CZERWIEC 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Finezja19 wrote:Pamiętajcie, że maseczka nie chroni was tylko druga osobę. Wiec czy Paulina weźmiesz 2 czy 10 to jak masz się zarazić to i tak się zarazisz 🙅🏼♀️
Pomyśl też, że jak sama masz koronę i personel do Ciebie będzie wchodził i się zarazi to rozniesie też do innych pacjentek. I jeśli jakaś inna pacjentka pomyśli tak samo jak Ty to może Ci bardzo zaszkodzić . Więc dbajmy o siebie nawzajem, bo przecież każda z nas może być bezobjawowym nosicielem.PLPaulina lubi tę wiadomość
-
Finezja19 wrote:Kurczę zapomniałam o tych czopkach, muszę spróbować bo ja tez mam ciagle problem z tym żołądkiem, bólem brzucha i zaparciami 😞
Właśnie miałam pytać o lewatywę przed porodem ? Robić czy nie robić ? Któraś z was miła robiona w szpitalu ? Czy raczej samej w domu ? Do szpitala to zazwyczaj ze skurczami się jedzie to jak ta lewatywę zrobić ? 🤦🏼♀️
Ja mialam porod wywolywany wiec bylo na luzie. Lewatywa przed kroplowka, choc praktycznie to ze stresu przed oksytocyna i tak moj organizm sam sie oczyszczal od samego rana Ogolnie to sama bym w zyciu tego nie zrobila. Ewentualnie Maz by mogl mi zrobic, ale troche obawiam sie tego co z hemoroidami, czy mi nie zrobil mi krzywdy... Mam nadzieje ze bede miec mozliwosc zrobienia w szpitalu... Ogolnie to bardzo mocno polecam lewatywe, bez niej raczej nie ma szans na niezrobienie stolca, bo dziecko jak wychodzi to wszystko ze soba wypycha.... No takze ona polega na wprowadzeniu duzej ilosci plynu i w ciagu nie wiem 10 minut leci sie do wc i ma sie jakby mocna biegunke. Mimo ze mialam hemoroify juz w pierwszej ciazy to lewatywa robiona przez polozna praktycznie mnie nie bolala, bylo tylko takie uczucie rozpierania jak napelniala mnie tym plynem. Trzeba sie przy tym mocno wypiac, chyba na czworakach trzeba bylo byc. Mysle ze nawet jak ma sie skurcze a nie dojedzie sie za pozno do szpitala to tez jest szans ana lewatywe.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2020, 15:34
-
nick nieaktualnyFinezja19 wrote:Pamiętajcie, że maseczka nie chroni was tylko druga osobę. Wiec czy Paulina weźmiesz 2 czy 10 to jak masz się zarazić to i tak się zarazisz 🙅🏼♀️
Mam uszyte takie z filtrem. 👍😊 I tak jak glass piszę, że jednak jak ktoś kaszlnie to nie są takie bezużyteczne. 👍Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2020, 15:34
-
Finezja19 wrote:Kurczę zapomniałam o tych czopkach, muszę spróbować bo ja tez mam ciagle problem z tym żołądkiem, bólem brzucha i zaparciami 😞
Właśnie miałam pytać o lewatywę przed porodem ? Robić czy nie robić ? Któraś z was miła robiona w szpitalu ? Czy raczej samej w domu ? Do szpitala to zazwyczaj ze skurczami się jedzie to jak ta lewatywę zrobić ? 🤦🏼♀️
Ja nie robiłam lewatywy i nie polecam, nie ma takiej potrzeby ani zaleceń odgórnych. Kupa może się pojawić i nikogo to nie zdziwi. Ty pewnie nawet nie zauważysz.
Ja pamiętam, że położna mnie wyrolowała. Jak skurcze parte się pojawiły to czułam parcie na stolec i jej powiedziałam, ale nie wiedziałam, że skurcze parte tak właśnie się czuje. Ona mi kazała robić, a wiedziała że przecież kupy pewnie nie będzie 🤦🏼♀️. Tak się nauczyłam przeć.KatWomanDo lubi tę wiadomość
-
Ja nie miałam lewatywy robionej, ale organizm sam się oczyścił, bo przed porodem byłam ze 2 razy w toalecie. Także podczas porodu nie było żadnych sensacji z tego względu. Teraz też nie zamierzam się męczyć lewatywą. No chyba, że bym czuła, że mi tam coś zalega a nie mogłabym naturalnie się wypróżnić.
KatWomanDo lubi tę wiadomość
-
Ja chcę mieć lewatywę. Nie wiem jak się to odczuwa w ciąży mając skurcze albo właśnie hemoroidy 🤔 miałam robioną 4 razy i dla mnie to nie było bolesne, jedynie niekomfortowe. Zastanawiam się tylko, czy nie zrobić jej w domu. Wiem, że oddanie stolca podczas porodu jest normalne, ale dla mnie mimo wszystko będzie bardziej komfortowo psychicznie przynajmniej na początku. Bo pewnie później nie będę o tym myśleć. Lewatywy miałam robione na kozetce, leżąc bokiem.
Ja dostałam czopki na żylaki i wydaje mi się, że po nich łatwiej było mi się wypróżnić. Niby skończyłam używać, ale problem zniknął.Mania25, Bera1983 lubią tę wiadomość
06.2020 👶🧚♀️ -
Dziewczyny slyszalyscie moze jakies metody zeby obrocic dziecko gdy jest glowka w dol
ale pleckami do kregoslupa mamy, nie jest to dobra pozycja niestety do porodu i troche mnie to martwi😅 -
Mania25 wrote:Ja mialam porod wywolywany wiec bylo na luzie. Lewatywa przed kroplowka, choc praktycznie to ze stresu przed oksytocyna i tak moj organizm sam sie oczyszczal od samego rana Ogolnie to sama bym w zyciu tego nie zrobila. Ewentualnie Maz by mogl mi zrobic, ale troche obawiam sie tego co z hemoroidami, czy mi nie zrobil mi krzywdy... Mam nadzieje ze bede miec mozliwosc zrobienia w szpitalu... Ogolnie to bardzo mocno polecam lewatywe, bez niej raczej nie ma szans na niezrobienie stolca, bo dziecko jak wychodzi to wszystko ze soba wypycha.... No takze ona polega na wprowadzeniu duzej ilosci plynu i w ciagu nie wiem 10 minut leci sie do wc i ma sie jakby mocna biegunke. Mimo ze mialam hemoroify juz w pierwszej ciazy to lewatywa robiona przez polozna praktycznie mnie nie bolala, bylo tylko takie uczucie rozpierania jak napelniala mnie tym plynem. Trzeba sie przy tym mocno wypiac, chyba na czworakach trzeba bylo byc. Mysle ze nawet jak ma sie skurcze a nie dojedzie sie za pozno do szpitala to tez jest szans ana lewatywe.
Robilam sobie taka mala sama ze 2 tygodnie temu bo mnie zatkalo strasznie.Nic nie pomagalo ani czopki ani syrop.Wzielam sobie do szpitala wazeline na wszelki wypadek bo jak mi zajedzie ktos ta lewatywa po tych hemoroidach to masakra hah
Co dziwne u mnie dostalam zelazo i gdzie wszyscy po nim maja problem to ja w koncu normalnie na kibel chodzeKatWomanDo lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny wlasnie dostalam wyniki badania moczu i wyszlo ze mam leukocyty to może znaczyc ze mam jakas infekcje? Jutro wizyta u gina zobaczymy co powie...
~~~~~~~~
IV procedury in vitro - bez sukcesu
Zostały nam❄❄
~~~~~~~~~
AMH - 0,91(poprawa na 1,95)
MTHFR 1298A-C - homo
PAI-1 - hetero
NK - 21%
ASA - 1:10
ANA - ujemne
▪przeciwciała przeciw osłonce przejrzystej
▪endometrioza 1 stopień
"Dopóki oddycham nie tracę nadziei" -
Dziewczyny jake czopkii dostałyście na hemoroidy które tak podziałały? Chce napisać do mojego ginekologa z pytaniem. Jeśli u mnie te hemoroidy się nim ie cofną po porodzie (teraz jest raz lepiej raz gorzej) to będę musiała pozbyć się wszystkich stringów czyli jakąś połowa bielizny wyleci.
Jeśli ma się lewatywę przy hemoroidach i robi ja doświadczona położna to praktycznie nic się nie dzieje pytałam Męża czy w razie czego by się odwozyl mi zrobić, mówi że nie, że bałby się, że zrobi mi krzywdę ale ja też bym mu nie pozwoliła ze strachu, że coś się stanie. położnej się ufa, bo robiła to już kilkaset razy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2020, 20:46
-
Te moje hemoroidy są znikome teraz więc myślę, że moze krzywdy bym sobie nie zrobiła 🤔 poza tym, że są to nie dają żadnych dolegliwości wcześniej trochę bolały. Dostałam czopki Posterisan H, do tego jeszcze tabletki Calcium Dobesilate Galena do konca ciąży i maść Proctoglyvenol. Teraz mówił, że jak chce dalej czopki to sam Posterisan.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2020, 21:30
Mania25 lubi tę wiadomość
06.2020 👶🧚♀️ -
Siedziałam na porodówce 10 godzin zanim zaczął się poród właściwy i nikt mi nawet lewatywy nie proponował, tyle się przed pierwszym porodem naczytałam i nasłuchałam o tej lewatywie przed porodem, że zmuszają itd. a tu nic cisza. Z tych skurczów i parcia to też byłam chyba z dwa razy w toalecie sama. A przy porodzie to nie wiem czy coś wyleciało czy nie i było mi to obojętne, ale nic nie wyczułam 🙈
Glass, PLPaulina, KatWomanDo lubią tę wiadomość
⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡
🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc
-
To chyba zależy od osoby. Mnie nawet przy skurczach partych nie było obojętne i pytalam Męża czy nie zrobiłam kupy 🤪 lewatywa o 8 czy 9 a poród kolejnego dnia i 4 rano więc różnie by mogło być. 🙂 Także myślę że wszystko zależy od osoby, jak ktoś jest strasznie przeczulony to nawet w mega bólach będzie 🙂
Moniquue lubi tę wiadomość
-
Alma mialas dzisiaj ta wizyte?😉napisz mi cos wiecej
-
My dzisiaj mieliśmy USG 3 trymestru 🙂 Tak więc w 32+4 Bobas waży 1959g 😊 Dzisiaj rano pojawiły się u mnie takie lekkie bóle jak na okres i cieszyłam się, że ta wizyta wypadła akurat dzisiaj. Pani doktor mnie na szczęście uspokoiła, powiedziała, że wszystko jest dobrze, a wymiary mamy "atlasowe". Mówiła też, że to się rzadko zdarza, ale nawet data porodu przez całą ciążę wychodzi tak samo, czyli na 20.06.20 - kto wie, może tak zostanie, bo podoba mi się ta data😉
Dziewczyny, a planujecie po 37 tygodniu pić napar z malin, łykać olej z wiesiołka, czy jeść daktyle i ananasy? Podobno powoduje to, że szyjka szybciej się rozszerza i poród trwa krócej, co o tym myślicie? I lepiej tego nie praktykować wcześniej, bo może to wywołać przedwcześnie skurcze.
W ogóle, na szkole rodzenia powiedzieli, że w połogu lepiej zupełnie nic nie nosić, żeby wszystko doszło ładnie do siebie. Tyle że zaskoczyło mnie to, że tyczy się to też niewielkich ciężarów takich jak sam Bobas. I mam zonk, bo planowałam chustować od początku, ale to nie jest "główny" problem - mam psy i w chuście planowałam załatwiać z nimi szybkie siku przed blokiem, jak mój TŻ będzie w pracy. Miałam nadzieję uniknąć wielkiej wyprawy z wózkiem, ale chyba jednak to nieuniknione😬 Przez pierwsze 2 tygodnie będziemy razem, ale potem już nie i zastanawiam się jak bardzo serio traktować "zakaz" noszenia nawet na 5 minutowy spacer. Ja jestem bardzo daleka ogólnie od przesady, ale też nie chcę potem, żeby mi tam coś "wylatywało"🙈 Tak więc klops.Bera1983, Finezja19, Moniquue, Greenwood, KatWomanDo, Karolka9, mila_88 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyProwadzę takie życie, że na milion procent byłam pewna rozwarcia i przedwczesnego porodu.
Jestem zamknięta na amen. I lekarka dała mi gwarancję braku porodu napewno do 06.05. a ona Nawet średnio wierzy, że do 15.05.
Więc nie wierzę w te napary z malin, olej rycynowy, seks......... 🤪😭 Nie próbuje.
Szczerze pierwszy raz słyszę o zakazie noszenia noworodka. 😲😲😲 Ja byłam po cc, znajoma polozna wiedziała że jestem na 3 dzień już sama. Bawiłyśmy się wtedy w chustowanie i nie słyszałam od niej że powinnam sobie opiekunkę wynająć do noworodka. 🤔
Nosiłam sporo córkę wtedy. Teraz nie wierzę w lepszy egzemplarz. 🤪🤪🤪😅
Po prostu trzeba dbać o siebie w ciąży i po porodzie ale nie popadać w jakąś obsesję.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2020, 07:26
-
Finezja19 wrote:Ja tam nie widzę nic przerażającego. Jakby wszytskie położne były do rany przyłóż to by nie trzeba było ich opłacać, a prawda jest taka, że nie wiesz na kogo trafisz i nie raz się czyta bardzo przykre historie z porodówek, gdzie zazwyczaj jest to dla Ciebie najbardziej emocjonujący i wyczerpujący dzień w życiu. Poród w dużej mierze zależy tez od położnej, to jak Cię poprowadzi i jakie da Ci rady i jakie czynności wykona w danym momencie, a jeśli babka już chce szybko szybko bo jej się zmiana kończy za 10 minut i jej się spieszy na tramwaj do domu to błagam...
Ja uważam, że jeśli jest taka możliwość a ktoś ma potrzebę opłacania położnej to czemu nie?
Skoro można zapłacić za poród 10 tys to czemu by nie moc opłacić położnej za 1,5tys i mieć dużo większy komfort psychiczny " i to juz taka norma, ze jak nie dostana to jest sie zle traktowanym to sie tyczy wszystkich oddzialow a nie tylko polozniczego w Polsce.
bo to jest jeden z głównych powodów dla którego każda z kobiet się decyduje.
Poród sam w sobie to jest ogromny stres a po co mam się jeszcze dodatkowo stresować, że jakaś babka przyszła lewa noga do pracy i krzywo na mnie patrzy.
Takie są niestety polskie realia. Oczywiście, że nie w każdym szpitalu i nie każda położna, ale na prawdę wystarczy 1 na 10 i akurat na nią trafisz 🙅🏼♀️
tylko to o to chodzi, ze tutaj dziewczyny jak opisuja porod to zawsze sa zadowolone z opieki, ktora nie jest oplacona. Tu dziewczyny pisza, ze nie chca do domu wracac a w czasach koronawirusa polozne staraja sie jeszcze wiecej zeby kobiety po porodzie dobrze sie czuly. Wiadomo, ze i tu moze sie trafic jakas mniej pomocna ale naprawde mozna przeczytac czy uslyszec same dobre komentarze. Mi sie wydaje, ze Korma miala na mysli, ze one w Polsce sie nauczyly niektore do przyjmowania "pieniedzy czy prezentow -
Dziś moja pierworodna kończy 3 latka 🙉🙈 Kiedy to zleciało, nie wiem. O tej porze byłam już na porodówce, 26 dni przed terminem, byłam mega zła bo zabrakło mi 4 h do maja, a tak się nastawiłam że urodzę w maju,może tym razem się uda 😜 Póki co nic się nie dzieje oprócz już codziennych nocnych bóli brzucha jak na okres, ciekawe jak tam moja szyjką, wizyta dopiero za 2 tygodnie.
Co do położnych, trzeba mieć szczęście jak ze wszystkim, mi się udało przeszłam 3 zmiany położnych i wszystkie były w sumie ok, najlepsza była ostatnia z którą urodziłam ostatecznie, nic nie płaciłam, nawet chciałam jej podziękować na koniec ale z tego wszystkiego nie zapamiętałam nawet jak dokładnie wyglądała a nazwiska nie znałam więc nawet czekoladek nie dostała 🤷Bera1983, Asiulka84, calineczka88, Moniquue, Greenwood, Lena91, KatWomanDo lubią tę wiadomość
⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡
🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc
-
u nas armagedon praca, remont tarasu i jeszcze remont pokoi juz sie chyba zacznie dzisiaj na zmiane z tym nieszczesnym tarasem bo tam maz maluje jak jest pogoda. Wczoraj zlozyli z corcia komode i jest przepiekna nie moge sie doczekac az pomaluja pokoik i zloza lozeczko. zaczelam sprzatac powoli w szafkach i na razie ogarnelam lazienke, nastepnie pokoik corki bo ma zdecydowanie za duzo zabawek i zamierzam je oddac a pozniej moje szafy z ciuchami 🙈
Dziewczyny wczoraj mi wypadl prawdopodbnie kawalek czopa czy to nie za wczesnie? termin mam dopiero na 30.06Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2020, 08:35