👶 Czerwiec 2023 👶
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja aktualnie jestem na zero z wagą, na początku schudłam jakieś 2-3 kg i teraz one wróciły więc jestem na 0 (ważę się raz w tygodniu żeby nie stracić kontroli).
-
Ja przytyłam 3 kg.
A słuchajcie tak trochę z innej beczki. Jeśli któraś nie chce to niech nie odpowiada. Współżyjecie? Ja od chyba ósmego tyg nic. Miałam w tym czasie jednorazowe brązowe uplawy. Lekarz zapytał czy współżyłam dzień wcześniej to przyznałam, że był stosunek ale bez penetracji. Uznał, że czasem się tak zdarza na drugi dzień, że coś tam poleci, ale ze mam się wtrzymac i nie uprawiać seksu. Więc ok. Później już się to nie powtórzyło ale jakoś wstydziłam się z nim poruszyć ten temat. Jak już chciałam z lekarzem zagadać a propos seksu a było już po 12 tyg, to też się wstrzymałam, bo miałam że 3 dni plamieniaz więc uznałam, że na bank mi nie pozwoli. I tak doszło do tego, że jest 19 tydzień a ja nawet boję się masturbowac, boo tu kolejna ciekawostka (może któraś z Was wie o co chodzi) miewam nocne orgazmy. Śni mi się coś miłego i chwilę później mam to cudowne uczucie. Niestety wybudza mnie też wtedy możne spięcie w dole brzucha, bol, który po chwili mija. No i to kolejny czynnik który odwodzi mnie od pomysłu seksu. Cykam się, że jak już dojdzie co do czego to będę czuła bol. Pisałam o tym co prawda z jedną fizjoterapeutka uroginek.która prowadzi profil na insta, i napisała mi, że to właściwie jest normalne , bo macica już jest swoich rozmiarów i że ten bol niczego złego nie zwiastuje.
Jutro mam wizytę u gina to muszę z nim w końcu o tym pogadać bo inaczej będę lecieć tylko na marzeniach sennych do końca ciąży:D
Aha..czy któraś z Was miewa skurcze brzucha przy oddawaniu moczu? Badania w normie ale chyba mam jakieś nadmierne napięcie i jak mam pełny pęcherz to sikanie jest udręką.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2023, 13:13
Ani0nka lubi tę wiadomość
🩷 Julka 25.05.2023 -
My w sumie od początku nie współzyjemy, bo pierwszy trymestr jakoś obydwoje byliśmy zeschizowani i stwierdziliśmy, że poczekamy do drugiego, ale jak na ostatniej wizycie ginekolog powiedział, że szyjka coś krótka, to stwierdziliśmy, że wolimy sobie póki co też odpuścić. Ale ogólnie lekarz nam nie zabraniał, powiedział, że nie widzi przeciwskazań. Myślę, że jeśli u Was z ciążą wszystko ok i obydwoje macie ochotę to nic tylko korzystać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2023, 14:17
-
U nas też nie współżyjemy pierwszy trymestr ze względu na torbiel lekarz nie zalecał a teraz czekamy na USG połówkowe bo w pierwszej ciąży od połówkowych miałam szyjkę 3,2-3,0 cm i lekarz jeden nie widział problemy a drogi mówił że lepiej nie żeby nie prowokować do skracania się. Więc ostatecznie nic nie było 🙈Teraz chcę najpierw wiedzieć ile ma centymetrów i będę pytać lekarza co i jak
Ulcia9112 lubi tę wiadomość
-
Ulcia wypisz wymaluj jakbyś pisała o mnie o wszystkim. Wibrator w odstawke odszedł a ja miewam orgazmy nocne. I tez były brązowe plamienia raz i już się cykam i nic nie robimy. Znaczy ja męża wiecie jakoś tam zaspokajam No ale do cipki nie wchodzi
Ulcia9112 lubi tę wiadomość
-
My od inseminacji nie współżyjemy 😬 w sumie od pierwszej ciąży tak ciężko z tym, w ciąży słabo z tym było, bo się bałam, po porodzie to wiadomo, długo zajęło zanim znów zaczęliśmy. Teraz znów przestój. Raz że się znów boję, brzuch mnie ciągle boli, to ochoty brak, to zmęczenie, to w łóżeczku obok nas leży 20-miesięczniak i wystarczy, że zajęczy przez sen i nam czar pryska, a przenosić się do salonu nie zawsze nam się chce 😂 mam nadzieję, że jeszcze w życiu wrócimy do fajnych, miłosnych uniesień, bo kiedyś to jak króliki jak wspominamy 🤣
-
Ani0nka wrote:Ulcia wypisz wymaluj jakbyś pisała o mnie o wszystkim. Wibrator w odstawke odszedł a ja miewam orgazmy nocne. I tez były brązowe plamienia raz i już się cykam i nic nie robimy. Znaczy ja męża wiecie jakoś tam zaspokajam No ale do cipki nie wchodzi
Czułam, że temat chwyci 😆 widzisz jestesmy wyposzczone i organizm sam sie domaga i przypomina nocami 😆 ogólnie mówi się o tym, że seks nawet i może pomóc, bo tarcie penisa jakby przygotowuje i uelastycznia tkanki, więc ja bym jednak chciała móc się przekonać i potraktować to jako trening krocza
Ani0nka lubi tę wiadomość
🩷 Julka 25.05.2023 -
Kalolika wrote:U nas też nie współżyjemy pierwszy trymestr ze względu na torbiel lekarz nie zalecał a teraz czekamy na USG połówkowe bo w pierwszej ciąży od połówkowych miałam szyjkę 3,2-3,0 cm i lekarz jeden nie widział problemy a drogi mówił że lepiej nie żeby nie prowokować do skracania się. Więc ostatecznie nic nie było 🙈Teraz chcę najpierw wiedzieć ile ma centymetrów i będę pytać lekarza co i jak
Pytam, bo ja miałam podobny pomiar ostatnio (3.1cm) oczywiście tak się nakręciłam czytaniem różnych historii, że się umówiłam na dodatkową wizytę jutro (niestety do lekarza, którego nie znam, bo będę w Warszawie, a swojego prowadzącego mam w Poznaniu, ale stwierdziłam, że do kolejnej planowej 20.01. oszaleje).
-
Ja tez mam szyjkę 3-3,5cm. Na bank w 3 trymestrze to męża wezmę w obroty a teraz to się jakoś cykam przez te plamienia…
-
Sunday_92 wrote:@Kalolika, czy ta szyjka sprawiała Ci później problemy w poprzedniej ciąży, miałaś wdrażane jakieś leczenie czy po prostu do obserwacji i wszystko było ok?
Pytam, bo ja miałam podobny pomiar ostatnio (3.1cm) oczywiście tak się nakręciłam czytaniem różnych historii, że się umówiłam na dodatkową wizytę jutro (niestety do lekarza, którego nie znam, bo będę w Warszawie, a swojego prowadzącego mam w Poznaniu, ale stwierdziłam, że do kolejnej planowej 20.01. oszaleje). -
Kalolika wrote:Musiałam mieć tryb odpoczynku ale przykuta do łóżka nie byłam, zakupy i spacer wchodził w grę :p Na początku sama obserwacja co wizyta mierzona jeśli miałam częste twardnienia brzucha musiałam iść szybciej na kontrolę a zdążyło się to raz a tak to normalnie wizyty co 4 tygodnie a od 26 TC była luteina ale nie wiem do kiedy bo takiej informacji w kącie ciąży nie mam. A no i magne b6 forte bralam w jakieś sporej ilości. Myślę że lekarz wszystko powie Ci jak nie ten to twój zaufany z Poznania i wybierze najlepsze rozwiązanie dodam jeszcze że w pierwszej ciąży chodziłam do dwóch i obaj mieli inne zdanie jeden uważał że taka moja natura i żebym tylko nie chodziła na gimnastykę dla ciężarnych i starała się żeby brzuch nie twardniał a drugi do którego miałam większe zaufanie po prostu kazał robić to co opisalan wyżej. A urodziłam normalnie w 39 TC przez planowane CC nie miałam wcześniejszego crozwarcia itp mam nadzieję że nie moja odpowiedź jest zrozumiałam bo ostatnio zawiesił mi się mózg 🙈
Ja dostałam już ostatnio luteinę dopochwowo, żeby zapobiec dalszemu skracaniu, najpierw się tym nie przejęłam, bo lekarz nie kazał nic zmieniać w trybie życia, stwierdził, że na następnej wizycie po prostu sprawdzimy, a później zaczęłam czytac, no i trochę się przerazilam. Nie wiem na ile ten jutrzejszy pomiar będzie relatywny, bo podobno najlepiej żeby mierzył ten sam lekarz, na tym samym sprzęcie, no ale zakładam, że jakby się mocno skróciła to zauważy. A mąż twierdzi, że już oszaleje z tym moim gadaniem czy wszystko ok, więc już chyba lepiej sprawdzić. Lepiej wiedzieć jak najszybciej, bo można będzie w razie czego pessar albo szew założyć, chociaż mam nadzieje, że będzie ok.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2023, 17:00
-
Ulcia u nas pierwszy trymestr był dość skąpy w stosunki, żeby nie powiedzieć że była posucha jak na nas to naprawdę najdłuższy okres abstynencji. Co prawda nie miałam plamień ani żadnych zaleceń od lekarza żeby wstrzymać się ze współżyciem, ale jakoś nie mogliśmy się zgrać - ja miałam potrzebę snu od 20-21, mąż zwykle pracował jeszcze do późna przy komputerze i jakoś tak wypadliśmy z formy. Napięcie też robi swoje, więc aura jakoś nie sprzyjała. Ale mniej więcej od końcówki pierwszego tryemstru, gdy totalnie wróciłam do siebie i zniknęły wszelkie nieprzyjemne objawy, to zaczęliśmy wracać "do siebie" i teraz mamy ochotę bardzo często.
Bliskość i intymność jest dla mnie bardzo ważna w relacji, dlatego to wypadnięcie z formy i fizyczne oddalenie się od siebie było dla mnie trudne - jakby nasz związek coś tracił przez wzgląd na ciaze. Wiem że z niemowlakiem u boku bliskość będzie tym trudnejsza, więc chcemy jak najwiecej praktykować, żeby się od siebie w tej materii nie oddalić, dlatego skupiamy się ostatnio mocniej na budowaniu intymności i całe szczęście zaczyna wychodzić ❤️
A co do twoich plamień - jeśli stosunek był bez penetracji to trochę nie rozumiem w jaki sposób miałby spowodować plamienia. Zwykłe to jest efekt jakiegoś mechanicznego potarcia, delikatnego naruszenia nabrzmiałych tkanek. Jeśli nie ma realnych przeciwwskazań medycznych to ja osobiście starałabym się wrócić do tej bliskości z mężem - im dłużej niestety trwa przerwa, tym często trzeba się potem dluzej przyzywczajac do powrotu, przynajmniej takie są moje doświadczenia. Oczywiście jeśli takie jest twoje pragnienie i potrzeby, ale z tego co pisze rozumiem że tak, zwłaszcza że pojawiają się nocne "uwolnienia" zgromadzonego napięcia A, co do masturbacji - też miewalam takie bóle brzucha na początku, rozmawiałam o tym z fizjo-uro. Powiedziała mi, że bardzo często kiedy ciało się "zaciska" pod wpływem dotyku, mięśnie napierają od wewnątrz i takie uczucie bólowe się pojawia. Ten zacisk u mnie miał źródło w psychice - wynikał z podświadomego lęku i obawy że mogę jakoś zaszkodzić małemu. Przekonanie że wszystko jest ok przyszło wraz z częstszą aktywnością seksualną (i solo seksualną), po prostu z czasem te blokady które sobie zbudowałam w głowie i ciele puściły, a ból zniknął. Trzymam kciuki żeby i u Ciebie wszystko wróciło do normy a lekarz dał zielone światło 🟢💚Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2023, 19:16
-
Namisa wrote:Ulcia u nas pierwszy trymestr był dość skąpy w stosunki, żeby nie powiedzieć że była posucha jak na nas to naprawdę najdłuższy okres abstynencji. Co prawda nie miałam plamień ani żadnych zaleceń od lekarza żeby wstrzymać się ze współżyciem, ale jakoś nie mogliśmy się zgrać - ja miałam potrzebę snu od 20-21, mąż zwykle pracował jeszcze do późna przy komputerze i jakoś tak wypadliśmy z formy. Napięcie też robi swoje, więc aura jakoś nie sprzyjała. Ale mniej więcej od końcówki pierwszego tryemstru, gdy totalnie wróciłam do siebie i zniknęły wszelkie nieprzyjemne objawy, to zaczęliśmy wracać "do siebie" i teraz mamy ochotę bardzo często.
Bliskość i intymność jest dla mnie bardzo ważna w relacji, dlatego to wypadnięcie z formy i fizyczne oddalenie się od siebie było dla mnie trudne - jakby nasz związek coś tracił przez wzgląd na ciaze. Wiem że z niemowlakiem u boku bliskość będzie tym trudnejsza, więc chcemy jak najwiecej praktykować, żeby się od siebie w tej materii nie oddalić, dlatego skupiamy się ostatnio mocniej na budowaniu intymności i całe szczęście zaczyna wychodzić ❤️
A co do twoich plamień - jeśli stosunek był bez penetracji to trochę nie rozumiem w jaki sposób miałby spowodować plamienia. Zwykłe to jest efekt jakiegoś mechanicznego potarcia, delikatnego naruszenia nabrzmiałych tkanek. Jeśli nie ma realnych przeciwwskazań medycznych to ja osobiście starałabym się wrócić do tej bliskości z mężem - im dłużej niestety trwa przerwa, tym często trzeba się potem dluzej przyzywczajac do powrotu, przynajmniej takie są moje doświadczenia. Oczywiście jeśli takie jest twoje pragnienie i potrzeby, ale z tego co pisze rozumiem że tak, zwłaszcza że pojawiają się nocne "uwolnienia" zgromadzonego napięcia A, co do masturbacji - też miewalam takie bóle brzucha na początku, rozmawiałam o tym z fizjo-uro. Powiedziała mi, że bardzo często kiedy ciało się "zaciska" pod wpływem dotyku, mięśnie napierają od wewnątrz i takie uczucie bólowe się pojawia. Ten zacisk u mnie miał źródło w psychice - wynikał z podświadomego lęku i obawy że mogę jakoś zaszkodzić małemu. Przekonanie że wszystko jest ok przyszło wraz z częstszą aktywnością seksualną (i solo seksualną), po prostu z czasem te blokady które sobie zbudowałam w głowie i ciele puściły, a ból zniknął. Trzymam kciuki żeby i u Ciebie wszystko wróciło do normy a lekarz dał zielone światło 🟢💚
Dziękuję 🥰Namisa lubi tę wiadomość
🩷 Julka 25.05.2023 -
My normalnie współżyjemy od początku ciąży. Tyle że bez żadnych szaleństw i bez naciskania brzucha.
-
U mnie jakieś 2 kg na minusie. Nic dziwnego skoro zmuszam się żeby w ogóle jeść a i tak cały czas mdli. W poprzednich ciążach miałam podobnie, zaczynałam przybierać koło 24 tygodnia.
Seks u nas odpada. Ze względu na problemy w poprzednich ciążach nie mam zgody, nawet gdybym miała to za bardzo bym się bała. Do tego biorę leki dopochwowe. Za dwa tygodnie będę miała wymaz pobrany na posiew i na pewno żadnych infekcji nie będę ryzykować. No a tak poza tym to czuje się beznadziejnie i nie mam siły. 🤷 Jak będzie ciąża donoszona to będziemy działać. Po porodzie też w miarę szybko wracaliśmy do seksu, 5 tygodni czekałam.❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014 -
Dziewczyny błagam pocieszcie mnie albo podzielcie się doświadczeniami. Byłam właśnie na kontroli i gin powiedzial, że główka dziecka jest bardzo Nisko, powiedział, że niektóre Panie tak mają i że może taka moja uroda ale że trzeba monitorować. Zmierzył szyjkę przez usg dopochwowe i ma 2.9 uznał że w granicy normy. Mam się oszczędzać i brac luteinę dopochwowo. ;( zapytałam czy to jest jakaś taka sytuacja alarmowa to powiedział że gdyby była to by było skierowanie do szpitala więc spokojnie. Ale ja już nie mogę tych nerwów...🩷 Julka 25.05.2023
-
Ulcia9112 wrote:Dziewczyny błagam pocieszcie mnie albo podzielcie się doświadczeniami. Byłam właśnie na kontroli i gin powiedzial, że główka dziecka jest bardzo Nisko, powiedział, że niektóre Panie tak mają i że może taka moja uroda ale że trzeba monitorować. Zmierzył szyjkę przez usg dopochwowe i ma 2.9 uznał że w granicy normy. Mam się oszczędzać i brac luteinę dopochwowo. ;( zapytałam czy to jest jakaś taka sytuacja alarmowa to powiedział że gdyby była to by było skierowanie do szpitala więc spokojnie. Ale ja już nie mogę tych nerwów...
Dzisiaj na 20 mam wizytę żeby sprawdzić tę szyjkę, dam znać czy się nie skróciło.
Ulcia9112 lubi tę wiadomość
-
Ulcia9112 wrote:Dziewczyny błagam pocieszcie mnie albo podzielcie się doświadczeniami. Byłam właśnie na kontroli i gin powiedzial, że główka dziecka jest bardzo Nisko, powiedział, że niektóre Panie tak mają i że może taka moja uroda ale że trzeba monitorować. Zmierzył szyjkę przez usg dopochwowe i ma 2.9 uznał że w granicy normy. Mam się oszczędzać i brac luteinę dopochwowo. ;( zapytałam czy to jest jakaś taka sytuacja alarmowa to powiedział że gdyby była to by było skierowanie do szpitala więc spokojnie. Ale ja już nie mogę tych nerwów...❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014