CZERWIEC 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Beti82 wrote:A ja znowu obudzilam sie z potwornym bólem głowy ? Co moge ? APap?
Beti ja tez! Wczoraj juz mnie bolala strasznie i wzielam 1 tabletke Paracetamolu. I wieczorem znowu zaczela bolec. Rano wstalam i masakra. A kolejnej tabletki brac nie chce
Starania od 6.2017
2xHSG - niedrożność jajowodów
11.2018 - laparoskopia
10.03.2019 - ivf start
25.03.2019 - transfer 4.2.2
1.06.2019 - 12tc poronienie zatrzymane
24.09.2019 - transfer 4.2.2
8.01.2021 - naturalny cud - Ania 15tc 💔 -
Dziewczyny A ja tak z innej beczki czy te które prowadziły wykresy na ovufrend to zrobilyscie już sobie kartę ciąży po fioletowe stronie i udostępnilyscie bo ja jakiś opór mam z tym udostępnieniem chyba to zrobię dopiero po prenayalnych jak będzie w miarę ok
Jak jest u was?Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2019, 09:45
-
Wombat wrote:Beti ja tez! Wczoraj juz mnie bolala strasznie i wzielam 1 tabletke Paracetamolu. I wieczorem znowu zaczela bolec. Rano wstalam i masakra. A kolejnej tabletki brac nie chce
-
Rub45 wrote:Dziewczyny A ja tak z innej beczki czy te które prowadziły wykresy na ovufrend to zrobilyscie już sobie kartę ciąży po fioletowe stronie i udostępnilyscie bo ja jakiś opór mam z tym udostępnieniem chyba to zrobię dopiero po prenayalnych jak będzie w miarę ok
Jak jest u was? -
Mnie tez ostatnio glowa bolala mi mowili ze paracetamol moge wziac ale narazie staralam sie unikac robilam sobie kompresy z z zimnej szmatki i dluga lezalam i pomoglo, chociaż ja mam bole migrenowe az mi niedobrze jest czasem.
-
belly, strasznie Ci współczuję takiej wizyty to ja tak się rozkleiłam po tej Warszawie, człowiek liczy, że usłyszy miłe słowo i coś mądrego a tu o...
Ja wczoraj byłam, ale wyszłam o 22:00 i jeszcze polecieliśmy na steka, bo młody był grzeczny dzieci 6,30cm i 6,97cm no ale tam już się robi ścisk i gin mówi, że jest to obarczone błędem. Po prostu mierzymy czy rosną i czy różnica nie jest za duża. Stwierdził, że genetyczne zrobi na następnej wizycie 11.12, będą trochę większe to będzie się wygodniej mierzyło. Kurczę, potem w domu zwątpiłam czy nie będą za duże i miałam chwilę przerażenia... Ale potem sobie przeanalizowałam, że w sumie on tak mówi, że jeszcze nie teraz, ale od dwóch wizyt zawsze coś tam z tych prenatalnych pomierzy xD na poprzedniej nawet już NT mierzył i całą anatomię robił, teraz też znowu anatomię, nie pamiętam tylko czy o kości nosowej coś mówił no i dopplera mi jeszcze nie robił... Także chyba nie będzie tak źle, nawet jak będą duże to akurat to co zostało do oceny to się da zobaczyć. Najwyżej będę miała prenatalne na raty xD ale może akurat się uda i zrobimy takie "oficjalne". Dowiedziałam się też czemu nie dostaję filmików xD ma nowy sprzęt i nie wie jak nagrywać ale ma przyjechać do niego technik, na którego max długo czekał i może pomoże to ogarnąć, jakby się udało to na następnej wizycie już dostanę i fajnie na tym USG, bo ze Stasiem dostawałam płytkę, a to nagrywa na pendrive odpalał już 4D, no ale jeszcze nie było tam za dużo widać dostałam czopki na wymioty i jakby się powtórzyło tak jak w środę to mam brać, powiedział, że nie jest wskazane wymiotowanie więcej niż 2 razy dziennie. Nie był zadowolony z mojej wagi, ale przez tyle lat nie pamiętam żeby kiedykolwiek był xD ale mąż ze mną poszedł i mnie obronił, że ja serio dużo jem, ale taką mam po prostu urodę... No, ale stoję w miejscu, a mam ruszyć powiedział, że gdzieś od 18tc pewnie zacznie się hardcore, bo dzieci nabiorą tempa i ja też zacznę rosnąć w zastraszającym tempie pH ok i zero infekcji i szyjka też ładna, co wizytę mierzy się w granicach 3,8-4cm z hakiem także mam zielone światło na seksy póki co zostajemy przy wersji, że dwóch chłopaków ;P no, ale wiadomo, tak na 100% to jeszcze kilka tygodni... Mąż już poruszał temat porodu. Gin powiedział, że cięcie, chociaż gdyby te wyniki przeciwciał były dobre i oboje byłoby główkowo, a ja bym się uparła no to mogę próbować, ale wiadomo... No i mówiliśmy mu, że z Pleszewa byliśmy zadowoleni i super byśmy się tam czuli, ale w sytuacji z tym konfliktem to nie wiemy jak to rozegrać. On powiedział, że dla nich III stopień referencyjności to jest Polna, więc jeśli będzie coś nie tak to oficjalnym kanałem oni muszą odesłać nas tam. Gdyby było ok to moglibyśmy próbować w Pleszewie.Powiedział też, że jakbyśmy mieli takie życzenie to on po Polsce też może podzwonić i popytać, że to wszystko jest do dogrania jak już będą wyniki z Warszawy i troszkę później jak już będzie więcej wiadomo co z dziećmi. Także spoko teraz 9.12 Warszawa i potem 11.12 wizyta.Wombat, PLPaulina lubią tę wiadomość
08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Wiesz co, podczas USG no to widać, które akurat robisz. Czasem on lekko przesunie i już mu obraz przeskakuje na drugiego, ale wtedy wraca i znowu. Widać, że jest trudniej niż z jednym, ale też da się zrobić. A tak na dłuższą metę żeby je odróżniać między wizytami i się odnosić do poprzednich badań to sobie podzieliliśmy, że jeden jest bliżej od strony pęcherza, a drugi dalej bo gin mówi, że tymi miejscami to już się nie zamienią. Jak mi robił przezpochwowo to już nawet ja odróżniałam który jest który, teraz robił przez brzuch i już perspektywa inna to się go zapytałam który jest który
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2019, 11:44
08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
nick nieaktualny
-
Z gorszych info to póki co jedna kosmówka pokrywa mi całe ujście szyjki ale gdzieś tam cicho się spodziewałam, że tak może być... ale do utworzenia łożyska jeszcze kilka tygodni i do tego czasu może jeszcze się to przesunąć
Aniulek.Ka lubi tę wiadomość
08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
nick nieaktualny
-
No właśnie mam nadzieję na to... Z jednej strony się spodziewałam, bo tak na logikę to trudniej upchnąć 2 łożyska tam gdzie być powinny niż jedno xD ale z drugiej strony macica też bardziej będzie mi rosła, więc jak coś to chyba większa szansa, że się to poprzemieszcza.08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Kinga13 wrote:No właśnie mam nadzieję na to... Z jednej strony się spodziewałam, bo tak na logikę to trudniej upchnąć 2 łożyska tam gdzie być powinny niż jedno xD ale z drugiej strony macica też bardziej będzie mi rosła, więc jak coś to chyba większa szansa, że się to poprzemieszcza.
a jakby sie nie podniosło to co chyba cesarka tylko ? Cos lekarz mowił jak to bedzie wyglądało? -
Wtedy tylko cesarka, ale ja i tak nie mam w planach próby sn, także to akurat niewiele mi zmienia... Tylko na bank wtedy już dostaniemy bana na seks no i stresowałabym się chyba co w sytuacji, gdyby akcja zaczęła się wcześniej w domu. Biorąc pod uwagę, że przyjdzie mi jechać hektar do szpitala
Rub45 lubi tę wiadomość
08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Kinga13 wrote:Wtedy tylko cesarka, ale ja i tak nie mam w planach próby sn, także to akurat niewiele mi zmienia... Tylko na bank wtedy już dostaniemy bana na seks no i stresowałabym się chyba co w sytuacji, gdyby akcja zaczęła się wcześniej w domu. Biorąc pod uwagę, że przyjdzie mi jechać hektar do szpitala
To trzymam zeby sie podniosło wtedy będziesz spokojniejsza chcociaz z bliźniakami i tak planuja chyba rozwiązanie zawsze chcwile wcześniej niz termin. Przynajmniej kiedys tak było teraz to nie wiem czy sie cos zmieniło w pl -
To jeszcze zależy jaka ciąża. My często tak z zewnątrz sobie to uogólniamy, że bliźniaki, ale teraz jak mnie to spotkało i w tym siedzę to widzę, że są mega różnice w zależności ile jest łożysk i owodni. Można powiedzieć, że 1k1o, 1k2o czy 2k2o to tak jakby trzy zupełnie inne ciąże chociaż wszystkie są z bliźniakami. Moja 2k2o jest akurat tym najkorzystniejszym układem ale ryzyko przedwczesnego porodu zawsze jest większe niż w pojedynczej i to mi tu głównie chodzi - że mogę po prostu nie donosić do tego planowanego terminu. Myślę, że docelowo będą rozwiązywać mnie koło 38tc jeśli się dokulam, ale i tak będę zadowolona jeśli stuknie mi ten 34-35tc to już będzie dobrze
Rub45 lubi tę wiadomość
08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
melisa wrote:Spoko dzis to lajtowo, nie śpię od 4:30, bo noc wczensiej to nie spałam od 24 do 4:30. I dodam ze to nie wina moich dzieci, po prostu jakas bezsennosc, natłok myśli :p
Mam dokładnie tak samo, budzę się w środku nocy i nie mogę spać. Teraz wstałam po drzemce 😏 dzisiaj też obudziłam się po 4