak kobieta ma Rh- i wiadomo, że nie ma antygenu D, czyli może mieć w tym miejscu konflikt to tam sprawdzało się czy kobieta ma HPA1. Bardzo malutko kobiet nie ma. A ja po porodzie miałam oznaczane przeciwciała przeciwko tym antygenom. No i dodatnie miałam te do białek zgodności tkankowej, ale HPA nie. Tylko już któryś raz słyszę, że te HPA takie niebezpieczne, a te moje to nie powodują takich silnych konfliktów... I już dwie panie mi mówiły, że może mam oba te konflikty, ale tam był jakiś błąd, albo te przeciwciała tak oblepiły syna krew, że nie wyszły w badaniu... antyHLA mam na bank tak czy tak, bo leukocyty Stasiu też miał niskie, tylko że nie aż tak mocno jak płytki. HPA są tylko na płytkach, HLA mogą być na wszystkim
Co do mleka - podczas poronienia byłam karmiąca, więc Ci nie odpowiem... Jednak w pierwszej ciąży mleka miałam już sporo, ale pojawiło się dużo później. Z tego co wiem wszystkie znane mi źródła podają, że produkcja rusza w okolicy 16tc. Ale myślę, że nie ma reguły, piersi to specyficzny narząd. Miałaś z pewnością burzę hormonów i wydaje mi się, że jest to możliwe. Przecież nawet kobiety, które nigdy w życiu nie urodziły dziecka są w stanie doprowadzić się do laktacji i karmić piersią swoje adoptowane dzieci08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Cześć dziewczyny. Nie jestem tu w sumie nowa. Tylko poprzedni raz, rok temu, nie zakończył się sukcesem. Teraz witam kolejny raz. Mam jedno potwierdzone usg z 6 tyg, gdzie było już widać serduszko. Teraz zaczęłam 9 tydz i w pt idę na wizytę.
I już mam pytanie odnośnie mdłości... Czy męczą was codziennie. U mnie pojawiają się falowo, co mnie martwi. A ostatnie 2 dni spokojniejsze... Co mnie martwi jeszcze bardziej. Nie żeby objawy ustąpiły... Duży biust i kilka innych objawów, czucie więzadeł i ciężkości na żołądku zostały, ale przez minioną dobę nie mam poczucia że zaraz poleci mi coś nosem 😂
Ale jednak po 2 doświadczeniach mnie to trochę martwi. Piszą w necie że w tym czasie, dolegliwości mogą się stabiliziwac... Może to nic złego? Minione 4 tyg były dość trudne mdłości cały dzień, zgaga, gazy, choroba lokomocyjna...Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2019, 21:59
-
U mnie jest różnie, jeden dzień lepszy drugi gorszy... Generalnie objawy mogą być, może nie być ich wcale, mogą pojawiać się i znikać regularnie lub niespodziewanie i w żaden sposób nie świadczy to ani dobrze, ani źle o zdrowiu dziecka
to kwestia reakcji organizmu na zmiany hormonalne. Te zmiany występują bez względu na to czy ciążę donosimy czy stracimy, a każdy organizm zareaguje na nie inaczej. Na spokojnie czekaj do USG 
MałaMiss lubi tę wiadomość
08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Mnie tez coraz czesciej lapia mdlosci i żołądek robi sie pelny chociaz malo zjem i wtedy mi nie dobrze juz kilka razy zdarzyło mi sie wymiotowac.... Kluje tez mnie w jajnikach barfziej w lewym i w pachwinach mam takie uklucia lekkie /srednie .... Takie dziwne
20.03.2018 - Aniołek 6tc [*]
02.07.2018 - Aniołek 5tc [*]
Hashimoto, insulinooporność -
Alllka wrote:Kinga teoretycznie tak. W praktyce poprzednie dwa razy to ustanieobjawow, Ochota na kawę i zmniejszenie piersi i były to objawy były jednoznaczne. Więc jestem przewrazliwiona.
Nie strasz, właśnie bym się napila kawy (Nie piłam 2 tyg) i cycki jakieś normalne.
Nie ma co się nakręcić. Wiem, że to jest okropne wydarzenie, ale to nie jest nasza wina.
Na pewno wszystko jest prawidłowo:)
-
Mi się mdłości zwiększyły dwa razy bardziej niż dotychczas i w ogóle samopoczucie fatalne. Na dodatek mąż mi wyjeżdża na 5 dni akurat teraz kiedy się tak źle czuje 🙄Starania od 01.2018
Kwiecień 2019 - [*] 6 tc
30.09.2019 - beta 124,5 ❤️ (4t+5)
02.10.2019 - beta 430,6 ♥️ (5t+0)
10.10.2019 - beta 5673,0 ♥️ (6t+2)
14.10.2019 - jest pęcherzyk z ciałkiem żółtym
28.10.2019 - jest już ♥️, fasolka ma 1,5 cm
Encorton
Duphaston
Heparyna
Euthyrox -
Mam tą samą sytuację. Mdłości męczą coraz bardziej. Mąż też wyjeżdża na pięć dni
będę z tym sama, ale dam radę. Jutro usg kontrolne krwiaków, no i jest już szósty tydz, pewnie będzie widać więcej. Ciekawe ile czasu krwiaki się wchłaniają...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2019, 08:19
👨👩👧 2015 Nela
👨👩👧👦 2020 Kubuś
-
Karolka ale Ty już jesteś prawie w 12 tyg (o ile suwaczek dobrze dziala) to całkiem normalne, że objawy ustają. Ja też w pierwszej ciąży w tym czasie zaczęłam sie czuć już normalnie i właśnie zaczęłam znów pić kawęKarolka9 wrote:Nie strasz, właśnie bym się napila kawy (Nie piłam 2 tyg) i cycki jakieś normalne.
Nie ma co się nakręcić. Wiem, że to jest okropne wydarzenie, ale to nie jest nasza wina.
Na pewno wszystko jest prawidłowo:) dzięki Bogu te objawy kiedyś sie kończą inaczej chyba nie dałoby rady przeżyc tych 9 miesięcy
Izape_91, Beti82, belly_love, Karolka9 lubią tę wiadomość
31 lat, starania od 05.2015, PCOS + LUF, AMH = 6,16
-
Też mi się wydaję, że to normalne, że objawy czasem ustaja. Ja staram się zbytnio nad tym nie rozmyślać, wbiłam sobie do głowy, że musi być dobrze i tego się trzymam. Piersi ciągle bolą, chociaż czasami robią się bardziej miękkie, mdłości prawie przeszły, chociaż wczoraj ledwo zdążyłam dobiec do toalety. Wymiotowałam tylko dwa razy przez te 10tyg. Za to nie odczuwam już większego bólu podbrzusza itd jak inne tutaj dziewczyny.
Także trzeba być dobrej myśli, wierzyć w nasze maluchy i starać się nie porównywać do innych dziewczyn, bo każda z nas jest inna. Jedna będzie ledwo żywa przez cały okres ciąży, a druga pomęczy się trochę w I trymestrze, a potem góry może przenosić.
Beti82 lubi tę wiadomość
22.06.2020 (42+1) Hania 🥰
21.02.2018 (*) 6tc
18.08.2018 (*) 7tc
25.12.2018 (*) 8tc
-
Tutaj ja alllka. Nie wiedzieć dlaczego belly nie wpuszc mnie i wskazywało konieczność rejestracji ponownej mimo posiadania konta.
Też sobie wmawiam, że może to tak być... Ale nadziei nie mam, bo już mnie los nauczył czym to pachnie. W 12 tyg bym się nie martwiła, ale w połowie 9 i owszem.
Wysłałam wiadomość do jedynego znanego mi gin do którego mam numer z prośbą czy jest na miejscu bo sytuacja taka a nie inna i może dałoby radę zrobić usg. Czekam na odzew.
Jestem kompletnie spanikowana. Nie wiem jak się pozbieram 3 raz jeśli moje przeczucia są prawdziwe.... Na sor z ty mnie pojadę przecieżWiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2019, 09:33
-
Ja cały weekend prawie przespalam!! Praktycznie nie wychodziłam z łóżka, ale dzisiaj muszę się ogarnąć żeby ludzi nie straszyć😂😂😂 u mnie też cycki jakieś flaczki się zrobiły, ale staram się nie swirowac, bo za dużo nerwów mnie to kosztuje. I tak to już dwa tygodnie bez usg a prenatalne dopiero w sobotę. Dziewczyny na prenatalne zabieralyscie mężów??? Ja do swojego lekarza zawsze chodzę z mężem i razem oglądamy usg, a teraz sama nie wiem czy go brać. Jak to było u Was??
Allka oby Twoje przeczucia były mylne! Daj znać po wizycie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2019, 09:37
Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
Jeny dziewczyny błagam was !!!
Wy naprawde piszecie do lekarza ,ze Wam objawy ustepują???
22.11-Będzie córeczka
24.01-432 (22tc)
06.02-579 (24tc)
14.02-800 (26tc)
05.03-1067 (28tc)
13.03-1250 (29tc)
27.03-1699 (31tc)
02.04-2001 (32tc)
30.04-2500 (36 tc)
13-05-3170 (38 tc )
25.05-3450 (40 tc) -
Dziewczyny a to USG do pierwszych prenatalnych Pappa itd jest wykonywane przez pochwę prawda?Czy już przez brzuch (chyba za wcześnie).
36 lat
5 lat starań
endometrioza I stopień, hiperprolaktynemia, MTHFR C677 T hetero PAI I hetero immunologia
3x IUI nie udane
09.2019 start IV
