CZERWIEC 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Mogły podawać właśnie nie ten espumisan co trzeba
czyli ten słabszy 
efekt placebo może jak najbardziej też przenieść się na dziecko bo po pierwsze to też nie jest tak, że po tych kroplach to dziecku nic nie jest. Stasiu czasem miał gazy i wspomagałam go kropelkami i owszem, coś zawsze wyprykał, ale to nigdy nie było tak, że wziął krople i nagle siedział cicho i nie zapłakał. Praktycznie nigdy to nie jest jedna przyczyna. Do tego dochodzą właśnie kwestie czwartego trymestru i to jak przekładamy swoje emocje na dziecko. Jeśli rodzic wierzy w to, że te konkretne krople działają to dziecko będzie przy nim spokojniejsze podobnie np. działają krople na ząbkowanie. Camilla też robi furorę wśród rodziców. Nawet na opakowaniu jest napisane, że to jest homeopatia, nie ma żadnej farmakologicznej substancji czynnej. Ale rodzice twierdzą, że działa a co ciekawe nawet specjaliści homeopatii niezbyt uznają te krople xD bo środki homeopatyczne zapisuje się w specjalnych proporcjach pod konkretnego pacjenta i nie da się zrobić tego bez wizyty. A już na bank z punktu widzenia homeopatii nie jest prawdopodobne by jedne, fabryczne kropelki cudownie uzdrawiały wszystkie ząbkujące dzieci a jednak działają xD
08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
A no i nie wiem kiedy rodziły Twoje siostry, ale jeśli 13 lat temu i reszta dzieci też raczej dawno to espumisan 100 mógł być rzeczywiście niedostępny wtedy jeszcze. Wtedy rzeczywiście sab simplex zawierał 2 razy większą dawkę i pewnie wtedy nabył takiej sławy, która do dziś się za nim ciągnie oczywiście nic nie stało na przeszkodzie by podać wtedy espumisanu dwa razy więcej kropel i byłoby dokładnie to samo
08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Mocno kibicuję, tez to niedawno przeszłam tylko bardzo mocno krwawiłam✊😘Pati96 wrote:Ja przyszłam z wiesciami, że leżę w szpitalu.. Zaczęłam mocno plamic i pojechałam do szpitala. Zrobili mi na szybko usg i wiem tylko tyle,że serduszko bije..nie wiem co dalej.. boję się..
Starania o pierwsze dziecko od 10.2016 r., W lipcu 2019 r. skończyłam 36 lat.
17.10.2019 test pozytywny🙂
7.11.2019 jest❤️ (35 cykli starań)
Leki: Euthyrox, Neoparin, Acard, Luteina, Prenatal duo. -
Ja dziś wkoncu pochwaliłam się w pracy:)) strasznie to było miłe- każdy widać było że się cieszył i gratulowali 🥰😄 tylko jedna koleżanka coś podejrzewała bo za często ostatnio do lekarza jeździłam 😁 pokazałam zdj z USG każdy w szoku że to już 13 tydzień
ulżyło mi że już nie muszę się ukrywać 😁
Kinga13, KatWomanDo, Alma84, Finezja19, Karola111 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA ja tam wiem, że efekt placebo istnieję. 🙂 I dobrze to Kinga wyjaśniła s działaniem jego na rodziców.
Oba te leki mają ten sam skład. I z medycznego punktu widzenia nie jest możliwe by działały inaczej. ☺️
To tak jak metformina, są różne firmy produkujące tą samą substancję czynną. Np metformax, glucophage, siofor - i muszą one działać tak samo. 🙂🙂
Też miałam sab simplex, ale bez wiary cudów nie działał. 🤣 I wiem, że dawkowanie jest inne niż naszego polskiego espumisanu 100. ☺️
Tamten według ulotki można dobowo podać więcej.
-
Tak szczerze, to to dawkowanie jest w tych ulotkach, bo jakieś musi być. Ale symetykon nie wchłania się do organizmu i można dawać go bez większych ograniczeń. Jak się przegnie to można zafundować małe rozwolnienie, ale nie ma jakiegoś mega efektu przedawkowania. Ja czasem jak go gazy męczyły to dawałam więcej niż w ulotce i efekt był z reguły szybki, zaraz szło prykanie. A czasem on wył z innego całkiem powodu a ja sobie od razu wkręcałam, że kropelki, bo np. dwa dni pomagały i dupa całą butelkę bym w niego wlało a i tak by nie pomogło
Lena91 lubi tę wiadomość
08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Miałam dziecko z okrutnymi kolkami i moim zdaniem żadne z tych kropli nie działały
. Próbowałam wszystkiego. Działał za to sposób stary jak świat- sucha rurka w wiadome miejsce. Wiadomo, że tego się używa nie zawsze codziennie i nie za każdym razem. Czasem używaliśmy co drugi dzień czasem raz dziennie a czasem nawet co trzeci. Zawsze wtedy szły straszne gazy, że aż gwizdało i oczywiście po tym kupa, prosto na moją rękę xD. Moja koleżanka pracuje na chirurgii niemowlęcej i oni podobno robią to samo.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2019, 22:29
Kinga13, Lena91 lubią tę wiadomość
-
Oj mojego Leosia tez kołki nie ominęły , pierwsze 3 miesiące to był dramat ... kąpiel na plecach odpadała , spał tylko na brzuszku na ramieniu na nas , w dzień płacz , w nocy płacz ... żaden delicol , espumisan nie pomagały , załatwiał się 1 raz dziennie z ciężkim bólem , ja próbowałam diet różnych przy kp - nic nie dało i dopiero w 4 miesiącu dostał Nutramigen i jak ręka odjął , ale dziś kocha produkty mleczne i nie ma żadnych problemów wiec obstawiam po prostu niedojrzałość układu pokarmowego ...
Jedyne co czasem pomagało to rurki windii , a reszta ... modlę się żeby przy drugim dziecku nie było kołek , bo popadnę w depresje ....
A i przez to ze dostał nutramigen i wszystko minęło to zakończyłam karmienie piersią 😳😔 a walczyłam o pokarm długo i co chwila miałam go za mało ( stres ?!) , laktator z canpola chodził jak szalony ...
Tak na marginesie moje dziecko w pewnym momencie odrzucił jedna pierś , tak o nagle , z dnia na dzień bez przyczyny (mleko w niej było), nie chciał się nawet dać do niej dostawić zassac , udawało sie to tylko na spaniu ... macie jakieś pomysły co mogło być tego przyczyna ? Do dzisiaj tego nie rozwikłałam 😳😳😳
-
Dzieci czasem tak mają, że preferują jedną pierś, najczęściej lewą jeśli mama jest praworęczna. Zwykle daje więcej mleka i szybciej płynie, przyzwyczajają się też do pozycji na jednym boku przy karmieniu. Więc jeśli karmisz dziecko na leżąco to kładziesz je na tym boku co najbardziej lubi, nachylasz się i podajesz mu drugą pierś (niezbyt wygodne), albo jeśli używasz poduszki do karmienia o pozycja spod pachy jest do tego idealna. Dziecko zwykle daje się oszukać. U mnie wytrzymaliśmy do 6 miesiąca w większości oszukując, a póżniej karmiłam z lewej. Miałam też dwa razy sytuację, że córka odmówiła jedzenia w ogóle na dzień lub dwa. Strajk sobie zrobiła.Lena91 wrote:Tak na marginesie moje dziecko w pewnym momencie odrzucił jedna pierś , tak o nagle , z dnia na dzień bez przyczyny (mleko w niej było), nie chciał się nawet dać do niej dostawić zassac , udawało sie to tylko na spaniu ... macie jakieś pomysły co mogło być tego przyczyna ? Do dzisiaj tego nie rozwikłałam 😳😳😳
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2019, 22:41
Lena91 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej, ja już po wizycie, Leoś ma już 10,5 cm, serducho bije jak dzwon, siusiak widoczny, potwierdzony 🤪 wszystko dobrze 🥰
Pytałam mojego doktora co sądzi o pobieraniu i bankowaniu krwi pepowinowej. Powiedział, że od 15 lat jak to śledzi to jedyne co poszło do przodu to marketing. Ze na calym świecie jest niewiele przypadków zastosowania. A obecną medycyna idzie bardziej w kierunki pobierania komórek macierzystych od wszystkich, bo każdy je ma. I że lepiej te pieniądze zainwestować w sport i edukację dziecka albo odłożyć na studia 🤷♀️
Beti82, PLPaulina, Finezja19, Asiulka84, melisa, Alma84, Moniquue, Lena91, Kinga13, Pati., MałaMiss, KatWomanDo lubią tę wiadomość
17.05.2018 - AMH - 0,946 ng/ml
20.04.2019 - Aniołek 13 tc ❤️
25.09.2019 - II
25.05.2020 - Leon 💙
11.08.2021 - II
13.04.2022 - Iga ❤️ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymelisa wrote:Ja wczoraj bylam na wizycie, maluszek ma 10.55 cm + nogi. Serduszko wolniej juz biło bo 163. Płci wciąż nie znamy bo zaciskało nogi. Uparciuszek mały najważniejsze że ładnie urosło bo brałam antybiotyk na angine i się bałam ze mu zaszkodzi.
Możesz mi opowiedzieć coś więcej jak przechodziłas chorobę jakie leki zazywalas i czy miałaś gorączkę też właśnie jestem na antybiotyku i bardzo się boję ale właśnie ja strasznie się czuję raz mi jest tak zimno że cała się trzese za chwilę ciepło aż się poce do tego paracetamol bo gorączkuje, nos zatkany, kaszel nigdy jeszcze tak nie przechodziłam choroby..
-
Pobierali mi w poniedziałek krew na papa a wczoraj zadzwonili z wynikami według nich jest ok ale tu normy sa zaniżone dzisiaj po południu zadzwonię do mojego gin w pl i sie skonsultuje co dalej robic
Napisze jak bede wiedziała wiecej
KatWomanDo lubi tę wiadomość
