CZERWIEC 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Czyli żadne must have z tych otulaczy i rożków, wiele osób jednak dla komfortu własnego i aby dziecku nie zrobić krzywdy boi się brać na ręce takie małe dziecko bez dodatkowego 'zabezpieczenia opatulenia'. Też ciężko bło mi sobie wyobrazić 33 stopnie na zewnątrz, a dziecko w takim kokonie ma się męczyć
Kinga rzeczywiście w większych miastach robią osobno. A Wy zdecydowaliście się na to badanie czy sprawdzacie przeciwciała?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2019, 22:59
-
Dla mnie rożek to też totalna porażka nie powiedziałabym, że to jest niezdrowe dla kręgosłupa czy coś. Raczej nie ma też złego wpływu przez krępowanie, bo rożki są dosyć grube, czyli nie zawinie się tego max ciasno. I właśnie ta grubość to największy zarzut wobec nich - one łatwo przegrzewają. Kiedyś było inaczej, dzieci to musiały być obabuchane xD to rożki się wpisywały. Nadal gdzieś są zakorzenione w naszej świadomości i upycha się je wszędzie, ale coraz więcej ludzi nie ma i żyje. Niektórzy twierdzą, że bez rożka boją się podnieść wiotkie dziecko. Ja bałam podnieść w rożku. Czułam tylko ten gruby materiał. Bez niczego przynajmniej czułam, że trzymam dziecko08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Rub45 wrote:To dokładnie jak u mnie też poszłam 12t2d a na USG wyszło wczoraj że to 13t2d ja się raczej będę sugerowała terminem z pierwszego skanu na który poszłam prywatnie w 7t5d a i u mnie małe też 7cm hehe
Rub45 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMiałam to samo co Kinga.
Bałam się dziecko podnieść w rożku a nie bez niego. Gdy była bez to czułam jej ciało. Mogłam dopasować pozycję wygodną.
I Hania lubiła na 'fasolkę' a taka pozycja w rożku jest niemożliwa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2019, 23:09
-
Ja myśląc o otulaczu mam w głowie wizje, że maluch będzie w tym spał 🤷🏼♀️ Bo skoro nie wolno na początku używać pieluch tetrowych/kocykow/ ogólnie przykryć aby się dziecko nie udusiło to jak ma spać ? W samym Body i pampersie ?
🎂26.06.2020 - 3660g 54cm 👶🏻 -
No jak będzie upał to może spać i w samej pieluszce To już zależy od temperatury i dziecka. Mój Stasiek np, z tych gorących, on do dzisiaj niczym się nie przykrywa. My z mężem śpimy pod kołdrą, a on między nami na kołdrze xD
Jeśli myślisz o otulaczu to to nie jest to samo co rożek. Rożek jest gruby i grzeje, otulacz jest cienki i nie przegrzewa. On ciaśniej opatula czego z kolei rożek nie robi. Całkiem różne rzeczy. Otulacze głównie z myślą o spaniu są tworzone, ale nie po to żeby było ciepło tylko żeby dziecko wyciszyć do spania żeby grzało i było bezpiecznie to są śpiworki grube jak rożki, u góry na szelkach, na dole taki worek xD nie krępuje, dziecko się nie wykopie i nie narzuci na buzięPLPaulina lubi tę wiadomość
08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
nick nieaktualnyFinezja19 wrote:Ja myśląc o otulaczu mam w głowie wizje, że maluch będzie w tym spał 🤷🏼♀️ Bo skoro nie wolno na początku używać pieluch tetrowych/kocykow/ ogólnie przykryć aby się dziecko nie udusiło to jak ma spać ? W samym Body i pampersie ?
Na początku z tym walczyłam, mam 2 śpiworki. (I one służą do spania) Albo ją przykrywałam. To był tylko wrzask więc dałam sobie spokój. ☺️
Dziewczyny nie ma recept na udane macierzyństwo. To dzieci wiele rzeczy za Was zdecydują.calineczka88, yvonneSW lubią tę wiadomość
-
Też tak uważam, doświadczając pierwszy raz macierzyństwa, szybko zeszłam na ziemię. Planować sobie można. Każde dziecko to inny egzemplarz, i możemy sobie planować... Dlatego do drugiej ciąży podchodzę ze spokojem i wiem że wielu kwestii się nie zaplanuje, ale pewne założenia mogą się sprawdzić, udać.
calineczka88 lubi tę wiadomość
-
Co prawda moja córka latem to już była dużym dzidziusiem, bo urodziła się w styczniu, ale mimo zimy na początku też wcale nie używałam rożka tylko spała normalnie pod kocykiem, zawsze można ten kocyk też tak zawinąć i zrobić z niego niby rożek ewentualnie aby w nim dziecko przenieść czy pobujać. Ogólnie moja córka nie lubiła być tak otulana, ani otulacze ani śpiworki nie sprawdziły się u nas. Za to lubi mieć w łóżeczku jakiś kocyk jak jej jest za ciepło to się odkrywa (oczywiście mowa już o prawie rocznym dziecku, które umie to zrobić) ale zawsze się do niego przytula. Jak były upały to dawałam jej pieluchę flanelową nawet bardziej właśnie do przytulenia niż do przykrycia. U nas standard ubioru na noc to pajac + kocyk, latem jak gorąco to krótki rampers + tetra, a jak super gorąco no to sam pampers + tetra do przytulenia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2019, 08:16
-
Bera1983 wrote:Dziewczyny czy Wy macie tez nerwy w ciąży? Od kilku dni mam jakiegoś mega PMSa 🙈
Pati co u Ciebie? ❤️
Nerwy w jakim sensie? Ja raczej nie mam -
Bera1983 wrote:Dziewczyny czy Wy macie tez nerwy w ciąży? Od kilku dni mam jakiegoś mega PMSa 🙈
Pati co u Ciebie? ❤️Yamajka, Alma84 lubią tę wiadomość
~~~~~~~~
IV procedury in vitro - bez sukcesu
Zostały nam❄❄
~~~~~~~~~
AMH - 0,91(poprawa na 1,95)
MTHFR 1298A-C - homo
PAI-1 - hetero
NK - 21%
ASA - 1:10
ANA - ujemne
▪przeciwciała przeciw osłonce przejrzystej
▪endometrioza 1 stopień
"Dopóki oddycham nie tracę nadziei" -
Finezja19 wrote:1. Laktator - jaki ?
2. Butelki antykolkowe - jakie ? Ile?
3. Osuszacz na butelki - jaki ?
4. Podgrzewacz do butelek - hit czy kit ? Firmy Avent
5. Woreczki do mrożenia pokarmu - przydatne czy nie ?
6. Wkładki laktacyjne do stanika - jakie ? Ile?
7. Poduszka do karmienia - kura babci dany (moja sugestia
8. Stanik do karmienia - ile ?
9. Koszula/Piżama do karmienia - macie jakieś sprawdzone/wygodne?
10. Sterylizator - jaki ?
11. Szczotka do mycia butelek
12. Mleko modyfikowane - jakie????
13. Nakładki silikonowe na sutki - jakie ?
14. Żelowe okłady na bolące piersi
15.Maść na sutki - jaka jest najlepsza ?
Dziewczyny, zanim konkretnie o tych akcesoriach to może krótko o mojej przygodzie z karmieniem, bo nowoupieczonym mamusiom przydać się może każda historia. Ogólnie to pokutuje taki mit, że karmienie piersią to nic prostszego, przystawiasz dziecko i już, jest super. U nas wcale od początku tak super nie było i trzeba było trochę pracy nad tą laktacją u mnie. Miałam bardzo mało pokarmu a na dodatek położna w szpitalu wprowadziła mnie w błąd mówiąc że "pokarm jest, niech pani przystawia i nie dokarmia mm". Okazało się dopiero jak przyszła po 1,5 doby doradczyni laktacyjna że pokarmu tyle co nic i dziecko w sumie wygłodzone, przez to musiałyśmy też zostać w szpitalu dłużej na naświetlaniach bo nie wypłukała jej się bilirubina z organizmu i miała żółtaczkę. Doradczyni kazała pracować z laktatorem aby rozkręcić tą laktację no i tak całe dnie siedziałam na laktatorze, a w międzyczasie dokarmiałam córkę mm + dawałam to co ściągnęłam laktatorem. Trwało to jakieś 3-4 tygodnie i rzeczywiście dopiero po tym czasie miałam już wystarczającą ilość mleka i mogłam odstawić laktator i przejść na samą pierś. I potem już było super, karmiłam bez większych problemów aż do momentu jak zaszłam w tę ciążę, bo laktacja sama się skończyła.
1. Ja mam Lovi elektroniczny, pożyczony od koleżanki, która akurat skończyła karmić syna, dokupiłam sobie tylko do niego nowe części żeby było higienicznie. Wg mnie jest ok chociaż nie mam za bardzo porównania, ale swoją funkcję spełniał i myje się go nawet nie najgorzej.
2. Jeśli planujecie karmić piersią to na początek 2-3 butelki spokojnie wystarczą, a jakby była potrzeba to sobie dokupicie. Ja tak jak pisałam już polecam butelki Aventa z serii natural, dla noworodkow ze smoczkiem 0-first flow (mały przepływ sprawia że dziecko nie krztusi się). Szczególnie fajne są jak się łączy mm z kp - córka raz piła z butli raz z piersi, nie miała problemów z przestawieniem się bo te smoczki mają kształt bardzo zbliżony do piersi.
3. Nie miałam nigdy, dla mnie to zbędny gadżet. Suszę butelki na blacie z rozłożoną ściereczką kuchenną albo normalnie na ociekaczu do naczyń.
4. Nigdy nie miałam. wodę podgrzewam w czajniku.
5. Ja używałam, bo w pewnym momencie miałam już tak dużo pokarmu że mogłabym wykarmić dwójkę dzieci więc ściągałam i mroziłam, potem przydawało się jak chciałam wyjść z domu to mąż rozmrażał i mała miała mleko, nie musiał podawać mm; niestety to mleko zamrożone dość szybko traci smak i robi się takie "metaliczne" więc jak dłużej poleżało w zamrażarce to córka nie bardzo chciała je jeść, więc max tak do 2 tygodni trzymałam. Miałam różne woreczki i wszystkie były ok, nie widziałam szczególnej różnicy pomiędzy firmami.
6. U mnie super sprawdziły się Lovi - one mają w środku taki żel pochłaniający wilgoć, do tego nie przesuwają się bo mają fajne przylepce i nawet przy nawale pokarmu dawały radę.
7. Miałam jakąś zwykłą pożyczoną od koleżanki, póki dzidziuś jest mały sprawdza się.
8. Ja miałam 3 staniki stricte do karmienia + używałam też takich sportowych.
9. Mam 2 koszule nocne ciążowe/do karmienia, kupione na allegro (https://allegro.pl/uzytkownik/-4YOU?bmatch=baseline-cl-dict43-uni-1-3-1127) wg mnie są ok i teraz już też w nich śpię, bo brzuch duży Ale latem sprawdzają się też zwykłe niezbyt ciasne koszulki na ramiączka.
10. Ja mam Canpol babies, spoko, by dość niedrogi, a sprawdza się do dzisiaj. Sterylizator przydaje się szczególnie jak ktoś używa laktatora to oprócz butelek głównie wyparza się części od laktatora.
11. Nie mam, myję butelki zwykłą gąbką do zmywania. Mam chude ręce więc daję radę włożyć tam do środka
12. My używamy prawie od początku Hipp Combiotic i nigdy żadnych problemów z brzuszkiem nie było od niego ani uczuleń itp. Raz jak nie mogliśmy dostać to mąż kupił Enfamil i też było ok. Za to mojej córce nie smakował Bebilon Ogólnie uważam, że na początek warto kupić jakieś małe opakowanie jednego wybranego mleka aby w razie W mieć w domu, po wyjściu ze szpitala. Potem zawsze można dokupić więcej, jak już ustalicie czy dziecku to mleko pasuje.
13. Nie używałam.
14. Nie miałam z tym problemu więc nic nie używałam.
15. Też nie miałam problemu więc nie mam doświadczenia, bo nie musiałam niczym smarować, ale koleżanki polecały maść z Ziaji 100% lanolina (chyba to się nazywa Lanomaść).
I znowu się rozpisałam
Finezja19 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZ karmieniem miałam podobnie jak calineczka...
W szpitalu ciągle mówili : ma pani pokarm proszę przystawiać. Nikt nie wychwycił że córka tylko ciumkala..
Cdl mi pomogła. Tylko u nas byl drugi problem. Córka nie tykała butli. Więc dokarmianie to był horrorWiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2019, 10:02
-
calineczka88 wrote:Dziewczyny, zanim konkretnie o tych akcesoriach to może krótko o mojej przygodzie z karmieniem, bo nowoupieczonym mamusiom przydać się może każda historia. Ogólnie to pokutuje taki mit, że karmienie piersią to nic prostszego, przystawiasz dziecko i już, jest super. U nas wcale od początku tak super nie było i trzeba było trochę pracy nad tą laktacją u mnie. Miałam bardzo mało pokarmu a na dodatek położna w szpitalu wprowadziła mnie w błąd mówiąc że "pokarm jest, niech pani przystawia i nie dokarmia mm". Okazało się dopiero jak przyszła po 1,5 doby doradczyni laktacyjna że pokarmu tyle co nic i dziecko w sumie wygłodzone, przez to musiałyśmy też zostać w szpitalu dłużej na naświetlaniach bo nie wypłukała jej się bilirubina z organizmu i miała żółtaczkę. Doradczyni kazała pracować z laktatorem aby rozkręcić tą laktację no i tak całe dnie siedziałam na laktatorze, a w międzyczasie dokarmiałam córkę mm + dawałam to co ściągnęłam laktatorem. Trwało to jakieś 3-4 tygodnie i rzeczywiście dopiero po tym czasie miałam już wystarczającą ilość mleka i mogłam odstawić laktator i przejść na samą pierś. I potem już było super, karmiłam bez większych problemów aż do momentu jak zaszłam w tę ciążę, bo laktacja sama się skończyła.
1. Ja mam Lovi elektroniczny, pożyczony od koleżanki, która akurat skończyła karmić syna, dokupiłam sobie tylko do niego nowe części żeby było higienicznie. Wg mnie jest ok chociaż nie mam za bardzo porównania, ale swoją funkcję spełniał i myje się go nawet nie najgorzej.
2. Jeśli planujecie karmić piersią to na początek 2-3 butelki spokojnie wystarczą, a jakby była potrzeba to sobie dokupicie. Ja tak jak pisałam już polecam butelki Aventa z serii natural, dla noworodkow ze smoczkiem 0-first flow (mały przepływ sprawia że dziecko nie krztusi się). Szczególnie fajne są jak się łączy mm z kp - córka raz piła z butli raz z piersi, nie miała problemów z przestawieniem się bo te smoczki mają kształt bardzo zbliżony do piersi.
3. Nie miałam nigdy, dla mnie to zbędny gadżet. Suszę butelki na blacie z rozłożoną ściereczką kuchenną albo normalnie na ociekaczu do naczyń.
4. Nigdy nie miałam. wodę podgrzewam w czajniku.
5. Ja używałam, bo w pewnym momencie miałam już tak dużo pokarmu że mogłabym wykarmić dwójkę dzieci więc ściągałam i mroziłam, potem przydawało się jak chciałam wyjść z domu to mąż rozmrażał i mała miała mleko, nie musiał podawać mm; niestety to mleko zamrożone dość szybko traci smak i robi się takie "metaliczne" więc jak dłużej poleżało w zamrażarce to córka nie bardzo chciała je jeść, więc max tak do 2 tygodni trzymałam. Miałam różne woreczki i wszystkie były ok, nie widziałam szczególnej różnicy pomiędzy firmami.
6. U mnie super sprawdziły się Lovi - one mają w środku taki żel pochłaniający wilgoć, do tego nie przesuwają się bo mają fajne przylepce i nawet przy nawale pokarmu dawały radę.
7. Miałam jakąś zwykłą pożyczoną od koleżanki, póki dzidziuś jest mały sprawdza się.
8. Ja miałam 3 staniki stricte do karmienia + używałam też takich sportowych.
9. Mam 2 koszule nocne ciążowe/do karmienia, kupione na allegro (https://allegro.pl/uzytkownik/-4YOU?bmatch=baseline-cl-dict43-uni-1-3-1127) wg mnie są ok i teraz już też w nich śpię, bo brzuch duży Ale latem sprawdzają się też zwykłe niezbyt ciasne koszulki na ramiączka.
10. Ja mam Canpol babies, spoko, by dość niedrogi, a sprawdza się do dzisiaj. Sterylizator przydaje się szczególnie jak ktoś używa laktatora to oprócz butelek głównie wyparza się części od laktatora.
11. Nie mam, myję butelki zwykłą gąbką do zmywania. Mam chude ręce więc daję radę włożyć tam do środka
12. My używamy prawie od początku Hipp Combiotic i nigdy żadnych problemów z brzuszkiem nie było od niego ani uczuleń itp. Raz jak nie mogliśmy dostać to mąż kupił Enfamil i też było ok. Za to mojej córce nie smakował Bebilon Ogólnie uważam, że na początek warto kupić jakieś małe opakowanie jednego wybranego mleka aby w razie W mieć w domu, po wyjściu ze szpitala. Potem zawsze można dokupić więcej, jak już ustalicie czy dziecku to mleko pasuje.
13. Nie używałam.
14. Nie miałam z tym problemu więc nic nie używałam.
15. Też nie miałam problemu więc nie mam doświadczenia, bo nie musiałam niczym smarować, ale koleżanki polecały maść z Ziaji 100% lanolina (chyba to się nazywa Lanomaść).
I znowu się rozpisałam
Dzięki za cenne wskazówki Zastanawiam się nad zakupem właśnie laktatora Lovi.
Doświadczone dziewczyny -> czy to prawda ze jak się dziecku da butelke to już nie chce ssać piersi? Planuje piersią ale czasami bym chciała żeby tatuś pokarmił butelką albo zostawić je z dziadkami na kilka godzin ? -
Yamajka wrote:Dzięki za cenne wskazówki Zastanawiam się nad zakupem właśnie laktatora Lovi.
Doświadczone dziewczyny -> czy to prawda ze jak się dziecku da butelke to już nie chce ssać piersi? Planuje piersią ale czasami bym chciała żeby tatuś pokarmił butelką albo zostawić je z dziadkami na kilka godzin ?
Moje dziecko wcale nie chciało butelki wcale a mieliśmy różne 🤷🏻♀️ -
Yamajka wrote:Nerwy w jakim sensie? Ja raczej nie mam
Normalnie jestem oazą spokoju ale od jakiegoś tygodnia szybko wpadam w złość 🙈zaraz mi przechodzi ale to jest okropne bo miałam tak tylko przy silnym PMS. Poprzedni ciąże tez byłam nad wyraz spokojna. Zaczyna myslec, ze może brakuje mi magnezu bo to nie jest normalne 😭 -
nick nieaktualny