CZERWIEC 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
O jej to naprawdę bardzo ciężka sytuacja dla dziewczynek i ciebie. Pewnie te zaostrzenia jeszcze dodatkowo zwiększone przez corono.Kinga13 wrote:Nelka na USG miała bardzo duży, rozdęty pęcherz, na początku wcale nie sikała, chociaż podobno to normalne u noworodków, bo one w pierwszych dobach magazynują mocz, do czegoś tam jest im potrzebny. Potem powinny wysikać to wszystko, a pęcherz powinien wrócić do normalnych rozmiarów. Ona potem zaczęła posikiwać jak normalny noworodek, ale pęcherz został duży z zalegającym moczem. Raz pani doktor złapała ją na USG zaraz po wysikaniu i była tylko nieznaczna poprawa. Teraz będziemy sprawdzać czy coś się z czasem poprawiło i jeśli nie to jaka jest przyczyna. Lilka z kolei ma zdwojenie układu miedniczkowo-kielichowego i jakieś małe poszerzenie, też USG to powtórki. Myślałam, że będę mogła wziąć je obie na oddział i może przy okazji Lilkę też mi sprawdzą, ale pani pielęgniarka powiedziała, że jeszcze nie zdarzyło się żeby wzięli drugiego bliźniaka. A skoro jedna dostała do nich skierowanie to znaczy, że wymaga pogłębionej diagnostyki i być może operacji, a druga nie. Są wyspecjalizowanym ośrodkiem i potrzebują miejsca dla innego, chorego dziecka. Z drugiej strony dostałam jeszcze nr do pani doktor i mam dzwonić w pon, dziewczyny śpią przecież w jednym łóżeczku i Lilka nie musi odbierać miejsca innemu pacjentowi, są obie wyłącznie na piersi i będą miały niecały miesiąc...
Mam nadzieje ze u małej t sie okaże jakis niewielki problem. Dobrze ze u was robią po porodzie w UK nawet nie ma usg bioderek tylko sprawdzają manualnie. -
Wczoraj mialam wizytę, synek waży lekko ponad 2700 g, magiczne 2,5kg zostało przekroczone 😊 Pomiary główki, brzuszka, nóżek odpowiednio do t.c i wagi. Szyjka skrócona, ale zamknięta na szczęście. Miałam pobrany gbs, wynik za 4 dni.
Korna, Rub45, KatWomanDo, Moniquue, Alma84, PLPaulina, SylwiaLu, monia0586, MałaMiss lubią tę wiadomość
-
Kinga13 masz rację, skoro dziewczynki śpią w 1 łóżeczku to nikomu miejsca nie zabieracie. Poza tym skoro u obu dziewczynek jest coś do sprawdzenia to wartaloby to za jednym razem, bo i przecież karmisz, więc jak będąc na oddziale masz karmić Lilke, która miałaby w domu zostać bez matki? Mam nadzieję, że wykażą się w szpitalu wyrozumialoscia i uda Ci się z dwoma dziewczynami jednak iść na oddział.
KatWomanDo lubi tę wiadomość
-
Z tego co zrozumiałam to nie przyjmują tak ogólnie dwójki bliźniąt, ale korona też komplikuje sprawę, bo przez to nie mogę opuszczać oddziału. Bez tego mogłabym jakoś krążyć między nimi i wymieniać się z mężem. Ale też nie wiem jak często trafiają im się tak małe bliźnięta kp i jak do tego podchodzą... zobaczymy co powie pani doktor08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Iness wspaniale wieści.Ja wam muszę powiedzieć że początki macierzyństwa i połóg to niezłe zaskoczenie.Nie myślałam że droga laktacyjna jest taka ciężka.Walczę z poszpitalną masakrą rany od złego przystawiania i zapalenie. Uczymy się dopiero synka.Prawie na nic nie ma czasu.Ściskam was dziewczyny i trzymam za was kciuki.
Finezja19, Bunia89, SylwiaLu, Korna, Moniquue, Mania25, Lena91, MałaMiss, KatWomanDo, iness00, Kinga13 lubią tę wiadomość
36 lat
5 lat starań
endometrioza I stopień, hiperprolaktynemia, MTHFR C677 T hetero PAI I hetero immunologia
3x IUI nie udane
09.2019 start IV -
Wiesz ja to mysle ze to jest nieludzkie rozdzielać cie z dziewczynkami i dziewczynki też. Właśnie w sytuacji tego coronowirusa to powinni isc na rękę bo nie ma możliwości odwiedzin ani na wet ne masz możliwości jej karmic piersią a wiem ze dla ciebie to bardzo ważne. Moze jednak porozmawiasz z lekarzem o sytuacji i zgodza sie na przyjecie obu dziewczyn ze względu na sytuacje jaka teraz panuje.Kinga13 wrote:Z tego co zrozumiałam to nie przyjmują tak ogólnie dwójki bliźniąt, ale korona też komplikuje sprawę, bo przez to nie mogę opuszczać oddziału. Bez tego mogłabym jakoś krążyć między nimi i wymieniać się z mężem. Ale też nie wiem jak często trafiają im się tak małe bliźnięta kp i jak do tego podchodzą... zobaczymy co powie pani doktor
Kinga13 lubi tę wiadomość
-
Ambriel wrote:Iness wspaniale wieści.Ja wam muszę powiedzieć że początki macierzyństwa i połóg to niezłe zaskoczenie.Nie myślałam że droga laktacyjna jest taka ciężka.Walczę z poszpitalną masakrą rany od złego przystawiania i zapalenie. Uczymy się dopiero synka.Prawie na nic nie ma czasu.Ściskam was dziewczyny i trzymam za was kciuki.
A masz jakiegoś doradcę laktacyjnego ? Jak się czujesz ? Hormony szaleją czy po operacji Cię boli wszytsko ?
Dokarmiasz mm ? Na blogu u hafiji masz dużo porad jak sobie radzić z takimi stanami w piersiach, może akurat coś ci pomoże 🙏🏻
🎂26.06.2020 - 3660g 54cm 👶🏻 -
Finezja19 kochana na razie pomogło to co hafija odradza czyli osłonki.Więc poczytałam i tylko się dobiłam ale inaczej synek piłby krew z mlekiem.Położna środowiskowa trochę poratowała udrażniając te piersi, trochę dobiła przy próbie laktatora rozwaliło cały sutek i do laktatora wyssało krew.Teraz znowu zapalenie.Rana przy CC to mnie wcale nie boli przy tym stanie piersi.Oby powoli się to polepszało.Bogu dzięki za MM bobym zagłodziła synka.
36 lat
5 lat starań
endometrioza I stopień, hiperprolaktynemia, MTHFR C677 T hetero PAI I hetero immunologia
3x IUI nie udane
09.2019 start IV -
Jeszcze jutro i czerwiec, ale ten czas zleciał, ja dziś już praktycznie tydzień od porodu nie wiem kiedy to zleciało 🙈 Tosia jest cudowna je i śpi póki co 😍
Trzymam cały czas kciuki za Was dziewczyny niech porody będą szybkie i lekkie 😉💪
Moniquue, Korna, Rub45, Finezja19, Alma84, Mania25, Lena91, Bunia89, Pati96, MałaMiss, KatWomanDo, iness00 lubią tę wiadomość
⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡
🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc
-
Zieziulka strasznie szybko. Pamiętam jak bałam się popatrzyć na wynik bety, potem stresy, bo nie przyrasta i panika. A już niedługo będziemy obchodzić pierwsze urodziny
A w ogóle będe w sierpniu mieć roczek Chrześnicy i nie wiem co mam kupić. Macie jakieś propozycje ?
-
nick nieaktualny
-
Eufooria podklady dostałam w szpitalu 2 i mi starcza raczej, swoich nie zuzylam. Ale tylko jedna dobe po porodzie lezalam z sama podpaska. Takto zakładam majtki siateczkowe bo jest o wiele wygodniej. A podpasek mialam 2 opakowania i raczej starcza tez. Wszystko zależy od krwawienia.Eufooria wrote:Rozpakowane dziewczyny dużo Wam poszło podkładów i pampersów w szpitalu?
Aktualizuje to co mi mąż wcześniej zapakował do walizki i zastanawiam sie czy mi wystarczy. Mam spakowane po dwie paczki..
A odnosnie pampersow dla dziecka to u nas dostaje sie na dobę 4 szt a reszta własne. Mialam 16 sztuk swoich i nawet polowy jeszcze nie zuzylam. Ale jeszcze nie wiem czy jutro wyjdę. Ja mogę wyjsc ale odnosnie noworodkow to podejmuja decyzje w dzien wypisu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2020, 20:57
-
nick nieaktualnyMnie zeszło dużo tych podpasek bo mimo że krwawienie nie było duże to po prostu te podpaski mi się tak zbijały i mnie wkurzały.
A do tego byłam tyle dni w szpitalu że szok. 🤦🏻♀️
Dla natalci jedno opakowanie pampersów sztuk nie pamiętam. Cis w stylu 42-45 - mi wystarczyłoWiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2020, 20:49
-
Byłam w szpitalu 3 dni. Dla małej starczyła mi mała paczka pampersów jeszcze z kilka zostało, podkłady 2 ale używałam ich do przewijania, a nie dla siebie, podpaski ponad paczka, często zmieniałam, wzięłam dwie.⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡
🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc
-
Rub45 dzięki kochana.Jeśli masz jakieś rady to proszę napisz bo u mnie już położna z fioletem, okłady z altacetu, ręczne wyciskanie pokarmu po rozgrzaniu-tego nie jestem w stanie zrobić.Za bardzo boli.Rub45 wrote:Ja przy obu moich starszych dzieciach walczyłam z sutkami i zapaleniem tylko u mnie po nawale. Strasznie ci współczuję, że tobie też się to przytrafiło. Mam nadzieję że szybko dojdzsz do siebie
Euforiaa po CC niby mniejsze to krwawienie śle ja non stop zmieniałam bo czułam się taka mokro upocona więc minimum dwie paczki.Pampersów myślę że koło 30.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2020, 07:54
Rub45 lubi tę wiadomość
36 lat
5 lat starań
endometrioza I stopień, hiperprolaktynemia, MTHFR C677 T hetero PAI I hetero immunologia
3x IUI nie udane
09.2019 start IV -
Eufooria, mi położna radziła zmieniać podkłady poporodowe/podpaski co max.3h by zachować higienę. Do tego po każdej wizycie w wc podmycie się i wytarcie ręcznikiem papierowym by nie mieć krwi na ręczniku (pożywka dla bakterii).
Ja spakowałam do torby 3 paczki podkładów poporodowych (1xbella, 2xcanpol night) i małą paczkę pampersów (chyba koło 30 szt.) plus kilka sztuk extra
Czekamy na Ciebie Synku! 😘😘😘
Starania od 2013 r. Problem męski.
2018 - 2 nieudane crio☹️
10.2019 crio😍 25dpt 💓 -
Kinga u kogo robilas?😊Tez musze umówićKinga13 wrote:My wczoraj mieliśmy sesję noworodkową. Dzisiaj znów piękna pogoda, więc chyba znowu zabiorę dziewczyny na małe przewietrzenie. Aż czasem ciężko mi samej uwierzyć, że już mam je przy sobie, są chwile, że jeszcze wydaje mi się to takie nierealne xD
22.11-Będzie córeczka
24.01-432 (22tc)
06.02-579 (24tc)
14.02-800 (26tc)
05.03-1067 (28tc)
13.03-1250 (29tc)
27.03-1699 (31tc)
02.04-2001 (32tc)
30.04-2500 (36 tc)
13-05-3170 (38 tc )
25.05-3450 (40 tc) -
Dziewczyny podajeci mi jeszcze raz wszystkie daty kiedy urodziliscie.
Ja przepadlam z mala tzn mala.jest super i w sumie narazie malo wymagajaca ale ja sie czuje fatalnie jakby mnie 3 tiry przejechaly.
Nie wiecie czy mozna paracetamol jak sie karmi?W szpitalu dostawalam.
22.11-Będzie córeczka
24.01-432 (22tc)
06.02-579 (24tc)
14.02-800 (26tc)
05.03-1067 (28tc)
13.03-1250 (29tc)
27.03-1699 (31tc)
02.04-2001 (32tc)
30.04-2500 (36 tc)
13-05-3170 (38 tc )
25.05-3450 (40 tc)
