👶 Czerwiec 2023 👶
-
WIADOMOŚĆ
-
Ulcia9112 wrote:Super! Gratuluje podjętej decyzji. Ja wciąż walczę z myślami:D Kupiłaś w bobowózkach na serbskiej może? Właśnie miałam pytać jak zagadywaliście o zniżkę. Tam na miejscu bezpośrednio czy jakoś mailowo?
Z fotelikiem jeszcze myślimy, pasuje nam do samochodów Cybex Cloud Z2 i on wyjściowo kosztuje 2398zl, ale podobno za 2tys. by nam sprzedali (bo my chcieliśmy wstępnie avionaut pixel, który właśnie kosztuje 2tys., ale nie pasuje do samochodu, bo kanapa ma zły kąt), mamy przemyśleć do soboty kwestie fotelika
Na szczęście fotelik dostępny od ręki, także nie ma pośpiechu, ale jak widać z wózkiem już się trochę czeka, mam nadzieję, że nie będzie obsuwy i przyjdzie na początku maja.Ulcia9112 lubi tę wiadomość
-
Anulka87 wrote:A ja dziś byłam u diabetologa. Póki co dieta,chociaż mną wrażenie,że w ogóle nie zrozumiałam tej pani...istny kosmos i jakoś tego nie widzę...🤦🏼♀️ Dodatkowo mój kalafior ciążowy mi nie pomaga.
A jak w ogóle Wasze zdrowie? Ja mam wrażenie,że wszędzie w koło wszyscy są chorzy....
Wspolczuje. Ja wlasnie wsunelam ogromna ilosc czekolady.. ze zlosci. Probowalam sie dostac do fizjoterapeuty uroginekologicznego na NFZ, w moim miescie jest jeden osrodek, ktory ma podpisany na ta usluge kontrakt z NFZ. Dowiedzialam sie, ze mnie nie przyjma, bo najblizszy wolny termin to polowa sierpnia, czyli wiecej niz 6 tygodni od terminu mojego porodu.
Na szczescie chcialam sie tylko przygotowac do porodu, skoro NFZ daje taka mozliwosc, i miec ewentualnie taki termin gdyby konsultacja fizjoterapeuty byla potrzebna po porodzie. A tu zonk. Czyli jesli bedzie trzeba to zostaja tylko konsultacje prywatne.
Co do chorowania.. w sklepie i komunikacji miejskiej nosze maseczke przez cala ciaze. Nie wiem czy zawdzieczam to maseczkom, czy to tez zbieg okolicznosci, ale jeszcze zadnej infekcji w czasie ciazy nie zlapalam. I oby sie to nie zmienilo.
Starania od 01.2020
2021 /2022 Przewlekle zapalenie endometrium, usuniety polip
3 histeroskopie, biopsja, 2 antybiotykoterapie
Pazdziernik 2022 planowane IUI, zamiast tego niespodzianka i 2 kreski
Termin: czerwiec 2023, bedzie coreczka! -
Loki w moim mieście nie ma żadnego ośrodka fizjoterapii uroginekologicznej na NFZ, więc od początku ciąży chodzę prywatnie. Podejrzewam że nawet gdyby był taki ośrodek, to czas oczekiwania totalnie nieadekwatny do potrzeb kobiet w ciąży - a jednak to w dużej mierze właśnie ciężarne z takich usług korzystają + kobiety po porodach itp. No i jakość usług na NFZ w większości przypadków też jest zgoła inna niż prywatnie niestety
Ja chodzę raz w miesiącu, płace 170 zł (trochę podrożało od kiedy zaczynałam pod koniec 1 trymestru) i mam w tym bitą godzinę konsultacji i aktywnej pracy Pani nad moim cialem. Mam przekonanie że to jedna z najlepszych inwestycji w moje zdrowie i dobre samopoczucie, jaka mogłam sobie zafundować.
Co do tych maseczek - cóż, one raczej chronią innych przed nami niż nas przed innymi niestety. Oczy w końcu mamy odkryte cały czas, ręce tak samo, wystarczy potrzeć oko i przy niesprzyjających warunkach infekcja gotowa - więc musisz mieć po prostu dobrą odporność 💪 U nas w otoczeniu też dużo osób choruje, teściowa miała covida dopiero co, mojego męża gardło pobolewa bo znowu przyniósł coś od kumpla którego dzieci stale chorują. Ale mnie, odpukac, nie łapie - i oby tak dalej, przetrwać cała ciąże bez żadnego przeziębienia to moje marzenie 😁 -
U mnie stałe pandemie I żadne maski, dezynfekcje, witaminki, trany itp nie mogą zatrzymać tego procesu. Dwoje dzieci chodzi do przedszkola i stale coś przynoszą. Oczywiście najmłodszy się zaraża i my dorośli też.
-
Niestety jak ktoś ma dzieci to infekcje są nieuniknione. A dostać się do pediatry masakra… także życzę dużo zdrowa i cierpliwości bo mi już ręce opadają 😓
-
Namisa wrote:Loki w moim mieście nie ma żadnego ośrodka fizjoterapii uroginekologicznej na NFZ, więc od początku ciąży chodzę prywatnie. Podejrzewam że nawet gdyby był taki ośrodek, to czas oczekiwania totalnie nieadekwatny do potrzeb kobiet w ciąży - a jednak to w dużej mierze właśnie ciężarne z takich usług korzystają + kobiety po porodach itp. No i jakość usług na NFZ w większości przypadków też jest zgoła inna niż prywatnie niestety
Ja chodzę raz w miesiącu, płace 170 zł (trochę podrożało od kiedy zaczynałam pod koniec 1 trymestru) i mam w tym bitą godzinę konsultacji i aktywnej pracy Pani nad moim cialem. Mam przekonanie że to jedna z najlepszych inwestycji w moje zdrowie i dobre samopoczucie, jaka mogłam sobie zafundować.
Co do tych maseczek - cóż, one raczej chronią innych przed nami niż nas przed innymi niestety. Oczy w końcu mamy odkryte cały czas, ręce tak samo, wystarczy potrzeć oko i przy niesprzyjających warunkach infekcja gotowa - więc musisz mieć po prostu dobrą odporność 💪 U nas w otoczeniu też dużo osób choruje, teściowa miała covida dopiero co, mojego męża gardło pobolewa bo znowu przyniósł coś od kumpla którego dzieci stale chorują. Ale mnie, odpukac, nie łapie - i oby tak dalej, przetrwać cała ciąże bez żadnego przeziębienia to moje marzenie 😁
Racja, z jakoscia uslug NFZ jest roznie, zalezy jak sie trafi. Prywatne osrodki wypadaja na pewno lepiej, ale np. na takim Luxmedzie juz tyle razy sie przejechalam, ze w wielu wypadkach NFZ wypada lepiej. Chociaz Luxmed to w zasadzie twor porownywalny do NFZ, czesto takie opinie slysze. A suma sumarum do fizjoterapeuty udam sie prywatnie o ile zajdzie taka potrzeba.
Moze i moja odpornosc jest niezla, nie jest to wykluczone. Na pewno pomaga brak stycznosci z chorymi ludzmi, nie mam jeszcze dzieci wiec tez nie przynosza zarazkow ze zlobka / przedszkola. Izolacja w domu w czasie najgorszych zachorowalnosci na pewno pomaga w uniknieciu infekcji. A te maseczki pewnie wplywaja dobrze na moja psychike, a psychika dziala cudaStarania od 01.2020
2021 /2022 Przewlekle zapalenie endometrium, usuniety polip
3 histeroskopie, biopsja, 2 antybiotykoterapie
Pazdziernik 2022 planowane IUI, zamiast tego niespodzianka i 2 kreski
Termin: czerwiec 2023, bedzie coreczka! -
Lux med zszedł na psy jak połączył się z NFZ,wg mnie. Ostatni przykład. Mammosc do diabetologa,brak miejsca,portal,infolinia, osobiście -no sorry resory,nie ma miejsc. Teleporada za 2.5.tygodnia. no ale wiadomo, zaglądam codziennie i szukam. Wczoraj po 6 znalazłam teleporada w tym samym dniu,więc przeklikalam. Rozmawiamy. Dostałam opr,że to trzeba osobiście,nie teleporada (jakbym nie wiedziała...) I pani mówi,że ona widzi wolne miejsce na dziś. Loguje się po rozmowie, patrzę,za 35 minut wizyta osobista. Jedyna na przestrzeni oom 2 tygodni!! Kilkam,przebieram się i lecę (mam blisko). Kobieta w szoku,że mnie widzi,wizyta odbebiona. Nagle na portalu mam pełno miejsca do tej pani,żeby się umawiać.
Oni mają terminy,ale je blokują na NFZ po prostu. -
Z tym Luxmedem to mam wrażenie że dużo zależy od danego miasta. U mnie w miescie są cztery placówki Luxmedu - jedno w centrum miasta (tam są ogółem potężne tłumy, właśnie przez wzgląd na dużą ilość osób przyjmowanych w ramach NFZ), dwa mniejsze lokalne osiedlowe i jeden mieszczący się w nowej galerii handlowej - ten jest odpicowany, zero kolejek, mam podejrzenie że tam przyjmowani są tylko pacjenci abonamentowi i prywatni.
Ja prowadzę ciążę w tym największym, bo tylko tam przyjmuje lekarz który mnie interesował - ale szczerze, nie mogę narzekać. Są trochę podwójne standardy dla osób korzystających z NFZ, a tych abonamentowych - mamy osobną rejestracje (przy jednej tłumy, przy drugiej zero żywej duszy), osobne labolatorium. Nigdy nie czekam w kolejce chorych ludzi na pobieranie krwi, bo ciężarne mają jeszcze swój osobny punkt pobrań. Wszystkie prenatalne też zrobiłam w ramach abonamentu. Wizyty u większości specjalistów w ciągu max tygodnia - wiadomo, z psychiatra czy innymi deficytowymi specjalizacjami jest gorzej, ale już kardiolog, fizjoterapeuta, dermatolog, laryngolog, stomatolog - z mężem nie mieliśmy żadnego problemu żeby ogarnąć szybką wizytę. A jeśli byłby problem to dzwonilabym na infolinię i ostro domagała się jakiegoś rozwiązania, bo jednak "złoty pakiet premium" zobowiązuje 😝 Śmieszy mnie to, ale skoro tak ładnie nazywają swoje usługi to przydałoby się żeby i jakość szła za tym - a jeśli nie mogą znaleźć mi terminu, to powinnam móc w ramach tego poszukać sobie terminu w innej prywatnej placówce medycznej, a oni pokrywają koszty. -
Ja z Luxmed uciekłam w Warszawie i okolicach w pierwszej ciąży miałam problem żeby dostać się do ginekologa który miał USG w gabinecie i żeby był jeszcze jakiś ok więc tak naprawdę prowadziłam ciążę prywatnie a tam robiłam tylko badania. Teraz mam Compensa z terminami nie ma problemów, mam różne placówki nie tylko danej marki. I oprócz tego że mam problem z USG tymi głównymi bo muszę je robić w placówce która wystawiła mi skierowanie a akurat to ich słaby punkt to jestem mega zadowolona
-
Dziewczyny, a ja mam pytanie na które może będziecie w stanie odpowiedzieć z doświadczenia, bo to moje pierwsze w życiu dłuższe zwolnienie wiem, że za pierwsze 33 dni płaci pracodawca. U mnie to wygląda tak:
Jestem na zwolnieniu od 04.02. - pierwsze zwolnienie dostałam 04.02.-10.02., potem 11.02. - 10.03., aktualne 11.03.-07.04.
Pensje za luty dostałam normalnie na koniec lutego, jak liczę 33 dni to od 09.03. przejmuje mnie ZUS. Czy mogę się spodziewać przelewu na koniec marca czy raczej nie? Jak to działa w przypadku wypłat z ZUS? Mogę gdzieś to sprawdzic na pue? -
Sunday_92 wrote:Dziewczyny, a ja mam pytanie na które może będziecie w stanie odpowiedzieć z doświadczenia, bo to moje pierwsze w życiu dłuższe zwolnienie wiem, że za pierwsze 33 dni płaci pracodawca. U mnie to wygląda tak:
Jestem na zwolnieniu od 04.02. - pierwsze zwolnienie dostałam 04.02.-10.02., potem 11.02. - 10.03., aktualne 11.03.-07.04.
Pensje za luty dostałam normalnie na koniec lutego, jak liczę 33 dni to od 09.03. przejmuje mnie ZUS. Czy mogę się spodziewać przelewu na koniec marca czy raczej nie? Jak to działa w przypadku wypłat z ZUS? Mogę gdzieś to sprawdzic na pue?
Ja dostaje wynagrodzenie od pracodawcy przez cały ten czas - tzn ZUS przelewa pracodawcy, a pracodawca mi. Tak to wygląda w dużych firmach z tego co wiem, przy dużej ilości pracowników ZUS nie bawi się w robienie osobnych przelewow do wszystkich pracowników na zwolnieniach, tylko zostawia to pracodawcy. W takiej sytuacji, jeśli się nie mylę, pracodawcę obowiązuje dalej umowa - ja dostaje wynagrodzenie do 10 dnia każdego miesiąca i to się nie zmieniło po przejściu na L4. Jeśli pracuje się w mniejszej firmie to z tego co słyszałam jest trochę inaczej - wtedy ZUS realizuje przelewy i tu już musiałaby się wypowiedzieć jakaś osoba która w ten sposób otrzymuje świadczenie, choć podejrzewam że przeróżnie to wygląda. Ważne jest żeby pracodawca dopełnił formalności, złożył terminowo wszystkie wymagane dokumenty itp. - bo zdarza się nierzadko, że pracodawcy tego nie dopilnują, a potem ZUS miga się od wypłaty świadczenia. Na watku na Ovufriend jedna z koleżanek miała taką sytuację i czekała na przelew kilka miesięcy, wszystko w "granicach prawa" 🫤Sunday_92 lubi tę wiadomość
-
Namisa wrote:Ja dostaje wynagrodzenie od pracodawcy przez cały ten czas - tzn ZUS przelewa pracodawcy, a pracodawca mi. Tak to wygląda w dużych firmach z tego co wiem, przy dużej ilości pracowników ZUS nie bawi się w robienie osobnych przelewow do wszystkich pracowników na zwolnieniach, tylko zostawia to pracodawcy. W takiej sytuacji, jeśli się nie mylę, pracodawcę obowiązuje dalej umowa - ja dostaje wynagrodzenie do 10 dnia każdego miesiąca i to się nie zmieniło po przejściu na L4. Jeśli pracuje się w mniejszej firmie to z tego co słyszałam jest trochę inaczej - wtedy ZUS realizuje przelewy i tu już musiałaby się wypowiedzieć jakaś osoba która w ten sposób otrzymuje świadczenie, choć podejrzewam że przeróżnie to wygląda. Ważne jest żeby pracodawca dopełnił formalności, złożył terminowo wszystkie wymagane dokumenty itp. - bo zdarza się nierzadko, że pracodawcy tego nie dopilnują, a potem ZUS miga się od wypłaty świadczenia. Na watku na Ovufriend jedna z koleżanek miała taką sytuację i czekała na przelew kilka miesięcy, wszystko w "granicach prawa" 🫤
-
Sunday_92 w twoim wypadku powinien na 99% dalej płacić Ci pracodawca i powinien to robić na starych zasadach bo z tego co się orientuje ZUS wypłaca jeśli jest mniej niż 20/25 pracowników w firmie. Ja pracuje w szkole gdzie jest ok 100 pracowników i dostaje normalnie jak wcześniej pierwszego dnia miesiąca.
Sunday_92 lubi tę wiadomość
-
Sunday, powinien wypłacać pracodawca w Twoim przypadku. 🙂 Powyżej 20 osob zatrudnionych wypłaca pracodawca, który rozlicza się z ZUSem i wypłaca w takim terminie normalnie jak pensję.
Jak jest poniżej 20 pracowników, to przejmuje wypłatę ZUS, a z tym bywają już różne historie.Sunday_92 lubi tę wiadomość
👩 31 / 🧔30
❌ PCOS, cykle i owulacje nieregularne bez leków; Hashimoto - delikatna postać, pod kontrolą
Stymulacje (letrozol, NAC, Ovitrelle):
03.2022, 04.2022, 05.2022, 06.2022 ❌
08.2022 -> 9.09.2022 ⏸
10.09 - beta 204
12.09 - beta 482
4.10 - wszystko ok, 1,43 cm człowieczka, mamy ❤️🍀
2.11 - prenatalne -> 5,38cm fikającego człowieczka, niskie ryzyka 🍀
4.01 - połówkowe -> 370g ruchliwej już potwierdzonej dziewuchy 🥰🍀 21+1
22.02 - USG III trymestru, 1150g 🍀 28+1
21.03 - 2020g ❤️ 32+0
9.05 - około 3200-3300g panny, której dobrze w brzuchu ❤️ 39+0
PTP - 16.05.2023
Wanda ❤️ - 26.05.2023, 3620g, 55cm ❤️ 41+3
-
Ja pracując w przedszkolu na około 30 pracowników miałam przez dwa miesiące płacone przez ZUS - i tu trochę to trwało zanim wypłacili (mają na to jakiś miesiąc). A od stycznia przeszłam znowu na mojego pracodawcę i mam płacone pierwszego, jak każdy nauczyciel
-
A do mnie dzisiaj dzwoniły kadry,że nie mają mojego zwolnienia od 7 marca 🤦🏼♀️ na zaleceniach mam napisane,że wystawił zwolnienie... Jutro będę znowu drałowała do lux medu,ręce opadają. Pytanie,czy kadry czegoś nie widziały,czy gin nie przyklepał...
-
Anulka87 wrote:A do mnie dzisiaj dzwoniły kadry,że nie mają mojego zwolnienia od 7 marca 🤦🏼♀️ na zaleceniach mam napisane,że wystawił zwolnienie... Jutro będę znowu drałowała do lux medu,ręce opadają. Pytanie,czy kadry czegoś nie widziały,czy gin nie przyklepał...
-
Sunday_92 wrote:A na ZUS pue Ci się wyświetla zwolnienie? Jeśli nie to pewnie lekarz nie ogarnał
Czyli kadry dały doopki, dziękuję Sunday za przypomnienie 💗💗💗 w ZUS pue się zgadza wszystko 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2023, 19:58
Sunday_92 lubi tę wiadomość
-
Czy macie moze problem z pekajaca skora dloni? od kilku tygodni mam ranki na zgieciach palcow, skora czerwona, szorstka. Stosuje tluste kremy na noc, niestety tym razem niewiele pomagaja. Problemy z sucha skora dloni mialam zawsze, ale od kilku tygodni ewidentnie sie nasilily. Czytalam, ze tak bywa w ciazy..
korallik lubi tę wiadomość
Starania od 01.2020
2021 /2022 Przewlekle zapalenie endometrium, usuniety polip
3 histeroskopie, biopsja, 2 antybiotykoterapie
Pazdziernik 2022 planowane IUI, zamiast tego niespodzianka i 2 kreski
Termin: czerwiec 2023, bedzie coreczka! -
Loki wrote:Czy macie moze problem z pekajaca skora dloni? od kilku tygodni mam ranki na zgieciach palcow, skora czerwona, szorstka. Stosuje tluste kremy na noc, niestety tym razem niewiele pomagaja. Problemy z sucha skora dloni mialam zawsze, ale od kilku tygodni ewidentnie sie nasilily. Czytalam, ze tak bywa w ciazy..
Loki lubi tę wiadomość