CZERWIEC 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Bunia89 wrote:Dalej przeciągają do 42tyg i wtedy dopiero na wywołanie zapraszają, mam nadzieję że mała się pośpieszy i wyjdzie o czasie w terminie 😁
Bunia89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyGlass wrote:Ale jej wpisali w dokumenty, że nie wyraziła zgody na poród naturalny xD. Czeka na operację okulistyczną. Te przepisy musiały być wcześniej, bo obie rodziłyśmy w czerwcu 2018
-
nick nieaktualny
-
Mnie z kolei przeraza ta legalna korupcja wykupowania sobie poloznej. Tu nie ma czegos takiego. Nawet jak wino bym chciala dac to nie wiem czy by mnie nie ochrzanila no ale co kraj to obyczaj 😅to tylko moje zdanie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2020, 20:42
-
Ja tam nie widzę nic przerażającego. Jakby wszytskie położne były do rany przyłóż to by nie trzeba było ich opłacać, a prawda jest taka, że nie wiesz na kogo trafisz i nie raz się czyta bardzo przykre historie z porodówek, gdzie zazwyczaj jest to dla Ciebie najbardziej emocjonujący i wyczerpujący dzień w życiu. Poród w dużej mierze zależy tez od położnej, to jak Cię poprowadzi i jakie da Ci rady i jakie czynności wykona w danym momencie, a jeśli babka już chce szybko szybko bo jej się zmiana kończy za 10 minut i jej się spieszy na tramwaj do domu to błagam...
Ja uważam, że jeśli jest taka możliwość a ktoś ma potrzebę opłacania położnej to czemu nie?
Skoro można zapłacić za poród 10 tys to czemu by nie moc opłacić położnej za 1,5tys i mieć dużo większy komfort psychiczny
bo to jest jeden z głównych powodów dla którego każda z kobiet się decyduje.
Poród sam w sobie to jest ogromny stres a po co mam się jeszcze dodatkowo stresować, że jakaś babka przyszła lewa noga do pracy i krzywo na mnie patrzy.
Takie są niestety polskie realia. Oczywiście, że nie w każdym szpitalu i nie każda położna, ale na prawdę wystarczy 1 na 10 i akurat na nią trafisz 🙅🏼♀️Beti82 lubi tę wiadomość
🎂26.06.2020 - 3660g 54cm 👶🏻 -
nick nieaktualny
-
Finezja19 wrote:Ja tam nie widzę nic przerażającego. Jakby wszytskie położne były do rany przyłóż to by nie trzeba było ich opłacać, a prawda jest taka, że nie wiesz na kogo trafisz i nie raz się czyta bardzo przykre historie z porodówek, gdzie zazwyczaj jest to dla Ciebie najbardziej emocjonujący i wyczerpujący dzień w życiu. Poród w dużej mierze zależy tez od położnej, to jak Cię poprowadzi i jakie da Ci rady i jakie czynności wykona w danym momencie, a jeśli babka już chce szybko szybko bo jej się zmiana kończy za 10 minut i jej się spieszy na tramwaj do domu to błagam...
Ja uważam, że jeśli jest taka możliwość a ktoś ma potrzebę opłacania położnej to czemu nie?
Skoro można zapłacić za poród 10 tys to czemu by nie moc opłacić położnej za 1,5tys i mieć dużo większy komfort psychiczny
bo to jest jeden z głównych powodów dla którego każda z kobiet się decyduje.
Poród sam w sobie to jest ogromny stres a po co mam się jeszcze dodatkowo stresować, że jakaś babka przyszła lewa noga do pracy i krzywo na mnie patrzy.
Takie są niestety polskie realia. Oczywiście, że nie w każdym szpitalu i nie każda położna, ale na prawdę wystarczy 1 na 10 i akurat na nią trafisz 🙅🏼♀️
Nas do tego zmusza ale zamiast placic mysle byloby lepsze zgloszenie takiej osoby do dyrektora i po sprawie, raz , drugi i moze przynioslo by skutek. Bo co maja zeobic dziewczyny ktore nie maja kasy bo nie ukrywajmy niektorzy zarabiaja 1,5 tys 2 tys tyle ile bierze polozna😳 my ktore placimy nakrecamy ten biznes. A co do konczenia pracy i spieszenia sie na tramwaj to
Na jej miejce przychodzi inna do pracy.
-
Mam nadzieje ze te dziewczyny ktore nie maja wykupionej poloznej tak samo beda mialy godna opieke jaka im sie tak samo nalezy. 😄😄😄dobrej nocy dziewczyny
Bera1983 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKorna wrote:I wlasnie mi o to chodzi ze personel
Nas do tego zmusza ale zamiast placic mysle byloby lepsze zgloszenie takiej osoby do dyrektora i po sprawie, raz , drugi i moze przynioslo by skutek. Bo co maja zeobic dziewczyny ktore nie maja kasy bo nie ukrywajmy niektorzy zarabiaja 1,5 tys 2 tys tyle ile bierze polozna😳 my ktore placimy nakrecamy ten biznes. A co do konczenia pracy i spieszenia sie na tramwaj to
Na jej miejce przychodzi inna do pracy. -
Dlatego ja idę do szpitala w którym wiem że szanują pacjentki, jadę do niego 40 minut choć mogłabym urodzić w moim mieście, mogłabym w mieście oddalonym albo o 20pare minut czy pół godziny. Ale te miejsca n ie mają tak dobrych opinii. Wszyscy lekarze którzy mnie badali w tym szpitalu podchodzili z bardzo dużym szacunkiem. Do tego położne praktycznie wszystkie również. Wiadomo nie ma się jakiejś super ekstra pomocy, tzn ja do porodu miałam specyficzna sytuację bo po tym jak mnie wyrzucili z porodówki przez brak postępu porodu (inne dziewczyny były na dalszym etapie a brakowało porodówek) dopiero trafiłam na nią z pełnym rozwarciem. Ale jednak na porodówce miałam zanikające skurcze i położna chciała mi podłączyć oksy ale się nie zgodziłam i uszanowała to choć widać było jej nie na rękę. Bardzo mi pomogła urodzić praktycznie wyciągając syna. Przed wywoływaniem położna widząc że się boję przez ponad pół godziny że mną rozmawiała aż byłam gotowa na podłączenie. Inna położna taką w podeszłym wieku dzień wcześniej też że mną rozmawiała na temat porodu a potem jak zobaczyła ze urodziłam to mnie tak wyściskała... Czułam się tam możliwie jak w domu. Mimo że na myśl o tym że muszę jechać do szpitala wylałam wieeele łez bo dla mnie to było jak kara..
Nas byłoby stać na prywatna położna, ale ufam im tam, że będę miała dobra opiekę, mimo wszystko. Już raz miałam więc oby teraz też było dobrzeWiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2020, 06:27
KatWomanDo lubi tę wiadomość
-
Obyśmy wszystkie trafiły na miłe położne i miały fajne wspomnienia po porodzie. Tu znajoma mi opowiadała, że gdy rodziła to położna cały czas ja wspierała, informowała, chwaliła jak ładnie oddycha 😁 banalne rzecz, a wydają mi się mega ważne. Może tu jest trochę inna mentalność, te pielęgniarki nie są takie sfrustrowane, jak to często bywa w Polsce. Nie powiem, bo gdy moja mama trafiła na ginekologię to miała złote kobiety, a koleżanka obok na położnictwie usłyszała, żeby się tak nie darła przy porodzie, bo ile można 😣🙁
KatWomanDo lubi tę wiadomość
-
Ja myślę że jeśli ktoś nie ma zaufania do szpitala w którym rodzi, tzn do położnych a taka prywatna położna da poczucie bezpieczeństwa no to jak najbardziej warto w nią zainwestowac. Poród to mega stresujące wydarzenie, nie wiemy co nas czeka, bo jednak oglądanie filmików a doświadczenie tego robi duża różnice, a ważne żebyśmy czuły wsparcie osoby z którą jesteśmy. Tym trudniejsze jest to w dzisiejszych czasach kiedy jesteśmy zdane na siebie, bo jednak wcześniej mąż był mega wsparciem. Przed pierwszym porodem sama przez chwilę nad taka położna myślałam. Teraz już nie bo wiem że jeśli trafię do tamtego szpitala to nikt mnie nie zjedzie ze za bardzo krzyczę, że nie słucham (bo podobno nie słuchałam ) itd. Gdyby nie tamto miejsce możliwe że i teraz bym szukała położnej. W trakcie porodu same jesteśmy dość bezbronne.
-
nick nieaktualnyU mnie w szpitalu po porodzie wypełnia się ankietę i wrzuca do skrzynki dyrektorowi. 👍 Można wtedy się wyżalić.
Cieszę się, że u mnie nie ma opcji wykupienia położnej. Bo jakby była to pewnie bym wykupiła w obawie że jak nie zapłacę to będą nie miłe. 🤪😅
I liczę na to, że trafię na taką która obudzi się prawą nogą. Że po drodze nie zabraknie jej paliwa i nikt jej miejsca parkingowego nie zajmie. Hehe. 😅
Chociaż nie brakuje mi kasy to nie jestem za prywatą w państwowym szpitalu. To powinno być miejsce równych szans.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2020, 06:58
-
Korna wrote:I wlasnie mi o to chodzi ze personel
Nas do tego zmusza ale zamiast placic mysle byloby lepsze zgloszenie takiej osoby do dyrektora i po sprawie, raz , drugi i moze przynioslo by skutek. Bo co maja zeobic dziewczyny ktore nie maja kasy bo nie ukrywajmy niektorzy zarabiaja 1,5 tys 2 tys tyle ile bierze polozna😳 my ktore placimy nakrecamy ten biznes. A co do konczenia pracy i spieszenia sie na tramwaj to
Na jej miejce przychodzi inna do pracy.
Ze place pani bo obudze ja w nocy i przyjedzie mi pomagac?
Ze moge do niej dzwonic kiedy chce ? I pytac o co chce?
A do kogo mam dzwonic?do poloznej srodowiskowej?ktora miala do mnie dzwonic a wysyla mi tylko maile z reklamą...
A kto mi ma powiedziec kiedy wyjechac do szpitala?jezeli mam 120 km
To chyba inne dziewczyny powinny sie cieszyc.w tym czasie zajmie sie nimi polozna ,ktora ma dyzur ... -
I konczac temat o jakich rownych szansach my mowimy?ludzie
Takie sa realia u nas.To moje zdrowie i moje dziecko i zrobie wszystko.
Za duzo sie tutaj nasluchalam o poloznych o tym jak dziewczyny byly zostawiane same sobie.Oczywiscie gwarancji nikt mi nie da na nic ale przynajmniej nie bede miala prerensji do siebie.
U mnie w miescie nie mozna wykupic poloznej.Wszystkie sa mega france dlatego nikt nie chce tu rodzic.Do tego zaplacic trzeba ale ordynatorowi nie wiem za co.I tak jest od x lat.I co reke reke myje i nikt z tym nic nie robi.Mam isc i ryzykowac wlasne zycie.Dziekuje bardzo -
nick nieaktualny
-
Beti82 wrote:Ale co mam zglosic ?😂
Ze place pani bo obudze ja w nocy i przyjedzie mi pomagac?
Ze moge do niej dzwonic kiedy chce ? I pytac o co chce?
A do kogo mam dzwonic?do poloznej srodowiskowej?ktora miala do mnie dzwonic a wysyla mi tylko maile z reklamą...
A kto mi ma powiedziec kiedy wyjechac do szpitala?jezeli mam 120 km
To chyba inne dziewczyny powinny sie cieszyc.w tym czasie zajmie sie nimi polozna ,ktora ma dyzur ... -
nick nieaktualny