👶 Czerwiec 2023 👶
-
WIADOMOŚĆ
-
Ulcia9112 wrote:Hej.
Jak tak czytam te Wasze informacje o mierzonych przepływach, to jestem trochę w konsternacji. Dowiedziałam się, że się w ogóle coś takiego mierzy właśnie stąd, z forum. Dzisiaj na wizycie wspomniałam o tym ginowi, że czytałam że takie przepływy się sprawdza i żeby mi nakreślił temat, plyo stwierdził, że nie sprawdza się przepływów na tak wczesnym etapie i że robią to w późniejszym czasie. O co tu chodzi ? :p czy to rzeczywiście nie jest rytunowe?
Jeżeli tak to bardzo dziwne, że nie zbadał, ciekawe jak był w stanie obliczyć ryzyko.Namisa, Ulcia9112 lubią tę wiadomość
-
Sunday_92 wrote:Tzn. na takiej zwykłej wizycie to niekoniecznie bada się przepływy, ale na USG pierwszego trymestru to już powinny być obowiązkowo zmierzone. Robił Ci USG pierwszego trymestru lekarz z certyfikatem fmf? (Tu można sprawdzić czy lekarz ma certyfikat https://fetalmedicine.org/lists/map/certified/NT-specialist)
Jeżeli tak to bardzo dziwne, że nie zbadał, ciekawe jak był w stanie obliczyć ryzyko.
Mi badanie wykonywał lekarz z certyfikatem FMF, ale jednak przepływów nie zbadał. Wyliczył ryzyko preeklampsji i zahamowania wzrastania płodu na podstawie białka pappa, beta hcg, ciśnienia krwi i wywiadu położniczego. Tylko takie ryzyko bez przepływów jest niedoszacowane, więc na pierwszych prenatalnych mam ryzyka 1:320, na drugich (powiększonych o przepływy) już między 1:14 a 1:130. Wiem też że niektórzy lekarze w ogóle nie wyliczaja na prenatalnych ryzyk związanych z pracą łożyska - tylko trisomie. -
Namisa wrote:Mi badanie wykonywał lekarz z certyfikatem FMF, ale jednak przepływów nie zbadał. Wyliczył ryzyko preeklampsji i zahamowania wzrastania płodu na podstawie białka pappa, beta hcg, ciśnienia krwi i wywiadu położniczego. Tylko takie ryzyko bez przepływów jest niedoszacowane, więc na pierwszych prenatalnych mam ryzyka 1:320, na drugich (powiększonych o przepływy) już między 1:14 a 1:130. Wiem też że niektórzy lekarze w ogóle nie wyliczaja na prenatalnych ryzyk związanych z pracą łożyska - tylko trisomie.
-
Sunday_92 wrote:Wiadomo, z lekarzami różnie bywa, ale jednak ryzyka oceny pracy łożyska powinny być sprawdzone na USG pierwszego trymestru, niestety trochę jest tak, że trzeba samemu wszystko doczytać i kontrolować (ja mam duże zaufanie do swojego lekarza, ale mimo to staram się ogarniać co i jak żeby w razie czego dopytać, chociaż lekarz nam dokładnie wszystko tłumaczy i komentuje podczas badania, więc ostatnimi czasy pytań nie mam). Ja miałam przepływy sprawdzane i na USG pierwszego trymestru,i już na wizycie w 10+5. Teraz będę mieć wizytę w 16+3 i myślę, że lekarz też sprawdzi.
Super że taki ogarnięty lekarz cię prowadzi 💪 To powinien być standard, ale niestety jeszcze nie jest. -
Tak, ja póki co jestem bardzo zadowolona - jedynie wizyty bym wolała mieć co dwa tygodnie, ale już zostałam parę razy zapewniona, że w fizjologicznej ciąży 4 tygodnie to standard na tym etapie. Także w sumie powinnam się cieszyć, no ale moją głowę ciężko wyłączyc, a dopóki nie poczuje ruchów to chyba będę się nadal stresować miedzy wizytami...
-
Wychodzi na to, że mój lekarz nie ma certyfikatu FMF (na wynikach prenatalnych jest napisane, że wszelkie dane wprowadzał w program jakiś inny lekarz i tam jest nr certyfikatu). Czytałam trochę o badaniu I trymestru, ale na niewielu stronach piszą o tym, że najlepiej aby robił je lekarz z c Fmf więc nic o tym nie wiedziałam. Z wywiadu i pomiarow ryzyko wyszło mi 1:282. Na moje (moze) szczęście biorę acard już od początku ciąży z uwagi na poprzednie niepowodzenia, także tutaj w razie W jestem spokojna, że zadziałaliśmy przed koncem 16 tyg.
A wczoraj lekarz mi mówił, że nie ma co czytać forum, bo później można się nabawic różnych strachów, ale wychodzi na to, że serio gdyby nie to, to wielu rzeczy bym po prostu nie wiedziała.🩷 Julka 25.05.2023 -
Ulcia9112 wrote:Wychodzi na to, że mój lekarz nie ma certyfikatu FMF (na wynikach prenatalnych jest napisane, że wszelkie dane wprowadzał w program jakiś inny lekarz i tam jest nr certyfikatu). Czytałam trochę o badaniu I trymestru, ale na niewielu stronach piszą o tym, że najlepiej aby robił je lekarz z c Fmf więc nic o tym nie wiedziałam. Z wywiadu i pomiarow ryzyko wyszło mi 1:282. Na moje (moze) szczęście biorę acard już od początku ciąży z uwagi na poprzednie niepowodzenia, także tutaj w razie W jestem spokojna, że zadziałaliśmy przed koncem 16 tyg.
A wczoraj lekarz mi mówił, że nie ma co czytać forum, bo później można się nabawic różnych strachów, ale wychodzi na to, że serio gdyby nie to, to wielu rzeczy bym po prostu nie wiedziała.Namisa, Sunday_92 lubią tę wiadomość
❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014 -
Ulcia9112 wrote:Wychodzi na to, że mój lekarz nie ma certyfikatu FMF (na wynikach prenatalnych jest napisane, że wszelkie dane wprowadzał w program jakiś inny lekarz i tam jest nr certyfikatu). Czytałam trochę o badaniu I trymestru, ale na niewielu stronach piszą o tym, że najlepiej aby robił je lekarz z c Fmf więc nic o tym nie wiedziałam. Z wywiadu i pomiarow ryzyko wyszło mi 1:282. Na moje (moze) szczęście biorę acard już od początku ciąży z uwagi na poprzednie niepowodzenia, także tutaj w razie W jestem spokojna, że zadziałaliśmy przed koncem 16 tyg.
A wczoraj lekarz mi mówił, że nie ma co czytać forum, bo później można się nabawic różnych strachów, ale wychodzi na to, że serio gdyby nie to, to wielu rzeczy bym po prostu nie wiedziała.
Dziwi mnie że w ogóle lekarze bez certyfikatu się podejmują robienia takich badań i że są placówki które jeszcze na to pozwalają. Wprowadzic dane to mogła nawet sekretarka medyczna, bo to przepisanie informacji z kartki do programu, ale uprawnienia do badania według standardów FMF mają tylko lekarze z certyfikatem - przechodzą oni coroczny audyt podtrzymujący uprawnienia i ich wiedza na temat zagadnień z medycyny prenatalnej jest najbardziej aktualna. Super że bierzesz Acard od początku - jeśli są wskazania, to na pewno zadziałał profilaktycznie.
Też mnie drażni to "proszę nie czytać internetu", które niektórzy lekarze tak lubią powtarzać. Oczywiście, ważne są odpowiednie źródła i weryfikacja, nie wróżenie raka na podstawie jednego objawu. Ja bym chciała żyć w kraju z taką opieka medyczna, żeby nie musieć się samemu często doktoryzować z dr Google i pochłaniać opracowań medycznych. Niestety wielokrotnie przekonałam się na własnej skórze, że jak człowiek sam nie dopilnuje swojego, to większość zostanie taśmowo zrobiona po linii najmniejszego oporu 🙄Sunday_92, Ulcia9112 lubią tę wiadomość
-
Hejka:) ja już po wizycie, czy wiecie ze mój gin to cudowny człowiek. Przyjechał przed pacjentkami i nie wziął ode mnie kasy za wizytę. Mam infekcje wiec dostałam pimafucin dopochwowo. Dzidzia szalała w brzuchu, łożysko na tylnej ścianie wiec niedługo zaczną się mocne kopniaki. No i okazało się ze jednak dziewczynka. Nie ma nic między nogami 🫣 szok. Nadal w to nie wierze 😀
Kalolika, zazu, Namisa, Mal86, Sunday_92, edka85, Nadulka, Martyna175 lubią tę wiadomość
-
Ani0nka wrote:Hejka:) ja już po wizycie, czy wiecie ze mój gin to cudowny człowiek. Przyjechał przed pacjentkami i nie wziął ode mnie kasy za wizytę. Mam infekcje wiec dostałam pimafucin dopochwowo. Dzidzia szalała w brzuchu, łożysko na tylnej ścianie wiec niedługo zaczną się mocne kopniaki. No i okazało się ze jednak dziewczynka. Nie ma nic między nogami 🫣 szok. Nadal w to nie wierze 😀
Ani0nka lubi tę wiadomość
-
Ani0nka wrote:Hejka:) ja już po wizycie, czy wiecie ze mój gin to cudowny człowiek. Przyjechał przed pacjentkami i nie wziął ode mnie kasy za wizytę. Mam infekcje wiec dostałam pimafucin dopochwowo. Dzidzia szalała w brzuchu, łożysko na tylnej ścianie wiec niedługo zaczną się mocne kopniaki. No i okazało się ze jednak dziewczynka. Nie ma nic między nogami 🫣 szok. Nadal w to nie wierze 😀
Oo super lekarz, i takich się chwali! Wow, czyli jednak zmiana 💖 I jak się czujesz z tą wizją? Pewnie zaskoczenie jest niemałe Nadia to piękne imię 😍Ani0nka lubi tę wiadomość
-
No jestem w szoku i nadal nie wierzymy zobaczymy po porodzie
Namisa, Mal86 lubią tę wiadomość
-
Ruchy czuję codziennie ale to co dzieje się dzisiaj, jeszcze bardziej mnie zaskoczyło ☺️
Może przez to, że cały dzień bylam w ruchu i dopiero niedawno położyłam się żeby odpocząć, co chwilę czuję kopniaki i to takie dosyć mocne. Nie wiedziałam, że przy drugiej ciąży tak szybko jest to możliwe 😉eMPe, Ani0nka, Mal86 lubią tę wiadomość
-
A ja jestem załamana,chorobsko dopadło i mnie 😭 gorączki Wysokiej nie mam,ale już dwa razy wzięłam paracetamol. I w ogóle jestem smutna,zła, wściekła 😭😭😭 wzięłam urlop przed świętami,żeby wszystko ogarnąć,a nie mam siły wstać z łóżka 😭😭😭 dzisiaj jeszcze z Młodym idę na osłuchanie,żeby być spokojna. Załamka 😭😭😭
-
Anulka87 wrote:A ja jestem załamana,chorobsko dopadło i mnie 😭 gorączki Wysokiej nie mam,ale już dwa razy wzięłam paracetamol. I w ogóle jestem smutna,zła, wściekła 😭😭😭 wzięłam urlop przed świętami,żeby wszystko ogarnąć,a nie mam siły wstać z łóżka 😭😭😭 dzisiaj jeszcze z Młodym idę na osłuchanie,żeby być spokojna. Załamka 😭😭😭
❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014 -
Kapod jesteś? Masz już wyniki czy jeszcze czekasz?Napisałabyś jak było na amnio?(ewentualnie na priv).Po prostu nastawiam się,że za miesiąc sama będę w tej sytuacji.
Trzymam kciuki ❤️