X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWIEC 2020 :)
Odpowiedz

CZERWIEC 2020 :)

Oceń ten wątek:
  • Mania25 Autorytet
    Postów: 862 802

    Wysłany: 23 listopada 2019, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam depresję poporodowa. Pierwsze 5 miesięcy życia syna to dla mnie koszmar. Bardzo nie chciałabym, żeby znów mnie to spotkało. I chyba rowniez przez to doświadczenie mam więcej obaw. A co do zlobka to mój syn chodzi od lipca i niestety ale chorób jest sporo i zastanawiam się czy nie lepiej będzie zrezygnować z niego jak pojawi się maluch bo mam przed oczami codzienność z dwójką chorych maluchów :(

    aaVJp2.png
    SYbyp2.png


  • Kinga13 Autorytet
    Postów: 1888 1709

    Wysłany: 23 listopada 2019, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Te z Was, które mają już dzieci w żłobku mają jeszcze szanse na to, że może okres chorób się skończy przed porodem. Ale u mnie to nie przejdzie, bo mój akurat by zaczynał także ja nawet nie myślę o placówce... Też już mam wizję, że wszyscy chorzy. No i też nie wiem jak poszczepiłabym te dzieci. Mam znajome, których młodsze dzieci do roku nie szczepione prawie na nic, bo wiecznie starszaki przynosiły coś do domu, wiecznie gil i nawet nie było jak. Czasem jest też tak, że wcześniaki mają indywidualny kalendarz szczepień i szczepi się je później. Bałabym się nie tylko przeziębienia. Ze Stasiem było zupełnie inaczej pod tym względem. Miał odroczone tylko trochę te pierwsze szczepienia, potem już z kalendarzem. Z reguły był zdrowy, a jak coś go złapało to przełożyłam i się nie spinałam. Nie miał kontaktu z dziećmi to nie bałam się o wiele rzeczy. A jak już w domu jest dziecko to jest trochę inaczej pod tym względem też.

    08.09.2017 - Staś <3
    24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
    18.05.2020 - Lilka i Nelka <3 <3

    konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej
  • belly_love Ekspertka
    Postów: 205 118

    Wysłany: 23 listopada 2019, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się boje depresji poporodowej bo od lat mam epizody depresji i nerwicy lękowej, raz jest lepiej raz gorzej, kiedyś po ciężkim życiowym wydarzeniu brałam leki, ale odstawiłam je prawie 3 lata temu i od tamtej pory nie wzięłam ani jednej tabletki. W cięższych chwilach pomagały mi ziołowe w ostateczności ćwiartka hydroxyzyny. Pech chciał że po zajściu w ciążę dopadły mnie lęki, początkowe dni to była dla mnie męka, ale nie wzięłam żadnej tabletki nawet ziołowej, jedynie piłam melisę na wieczór, postanowiłam że nie będę brała w ciąży żadnych tabletek i póki co na szczęście jest lepiej chociaż pojawiają się dni że mam obawy i boję się tego wszystkiego 🙁 Paradoks, że tak długo starałam się o dziecko a jak już się udało to w ogóle nie umiałam się tym cieszyć.. Ale widzę, że nie jestem sama, wy też macie te obawy więc staram się wyluzować ☺️

    Starania od 01.2018
    Kwiecień 2019 - [*] 6 tc
    30.09.2019 - beta 124,5 ❤️ (4t+5)
    02.10.2019 - beta 430,6 ♥️ (5t+0)
    10.10.2019 - beta 5673,0 ♥️ (6t+2)
    14.10.2019 - jest pęcherzyk z ciałkiem żółtym
    28.10.2019 - jest już ♥️, fasolka ma 1,5 cm

    Encorton
    Duphaston
    Heparyna
    Euthyrox
  • Kinga13 Autorytet
    Postów: 1888 1709

    Wysłany: 23 listopada 2019, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    belly, moja teściowa miała bardzo poważną depresję, a na nerwicę lękową leczy się od wielu, wielu lat. Ma 9 letnią córkę i nie miała problemów z depresją poporodową. Także wcale nie jesteś na to skazana ;) w ogóle mam wrażenie, że depresja poporodowa to w ogóle jakiś odrębny temat, często osoby, które teoretycznie mają ku temu skłonności omija, a dopada dziewczyny, które nigdy nie miały problemów z takimi rzeczami. To duża huśtawka hormonalna i na każdą z nas może to spaść

    08.09.2017 - Staś <3
    24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
    18.05.2020 - Lilka i Nelka <3 <3

    konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej
  • Mania25 Autorytet
    Postów: 862 802

    Wysłany: 23 listopada 2019, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zaszlam w ciążę 4 miesiące po śmierci mojej Mamy. Myślę że miało to też swój wpływ na depresję. Dodatkowo mieszkamy w tym samym domu co moi rodzice tylko na innym piętrze z oddzielnym wejściem. Moja Mama była już na emeryturze. Jak czułam się samotna i myślałam o tym że byłaby szansa by pójść na górę i mieć towarzystwo... To było ciężko :( teraz od śmierci Mamy minęło już 3, 5roku. Mam nadzieję że będzie ok. Poza tym też mąż ma po porodzie być z nami że 2 miesiące a potem przejść na cześć etatu. Po prostu wszyscy bardzo boimy się nawrotu. Ogólnie to ja wyciągnelam jedna lekcje na przyszłość - trzeba najbardziej jak się tylko da myśleć o sobie i swoich potrzebach. Ja dopiero gdy zaczęłam myśleć o sobie, o drobnych orzyhemnsociach jak np, włączenie tv podczas pobytu z dzieckiem zeby nie siedzieć w ciszy, albo telefonowanie do przyjaciółki co któryś dzień, to zrobiło mi się lepiej. A tak to byłam całkowicie skupiona na dziecku, choć codziennie chodziłam na 2-4 godzinne spacery i mieszkam w mieście więc sporo ludzi się przewinęło obok mnie to czułam się samotna w tłumie. Jak w kościele widziałam rodzinę z kilkuletnim dzieckiem to im wspolczulam że już tyle lat się tak męczą... Nie rozumiała jak można być szczęśliwym z rodzicielstwa. Chcialam rzucić to wszystko i nie wrócić. Czułam się więźniem w swoim życiu. To była masakra... Na szczęście wyszłam z tego. Byłam na jednej wizycie z psychologiem ale nie przekonała mnie i dałam sobie spokój.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2019, 14:25

    aaVJp2.png
    SYbyp2.png


  • Moniquue Autorytet
    Postów: 596 575

    Wysłany: 23 listopada 2019, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Belly, moja siostra leczyla się w przeszłości na depresję i nerwice. W ostatniej ciąży miała straszne humory nie dało sie z nią wytrzymać i sama nie dawała sobie rady ze sobą. Brała doraźnie hydroksycyne, nie miała wtedy depresji poporodowej. Natomiast w pierwszej ciąży owszem miewała humory ale nie aż takie, a po urodzeniu nie chciała patrzeć na dziecko. Na szczęście nie trwało to długo:) ma trójkę dzieci i tylko przy pierwszym miała wtedy chwilowe załamanie. Tak jak pisze Kinga nie ma reguły. Nie martw się na zapas 😘

    06.2020 👶🧚‍♀️
  • Bunia89 Autorytet
    Postów: 453 414

    Wysłany: 23 listopada 2019, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też się stresuję, czy aby na pewno damy rady. Pewnie tak, nie ma wyjście. To będzie nasze pierwsze dziecko i jest stres czy to wszystko ogarniemy. Będziemy sami, dziadkowie są w Polsce, oczywiście przylecą nas odwiedzić, ale nie będę mogli wpaść awaryjnie gdyby coś się działo. Ale wychodzę z założenia, że gorsze ciapy ode mnie sprawdzają się jako matki i dają sobie radę.

    Dziewczyny, które mają już dzieci w domu podziwiam, bo sama widzę po sobie gdy wracam z pracy jestem nie do zycia i najchętniej przespalabym ten pierwszy trymestr,Wy raczej też możliwość nie macie.

    4c3tgywlo997xyly.png
    km5sdf9htez2sipt.png
    22.06.2020 (42+1) Hania 🥰
    21.02.2018 (*) 6tc
    18.08.2018 (*) 7tc
    25.12.2018 (*) 8tc
  • Kinga13 Autorytet
    Postów: 1888 1709

    Wysłany: 23 listopada 2019, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jakby nie było to jakoś się da zawsze radę. Może nie zawsze się uda zrealizować wszystko co by człowiek chciał, no ale tu już właśnie trzeba umieć sobie odpuścić żeby nie popaść w problemy z psychą. Zawsze sobie powtarzam, że ludzie mają ciężej i dają radę jakoś :P Pierwsze dziecko to zawsze duża rewolucja i potem drugie też. Bardzo zmienia się perspektywa. Kolejne to już jakoś lżej podobno, już te największe rewolucje się przeżyło i to nie robi aż takiej różnicy. Ja to chyba jestem taka wyluzowana, bo na początku oswajałam się z myślą o trojakach i jakoś mnie teraz te bliźniaki nie przerażają. Czasem jak coś to sobie przypominam o tej babeczce co miała sześcioraczki ostatnio :P a na grupie bliźniakowej jest całkiem sporo dziewczyn co mają np. jak ja starszaka a potem bliźniaki 2 razy pod rząd. Często rok po roku :P i jakoś żyją to co to dla mnie xD ale po porodzie muszę pomyśleć o jakiejś konkretnej antykoncepcji chyba xD jakoś mi nie spieszy się do kolejnych bliźniaków w krótkim czasie :P chociaż jak będą same chłopaki to może jeszcze kiedyś się odważymy zaryzykować xD

    08.09.2017 - Staś <3
    24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
    18.05.2020 - Lilka i Nelka <3 <3

    konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 listopada 2019, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po urodzeniu drugiego dziecka zamykam fabrykę. 😊 Chcieliśmy z mężem 2 - i tak musi zostać. 😊

    A mnie 1 trymestr nie przeraża. Jest mega senność. Zmęczenie. Ale potem jest gorzej. Przynajmniej u mnie tak było.

    Więc ciągle zbieram siły na to co nadejdzie.

    A odnośnie chorób dziecka. To ja mojej nie izoluje. Przez 4 x w tygodniu mamy zajęcia dla dzieci. I są tam też dzieci żłobkowe. Uważam, że dużo jej to dało. Bardzo dorosła. 😊

  • Kinga13 Autorytet
    Postów: 1888 1709

    Wysłany: 23 listopada 2019, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja Staśka też nie izoluję, ale żłobek to jest inna bajka. Dzieci są w jednym pomieszczeniu ze sobą na małej powierzchni kilka h dziennie.

    Mania25 lubi tę wiadomość

    08.09.2017 - Staś <3
    24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
    18.05.2020 - Lilka i Nelka <3 <3

    konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej
  • Wombat Autorytet
    Postów: 1247 1624

    Wysłany: 23 listopada 2019, 16:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina to co sie u Ciebie działo? Co za dolegliwości przyszły?

    qb3c20mm8gig3vkj.png
    Starania od 6.2017
    2xHSG - niedrożność jajowodów
    11.2018 - laparoskopia
    10.03.2019 - ivf start
    25.03.2019 - transfer 4.2.2
    1.06.2019 - 12tc poronienie zatrzymane :(
    24.09.2019 - transfer 4.2.2
    8.01.2021 - naturalny cud - Ania 15tc 💔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 listopada 2019, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wombat wrote:
    Paulina to co sie u Ciebie działo? Co za dolegliwości przyszły?
    Miałam rozejscie spojenia łonowego. 😑

    Ból straszny. Ani leżeć. Ani siedzieć.

  • Kinga13 Autorytet
    Postów: 1888 1709

    Wysłany: 23 listopada 2019, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A po rozejściu w pierwszej ciąży masz teraz większe ryzyko czy to loteria?

    08.09.2017 - Staś <3
    24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
    18.05.2020 - Lilka i Nelka <3 <3

    konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 listopada 2019, 17:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jest duże prawdopodobieństwo niestety.

  • Zieziulka Autorytet
    Postów: 1017 931

    Wysłany: 23 listopada 2019, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja Marta zaczęła chodzić do żłobka w 11 miesiącu życia, ja wcześniej wróciłam do pracy. Była chyba jedynym dzieckiem które nie chodziło! Ale świetnie sobie dawała radę, wcale nie chciała wracać do domu i ani razu nie płakała jak ją tam zostawiałam, chyba im mniejsze dziecko tym łatwiej, większe bardziej rozumie, że mama znika. I rzeczywiście pierwszy rok był pod znakiem kataru, ale nie mogę powiedzieć, że była tragedia, kilka trzydniówek, może z dwie gorsze kupy i jedna poważna choroba zapalenie ucha, ale to z naszej winy bo olaliśmy katar. Nie pamiętam byśmy musieli jakoś przekładać szczepienia, a szczepiliśmy na wszytko w związku tym, że mała chodziła do żłobka, dwa była wcześniakiem z 36 tygodnia co prawda, ale jednak :) Także ospa itd. Teraz natomiast odpukać nabrała takiej odporności, że nie pamiętam kiedy była chora. I muszę się pochwalić, że od 1.11 jest już w grupie przedszkolnej także jest 2,5 letnim przedszkolakiem i kocha swoje ciocie i dzieci i nie mogę jej stamtąd wyciągnąć a przychodzę jako jedna z ostatnich. I powiem Wam, że nie wyobrażam sobie z nią teraz siedzieć cały dzień w domu. Zwariowałabym ja i ona ;p

    ⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡

    🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
    🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc

  • Zieziulka Autorytet
    Postów: 1017 931

    Wysłany: 23 listopada 2019, 18:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dabria wrote:
    Do ktorego momentu karmi sie dziecko piersia ? Bo tak czytam i Kinga Twoj ma juz 2 latka tak ? I dalej karmisz do kiedy go jeszcze bedziesz karmic piersia ?
    Pytam z ciekawosci bo jak kiedys czytalam to opinie sa rozne


    Do 11 miesiąca jak poszła do żłobka, a ja do pracy to był koniec.

    ⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡

    🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
    🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc

  • Dabria Ekspertka
    Postów: 188 199

    Wysłany: 23 listopada 2019, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mialyscie jakas infejcje intymna w ciazy ?
    Lekarz juz dawno poszedl a mnie zaczelo swedziec glownie wargi i papier toaletowy drazni troche i boli ..mam zaczerwienione bylam pytac chyba pielegbiarki ale nie maja na to wplywu jutro musze lekarza zlapac rano na obchodzie, jak narazie zostalo mi psikac cos octenispet

    W srode gin zobaczyla mala infekcje grzybiczna przepisala krem i globulki ale trafilam do szpitala doktor nie widzial nic bo krew byla .. Potem zapomnialam o problemie _tyle sie dzialo krew leciala skrzep wylecial i o tym myslalam caly czas) i dzis zaczelo mnie swedziec moze przez to

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2019, 19:45

    be58d71147.png

    20.03.2018 - Aniołek 6tc [*]
    02.07.2018 - Aniołek 5tc [*]
    Hashimoto, insulinooporność
  • Rub45 Autorytet
    Postów: 932 539

    Wysłany: 23 listopada 2019, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dabria wrote:
    Mialyscie jakas infejcje intymna w ciazy ?
    Lekarz juz dawno poszedl a mnie zaczelo swedziec glownie wargi i papier toaletowy drazni troche i boli ..mam zaczerwienione bylam pytac chyba pielegbiarki ale nie maja na to wplywu jutro musze lekarza zlapac rano na obchodzie, jak narazie zostalo mi psikac cos octenispet

    W srode gin zobaczyla mala infekcje grzybiczna przepisala krem i globulki ale trafilam do szpitala doktor nie widzial nic bo krew byla .. Potem zapomnialam o problemie _tyle sie dzialo krew leciala skrzep wylecial i o tym myslalam caly czas) i dzis zaczelo mnie swedziec moze przez to
    No w ciąży jest zwiększone ryzyko chorób intymnych ph się zmienia
    Warto żebyś skonsultowala i żeby Ci dali leki jak nie wzięłaś z domu.
    ...A i może kup sobie żel do higieny intymnej nie po drażnia i utrzymuje właściwe ph

  • melisa Autorytet
    Postów: 662 416

    Wysłany: 23 listopada 2019, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2019, 12:21

  • Finezja19 Autorytet
    Postów: 1245 1000

    Wysłany: 23 listopada 2019, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Macmirror teraz brałam na ureoplasme i w czwartek będę robić badania czy coś pomogło :(

    Napiszcie jakie żele stosujecie w ciąży przed basenem, wiem, że temat był ale nie zapisałam sobie


    🎂26.06.2020 - 3660g 54cm 👶🏻
‹‹ 175 176 177 178 179 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Perimenopauza - czym jest, jak na nas wpływa i jak sobie możemy z nią poradzić!

Czym jest perimenopauza i czym różni się od menopauzy? Czy jeśli masz 40 lat to ten temat może dotyczyć również Ciebie? W jaki sposób perimenopauza się zaczyna? Jakie są typowe i nietypowe objawy spadku i burzy hormonów przed menopauzą? Czy można temu zapobiec, jak sobie radzić z objawami i jak dbać o zdrowie, gdy spada estrogen? Wraz z ekspertami stworzyliśmy dla Ciebie artykuł, z którego dowiesz się wszystkiego, czego potrzebujesz o swoim zdrowiu hormonalnym w okresie perimenopauzy.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ