👶 Czerwiec 2023 👶
-
WIADOMOŚĆ
-
Ulcia bardzo się cieszę że kariotyp małej jest prawidłowy, na pewno kamień spadł Ci z serca. Teraz już musi być lepiej, ważne że masz wokół siebie mądrych lekarzy którzy wiedzą jak Wam pomóc. Dużo zdrówka 🍀
A my po wizycie kontrolnej - 728 gramów chłopaka, w 21 dni przykoksił prawie drugie tyle 🤩🫣 Rośniemy zdecydowanie szybciej niż mówią wszystkie ciążowe apki haha 😅Ulcia9112, Kalolika, edka85 lubią tę wiadomość
-
Odnośnie założeń o tym jak to jest być w ciąży sprzed ciąży, że to taki spokojny czas oczekiwania - to chyba nie sposób tego wcześniej przewidzieć. Wiele zależy od tego jak się czujemy i jak ta ciąża przebiega. Ja od początku czuje się dobrze, ciąża jest fizjologiczna i powiem Wam że od polowkowych na dobre przestałam wyczekiwać z ustesknieniem kolejnego donoszonego tygodnia, wypełniają mnie głównie pozytywne myśli i wdzięczność. Nie chcę być już po, cieszę się tymi tygodniami na maxa i korzystam. Ale w 100 % rozumiem że zupełnie inaczej może się czuć kobieta, której ciąża będzie w jakiś sposób powikłana, która cały pierwszy trymestr wymiotowała, czy taka która nie ma po prostu czasu na odpoczynek. Albo po prostu taka która ma inną psychikę i ciężej znosi ten ogrom odpowiedzialności jaką jest tworzenie nowego życia - wszystkie mamy do tego prawo, bo ciąża to mega nieprzewidywalny stan.
Ja od początku nastawialam się właśnie przeciwnie - że ciąża to ciężka harówa, że muszę przygotować swój organizm tak dobrze jak się tylko da, a i tak pewnie mnie przetyra - i szczerze przyznam że jak na razie ta ciąża zaskakuje mnie tylko pozytywnie. Chciałabym żeby z macierzynstwem było podobnie, bo w głowie mam bardzo podobne nastawienie, że to będzie raczej hardcore 😅
-
"Chciałabym żeby z macierzynstwem było podobnie, bo w głowie mam bardzo podobne nastawienie, że to będzie raczej hardcore 😅[/QUOTE]"
Dobra taktyka. Też taką obiorę. Myśleć, że będzie hardcore żeby później się ewentualnie miło zaskoczyć
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2023, 17:51
Kapod, Namisa lubią tę wiadomość
🩷 Julka 25.05.2023 -
Do dziewczyn które biorą luteinę dopochwowo:
Wkładacie tabsa aplikatorem? Ja ostatni czas wkładałam aplikatorem i nic sobie nie zrobiłam a laski na grupie na fejsie, wszystkie jak jeden mąż pisały, że w ulotce pisali, że nie wolno aplikować za pomocą aplikatora jeśli jest się w ciąży. I kurde zwątpilam. Jeśli tu chodzi o ewentualne uszkodzenia błony śluzowej to prędzej sobie pocharatam środek paznokciem 🤯😆🩷 Julka 25.05.2023 -
Ja nie używam aplikatora (ale dla mnie w ogóle luteina jest niewygodna, zużyłam jedno opakowanie i teraz mam utrogestan).
-
Nie używam aplikatora. Nie jest faktycznie zalecany w ciąży.
Błony śluzowej to może nie podrażni ale wolę mieć kontrolę nad tym gdzie ta tabletka się znajdzie.❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014 -
Ja mogę napisać na swojej histori że w pierwszej mojej ciąży używałam aplikatora do luteiny nawet nie wiem jak pominęłam w ulotce fakt że nie można 🙈 i skończyło się tak że podraznilam sobie ściankę macicy i pojawiła się krew na papierze przerażona do szpitala pojechałam bo jeszcze ze stresu nie czułam ruchów i nie mogłam znaleźć tętna detektorem. Okazało się że wina był tego aplikatora. Nikomu tego stresu nie życzę 🙈 w tej ciąży już doskonale wiedziałam że nie można :p
-
Akurat ja zawsze jak trzeba było stosować lutke w ciąży, to używałam aplikatora. Nic się nie stało 🤷♀️Anulka87 wrote:O mamoooo,ja już listopadówki widzę 🙊
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2023, 21:03
-
Ja bralam lutke w pierwszej ciazy i sam lekarz mowil zeby aplikowac paluchem ;P03.2020 start ivf
07.2020 FET 5AB
10.2020 FET 5BB cb
11.2020 FET 4AB cb
12.2020 Badania immuno 💉
03.2020 FET 4BB 🥳
11.2021 synek💙🤱
10.2022 NATURALS 🤭🤰
12.2022 It's a boy 🥳 -
Ja dziś na obciążeniu.
Byłam w ciąży 10lat temu i mam wrażenie że nastawienie do ciężarnych było wśród narodu zdecydowanie lepsze.
Właśnie usłyszałam awanturę że dlaczego ja mam wejść pierwsza skoro inni się spieszą do pracy... A musiałam wejść bo punkt jest do 10 i żeby wyrobić się z 3 pobraniami nie mogłam czekaćWiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2023, 08:15
-
Kapod wrote:Ja dziś na obciążeniu.
Byłam w ciąży 10lat temu i mam wrażenie że nastawienie do ciężarnych było wśród narodu zdecydowanie lepsze.
Właśnie usłyszałam awanturę że dlaczego ja mam wejść pierwsza skoro inni się spieszą do pracy... A musiałam wejść bo punkt jest do 10 i żeby wyrobić się z 3 pobraniami nie mogłam czekać -
Kapod wrote:Dołączam do dziewczyn z bólem spojenia łonowego. Trzyma mnie od soboty.
Nie mogę się przekręcić, podnieść nogi za długo chodzić. Czy Dziewczynom, które o tym pisały przeszło?
U mnie się zaczęło jak Dorotka się przekrecila głową w dół właśnie ;(
Ja nie pociesze niestety, ale w moim przypadku było to już tzw patologiczne rozejście i trzymało jeszcze jakiś czas po porodzie i było powodem cc. Na szczęście po obyło się bez interwencji ortopedy. W ciąży musiałam się bardzo oszczędzać, nic nie podnosić ciężkiego, unikać siadania z prostymi plecami, pomocna była poduszka pod plecaki żeby ciężar ciała cały nie naciskał na spojenie, doraźnie brałam przepisane przez lekarza środki przeciwbólowe i nosiłam pas. Jak się okazało po 2 porodzie spojenie rozeszło mi się w trakcie 1 porodu, kiedy lekarz wyciskał za duże dziecko na siłę...wtedy po porodzie był większy hardcor, ale nikt mnie wtedy nie nakierował na taką diagnozę...
Warto udać się do fizjo, bo nie zawsze ten bol oznacza duże rozejście i ćwiczeniami można sobie bardzo pomoc i całkowicie się go pozbyć.
Trzymam kciuki żeby tak właśnie było 🙂Kapod lubi tę wiadomość
-
Kapod wrote:Ja dziś na obciążeniu.
Byłam w ciąży 10lat temu i mam wrażenie że nastawienie do ciężarnych było wśród narodu zdecydowanie lepsze.
Właśnie usłyszałam awanturę że dlaczego ja mam wejść pierwsza skoro inni się spieszą do pracy... A musiałam wejść bo punkt jest do 10 i żeby wyrobić się z 3 pobraniami nie mogłam czekać -
Ja do tej pory miałam same przyjemne sytuacje, że ludzie mnie przepuszczali sami z siebie. Jak nie była jeszcze ciąża widoczna, to raz mi się zdarzyło też powiedzieć, że chce skorzystać z pierwszeństwa przysługującego ustawowo kobietom w ciąży w placówkach medycznych. Czy ktoś komentował, nie wiem, ale miałam to w nosie, było z 10 osób przede mną, dużą część bez maseczek, w sezonie grypowym, stwierdziłam, że nie będę tam siedzieć dłużej niż to absolutnie konieczne.
Namisa, Anulka87 lubią tę wiadomość
-
Ech, współczuję tych przeżyć w kolejce na pobranie. Moja przychodnia ogarnęła bardzo mądrą rzecz - kobiety w ciąży mają osobny punkt pobrań (chyba z jakimiś honorowymi dawcami krwi czy innymi kombatantami bo ostatnio wyjątkowo widziałam że wychodził stamtąd mężczyzna 😁). Zero kolejek, zero szarpania się z ludźmi o coś co się nam należy według litery prawa. Dla mnie to duża ulga, bo takie sytuacje powodują u mnie stres poziom milion.
-
Mrówka88 wrote:Ja nie pociesze niestety, ale w moim przypadku było to już tzw patologiczne rozejście i trzymało jeszcze jakiś czas po porodzie i było powodem cc. Na szczęście po obyło się bez interwencji ortopedy. W ciąży musiałam się bardzo oszczędzać, nic nie podnosić ciężkiego, unikać siadania z prostymi plecami, pomocna była poduszka pod plecaki żeby ciężar ciała cały nie naciskał na spojenie, doraźnie brałam przepisane przez lekarza środki przeciwbólowe i nosiłam pas. Jak się okazało po 2 porodzie spojenie rozeszło mi się w trakcie 1 porodu, kiedy lekarz wyciskał za duże dziecko na siłę...wtedy po porodzie był większy hardcor, ale nikt mnie wtedy nie nakierował na taką diagnozę...
Warto udać się do fizjo, bo nie zawsze ten bol oznacza duże rozejście i ćwiczeniami można sobie bardzo pomoc i całkowicie się go pozbyć.
Trzymam kciuki żeby tak właśnie było 🙂
Ja też właśnie miałam syna wyciskanego... Lekarz kładł się na brzuchu. W piątek mam wizytę u mojej lekarki i zobaczę co powie. Ale jak będzie miało być gorzej to ja tego nie widzę... -
Kapod wrote:Ja dziś na obciążeniu.
Byłam w ciąży 10lat temu i mam wrażenie że nastawienie do ciężarnych było wśród narodu zdecydowanie lepsze.
Właśnie usłyszałam awanturę że dlaczego ja mam wejść pierwsza skoro inni się spieszą do pracy... A musiałam wejść bo punkt jest do 10 i żeby wyrobić się z 3 pobraniami nie mogłam czekać
Masakra jest, ja jak wejde do labo i sie naslucham tych klocacych sie bab to mi sie odechcieww odzywac i czekam w tej kolejce no ale z glukoza nie bedzie wyjscia.
W ciazy z synkiem dopiero jak mialam wyraznie ciazowy brzuszek przestalam sie spinac i wchodzilam pierwsza, ale i tak zawsze ktos skomentował i wkurwil.03.2020 start ivf
07.2020 FET 5AB
10.2020 FET 5BB cb
11.2020 FET 4AB cb
12.2020 Badania immuno 💉
03.2020 FET 4BB 🥳
11.2021 synek💙🤱
10.2022 NATURALS 🤭🤰
12.2022 It's a boy 🥳 -
Byłam dzisiaj na wizycie.
Mała waży 455 g, w USG wszystko w porządku. Szyjka o dziwo rozwniez w porządku, czyli bez zmian. Kontrola za dwa tygodnie.
Powoli zaczynam się cieszyć ta ciąża, jutro kończę 22 tydzień czyli przekraczam granicę poronienie/poród przedwczesny 😁
Blizna gruba i nic niepokojącego się nie dzieje.
Ja mam duży problem żeby się odezwać i wchodzić w kolejkę. Tzn odezwać się odezwę ale generuje to we mnie spory stres właśnie w obawie przed głupia reakcja ludzi. Chociaż tak naprawdę nie spotkałam się z jakimiś złymi reakcjami 🤷Ulcia9112, edka85 lubią tę wiadomość
❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014