CZERWIEC 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej, ja zaś dzisiaj z zajadami się obudziłam 😡 mam nadzieję, że to jakieś przesilenie "wiosenne", a nie braki witamin, bo łykam już trochę tego, staram się wcinać sporo owoców i warzyw i tak o. Nawet nie mam jak rano poziewać 😂🤦
-
Dla dziewczyn z Poznania i okolic polecam szkole rodzenia Bambino. Jest bezpłatna, po niej dostaje się fajną położną, która po porodzie odwiedza w domu. Zajęcia są w tygodniu od rana do wieczora, po godzinie. Dostaje się listę chyba z 40 tematów. I się zapisuje na jakie się chce. Od rana zajęcia głównie dla matek, a popołudniami dla par. Na początku raz w tygodniu się chodzi, a od któregoś tygodnia ciąży 2x. Ale już nie pamiętam od którego. Opoczno tego można się tam zapisać na masaże, ćwiczenia, ktg, pierwszą pomoc itd. Ja byłam zadowolona. Ale w tej ciąży już nie widzę sensu iść
Asiulka84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa wybierając położną sugerowałam się opiniami znajomych. I tam też miałam szkole rodzenia na nfz.
Mąż nie był ze mną na wszystkich zajęciach bo chyba by musiał być bezrobotny. 🤦🏻♀️ Weekendowa opcja to było piątek /sobota.. 🤣🤣 więc też odpada..
Więc jeśli chce się razem chodzić to chyba lepiej wybrać prywatne zajęcia. ☺️ -
Nam się udało zapisać i wcale nie prywatnie. W piątek godzina 17.40 przez 6 tygodni
więc maz już na spokojnie po pracy. Zaczynamy 28 lutego
Finezja19, Moniquue lubią tę wiadomość
Starania od 6.2017
2xHSG - niedrożność jajowodów
11.2018 - laparoskopia
10.03.2019 - ivf start
25.03.2019 - transfer 4.2.2
1.06.2019 - 12tc poronienie zatrzymane
24.09.2019 - transfer 4.2.2
8.01.2021 - naturalny cud - Ania 15tc 💔 -
Moniquue wrote:Ja nie mam kogo zapytać żeby mi polecił położną 🤔.. Wombat a gdzie sie zapisalas? Ja dziś może zadzwonię zapytam bo niby coś jest w tym moim szpitalu co mam rodzić, ale mało informacji podają.
Szkoła rodzenia eco partus. Czytałam opinie i dziewczyny są zadowolone z zajęć. A do tego po porodzie będę miała fajną młodą położna
Starania od 6.2017
2xHSG - niedrożność jajowodów
11.2018 - laparoskopia
10.03.2019 - ivf start
25.03.2019 - transfer 4.2.2
1.06.2019 - 12tc poronienie zatrzymane
24.09.2019 - transfer 4.2.2
8.01.2021 - naturalny cud - Ania 15tc 💔 -
Ja tez sugerowałam sie opiniami i tak moja kuzynka polecila mi szkole MamaGaja zaczynamy za tydzien we wtorek😊
A ja chyba muszę zaopatrzyc w poduszke do spania bo zaczyna mi byc niewygodnie najgorzej jak chce sie na prawym boku polozyc to mlodemu nie pasuje i mnie ciagle stuka w bok i musze sie spowrotem obracac w nocy to chyba ze sto razy sie przekrecam😂KatWomanDo lubi tę wiadomość
~~~~~~~~
IV procedury in vitro - bez sukcesu
Zostały nam❄❄
~~~~~~~~~
AMH - 0,91(poprawa na 1,95)
MTHFR 1298A-C - homo
PAI-1 - hetero
NK - 21%
ASA - 1:10
ANA - ujemne
▪przeciwciała przeciw osłonce przejrzystej
▪endometrioza 1 stopień
"Dopóki oddycham nie tracę nadziei" -
Moniquue wrote:Ja nie mam kogo zapytać żeby mi polecił położną 🤔.. Wombat a gdzie sie zapisalas? Ja dziś może zadzwonię zapytam bo niby coś jest w tym moim szpitalu co mam rodzić, ale mało informacji podają.
Wpisz sobie w Google położna i swoją nazwę miejscowości albo jakiegoś dużego miasta obok i dużo opcji ci wyskoczy, są nazwiska, opinie, czasami maja nawet swoje profile na fcb czy innych portalachna pewno coś ci się uda wybrać, a najlepiej to mieć właśnie położna ze szpitala w którym chce się rodzić, bo ona zawsze coś później pomoże bardziej przy porodzie albo zadzwoni do innej itd
Moniquue lubi tę wiadomość
🎂26.06.2020 - 3660g 54cm 👶🏻 -
Właśnie większość dostępnych opinii jest z Krakowa. A mi zależało żeby była z mojego szpitala. Sama poznałam tam fajną położną jak chodziłam do siostry, ale pamiętam tylko imię. Może uda mi się ją znaleźć
dzięki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2020, 10:10
06.2020 👶🧚♀️ -
Moniquue wrote:Właśnie większość dostępnych opinii jest z Krakowa. A mi zależało żeby była z mojego szpitala. Sama poznałam tam fajną położną jak chodziłam do siostry, ale pamiętam tylko imię. Może uda mi się ją znaleźć
dzięki
🎂26.06.2020 - 3660g 54cm 👶🏻 -
nick nieaktualny
-
Coś Kinga nic nie pisze po wczorajszej wizycie.
Starania od 6.2017
2xHSG - niedrożność jajowodów
11.2018 - laparoskopia
10.03.2019 - ivf start
25.03.2019 - transfer 4.2.2
1.06.2019 - 12tc poronienie zatrzymane
24.09.2019 - transfer 4.2.2
8.01.2021 - naturalny cud - Ania 15tc 💔 -
Finezja, ja ze względu na lekarza wybrałam Proszowice. Pewnie gdyby nie to to nigdy bym tam w ogóle nie poszła. Krążą złe opinie o tym szpitalu. Jednak ja powiem szczerze mając operacje na ginekologiczno-położniczym w Narutowiczu, a potem w Proszowicach nawet nie mam co porównywać. Proszowice wygrywają. Pielęgniarki i położne są do rany przyłóż, no i lekarz do którego chodzę jest super
W Narutowiczu to była taka masówka, że nawet nie wiedziałam kto mnie operował w tym wszystkim. Siostra miała trzy cesarki, jedną w Rydygierze, a pozostałe właśnie w Proszowicach i też była zadowolona. Ja chciałam rodzić naturalnie, ale podobno da się z nim jakoś załatwić żeby był obecny, także będę pytać. Jeżeli nie to myślałam jeszcze o Żeromskim albo Ujastku.
Misia, ja czasem czuje taki ucisk, ale nie boli mnie to. Właśnie wtedy jak dziecko tam siedzi i czuje ruchy bardzo nisko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2020, 10:41
Misia88z, Finezja19 lubią tę wiadomość
06.2020 👶🧚♀️ -
Ja też jak Monique nie mam kogo się zapytać. W Internecie też nie ma żadnych opini ani nic. U mnie w mieście ze szkoły rodzenia są 2 opcje ,albo taka przy szpitalu ,ale wtedy trzeba się zapisać do KOC ,albo w takiej przychodni lekarskiej gdzie są różni specjaliści. Nie ma żadnych opini ani o jednej ani o drugiej. Więc chyba będę musiała strzelać z wyborem.
Właśnie wróciłam z diagnostyki i po dłuższym wyklóceniu mam kopię wyniku. Przyszłam ,mówię jaka sytuacja (były inne babki niż wczoraj) ,a ona od razu do mnie krzykiem ,że co ja chce jak za szybko przyszłam i wynik będzie najszybciej w piątek. Ja jej mówię, że wczoraj była inna pani i mówiła ,że oryginał będzie później, a na Internecie miało być wczoraj a nie ma. Wtedy jej się chyba głupio zrobiło i mówi no,ale jak to nie ma ? A ja mówię co tam jest napisane, wtedy ona spróbowała wydrukować ze swojego komputera i normalnie się wydrukowały, tylko tyle ,że taka jakby kopią wyniku,a oryginał będzie min.w piątek. No,ale najważniejsze, że mam ten wynik i chyba jest ok ,bo napisane jest ,że przeciwciał nie wykryto.Kinga13, Moniquue, Pati. lubią tę wiadomość
23.04.2019 - poronienie zatrzymane 8 tc [*]
28.06.2020 urodził się synek Filip
03.2022 laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
07.2023 drugi raz laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
08.06.2024 II kreski
02.02.2025 urodził się drugi synek Nikodem
Niedoczynność tarczycy, insulinooporność,PCOS,MTHFR 1298A-C homo,PAI-1 4G , cukrzyca ciążowa
Euthyrox 100, Glucophage xr 2000 -
Wombat wrote:Coś Kinga nic nie pisze po wczorajszej wizycie.
Dzięki za pamięćmiałam tą wizytę na 22, a były jeszcze 3 kobitki przede mną, jeszcze w drodze powrotnej zatrzymała mnie policja to byłam o 12 w nocy w domu... I już nie wchodziłam na forum.
Wizyta wypadła trochę ogólna xD rozgadaliśmy się o tej Warszawie itd. do tego stopnia, że gin zapytał się jak ja w ogóle się czuję jak już siedziałam okrakiem na fotelu xD powiedziałam mu, że chujowo to podsumował "jeszcze połowa". Nie pocieszył xD waga dziewczyn spoko, 447g i 434g. Czytałam kiedyś, że bliźniaki zwalniają trochę jak zacznie robić się za ciasno, to może w tej Wawie już jedna przyrosła wolniej, a ta większa jeszcze nie i stąd ta różnica aż tygodnia. Teraz obie są kilka dni dosłownie więcej niż z OM, także spoko, najważniejsze, że idą równo. Blizny nie da się już zmierzyć, z góry nie widać na tyle dobrze, chociaż wciskał mi tam tą głowicę na maksa, ale dopatrzył chyba tyle, że nie ma ubytku. A dopochwowo nie zrobimy, bo mam pessar. Mówi, że bez sensu go wyciągać na samo badanie, bo jest ryzyko, że sprowokuje mi to skurcze i poobcierałby mnie mechanicznie i by mnie bolało. Jak się okaże za jakiś czas, że trzeba go wymienić na większy czy coś to wtedy skorzystamy z okazji i pomierzymy. Ale tak na oko wszystko wygląda tam ok. I w sumie tyle, za 2 tyg. zrobimy połówkowe, a 24-25tc zaczniemy KTG. 26tc umówię się na wizytę w Instytucie i jak z niej wrócę to jeszcze gin będzie się kontaktował z tym doktorem, u którego byłam teraz. Jeśli nie wydarzy się nic nieoczekiwanego to planujemy rozwiązanie tam w Wawie. Kwestia ustalenia w którym tygodniu itd.
Na koniec gin stwierdził, że ma wrażenie, że jestem trochę rozczarowana tą wizytą w Wawie, że mało konkretów z tego wyszło. Ale powiedziałam mu, że spodziewałam się tego, bo zdaję sobie sprawę jaki to jest przypadek, jedyne o co mam żal to do losu, że akurat na mnie padło...Finezja19, Moniquue, Wombat, Karola111, Rub45, iness00, iness00, Whoosie lubią tę wiadomość
08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Misia88z wrote:Dziewczyny też miałyście taki inny ból brzucha? jakby ucisk na sam dół? coś jakby słoń mi tam depnął
Bo pojawił się taki ból i nie wiem czy to dziecko już tak uciska? ruchy czuję już mocno
Misia a Ty nie jesteś czerwcówka ? 🤔😊 Ja nie miewam takich bólów, nic poza „okresowymi” , nawet ruchów jeszcze nie czuje a widzę, że jestem kilka dni przed Tobą😕
🎂26.06.2020 - 3660g 54cm 👶🏻 -
Tak standardowo to bliżej porodu. Ja ze Staśkiem to nie miałam ani razu zanim do szpitala nie trafiłam. Mój gin nie miał wtedy u siebie, a nigdzie specjalnie nie jeździłam. Ale teoretycznie od 25tc już da się wykonać, gin mówi, że przy mojej macicy to na luzie. Teraz robił tam remont i jedno pomieszczenie osobne na KTG zrobił. Pewnie będę musiała tam jeździć w miarę często, bo bliźniaki. Widuję czasem u niego babeczki co są tylko na KTG, on ocenia między pacjentkami i idą do domu bez wizyty. Także spoko, zawsze jakaś kontrola. Ale są takie przedporodowe na moje oko xD ciekawe czy będę musiała godzinę to mieć...08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
nick nieaktualnyFinezja19 wrote:Misia a Ty nie jesteś czerwcówka ? 🤔😊 Ja nie miewam takich bólów, nic poza „okresowymi” , nawet ruchów jeszcze nie czuje a widzę, że jestem kilka dni przed Tobą😕
No ja czerwcówka będęmiałam termin na 1 lipca, później przesunął się na 28 czerwca, ale ze względu na wzwb mam cesarkę więc będzie jeszcze szybciej.
Ja czuję ruchy już z dwa tygodnie, najpierw były bąbelki a teraz już czuję wyraźnie puknięcia i kopniaki, widać nawet na skórze i mąż pod ręką czuje. No i mi się wydaje, że mała czasami tam nisko schodzi i czuję taki ucisk jakby. W poniedziałek wizyta to się okaże, na prenatalnych łożysko było wysoko na przedniej ścianieFinezja19, Rub45 lubią tę wiadomość
-
Misia88z wrote:No ja czerwcówka będę
miałam termin na 1 lipca, później przesunął się na 28 czerwca, ale ze względu na wzwb mam cesarkę więc będzie jeszcze szybciej.
Ja czuję ruchy już z dwa tygodnie, najpierw były bąbelki a teraz już czuję wyraźnie puknięcia i kopniaki, widać nawet na skórze i mąż pod ręką czuje. No i mi się wydaje, że mała czasami tam nisko schodzi i czuję taki ucisk jakby. W poniedziałek wizyta to się okaże, na prenatalnych łożysko było wysoko na przedniej ścianie
To gdzie nam do Lipcówek uciekłaś 😊 A jak się ma wzwb do ciąży? Masz problematyczna ciąże przez to? Nie możesz rodzic SN?
Ja na prenatalnych miałam na przedniej ścianie i teraz byłam na usg i dalej jest na przedniej, wiec nie czuje nic 🤷🏼♀️ Może te bąbelki ale nie do końca jestem pewna czy to to czy jednak tak bardzo chce coś poczuć, że sobie wmawiam 🤦🏼♀️🤣 chociaż z drugiej strony się trocie boje, bo Marcel jest strasznie ruchliwy za każdym razem na usg, aż się lekarz zapytał czy coś jadłam przed wizyta a ja mówię, że nie, on tak cały czas🤣
🎂26.06.2020 - 3660g 54cm 👶🏻