X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWIEC 2020 :)
Odpowiedz

CZERWIEC 2020 :)

Oceń ten wątek:
  • Kinga13 Autorytet
    Postów: 1888 1710

    Wysłany: 8 grudnia 2019, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola, trzymaj się!

    08.09.2017 - Staś <3
    24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
    18.05.2020 - Lilka i Nelka <3 <3

    konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej
  • Karola111 Ekspertka
    Postów: 200 291

    Wysłany: 8 grudnia 2019, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak staramy się jak najwięcej na podłodze robić. Problem jest taki że on nie chodzi, dopiero zaczyna stawać. A uwielbia tańczyć jak jest u nas na rękach 🤦‍♀️ akurat w tym tygodniu przyszły zamówione farby i kredki więc może trochę potworzymy bo za tydzień roczek i chcieliśmy dać każdemu ozdoby świąteczne...

    11.2017 Aniołek [*] 10 tc
    12.2018 Synuś 💙

    cazdto9.png
  • Asiulka84 Autorytet
    Postów: 2289 1833

    Wysłany: 8 grudnia 2019, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak piszecie dziewczyny o tym zakwasie buraczanym ze chyba sama sprobuje a pijecie go codziennie czy jak? Bo ja mam zalecone zelazo do rozpuszczania raz dziennie ale tak mnie po nim zatyka od paru dni chodze jak balon.

    zi13sek28nq2a06c.png

    mhsv9vvjjd21ilfh.png
    ~~~~~~~~
    IV procedury in vitro - bez sukcesu
    Zostały nam❄❄
    ~~~~~~~~~
    AMH - 0,91(poprawa na 1,95)
    MTHFR 1298A-C - homo
    PAI-1 - hetero
    NK - 21%
    ASA - 1:10
    ANA - ujemne
    ▪przeciwciała przeciw osłonce przejrzystej
    ▪endometrioza 1 stopień

    "Dopóki oddycham nie tracę nadziei"
  • Moniquue Autorytet
    Postów: 596 575

    Wysłany: 8 grudnia 2019, 15:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja narazie nie pije bo nie mam :) myślę, że bede po prostu częściej robić barszcz albo do picia raz na jakis czas. Tylko ja narazie mam jeszcze wszystko w porządku z krwią. Problemy miałam przed ciążą.

    06.2020 👶🧚‍♀️
  • Izape_91 Autorytet
    Postów: 5024 11636

    Wysłany: 8 grudnia 2019, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny macie jakiś sprawdzony przepis na zakwas? Zrobiłam może z 5 w życiu, a wyszedł mi chyba tylko jeden. No i przestałam. Coś sprawdzonego!

    Karola trzymam kciuki by było dobrze...!

    Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️

    S3YWp2.png
    Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
    Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d

    On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2%
  • Kinga13 Autorytet
    Postów: 1888 1710

    Wysłany: 8 grudnia 2019, 15:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja teraz robię pierwszy raz i też miałam wyniki ok, tak zapobiegawczo - także jeden słoiczek tylko :P wypiję i zobaczę jak mi podejdzie, ale barszczyk lubię to powinno być ok ;) Też właśnie bałam się, że nie wyjdzie to zrobiłam najprostszy chyba - buraki czosnek, ziele angielskie, liść laurowy, wrzuciłam też troszkę przyprawy do ogórków ;P no i woda z solą, ściereczka na wierzch i czekam xD dzisiaj czwarty dzień to niedługo tam zajrzę ;)

    08.09.2017 - Staś <3
    24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
    18.05.2020 - Lilka i Nelka <3 <3

    konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej
  • Asiulka84 Autorytet
    Postów: 2289 1833

    Wysłany: 8 grudnia 2019, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga13 wrote:
    Ja teraz robię pierwszy raz i też miałam wyniki ok, tak zapobiegawczo - także jeden słoiczek tylko :P wypiję i zobaczę jak mi podejdzie, ale barszczyk lubię to powinno być ok ;) Też właśnie bałam się, że nie wyjdzie to zrobiłam najprostszy chyba - buraki czosnek, ziele angielskie, liść laurowy, wrzuciłam też troszkę przyprawy do ogórków ;P no i woda z solą, ściereczka na wierzch i czekam xD dzisiaj czwarty dzień to niedługo tam zajrzę ;)
    Czytalam ze mozna dolac łyżkę wody z ogorkow kiszonych wtedy szybciej sie zrobi. A robilas w sloiku i tylko przykrylas sciereczka tak?
    Ja zrobie jutro ale dodam jeszcze jablko tez gdzies wyczytalam ze jest smaczniejszy. To będzie moj pierwszy zakwas mam nadzieję ze mi sie uda😊

    zi13sek28nq2a06c.png

    mhsv9vvjjd21ilfh.png
    ~~~~~~~~
    IV procedury in vitro - bez sukcesu
    Zostały nam❄❄
    ~~~~~~~~~
    AMH - 0,91(poprawa na 1,95)
    MTHFR 1298A-C - homo
    PAI-1 - hetero
    NK - 21%
    ASA - 1:10
    ANA - ujemne
    ▪przeciwciała przeciw osłonce przejrzystej
    ▪endometrioza 1 stopień

    "Dopóki oddycham nie tracę nadziei"
  • Moniquue Autorytet
    Postów: 596 575

    Wysłany: 8 grudnia 2019, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zrobiłam podobnie, według przepisu blogerki- tapenda, tylko dodałam przyprawy bo ona polecała z samym czosnkiem jeżeli z przeznaczeniem do barszczu. Przegotowana woda źródlana z solą morską (ja dałam jakąś jeszcze lepsza nie pamiętam nazwy), czosnek, liście laurowe, pieprz, ziele angielskie. Zalałam, zakręciłam słoiki i dałam do ciemnego, ciepłego pomieszczenia. Do 7 dni będę patrzeć i zbierać piankę. Dużo ludzi daje chleb żytni, ale w tym moim przepisie było, że on tylko przyspiesza i wcale nie trzeba go dawać. Zobaczymy czy coś z tego wyjdzie 🤷‍♀️ zwracali szczególną uwage na sól i wodę, że rzeczywiście wpływa mocno na ostateczny smak zakwasu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2019, 16:35

    06.2020 👶🧚‍♀️
  • Kinga13 Autorytet
    Postów: 1888 1710

    Wysłany: 8 grudnia 2019, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, o chlebie też słyszałam. O wodzie z ogórków pomyślałam, ale nie eksperymentowałam :P zakwas na chleb zawsze mi wychodził, także liczę, że ten też wyjdzie ;)

    08.09.2017 - Staś <3
    24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
    18.05.2020 - Lilka i Nelka <3 <3

    konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej
  • Finezja19 Autorytet
    Postów: 1245 1001

    Wysłany: 8 grudnia 2019, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja przy poprzedniej ciąży miałam bardzo niskie żelazo i moja ciocia mi robiła ten zakwas właśnie, więc mogę jej zapytać o przepis ;)


    🎂26.06.2020 - 3660g 54cm 👶🏻
  • Aniulek.Ka Przyjaciółka
    Postów: 99 160

    Wysłany: 8 grudnia 2019, 18:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, mój sześciolatek od kilku dni dziwnie się zachowuje. Jest bardzo zazdrosny o "bobaska w brzuszku" już miałam 3 dramaty z płaczem, że jak się dzidzia urodzi to nie będziemy go już kochać i spędzać z nim czasu. Nigdy nie dałam mu powodu do zazdrości, bardo często powtarzamy mu że go kochamy i mówimy jaki jest ważny dla nas. Na początku bardzo się cieszył z braciszka, albo siostrzyczki.

    Nie wiem już jakich argumentów używać żeby go przekonać. 😔

    Wczoraj po jednym z takich dramatów porozmawiałam z nim i niby zrozumiał, a później poszedł do mojej mamy i powiedział że "mama kocha bardziej bobaska w brzuszku". Dzisiaj u teściowej na obiedzie było podobnie.

    uhugism.png
    3f4o4mn.png
    Pozytywny test 8.10.2019
  • Finezja19 Autorytet
    Postów: 1245 1001

    Wysłany: 8 grudnia 2019, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wypożyczyłam sobie detektor tętna, więc mam nadzieje, że jutro mi dojdzie :d
    chociaż powiem wam, że jak wróciłam to odrazu gorzej się czuje, jakby objawy wróciły :D cały czas mnie głowa boli i zmęczenie, ale może muszę jeszcze wypocząć po trasie.

    W dodatku idę jutro do laryngologa, bo mam non stop krwotoki z nosa, na wyjedzie to nawet 4 razy dziennie mi się zdarzało :(

    Czy ktoś z was miał problem z krwotokami z nosa np w dzieciństwie ? Bo ja np miałam i nigdy przez to nie mogłam brać aspiryny, a teraz nie dość, że heparyna to jeszcze acard :/


    🎂26.06.2020 - 3660g 54cm 👶🏻
  • Kinga13 Autorytet
    Postów: 1888 1710

    Wysłany: 8 grudnia 2019, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniulek.Ka wrote:
    Dziewczyny, mój sześciolatek od kilku dni dziwnie się zachowuje. Jest bardzo zazdrosny o "bobaska w brzuszku" już miałam 3 dramaty z płaczem, że jak się dzidzia urodzi to nie będziemy go już kochać i spędzać z nim czasu. Nigdy nie dałam mu powodu do zazdrości, bardo często powtarzamy mu że go kochamy i mówimy jaki jest ważny dla nas. Na początku bardzo się cieszył z braciszka, albo siostrzyczki.

    Nie wiem już jakich argumentów używać żeby go przekonać. 😔

    Wczoraj po jednym z takich dramatów porozmawiałam z nim i niby zrozumiał, a później poszedł do mojej mamy i powiedział że "mama kocha bardziej bobaska w brzuszku". Dzisiaj u teściowej na obiedzie było podobnie.

    Współczuję. Może ktoś mu coś nagadał?

    Ja od samego początku robię wszystko żeby Stasia jak najbardziej wprowadzić w ten temat. Chociaż ma tylko 2 latka, a myślę, że im starsze dziecko tym jest to ważniejsze, bo do wielu wniosków może szybciej dojść sobie samo. Jakbym miała opisać tak w skrócie jak to u mnie wygląda to najprościej mówiąc staram się utwierdzić go w przekonaniu, że to jego rola jako starszego brata będzie niejako najważniejsza :P To mój syn dowiedział się o ciąży jako pierwszy i to on powiedział najbliższym - mężowi i moim rodzicom. Ciągle mu powtarzam, że dla małych Bobo to on będzie najważniejszy na świecie, bo dzidziusie potrzebują mamusi tylko na początku, a potem to rodzeństwo najlepiej się razem bawi i się wspiera. Że on będzie ich guru, bo one będą młodsze i będą chciały być takie jak on, bo dla nich on wszystko będzie robił najlepiej. I kategorycznie zabraniam w domu tekstów "bądź grzeczny, bo Bobo patrzy/będzie się śmiało", albo że zabiorą mu to czy tamto albo epickie "skończy Ci się".

    08.09.2017 - Staś <3
    24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
    18.05.2020 - Lilka i Nelka <3 <3

    konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej
  • Rub45 Autorytet
    Postów: 932 539

    Wysłany: 8 grudnia 2019, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Finezja19 wrote:
    Wypożyczyłam sobie detektor tętna, więc mam nadzieje, że jutro mi dojdzie :d
    chociaż powiem wam, że jak wróciłam to odrazu gorzej się czuje, jakby objawy wróciły :D cały czas mnie głowa boli i zmęczenie, ale może muszę jeszcze wypocząć po trasie.

    W dodatku idę jutro do laryngologa, bo mam non stop krwotoki z nosa, na wyjedzie to nawet 4 razy dziennie mi się zdarzało :(

    Czy ktoś z was miał problem z krwotokami z nosa np w dzieciństwie ? Bo ja np miałam i nigdy przez to nie mogłam brać aspiryny, a teraz nie dość, że heparyna to jeszcze acard :/
    Ja miałam problemy z krwotokami z nosa w dziecinstwie bardzo czeso mi leciała krew i to dosc długie krwotoki.
    Na szcescie mi to z wiekiem przeszło jedynie co mi zostalo to jak jestem przeziebiona no przewaznie pekaja mi jakies naczynka w nosie jak katar sie utrzymuje dłuzej i smarkam wydzielina z krwia ale krwotokow juz raczej nie mam
    W ciazy naturalne jest ze naczynka staja sie bardziej wrazliwe nawet mowiaz ze krwawienie dziaseł jest dość czeste wszytko staje sie bardziej ukrwione. Mysle ze wizyta u laryngologa to własciwa decyzja zmoze da ci cos wiem ze rutinoskorbin wzmacnia naczynka ale nie wiem na ile mozna brac w ciazy wieksze dawki dopytaj lekarza jak coś.

  • Moniquue Autorytet
    Postów: 596 575

    Wysłany: 8 grudnia 2019, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniulek, ciężka sprawa. Ja miałam problem z chrześniakiem bo mąż siostry był za granicą, a ona w szpitalu po porodzie. Może nie chodziło tutaj o zazdrość, ale nie do końca jeszcze rozumiał wszystko i domyslam sie, ze po jakimś programie gdzie zabrali dzieci do domu dziecka albo jakiejś podsłuchanej rozmowie miał straszne ataki paniki. Nie wiem jak to nazwać. W przedszkolu wyrobił płacz, ze go policja zabierze bo nie ma rodziców, a potem w domu ( ze mną i z moją mamą mieszkał ) tak bardzo płakał, że nie mógł oddechu złapać. Pojechałam z nim na całodobową żeby mu dali coś na uspokojenie, w drodze wszystko tłumacząc i przed samym wejściem stwierdził, że rozumie i sie uspokoił trochę. Na drugi dzien pojechałam z nim do mamy żeby mu wyjaśniła jeszcze raz wszystko. Naprawdę przygotowywaliśmy go wcześniej, dużo czasu z nami spędzał więc się nie bał. Nie wiem skąd taka reakcja, ale to było straszne przeżycie dla niego. Za dużo się działo chyba. Miał jakoś 5 lat.

    06.2020 👶🧚‍♀️
  • Aniulek.Ka Przyjaciółka
    Postów: 99 160

    Wysłany: 8 grudnia 2019, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga13 wrote:
    Współczuję. Może ktoś mu coś nagadał?

    Ja od samego początku robię wszystko żeby Stasia jak najbardziej wprowadzić w ten temat. Chociaż ma tylko 2 latka, a myślę, że im starsze dziecko tym jest to ważniejsze, bo do wielu wniosków może szybciej dojść sobie samo. Jakbym miała opisać tak w skrócie jak to u mnie wygląda to najprościej mówiąc staram się utwierdzić go w przekonaniu, że to jego rola jako starszego brata będzie niejako najważniejsza :P To mój syn dowiedział się o ciąży jako pierwszy i to on powiedział najbliższym - mężowi i moim rodzicom. Ciągle mu powtarzam, że dla małych Bobo to on będzie najważniejszy na świecie, bo dzidziusie potrzebują mamusi tylko na początku, a potem to rodzeństwo najlepiej się razem bawi i się wspiera. Że on będzie ich guru, bo one będą młodsze i będą chciały być takie jak on, bo dla nich on wszystko będzie robił najlepiej. I kategorycznie zabraniam w domu tekstów "bądź grzeczny, bo Bobo patrzy/będzie się śmiało", albo że zabiorą mu to czy tamto albo epickie "skończy Ci się".

    Właśnie od początku staramy się tłumaczyć i angażować go we wszystko. Nawet jak szukaliśmy imion to pytałam o opinię synka. Martwię się że w zerówce dzieci mogły mu coś naopowiadać, ale tego to się raczej nie dowiem.

    uhugism.png
    3f4o4mn.png
    Pozytywny test 8.10.2019
  • Rub45 Autorytet
    Postów: 932 539

    Wysłany: 8 grudnia 2019, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniulek.Ka wrote:
    Właśnie od początku staramy się tłumaczyć i angażować go we wszystko. Nawet jak szukaliśmy imion to pytałam o opinię synka. Martwię się że w zerówce dzieci mogły mu coś naopowiadać, ale tego to się raczej nie dowiem.

    Moja corka ma 6 a syn 11 jeszce im nie powiedzieliśmy ale straciłam 2 ciaze wiec na razie czekam na prenatalne i badania mysle ze jak bedzie ok z dzieckiem to powiemy po połówkowych

  • Karolka9 Autorytet
    Postów: 543 400

    Wysłany: 8 grudnia 2019, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wydaje mi się, że im bardziej starsze dziecko to większe ataki paniki. Ja mając 11 lat bylamokropnie zazdrosna.
    Koleżanka ma teraz 4 miesięczne dziecko i 3 latka. Widzi jak chłopak jest smutny gdy mama nosi małą, ale właśnie tłumaczą cały czas i mówią: patrz jak siostrzyczka Cię kocha, cały czas na Ciebie patrzy i on tako dumny jest :)

    3jgxsek2mhrtcu08.png
  • Kinga13 Autorytet
    Postów: 1888 1710

    Wysłany: 8 grudnia 2019, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie dzieci są mega wrażliwe na to co do nich mówimy, im starsze tym gorzej, bo czasem wystarczy jeden tekst i się tak go uczepią, że masakra. A jednocześnie przy starszych dzieciach mamy na to mniejszy wpływ co usłyszą no bo nie są już tylko z nami. Chodzą do placówek, mają kontakt z innymi dziećmi, z dziadkami, ciotkami itd.

    08.09.2017 - Staś <3
    24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
    18.05.2020 - Lilka i Nelka <3 <3

    konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 grudnia 2019, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czasami można robić wszystko i zazdrości nie unikniemy.

    A nam się wydaję, że im starsze tym więcej rozumie. Tylko nie zawsze te rozumienie świata jest racjonalne.

    Trzeba jak najwięcej rozmawiać. Ja z 16 msc córcia czytam książeczkę o dzidziusiu. I teraz potrafi podejść do brzucha i zrobić "cacy cacy".
    Tylko ona jest za mała na uczucie zazdrości.

‹‹ 227 228 229 230 231 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ