Czerwiec 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Alano wrote:13 skończone. Może w takim razie nie jestem szalona, jak Wy też macie 😆
Muszę się nauczyć dodawać suwaczek.
A pierwszy dzidziuś czy nie ?
Wydaje mi się ,że to możliwe . Podobno osoby które " nie miały brzucha " czują wcześniej , osoby które mają drugie bądź kolejne dziecko też wcześniej.
Nie mogę sobie przypomnieć jak czułam z synkiem ,a napewno coś koło połowy ciąży . A i byłam szczuplejsza o 4 kg 😆
Synek 2014 ❤️❤️
Sierpień 2020 💔
Po burzy zawsze wychodzi 🌞 , czekamy okruszku ❤️🌈
-
U mnie fajnie 🙂 ale nie ukrywa,że noce ciężkie ... bo ja ciągle spałam na brzuchu..miejsca znaleźć sobie nie mogę 🤭
I jak chodzę to czuję się jakbym miała balona z wodą w brzuchu ,na początku to jest takie dziwne uczucie .
Z tą ryba też ,a wiecie jak ja się ryb boje... Kiedyś w jeziorze jak mnie wnkoge dotknela jak oparzona wybiegłam ,myślałam ,że ja fruwam...a krzyku co nie miara...każdy oczy na mnie bo co się dzieje a ja tekst ,że ryba mnie dotknęła . No i to jest to samo uczucie ! 😆🤭🤭Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2021, 12:05
Synek 2014 ❤️❤️
Sierpień 2020 💔
Po burzy zawsze wychodzi 🌞 , czekamy okruszku ❤️🌈
-
Limosa wrote:Nie wiem czy resztę jest sens robić już w ciąży, czy wyjdą zaburzone wyniki...
Robiłam przed ciążą P/c. p. kardiolipinie w kl. IgG i IgM (łącznie u mnie to koszt ok. 75 zł), P/c. p. beta-2-glikoproteinie też w dwóch klasach (łącznie u mnie to koszt ok. 115 zł). Oba te badania w klasach IgM wyszły niestety dodatnio.
Powtórzyłam badanie po 12 tygodniach i niestety były bardzo podobne wyniki.
Robiłam jeszcze antykoagulant toczniowy(łącznie u mnie to koszt ok. 125 zł), ale on wyszedł za pierwszym razem ok wiec go nie powtarzałam.
Następnie jak potwierdzono ciążę, to w 5 tygodniu znowu robiłam P/c. p. kardiolipinie w kl. IgG i IgM i P/c. p. beta-2-glikoproteinie i niestety wyszły bardzo podobne wyniki - mocno podwyższone. Ostatecznie mam jeszcze powtórzyć badania w styczniu.
Koszt badań jest spory, bo biorąc pod uwagę że trzeba je powtarzać to ponad 600 zł, ale u mnie to był jedyny punkt zaczepienia dla nieudanych prób, bo bez tego to stan zdrowia mam książkowy.
Na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że sama ciąża tych wyników nie zaburza, ale nie wiem jak na to wpływa heparyna, którą obydwie teraz wstrzykujemy
Okaże się w styczniu, jak powtórzę badania.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2021, 12:53
Limosa lubi tę wiadomość
-
Annie_ wrote:Dziewczyny które biorą acard- jakie macie przepisane dawki? Ja teraz zaczęłam czytać i chyba źle zrobiłam bo nie wiem czy ze stresu zasnę 🙄 mam wysokie ryzyko preeklampsji i dostałam acard i dodatkowo aspargin. Zaczęłam K tym wszystkim czytać i zgłupiałam. Już nie wiem co ze sobą robić…
Biorę acard 75 raz dziennie. Po wynikach pappy ogromnie wzrosło u mnie ryzyko
trusomii 18 i przedwczesnego porodu. Do tego zawsze u lekarza mam wysokie ciśnienie, nawet 150/100. W poprzedniej ciazy miałam założony holter, wyniki wyszły bardzo dobre ale acard i tak lekarz kazał brac. -
Lolapola a mierzysz sobie ciśnienie w domu? Ja jestem niskociśnieniowem, w ciąży mam ekstremalnie niskie ciśnienie jak na mnie, zazwyczaj około 90-100/50-60. A u lekarza z emocji miałam 135/90, więc ja takich wyników nie biorę pod uwagę w ogóle.
Zapomniałam dzisiaj, że nie mogę otwierać lodówki, bo te zapachy mnie mdlą strasznie i oczywiście poszło śniadanie... A chciałam kostkę czekolady sobie wziąć, widać łakomstwo nie służy. 😂 -
Gosianka, miałam podobna sytuację dzisiaj. W weekend zero wymiotów, juhuuuuu! Więc dzisiaj twardo po sniadaniu poszłam myć zęby. Dotychczas że względu na wymioty, robiłam to tylko na czczo. I klops! Przy płukania zwróciłam śniadanie... Także chyba jeszcze to okres przejściowy, ale jest swiatelko w tunelu. Nawet niania małej zauważyła, a mamy niepisaną umowę, że jak będę się już czuła na siłach żeby ogarnąć córcię i dom, to niestety będziemy musieli jej podziękować. Umówiliśmy się na miesiąc wypo, będę miała w sam raz żeby ogarnąć dom, stomatologa, może coś przestawić w pokojach pod kątem dwójki dzieci, bo nie oszukuje się, dobry może dla mnie być drugi trymestr, trzeci to już dojdzie brzuch i bol krzyzy- w moim przypadku.
Niestety, dzwoniłam i mąż nie może być obecny przy prenatalnych, pandemia... Może choć mój gin wpuści go na następnej wizycie, zapytam. -
U mnie po skończeniu 12 tygodnia na szczęście dużo lepiej, choć i tak nie było tragedii. Od początku ciąży wymiotowałam tylko 4 razy, ale mdłości rano przed jedzeniem niestety miałam. U mnie pomagały wafle ryżowe przy łóżku
Dzwoniłam dziś do Gyncetrum i powiedziano mi, że lekarze zezwalają na wizyty z osobą towarzyszącą -
Ja dzisiaj też mam coś kiepski dzień. Pół dnia przespałam, a po 17 mnie coś zmuliło i miałam spotkanie z muszlą
Najchętniej już bym spać poszłaI procedura
4AA - 03.2021 - 05.2021 [*] 9 tc.
3AB -10.2021 - 06.2022 Córeczka ❤
3AB - 01.2024 beta HCG <0,2
2BB - 02.2024 beta HCG <0,2
II procedura
3BB - 07.2024 cb
4BC ? -
Ja dziś też że spaniem ...wstałam o 11 . I właśnie się kładę spać 🤣
Tak to rano zawożę synka i ode spać ...od on zdalne i ja nie wiem jak usiedzę przed komputerem tyle godzin z synem 🤣🤣
No i do kolacji zjadłam cały słoik ogórków kiszonych 🤭🤭
Już sporo czasu nie wymiotowałam 😃 dziś nawet nie czułam nudności . Oj mam nadzieję,że to koniec 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2021, 21:31
Synek 2014 ❤️❤️
Sierpień 2020 💔
Po burzy zawsze wychodzi 🌞 , czekamy okruszku ❤️🌈
-
Wczoraj o 18 miałam prenatalne i wszystko wyszło ok Niestety nie było tak fajnie jak niektóre z Was pisały, lekarz całe USG się nie odezwał, na koniec wydrukował wyniki, powiedział, że nie ma wskazań do dalszej diagnostyki, a ryzyka są bardzo niskie i mam się udać z wynikami do swojego lekarza... Także byłam lekko zawiedziona. O płci nawet nie wspomniał. Martwi mnie tylko ryzyko przedwczesnego porodu 1:131, mam wpisane łożysko na przedniej ścianie, nisko. Chyba pisałyście wcześniej, że to niekorzystne ułożenie?24.12.2023 II kreski pod choinkę
21.06.2022 Alicja ❤️
16.10.2021 niespodziewane II kreski
________________________________________________________
leczenie 06.2014-03.2020
06.2016 HSG - jajowody drożne
Nasienie ok, tyłozgięcie, paciorkowiec
3.03.2017 Amelia 10tc [*]
09.2017 pusty pęcherzyk
25.01.2018 START Provita Katowice dr Paliga
22.05.2018 laparoskopia, endometrioza II stopnia
4Q2018 doc Paśnik, nk 22%, KIR genotyp AA
Zalecenia: Accofil, @13.05 - start IVF
3.06.2019 transfer blastocysty 3AB 😞
6.02.2020 scratching, biopsja - OK
7.03.2020 KET blastocysty 2BB 😞
Koniec leczenia…
Mimo wszystko dziś jestem szczęśliwa 💪🏼 -
Bu wrote:Wczoraj o 18 miałam prenatalne i wszystko wyszło ok Niestety nie było tak fajnie jak niektóre z Was pisały, lekarz całe USG się nie odezwał, na koniec wydrukował wyniki, powiedział, że nie ma wskazań do dalszej diagnostyki, a ryzyka są bardzo niskie i mam się udać z wynikami do swojego lekarza... Także byłam lekko zawiedziona. O płci nawet nie wspomniał. Martwi mnie tylko ryzyko przedwczesnego porodu 1:131, mam wpisane łożysko na przedniej ścianie, nisko. Chyba pisałyście wcześniej, że to niekorzystne ułożenie?
Mam łożysko 11mm od pozycji przodującej. Kazali mi się na razie nie martwić bo liczą na to ze jak macica się zacznie powiększać to łożysko pójdzie razem z nią
-
Tak dokładnie mi tak samo lekarz powiedział, bardzo często jest tak,że łożysko idzie z macica . Także narazie nie martwimy się tym bo tak się dzieje w 90% przypadków 🙂
Synek 2014 ❤️❤️
Sierpień 2020 💔
Po burzy zawsze wychodzi 🌞 , czekamy okruszku ❤️🌈
-
Hej dziewczyny! Czy nie potrzebujecie może żelaza Tardyferon? Po ciąży zostały mi 3 nie ruszone opakowania i szkoda byłoby wyrzucić
Ona_89' lubi tę wiadomość
31.01.21 - cień ⏸🍀 10dpo
01.02.21 - ⏸ 🍀 11dpo
03.02.21 - beta 44 🤞🥰 13dpo
05.02.21 - beta 159 😍 ⬆️ 252% 15dpo
19.02.21 - 9:30 - nasze pierwsze spotkanie ❤ Maleństwo 4mm z bijącym serduszkiem 🥰
04.03.21 - kroplówki, dzidzia 1,39cm 😍
06.04.21 - USG 12+4 🤞zdrowy bobasek 6,70cm 🥰 prawdopodobnie chłopiec 💙😍
09.06.21 - USG 21+4 🤞Kazio waży 551 gram i jest zdrowym chłopcem 💙😍
26.07.21 - 1340g 🥰💙
13.08.21 - USG 30+5 🤞 synek waży 1989g
07.10.21 - 3920g 💙
13.10.21 - o 12:36 Kazio przyszedł na Świat 😍 4270g 59cm 💙
03.2020 💔 9tc poronienie zatrzymane
Starania od 04.2020
Nasienie:
Koncentracja 29,94 mln/ml (> 15mln/ml) ✔
Całkowita liczba 128,74 M/próba (> 39 M/próba) ✔
Ruch postępowy 58,49% (> 32%)✔
Ruchome 70,28% (> 40%) ✔
Morfologia 2% (> 4%) ➖
Zwiększona lepkość ➖ -
Gdynianka41 wrote:Cześć dziewczyny, zaczęłam 15 tydzień i już od paru dni czułam się dobrze, a dziś od rana masakra znowu wymiotuje. Też miałyście nawrót mdłosci i wymiotow?
Hmhm, w pierwszej ciąży jak odpuściły mi mdłości i wymioty właśnie kolo 15 tygodnia, to już nie wróciły. Wiem, że różnie bywa. A może wymiotujesz po czymś konkretnie albo o konretnej porze? -
Jak wcześniej wymiotowałam to 24 na dobę O różnych porach. Rano, po śniadaniu, po południu, nawet jak już się kładłam koło 22 . Ostatnio było już oki a dziś rano wstalam i normalnie do 12 się męczyłam... W pierwszej ciąży wymiotowałam do 5 miesiąca ale cały czas beż żadnej przerwy.
-
Gdynianka41 wrote:Cześć dziewczyny, zaczęłam 15 tydzień i już od paru dni czułam się dobrze, a dziś od rana masakra znowu wymiotuje. Też miałyście nawrót mdłosci i wymiotow?
Mi ostatnio po 2 tygodniach spokoju wróciły na 2 dni. Potem znowu spokoj i czasami jeszcze poczuje jak mnie teoche mdli. Ale ginekolog mówi ze tak może się zdarzyć. Gorzej jak znowu bez przerwy będą mdłości i wymioty