Czerwiec 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja na myśl o porodzie sn mam mdłości i ataki paniki, a to mój pierwszy poród, więc nie mam porównania u siebie. Ale moja mama rodziła 3x sn i bardzo się męczyła, przy 3 porodzie powinna mieć cc, ale ją lekarz olał właściwie, obawiam się, że byłoby podobnie i miałabym problem urodzić.
Jako studentka miałam okazję widzieć oba porody. CC nie zrobiło na mnie jakiegoś wrażenia, po prostu operacja, do tego szybka i dla dziecka mega bezpieczny sposób na urodzenie.
Podziwiam każdą kobietę rodzącą sn, ja po prostu wiem, że bym tego psychicznie nie zniosła i bym nie współpracowała. 😐 -
Gosienka czy CC jest szybka operacja to bym to kwestionowala...trzeba brac pod uwage kazda z opcji, moja cc trwala prawie 3h...24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..." -
Jeśli nie ma komplikacji, to dziecko wyciągają w kilka minut a później szycie też trwa dość krótko, doświadczony lekarz w około 30 minut szyje. Oczywiście jak coś się dzieje, to się przeciąga, ale tego się niestety nie przewidzi. Sn też czasem trwa kilka dni...
-
Hej, ja rodziłam 2 razy SN i o ile pierwszy poród był trudny i bardzo długi, to drugi poszedł raz dwa i miałam wrażenie, że rodzę bardzo świadomie i to też mi pomaga. Przy pierwszym byłam prawie nieprzytomna, bo urodziłam po 3 dobach nieregularnych silnych skurczy.. Po drugim sama zeszłam z łóżka i od razu zaczęłam normalnie funkcjonować. Byłam oczywiście obolała, ale szybko doszłam do siebie. W sumie po obydwu szybko doszłam do siebie tylko po pierwszym straciłam przytomność i poczucie czasu.. Takie wszystko mam rozmyte. Zdecydowanie lepiej czułam się po drugim. Myślę, że poród sn w dużej mierze zależy od naszego podejścia. Pierwszym się stresowałam i to poniekąd spowodowało blokadę.. Do drugiego podeszłam zadaniowo: wiedziałam, że urodzić muszę i po prostu to zrobiłam bardzo polecam taki sposób myślenia
-
Daisy_87 wrote:Cześć dziewczyny, poczytuje Was regularnie. Wszystkim gratuluję udanych wizyt i widzę, że zakupy wyprawkowe są już rozkręcone na maksa😊
Ja od soboty nie mogłam się zalogować i zgłaszałam problem do admina. Dzisiaj po serii maili udało się rozwiązać w końcu problem i wracam on-line👍
Jutro rano wizytuje, jadę razem z mężem. Mam nadzieje że wszystko jest ok. Denerwuje się.aannkka lubi tę wiadomość
-
Moje cięcia trwały 30-40 minut z szyciem Blizne wydaje mi się że mam ładną, w sensie jest płaska nie mam żadnych zgrubień, ale też poświęciłam trochę czasu nad jej pielęgnacja. Ja zawsze chciałam spróbować sn nie było mi dane więc po prostu biorę cięcie na klatę 😁 podchodzę do tego zadaniowo i staram się jak najszybciej być na nogach, bo czym dłużej leżysz tym naprawdę gorzej wstać😁 gdyby któraś miała pytania do cięcia to służę pomocą 😁
-
Kurcze to podobno jest podobnie jak u mamy , moja mama zdecydowanie CC miała dwa porody sn i dwa CC , druga CC miała być na żądanie ,wyszło że musiała być . Ale mówi że gdyby miała rodzic teraz to tylko CC .
Po CC śmigała od razu , rana zagojona w mig ...
Naprawdę to jest ciężka decyzja 🤣
W pierwszej ciąży to ja nawet słyszeć o CC nie chciałam ,a teraz człowiek już wie co i jak i myśli co gorsze.
Kurcze ,że nie ma 3 sposobu ,może coś wymyśla do czerwca 🤣🤣🤣
Ja się zapytam chyba lekarza ,że ja nie chcę sn i CC też ,że chce innym sposobem 🤣🤣🤣🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2022, 09:03
Synek 2014 ❤️❤️
Sierpień 2020 💔
Po burzy zawsze wychodzi 🌞 , czekamy okruszku ❤️🌈
-
aannkka wrote:Moje cięcia trwały 30-40 minut z szyciem Blizne wydaje mi się że mam ładną, w sensie jest płaska nie mam żadnych zgrubień, ale też poświęciłam trochę czasu nad jej pielęgnacja. Ja zawsze chciałam spróbować sn nie było mi dane więc po prostu biorę cięcie na klatę 😁 podchodzę do tego zadaniowo i staram się jak najszybciej być na nogach, bo czym dłużej leżysz tym naprawdę gorzej wstać😁 gdyby któraś miała pytania do cięcia to służę pomocą 😁
Koleżanka ma ciocię położna i powiedziała że jak wstanie to ma się wyprostować żeby nie wie jak musiała się namęczyć ,ale ma to zrobić i koniec .
Zrobiła tak mówi że było ciężko,ale właśnie jeśli kobieta się wyprostuje za pierwszym razem to później już będzie dużo łatwiej. . najgorsze podobno jak właśnie chodzi się zgarbiona
Synek 2014 ❤️❤️
Sierpień 2020 💔
Po burzy zawsze wychodzi 🌞 , czekamy okruszku ❤️🌈
-
Kurcze, wróciłam się sprzed gabinetu, Pan doktor dostał wezwanie do swojej pacjentki na cc na już... Wiadomo, cenie to że ma takie podejście, ale teraz kazał mi przyjechać na 19 i nie mamy jak już zorganizować opieki do małej, więc pojadę sama😔no i cały dzień czekania.
Ja miałam cc, położenie pośladkowe, ale do końca miałam nadzieję, że mała się obróci i nawet ćwiczenia robiłam w tym kierunku. Choć ostatecznie nawet gdyby się obróciła dwa tygodnie przed porodem tak mi spadły płytki krwi, że lekarz powiedział że przy porodzie naturalnym byłoby ryzyko krwotoku, więc robiliby i tak cc.
Tak jak któraś z Was pisała, mega ważna jest szybka pionizacja, Joanna mróz o tym mówi na yt. Ja się o to prosiłam jak tylko leki zeszły. Było mega ciężko wstać pierwszy raz, i tak trzeba się wyprostować choćby nie wiem jak nawalało bo często potem kobiety lekko się garbia.
Ja niestety mam brzydka blizna, pomimo mobilizacji. Powiedziano mi że należę do tzw bliznowców i się nie goi. Mam też dwa zrosty, nie udało ich się rozmasować. Bolą jak coś dłużej porobię fizycznego, no ale tego w domu i przy dzieciach nie da się uniknąć. Gin powiedział że teraz wytnie ja i postara się ładnie coś zrobić żeby choć lepiej się goiło i wugladalo -
Domi93 wrote:Koleżanka ma ciocię położna i powiedziała że jak wstanie to ma się wyprostować żeby nie wie jak musiała się namęczyć ,ale ma to zrobić i koniec .
Zrobiła tak mówi że było ciężko,ale właśnie jeśli kobieta się wyprostuje za pierwszym razem to później już będzie dużo łatwiej. . najgorsze podobno jak właśnie chodzi się zgarbiona -
Domi93 wrote:Kurcze to podobno jest podobnie jak u mamy , moja mama zdecydowanie CC miała dwa porody sn i dwa CC , druga CC miała być na żądanie ,wyszło że musiała być . Ale mówi że gdyby miała rodzic teraz to tylko CC .
Po CC śmigała od razu , rana zagojona w mig ...
Naprawdę to jest ciężka decyzja 🤣
W pierwszej ciąży to ja nawet słyszeć o CC nie chciałam ,a teraz człowiek już wie co i jak i myśli co gorsze.
Kurcze ,że nie ma 3 sposobu ,może coś wymyśla do czerwca 🤣🤣🤣
Ja się zapytam chyba lekarza ,że ja nie chcę sn i CC też ,że chce innym sposobem 🤣🤣🤣🤣 -
Daisy_87 wrote:Kurcze, wróciłam się sprzed gabinetu, Pan doktor dostał wezwanie do swojej pacjentki na cc na już... Wiadomo, cenie to że ma takie podejście, ale teraz kazał mi przyjechać na 19 i nie mamy jak już zorganizować opieki do małej, więc pojadę sama😔no i cały dzień czekania.
Ja miałam cc, położenie pośladkowe, ale do końca miałam nadzieję, że mała się obróci i nawet ćwiczenia robiłam w tym kierunku. Choć ostatecznie nawet gdyby się obróciła dwa tygodnie przed porodem tak mi spadły płytki krwi, że lekarz powiedział że przy porodzie naturalnym byłoby ryzyko krwotoku, więc robiliby i tak cc.
Tak jak któraś z Was pisała, mega ważna jest szybka pionizacja, Joanna mróz o tym mówi na yt. Ja się o to prosiłam jak tylko leki zeszły. Było mega ciężko wstać pierwszy raz, i tak trzeba się wyprostować choćby nie wiem jak nawalało bo często potem kobiety lekko się garbia.
Ja niestety mam brzydka blizna, pomimo mobilizacji. Powiedziano mi że należę do tzw bliznowców i się nie goi. Mam też dwa zrosty, nie udało ich się rozmasować. Bolą jak coś dłużej porobię fizycznego, no ale tego w domu i przy dzieciach nie da się uniknąć. Gin powiedział że teraz wytnie ja i postara się ładnie coś zrobić żeby choć lepiej się goiło i wugladalo
No właśnie czasem się trafia, że robią się bliznowce, ale nie ma się na to wpływu jako takiego mnie blizna czasem boli przy zmianie pogody. Oo i też bardzo długo nie miałam czucia w okolicy blizny -
Gosianka wrote:Ja mam wizytę dopiero w sobotę, też już się stresuję, najgorszy jest tydzień przed wizytą, już niby blisko, a się odlicza te dni. 🙈
Ale właściwie to jakbym miała być tak 100% spokojna, to bym musiała mieć co dwa tygodnie wizyty chyba.Gosianka lubi tę wiadomość
-
Ewe, aktualnie biorę 16 jednostek, już 10 dni z rzędu, bo dopiero przy takiej dawce cukier na czczo ma dobry. Mam zalecenie jeść mała bułkę pszenna na pozna kolacje, bo się pojawiły małe ilości ketonów w moczu rano. Wczoraj byłam u diabetolog ale nie na wizycie, tylko zanim zaczęła przyjmować w gabinecie pacjentów, podeszlam właśnie się o to dopytać. Tak mi kazała podejść. Wizytę mam za dwa tygodnie. Powiedziała, że jeżeli nadal będę czuć głód, bo często tak mam w dzień, mimo regularności posiłków, to da mi insulinę. Nie mogę sobie pojeść jak chce, bo wtedy cukier od razu szybuje w górę.
Przedwczoraj po sałatce z Rukola i roszponka z rzodkiewka, polana oliwa wyskoczył w górę. I bądź tu człowieku madry🤔 -
To teraz temat grozy - poród 🤢😱
Dobrze czytać, że nie jestem sama i nie tylko ja boję się tego.
Byłam nastawiona na cesarkę, ale miałam już operacje ginekologiczna i nie wspominam tego dobrze bo troche trwało zanim doszłam do siebie plus walka z bliznami i zrostami, a mogę tylko domyślać się, że poród przez cesarkę może mieć większe powikłania...
Sama nie wiem, które zło lepsze bo jeszcze nie rodziłam, ale gine szykuje mnie na SN, więc nie nastawiam się ani na jedno ani na drugie.
Przed porodem i w trakcie będę robić wizualizacje i nastawiac się jakos do tego psychicznie bo reszty i tak nie zaplanuję jak będzie. 😔
Wracając jeszcze do zwolnienia wychodzę z domu bardzo często i wszystko jest związane ze zdrowiem, więc po prostu nie obawiam się kontroli ZUS bo to jak kto podchodzi do tematu co można, a czego nie na tym zwolnieniu, to i tak każdy kontroler z ZUS po swojemu zinterpretuje. Pytałam lekarza powiedział, że na spacer mogę iść i mam się tym nie stresować.
Czekam od Was na same dobre wieści z wizyt, mnie dzisiaj mija równa połowa ciąży i aplikacja sugeruje żeby to uczcić, a do połówkowych zostal równy tydzień, więc z ucztą poczekam jeszcze tydzień i wpadam w szał zakupowy 🥰
Trzymam kciuki za Wasze wizyty 🥰Gosianka, Limosa, Kasia86 lubią tę wiadomość
Did -
Daisy_87 wrote:Ewe, aktualnie biorę 16 jednostek, już 10 dni z rzędu, bo dopiero przy takiej dawce cukier na czczo ma dobry. Mam zalecenie jeść mała bułkę pszenna na pozna kolacje, bo się pojawiły małe ilości ketonów w moczu rano. Wczoraj byłam u diabetolog ale nie na wizycie, tylko zanim zaczęła przyjmować w gabinecie pacjentów, podeszlam właśnie się o to dopytać. Tak mi kazała podejść. Wizytę mam za dwa tygodnie. Powiedziała, że jeżeli nadal będę czuć głód, bo często tak mam w dzień, mimo regularności posiłków, to da mi insulinę. Nie mogę sobie pojeść jak chce, bo wtedy cukier od razu szybuje w górę.
Przedwczoraj po sałatce z Rukola i roszponka z rzodkiewka, polana oliwa wyskoczył w górę. I bądź tu człowieku madry🤔
Dzisiaj cukier miałam jeszcze wyższy niż normalnie bo 106 🤷♀️ Na szczęście w ciągu dnia po posiłkach cukier jest dobry, tylko na śniadanie muszę uważać co jem. Bo nawet 1 kanapeczka z żółtym serem, wędliną i np plasterkiem pomidora powoduje, że mam wynik ok 135I procedura
4AA - 03.2021 - 05.2021 [*] 9 tc.
3AB -10.2021 - 06.2022 Córeczka ❤
3AB - 01.2024 beta HCG <0,2
2BB - 02.2024 beta HCG <0,2
II procedura
3BB - 07.2024 cb
4BC ? -
Ewe ale jak po śniadaniu masz 135 to cukier masz dobry nie powinien przekraczać 140.. też jestem na insulinie przed obiadem,kolacją i na noc24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..." -
Powiem Wam, że dla mnie wyregulowanie cukrów. W w dzień jest problematyczne, ale z dwojga złego wolę dostać insulinę, niż być o salacie i bać się zjeść porcję kiesa z piekarnika. Czasami mi tęskno za jedzeniem, ale o dziwo nie za słodyczami jak np. Zjadłabym ruskie, albo kotleta z pieczonymi ziemniakami🤭
Ania 181 lubi tę wiadomość