👶 Czerwiec 2023 👶
-
WIADOMOŚĆ
-
Mój Małż z Synkiem nie miał pępkowego,teraz też nie będzie miał. Ale na piwo z kumplami z pracy go 'puszcze' ,wolę w lipcu 🙈
Co do świętego spokoju,to z Synkiem była kwarantanna od odwiedzin przed miesiąc (no moja mama była,ale to wiadomo,moja mama 🙈). Zresztą to był październik,sezon infekcji. W teraz zobaczymy,też myślę,że na spokojnie,tyle że z bratem to już trudno o kwarantannę będzie,nawet jeśli nie puszczę do pekola,to na placu zabaw coś załapie. Zobaczymy 🙂 ja się w końcu zabrałam za ogarnięcie,może szału nie ma,ale widać różnicę. Na stole już mam trochę worków przygotowanych do walizki. Myślę,że jutro ją dopne. W sumie muszę,bo w poniedziałek remont łazienki się zaczyna 🙂
Anionka,ja już nawet nie wiem,o czym piszesz. Moje libido wynosi minus milion. A 6 lat temu to mogłam się bzykać codziennie,w sensie,w ciąży. Mam nadzieję,że to się zmieni w wakacje....Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2023, 19:18
-
Sunday_92 wrote:Ja w ogóle mam dość niepopularną opinię o pępkowym, że to w sumie taki czas powinien być dla naszej trójki - mój mąż podziela ten pogląd i bardzo żałujemy, że w pobliżu nie ma nigdzie szpitala z opcją sali komercyjnej gdzie moglibyśmy być w trójkę, z tego co wiem, to pępkowego nie planuje.
Mąż teraz jeszcze skorzystał z opcji wyjazdu integracyjnego z pracy, jak będzie chciał przed porodem jeszcze skoczyć gdzieś z kolegami to spoko, ale też raczej bez % (dla niego to akurat nie problem, bo całą moją ciążę nie wypił nawet piwa, próbowałam go namówić w majówkę, to stwierdził, że to byłoby nieodpowiedzialne, gdyby zaczęło się coś dziać). Powiedzieliśmy też dziadkom, że pierwsze dwa, trzy tygodnie chcemy mieć przestrzeń, także prosimy żeby wstrzymali się z odwiedzinami. Ogólnie myślę, że każda para powinna mieć opcje spędzić te pierwsze tygodnie z dzieckiem tak jak im serce podpowiada, jak ktoś ma potrzebę szybkiego spotkania z całą rodziną, pępkowego itp. to też super. Ja natomiast znam nas na tyle, że wiem, że przyda się święty spokój.
U nas nie przyjmujemy gości przez pierwsze tygodnie. Mooooze po miesiącu ktoś z bliższej rodziny no siostra czy brat męża. Ja nawet nie wchodzę w takie dyskusje z rodziną, wiedzą że ze mną nie ma o czym rozmawiać jesli chodzi o opiekę nad dziecmi czy wychowanie. Przy pierwszym teściowa próbowała przemycać swoje dobre rady ale bardzo szybko została sprowadzona na ziemię. Bardzo polecam od razu reagować i nie dać sobie wejść na głowę 🤭Anulka87, Ewk@ lubią tę wiadomość
❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014 -
To w sumie się cieszę, że nie tylko my bez odwiedzin na początku - moja teściowa trochę kręciła nosem, ale ona w sumie na wszystko kręci więc cóż. Moja mama leci na początku czerwca na wakacje więc jej i tak nie będzie 😂 mi chodzi z jednej strony o kwestie odporności, ale też, a może przede wszystkim o to, że my w trójkę będziemy musieli nauczyć się siebie nawzajem, a goście w tym nie pomagają.
zazu, Ewk@ lubią tę wiadomość
-
Sunday_92 wrote:To w sumie się cieszę, że nie tylko my bez odwiedzin na początku - moja teściowa trochę kręciła nosem, ale ona w sumie na wszystko kręci więc cóż. Moja mama leci na początku czerwca na wakacje więc jej i tak nie będzie 😂 mi chodzi z jednej strony o kwestie odporności, ale też, a może przede wszystkim o to, że my w trójkę będziemy musieli nauczyć się siebie nawzajem, a goście w tym nie pomagają.
To już pomijając aspekt zdrowotny, infekcje, odporność itd
A jak już przyjdzie czas na odwiedziny to dziecko nie jest małpka w zoo. Nie musi być przekazywane z rąk do rąk, całowane przez ciotki. W ogóle polecam zwracać na to uwagę bo ludzie mają jakiś dziwny zwyczaj całowania dzieci w rączki. Które za chwilę lądują u tego dziecka w buzi. Średnio bezpieczne nie mówiąc o higienie.Ani0nka, Sunday_92, Ewk@ lubią tę wiadomość
❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014 -
zazu wrote:Dokładnie. To jest czas dla najbliższej rodziny czyli rodzice i rodzeństwo. Jeśli ktoś ma silną potrzebę żeby jednak wyjść do ludzi i samopoczucie na to pozwala proszę bardzo. Ale nie uznaje ładowania się gości do domu matce w połogu.
To już pomijając aspekt zdrowotny, infekcje, odporność itd
A jak już przyjdzie czas na odwiedziny to dziecko nie jest małpka w zoo. Nie musi być przekazywane z rąk do rąk, całowane przez ciotki. W ogóle polecam zwracać na to uwagę bo ludzie mają jakiś dziwny zwyczaj całowania dzieci w rączki. Które za chwilę lądują u tego dziecka w buzi. Średnio bezpieczne nie mówiąc o higienie.
Myślałam,że obejdzie się bez zgagi,a chyba mi się zaczyna...czyli co? Dzidziol ma sporo włosów? 😂😂 -
Anulka87 wrote:A Syn i tak jest super,dużo się sam zajmuje sobą... Jednak te 6 lat to duuuuza różnica 🙈
-
Anulka87 wrote:Loki,w oryginale Ani chyba nie było wątków homo? 🙈
Anionka,jak sytuacja?🙂
Ulcia, abstrahując od pępkowego, wierzę,że będzie dobrze z Malutką ❤️
Dziewczyny,czy Wy też coś chwilę porobicie i odpoczywacie? Toc to porażka. A Syn i tak jest super,dużo się sam zajmuje sobą... Jednak te 6 lat to duuuuza różnica 🙈
Aaaa,a ja w końcu,po jakiś 2 tygodniach picia melisy,spałam od 23.30 do 7.10 x malutkimi przerwami!! I nieee,nie czuje się wypoczęta 😂
Niestety wstyd sie przyznac, ale nie znam oryginalu Ani, obiecuje sobie od jakiegos czasu, ze nadrobie luke w wyksztalceniu, ale oczywiscie nie wychodzi. Ani nie tykalam w dziecinstwie po tym, jak uslyszalam, ze to ksiazka dla dziewczynek..teraz wiem, ze warto by bylo jednak ta pozycje nadrobic
Starania od 01.2020
2021 /2022 Przewlekle zapalenie endometrium, usuniety polip
3 histeroskopie, biopsja, 2 antybiotykoterapie
Pazdziernik 2022 planowane IUI, zamiast tego niespodzianka i 2 kreski
Termin: czerwiec 2023, bedzie coreczka! -
Anulka87 wrote:Nic mnie tak nie irytuje,jak całowanie dzieci w ręce i w usta,głównie przez stare panie... W sumie przez każdego,my też nie całujemy Małego w usta.
Myślałam,że obejdzie się bez zgagi,a chyba mi się zaczyna...czyli co? Dzidziol ma sporo włosów? 😂😂
Zgaga ma jakies powiazanie z wlosami u dziecka czy to tylko zarcik?Starania od 01.2020
2021 /2022 Przewlekle zapalenie endometrium, usuniety polip
3 histeroskopie, biopsja, 2 antybiotykoterapie
Pazdziernik 2022 planowane IUI, zamiast tego niespodzianka i 2 kreski
Termin: czerwiec 2023, bedzie coreczka! -
Loki wrote:Zgaga ma jakies powiazanie z wlosami u dziecka czy to tylko zarcik?
-
Słuchajcie akcji.
Jestem tak zła, że szok.
Wspominałam ostatnio, że lekarz zasugerował mi wypożyczenie detektora tętna, więc to zrobilam. W sumie nie wiem po co. Z dwa razy sobie z narzeczonym posłuchaliśmy i ok. Noni wczoraj przyszedł wieczór, byłam sama w domu i w sumie bez powodu chwyciłam ten detektor i zaczęłam słuchać. Nagle w jednym momencie pokazało mi się na czerwono tętna jakoś około 80, więc rozłączyłam to, poczekałam chwilę, włączyłam jeszcze raz, mała zaczęła się ruszać i wiadomo jak na zwykłym ktg czasem ucieka zapis tak samo na tym małym głównie się działo, ale tętna było na dobrym poziomie, tylko znowu w jednej chwili pokazało 80 kilka. No to ja już spanikowana, znając historie różne, pojechałam na IP żeby jakoś to zweryfikować. Zrobili usg, zrobili ktg, wszytsko ok ale zasugerowali mnie zostawić na oddziale. No i pytam się w sumie na jakiej podstawie, to tłumaczenie, że no właśnie jest rozpoznanie tego FGR i że lepiej poobserwować. Tłumaczenie, że byłam kilka dni temu hospitalizowana pod tym względem i to, że mam lekarza w poniedziałek mało dało (niestety gadałam z jakąś łaską, która dopiero się uczy, bo lekarka z IP miała jakiś nagły przypadek). Miałam się zastanowić czy zostać czy nie. Po rozmowie telefonicznej z Mamą siora i przyjaciółka uznałam, że ok zostanę (zeby w domu sie nie zastanawiac), więc w sumie po północy mnie położyli. No ale tutaj dzisiaj nie ma wypisów, jutro mi powiedziała babką że wątpi żebym wyszła. Do tego leżę na innym oddziale. Pobrali mi krew, mocz już dzisiaj i już miałam ktg chyba z 50 minut, które wyszło super i myślę sobie, że chyba dzisiaj wyjdę na własne żądanie, bo jeśli wszytko jest ok, to nie widzę potrzeby mnie tu trzymać...wczoraj byłam w emocjach a dzisiaj to przemyślałam i uważam, że użycie tego sprzętu bez potrzeby tylko narobiło bałaganu i zasiało panikę. Jakbym została to może wyjdę we wtorek, a może już mnie zostawia do końca, a nie uśmiecha mi się ostatnich dni przeleżeć bez powodu, szczególnie, że w piątek mam tu wrócić na indukcję...mocno się zastanawiam żeby wyjść na własną prośbę, jutro i tak mam wizytę u mojego lekarza, który tu pracuje.
Sorry, jeśli bez ładu i składu ale spałam 2h
🩷 Julka 25.05.2023 -
Taaak,kiepsko śpię. I żeby nie było,nie sięgam od razu po telefon. Także jeden dzień lepszy że spaniem i już gorzej 😤
Ulcia,bardzo dobrze,że pojechałaś! Jeśli wszystko jest ok,to może rzeczywiście lepiej wyjść na własne? Bo i dziwne,z tym detektorem? Może był popsuty? -
Raz powiedziałam lekarzowi, że mała jakaś była ospała, ale że później nadrobiła, to zasugerował, że może dobrze żebym sobie wypożyczyła detektor na ten ostatni tydzień, tak w ramach uspokojenia. I w sumie wyszło odwrotnie :p
Właśnie był jakiś mlody lekarz na obchodzie i zapytał do ilu to tetno wczoraj spadło to mu powiedziałam, że około 80, to przyznał mi rację, że to zapewne było moje a nie dziecka. I czy nie będę spokojniejsza jak zostanę tutaj. No ale wolę w spokoju posiedzieć w domu zanim znów tu przyjadę i będę przechodzić mega stres przez ten porod.🩷 Julka 25.05.2023 -
Ulcia, jeżeli wszystko jest ok i jutro i tak masz lekarza, to ja też wolałabym się wypisać.
W ogóle ja mam wrażenie, że jak już się pojedzie do szpitala to zawsze zostawią, trochę bez sensu, bo przecież jak USG i ktg ok to po co. -
Ten detektor na tym etapie to już tylko namieszać może. Ale dobrze, że pojechałaś, lepiej sprawdzić.
Ja w nocy miałam straszny skurcz...łydki. ale tak mocno, promieniował na udo to już całkiem, aż wyłam z bólu, mąż się obudził i rozmasował, potem pospacerowałam do domu i rozchodziłam. Ale jak tak bolą skurcze porodowe to chyba wolę tę cesarkę ... mąż myślał, że akcja się zaczęła 😂 -
Ja też ciężka noc łapały mnie bóle miesiączkowe brzucha i do tego skurcze łydek i tak z dwie godziny puszalo łapało.
Ulcia jak przeczytałam twój pierwszy post to chciałam się spytać czy aby napewno nie było to twoje tętno ale doczytałam dalej i wiem że też już tak pomyślałaś Dobrze że pojechałaś bo tak byś tylko o tym myślałam a tak to wszystko sprawdzilaś i nasz czysta głowę Do podjęcia masz trudną decyzję wszystko ma swoje plusy i minusy 🤷♀️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2023, 09:46
-
Sunday_92 wrote:Ulcia, jeżeli wszystko jest ok i jutro i tak masz lekarza, to ja też wolałabym się wypisać.
W ogóle ja mam wrażenie, że jak już się pojedzie do szpitala to zawsze zostawią, trochę bez sensu, bo przecież jak USG i ktg ok to po co.