X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWIEC 2020 :)
Odpowiedz

CZERWIEC 2020 :)

Oceń ten wątek:
  • Rub45 Autorytet
    Postów: 932 539

    Wysłany: 21 marca 2020, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eufooria wrote:
    Raczej tak... Więc czekają mnie 3 miesiące rozłąki z mężem 😉
    Masakra współczuje zostaje tylko tel albo skype

  • Finezja19 Autorytet
    Postów: 1245 1000

    Wysłany: 21 marca 2020, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eufooria wrote:
    Raczej tak... Więc czekają mnie 3 miesiące rozłąki z mężem 😉
    Musisz być dzielna 🙏🏻 Czyli będą Ci podtrzymywać ciąże lekami cały ten okres tak ? Myślałam, że będą wywoływać poród czy coś ale dobrze, żeby maluszek był jak najdłużej w środku 🙏🏻


    🎂26.06.2020 - 3660g 54cm 👶🏻
  • Mania25 Autorytet
    Postów: 862 802

    Wysłany: 21 marca 2020, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eufooria bardzo bardzo Ci współczuję :((

    aaVJp2.png
    SYbyp2.png


  • shelby* Autorytet
    Postów: 583 616

    Wysłany: 21 marca 2020, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystkie 3 córki miałam od razu przy sobie przez 24h. Po pierwszym porodzie byłam tak zmasakrowana, że nie byłam w stanie SAMA zająć się córka, więc położne przychodziły i przykładamy do piersi, zmieniały pierś, przebieraly, odkładamy do tego wozeczka.

    74709jcgjiz14w6b.png
  • Moniquue Autorytet
    Postów: 596 575

    Wysłany: 21 marca 2020, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Różnie to bywa. Wiadomo zależy na którą położną się trafi. Sama będąc tam na ginekologii po operacji miałam super opiekę. I inne osoby też bardzo chwaliły położne, że nie ma sensu brać prywatnej itp. Dlatego cieszę się, że będę tam rodzić. Siostra pierwszą cesarkę miała w innym szpitalu w centrum Krakowa i tam oczywiście nikt jej o nic nie pytał. Dostała dziecko i musiała sobie radzić tak jak piszecie ;) zobaczymy

    Euforia trzymajcie się 😔 nie wyobrażam sobie i współczuję tyle czasu spędzić w szpitalu, ale przynajmniej jesteście bezpieczne pod opieką lekarzy

    06.2020 👶🧚‍♀️
  • Finezja19 Autorytet
    Postów: 1245 1000

    Wysłany: 21 marca 2020, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziś robię update brzucha 😁

    A tu dla porównania 😎

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2020, 10:32

    Moniquue, Pati96, Karola111, Alma84, PLPaulina, Ambriel, Pati., Eufooria, Wombat, Asiulka84, Mania25, KatWomanDo, alicjaaa_d, Bera1983 lubią tę wiadomość


    🎂26.06.2020 - 3660g 54cm 👶🏻
  • Finezja19 Autorytet
    Postów: 1245 1000

    Wysłany: 21 marca 2020, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniquue wrote:
    Różnie to bywa. Wiadomo zależy na którą położną się trafi. Sama będąc tam na ginekologii po operacji miałam super opiekę. I inne osoby też bardzo chwaliły położne, że nie ma sensu brać prywatnej itp. Dlatego cieszę się, że będę tam rodzić. Siostra pierwszą cesarkę miała w innym szpitalu w centrum Krakowa i tam oczywiście nikt jej o nic nie pytał. Dostała dziecko i musiała sobie radzić tak jak piszecie ;) zobaczymy

    Euforia trzymajcie się 😔 nie wyobrażam sobie i współczuję tyle czasu spędzić w szpitalu, ale przynajmniej jesteście bezpieczne pod opieką lekarzy

    A przypomnij w jakim szpitalu wcześniej rodziłaś?


    🎂26.06.2020 - 3660g 54cm 👶🏻
  • Moniquue Autorytet
    Postów: 596 575

    Wysłany: 21 marca 2020, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rodziła w Rydygierze. Dostała jeszcze depresje poporodową i trochę nieprzyjemne były dla niej te babeczki. W ogóle pracowałysmy obie w Rydygierze i ja tam mało fajnych pielęgniarek/położnych poznałam. Może się zmieniło, nie wiem 🤷‍♀️ Poza tym byłam w Narutowiczu na operacji. Krzywdy mi nikt nie zrobił, ale nie wiedziałam nawet nic o przebiegu operacji prawie do wypisu (bo jeszcze trafił się weekend) 🤦‍♀️ namawiali żeby brać prywatnie pielęgniarkę do opieki po. Ja nie wzięłam to mieli mnie gdzieś. Na szczescie dobrze to zniosłam i nie potrzebowałam pomocy. Z tych szpitali w "Krakowie" to gdybym miała wybierać to albo Ujastek albo Zeromski. Mam blisko i też parę znajomych tam rodziło. Też pewnie co innego jak się ma swojego lekarza w danym szpitalu. W tym moim każdy wie od kogo jest dana pacjentka i to też chyba wpływa na opiekę 🙄

    06.2020 👶🧚‍♀️
  • Eufooria Przyjaciółka
    Postów: 88 146

    Wysłany: 21 marca 2020, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Finezja19 wrote:
    Musisz być dzielna 🙏🏻 Czyli będą Ci podtrzymywać ciąże lekami cały ten okres tak ? Myślałam, że będą wywoływać poród czy coś ale dobrze, żeby maluszek był jak najdłużej w środku 🙏🏻
    Zależy wszystkim, żeby jak najwiecej czasu spędzić w dwupacku. Na tą chwilę liczą, że pęcherz płodowy wciągnie się z powrotem wtedy założą mi ten krążek i dalej leżymy. A jak się nie uda to najważniejsze żeby nie wdała się żadna infekcja, żeby pęcherz sam nie pękł..

    thgfskjotkl8dobq.png
  • Rub45 Autorytet
    Postów: 932 539

    Wysłany: 21 marca 2020, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eufooria wrote:
    Zależy wszystkim, żeby jak najwiecej czasu spędzić w dwupacku. Na tą chwilę liczą, że pęcherz płodowy wciągnie się z powrotem wtedy założą mi ten krążek i dalej leżymy. A jak się nie uda to najważniejsze żeby nie wdała się żadna infekcja, żeby pęcherz sam nie pękł..

    U ciebie zaraz 28tc to z kazdym dniem dzidza ma coraz wiecej szans mysle ze dacie rade moze jak ten pęcherz sie wciągnie i założą ci krązek to by cie do domu puscili lepiej zebys lezała w domu chyba przynajmniej dla psychiki lepiej no i zagrożenie zarażeniem chyba mniejsze Jednak w szpitalu duzo ludzi sie kreci nowe osoby przymuja nigdy nie wiadomo czy nie zarażona osoba itd..

  • Karolka9 Autorytet
    Postów: 543 400

    Wysłany: 21 marca 2020, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniquue jesteś pielęgniarką?
    Koleżanka rodziła w Żeromskim 2x i jest zadowolona. Z kolei w grudniu dwie rodziły na Kopernika i też są bardzo zadowolone.
    Niestety dużo zależy od charakteru położnej/pielęgniarki. Znam taką, która dla pacjentek jest mega miła, a na mnie nie zrobiła takiego wrażenia, ale mimo wszystko wziełam ją jako swoją położną środowiskową. Ja u siebie dziele pielęgniarki na super spoko/france/wieśniary (też mieszkam na wsi, ale tu chodzi o zachowanie, a nie pochodzenie).

    To jest mój pierwszy poród i najbardziej czego się obawiam to tego, że sikając będe musiała siadać na tej desce :( W ogóle będe musiała korzystać z tych wszystkich dostępnych rzeczy, które nie wiem czy są dobrze umyte. Na pewno nie są. Mąż by na pewno wcześniej mi to przetarł. Ja mam taki charakter i tego nie zmienię. Dla mnie mogło by nie być odwiedzin w szpitalu oprócz męża oczywiście, bo uważam, że nie umieram, żeby ze mną sie żegnać. Dzidziusia można zobaczyć w domu.

    3jgxsek2mhrtcu08.png
  • calineczka88 Autorytet
    Postów: 814 464

    Wysłany: 21 marca 2020, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolka9 wrote:
    To jest mój pierwszy poród i najbardziej czego się obawiam to tego, że sikając będe musiała siadać na tej desce :( W ogóle będe musiała korzystać z tych wszystkich dostępnych rzeczy, które nie wiem czy są dobrze umyte. Na pewno nie są. Mąż by na pewno wcześniej mi to przetarł. Ja mam taki charakter i tego nie zmienię.
    Karolka są takie nakładki specjalne na deskę od WC, ja zamawiałam to w gemini razem z innymi rzeczami do szpitala/wyprawki. Też nigdy nie siadam na publicznych toaletach, zawsze "na małysza" :D Ale wiadomo po porodzie to może być problem jak człowiek jest trochę obolały. Możesz sobie zamówić, to kosztuje kilka/kilkanaście złotych z tego co pamiętam.

    Moniquue, PLPaulina lubią tę wiadomość

    31 lat, starania od 05.2015, PCOS + LUF, AMH = 6,16
    fpsl35p.png
    rl9w44r.png
  • calineczka88 Autorytet
    Postów: 814 464

    Wysłany: 21 marca 2020, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie w szpitalu też dostawało się dziecko zaraz po porodzie i trzeba było sobie radzić, nikt za bardzo się nie interesował. Ja tam akurat czułam się dobrze, bo poród przebiegł sprawnie, więc nie miałam problemu z opieką. Jak się szło do łazienki to współlokatorka z sali pilnowała czy wszystko ok. Ale wiem, że dziewczyny po cc miały większy problem, no bo to na początku nawet wstać trudno, a co dopiero wziąć, przewinąć, przebrać dziecko...

    31 lat, starania od 05.2015, PCOS + LUF, AMH = 6,16
    fpsl35p.png
    rl9w44r.png
  • Karola111 Ekspertka
    Postów: 200 291

    Wysłany: 21 marca 2020, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie. Nakładki albo papier toaletowy bo później bywa ciężko. A ostatnio od fizjoterapeuty dostałam ogólne zalecenia dla ciężarnych i oczywiście pozycja "na Małysza" jest zabroniona ;)

    KatWomanDo lubi tę wiadomość

    11.2017 Aniołek [*] 10 tc
    12.2018 Synuś 💙

    cazdto9.png
  • Moniquue Autorytet
    Postów: 596 575

    Wysłany: 21 marca 2020, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie, nie jestem. Pracowałam chwilę w transporcie medycznym (próbki, ludzie, trupki 🙄 itp.). Właśnie była u nas w szpitalu taka kochana pielęgniarka/położna i dla mnie i dla siostry jak byłyśmy pacjentkami. A jak przyszłam w odwiedziny to nie była już taka fajna 😁 o Koperniku wiele dobrego słyszałam, ale nie o samej porodówce. Glownie większość ode mnie wybierała Żeromski pewnie też ze względu na lokalizację.
    Ja miałam mały problem żeby się tam załatwić bo warunki są słabe, ale w przypadku porodu to chyba już będzie mi wszystko jedno 😅 nawet nie muszę mieć odwiedzającego męża (chociaż wiadomo że chciałabym), ale sam poród jest dla mnie bardzo ważny. Nie dopuszczam do siebie narazie myśli, że bede rodzić sama. Cały plan i zamysł porodu sn traci dla mnie w tej chwili sens 😔 a byłam tak pozytywnie nastawiona i miałam tyle motywacji...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2020, 12:31

    Karolka9 lubi tę wiadomość

    06.2020 👶🧚‍♀️
  • Mania25 Autorytet
    Postów: 862 802

    Wysłany: 21 marca 2020, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja robię tak że kładę ręce na desce i na rękach siadam... Potem dokładnie myje ręce... Może to nie jest jakieś super hiper higieniczne, ale najwygodniejsze...

    aaVJp2.png
    SYbyp2.png


  • Karolka9 Autorytet
    Postów: 543 400

    Wysłany: 21 marca 2020, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nakładki juz posiadam :) Ta kwarantanna jest z jednej strony dobra, no nie chodzimy po sklepach i nie musimy sie załatwiać w publicznych toaletach :D

    3jgxsek2mhrtcu08.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 marca 2020, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja zostawiłam dziś na chwilę swojego lubuza bez opieki i poszłam wstawić pranie.
    Nie było mnie chwilę, wracam. A córka maluję sobie ściany kredką. 🤣🤣🤣

    Ale też mogę ją za coś pochwalić.
    Znalazka sobie jedyne miejsce na tej planecie na którym potrafi usiąść na dłużej niż 5s. I jest to huśtawka ogrodowa.
    Wygląda tak uroczo jak nie biega, nie krzyczy ! 😍😍

    Karola111, calineczka88 lubią tę wiadomość

  • Rub45 Autorytet
    Postów: 932 539

    Wysłany: 21 marca 2020, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolka9 wrote:
    Moniquue jesteś pielęgniarką?
    Koleżanka rodziła w Żeromskim 2x i jest zadowolona. Z kolei w grudniu dwie rodziły na Kopernika i też są bardzo zadowolone.
    Niestety dużo zależy od charakteru położnej/pielęgniarki. Znam taką, która dla pacjentek jest mega miła, a na mnie nie zrobiła takiego wrażenia, ale mimo wszystko wziełam ją jako swoją położną środowiskową. Ja u siebie dziele pielęgniarki na super spoko/france/wieśniary (też mieszkam na wsi, ale tu chodzi o zachowanie, a nie pochodzenie).

    To jest mój pierwszy poród i najbardziej czego się obawiam to tego, że sikając będe musiała siadać na tej desce :( W ogóle będe musiała korzystać z tych wszystkich dostępnych rzeczy, które nie wiem czy są dobrze umyte. Na pewno nie są. Mąż by na pewno wcześniej mi to przetarł. Ja mam taki charakter i tego nie zmienię. Dla mnie mogło by nie być odwiedzin w szpitalu oprócz męża oczywiście, bo uważam, że nie umieram, żeby ze mną sie żegnać. Dzidziusia można zobaczyć w domu.

    Sa takie specjalne wipsy do odkażania deski ja sobie kupiłam idzesz jeden ruch przecierasz i mozasz siadac zawsze lepiej niz nic. Normalnie nie siadam ale w trakcie porodu czy po raczej chyba kucając nie dam rady....

    KatWomanDo lubi tę wiadomość

  • Kinga13 Autorytet
    Postów: 1888 1710

    Wysłany: 21 marca 2020, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny ;)
    Mnie nie było praktycznie cały tydzień, pochłonęło mnie znów szycie pieluch. Dzisiaj oddałam maszynę, bo koleżanka się przeprowadza i mąż powiedział, że nie zabierze tych materiałów na nową chatę, albo szyje albo wyrzuca xD pożyczyłam teraz od cioci, ale jakiś bardzo stary model i będę musiała się go znowu uczyć :P

    Na wizycie byłam dzisiaj, bo gin przekładał tak żeby pacjentki nie miały ze sobą zbytnio kontaktu ;) dziewczyny 1209g i 1370g ;) powiedział, że chyba robi się rozwarcie i szyjka się skróciła, ale nie wyciągaliśmy pessara, bo już na poprzedniej wizycie robiliśmy taką akcję. Na następnej wizycie chyba się zdecyduję na to, a póki co postaram się oszczędzać na ile dam radę

    Moniquue, KatWomanDo, Alma84, PLPaulina, Karola111, iness00, Bera1983, Pati., Asiulka84, mila_88, Bunia89 lubią tę wiadomość

    08.09.2017 - Staś <3
    24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
    18.05.2020 - Lilka i Nelka <3 <3

    konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej
‹‹ 537 538 539 540 541 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ