CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Capricorni co za niesprawiedliwość na tym świecie.
Trzymaj się Kochana.
Nie umiem zrozumieć, czemu takie sytuację zawsze występują do tygodnia po wizycie u ginekologa hmmm... 😞
-
HejAnku🌸 wrote:Wczoraj miałam gorszy dzień dlatego usiadłam i zaczęłam wypisywać na kartce wszystkie moje „strachy”. Zaczynając oczywiście od tego krwiaka, poronienia, wyników prenatalnych… aż doszłam do momentu po porodzie, a nawet nieszczęśliwych wypadków, które mogą się przydarzyć mi czy mojemu partnerowi (nie będę tego wypisywać, żeby nie generować nowych strachów u innych). Ta lista się tak rozrosła i uświadomiłam sobie, że jeżeli ja tym wszystkim będę się tak martwić to przegapię cały okres ciąży, a później macierzyństwa, bo „a jeszcze się nie będę cieszyć, żeby nie zapeszyć bo może wydarzyć się xyz”. Już teraz straciłam ponad 2 tygodnie życia bo się „obraziłam” na tego krwiaka - dosłownie nie potrafiłam normalnie funkcjonować, mimo że mam masę pasji, które da się realizować z łóżka ale ja wolałam się umartwiać.
Także jak nigdy wchodzę bardzo pozytywnie w poniedziałek - może komuś te moje przemyślenia pomogą, a resztę przepraszam za moje Coelhowanie 😂
Ja może trochę nawiąże też do tego co napisałaś bo masz sporo racji.
Prawie codziennie myślę o tym jak niektórzy mogą żyć bez strachu, bez „problemów”, bez przejmowania się wszystkim. A mianowicie akurat ja mam tu na myśli mojego ex męża (widzę co robi i co dodaje na IG) który ma od roku totalnie w dupie swoją córkę, 11 miesięcy nie widział jej już na oczy, nie dzwoni, nie pisze, nie pyta nic kompletnie. Nie potrafię tego pojąć jak można żyć z chwili na chwilę jeżdżąc sobie z panienką na wczasy 2 razy do roku, na weekendy w góry ze znajomymi i mieć tak lekkie życie?!
Moja córka jest autystką ale to nie jest powód do tego żeby nie próbować o te kontakty dbać, żeby nie interesować się dzieckiem, żeby nie pytać czy nie potrzebuje czegoś.
Sorry za te żale ale na prawdę właśnie biorąc pod uwagę te wszystkie zmartwienia ostatniego czasu, to właśnie to też mnie martwi i boli. Musiałam się wygadać 😥🥺 -
HejAnku🌸 wrote:Wczoraj miałam gorszy dzień dlatego usiadłam i zaczęłam wypisywać na kartce wszystkie moje „strachy”. Zaczynając oczywiście od tego krwiaka, poronienia, wyników prenatalnych… aż doszłam do momentu po porodzie, a nawet nieszczęśliwych wypadków, które mogą się przydarzyć mi czy mojemu partnerowi (nie będę tego wypisywać, żeby nie generować nowych strachów u innych). Ta lista się tak rozrosła i uświadomiłam sobie, że jeżeli ja tym wszystkim będę się tak martwić to przegapię cały okres ciąży, a później macierzyństwa, bo „a jeszcze się nie będę cieszyć, żeby nie zapeszyć bo może wydarzyć się xyz”. Już teraz straciłam ponad 2 tygodnie życia bo się „obraziłam” na tego krwiaka - dosłownie nie potrafiłam normalnie funkcjonować, mimo że mam masę pasji, które da się realizować z łóżka ale ja wolałam się umartwiać.
Także jak nigdy wchodzę bardzo pozytywnie w poniedziałek - może komuś te moje przemyślenia pomogą, a resztę przepraszam za moje Coelhowanie 😂przygodami66, Scandi-B, Flubbershy lubią tę wiadomość
-
Ja juz na szczęście wyszłam z tego błędnego koła myślenia i martwienia. Ja to w sumie wiem że u mnie zawsze się coś zjeb***ie z fajerwerkami woec nawet nie wyprzedzam myśli. Jedyne z czym nadal przegrywa to to ,że moje dziecko umrze jak jest chore. W nocy nie śpię bo go pilnuję jak ma infekcje. Mam cały zestaw przeciwwstrząsowy na wszelki wypadek. Jak go zaboli brzuch to nie myślę że ma zaparcia tylko od razu robie mu morfologię,crp i prokalcytoninę....
-
Capricorni, brak słów. Mam nadzieję, że masz obok bliskich👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min
5/12 11+4, CRL 5,4 💗 158/min
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Capricorni wrote:Właśnie wróciłam z SOR. Brak akcji serca. Zarodki 8 i 10 mm. Jutro mam się zgłosić na łyżeczkowanie. Blizniaki jednojajowe 2o1k.
Trzymam za was kciuki.
tak bardzo mi przykro że Was to spotkało 😭 Nie wiem nawet co powiedzieć, gdybyś potrzebowała się wygadać to jesteśmy 🫂
2cs 🤞
7dpo:
- Progesteron: 15,30 ng/ml
- Estradiol: 288 pg/ml
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe 🙏
👩 30s
🧑 34
🐶 3
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Karola3xJ:D wrote:Capricorni za moich czasów się płaciło za oznaczenie płci do wniosku o akt zgodnu, teraz się totalnie nie orientuję .Zapytaj na oddziale najlepiej✔️Zespół antyfosfolipidowy
✔️MTHFR_1298A>C HOMO
✔️PAI-1 HETERO
🥰Kariotypy prawidłowe
🥰Badanie nasienia prawidłowe
09.2020 - 👧CÓRECZKA - nasza Zosia 🥰pierwszy cykl starań, ciąża bezproblemowa
Starania o rodzeństwo od 12.2021 😊:
06.2022 💔 poronienie zatrzymane, 6tc
02.2023 💔 terminacja 18tc, zagrożenie mojego życia, synek z wadami letalnymi
Potem przerwa, starania od 05.2024
10.2024 Lametta + Zivafert (jeden pęcherzyk 19mm na dzień przed zastrzykiem, pękł) ✔️ --> trzeci cykl z lamettą
12.10 ⏸️
14.10 beta 67 ❤️, prog 36.70ng/ml
16.10 beta 240 🎉🥳 przyrost 240% 😱, prog 28.18ng/ml
18.10 beta 660 przyrost 175% 🥰, prog 36.51ng/ml
Leki: duphaston, cyclogest, acard (od owulacji), clexane (od pozytywnego testu)
-
Ja po wizycie. Serduszko bije a zarodek ma 6,3 mm
kasssia, przygodami66, Nosa, Szarotka12, awokado 🥑, Lkao19, Weronka, eeemakarena, magdalena321, Maj.a, Karcia33, Emilka2, koktajlowa, Lasia1234, CelinaJan, Cel95, Truuskaawka, Cytrynka 🍋, Scandi-B, Dusia97, Flubbershy lubią tę wiadomość
Zespół Sjögrena, Endometrioza, Przegroda macicy
SYN 🩵👶🏼 12.2019
09.2021 💔
09.2024 💔
15.10.24 beta 6,26
16.10. 2024 ⏸️ na tescie w łazience
19.10.24 beta 141,7
21.10.24 beta 454,8
04.11.24 🦐 6,3 mm
21.11.24 🧸 20,2 mm
05.12.24 ❤️ 40,4 mm / usłyszałam bicie serducha
13.12.24 USG genetyczne OK 🩵 jest 6 cm chłopaka -
Capricorni strasznie mi przykro...
U mnie dziś po tygodniowej przerwie powrót mdłości i ogromne zmęczenie. Oczywiście zgrało się to z powrotem do pracy, nie jest jeszcze jakoś mega źle więc daje radę, oby tylko nie było gorzej.
Kindziukowa super! -
nick nieaktualny@Capricorni strasznie przykro.. trzymaj się! 💔
Ja dzisiaj o 14stej wizyta na NFZ. Mam nadzieję, że bedzie chociaż zarodek, bo tydzien temu był tylko pęcherzyk ciążowy, a sporo już minęło od tego pierwszego dnia ostatniej miesiączki.. (11.09). Także proszę o kciukiiii 🍀Cel95, Dusia97 lubią tę wiadomość
-
@Capricorni Bardzo mi przykro 😞
@Szkodnik Ja wstaje po kilka razy w nocy do toalety więc dzisiaj całe dopołudnie spałam. Wczoraj też drzemałam rano i po południu.
@Kindziukowa Zależy co tam masz do zbadania. Bo ja mam np. glukozę i to musi być na czczo. Chociaż mi też będzie ciężko ale jak trzeba.
@Emilka Kciuki i daj znać 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2024, 11:33
💊Acard, Neoparin, Pregna Start, Pregna Dha, Tardyferon-Fol
PAI homo
09.10.2024
beta hcg 9,62 mIU/ml; progesteron 14,86 ng/ml
11.10.2024
beta hcg 30,01 mIU/ml; progesteron 17 ng/ml [acard 75 mg]
14.10.2024
beta hcg 92,54 mIU/ml; progesteron 17,62 ng/ml [neoparin 0,4 mg]
16.10.2024
beta hcg 272,33 mIU/ml; progesteron 13,53 ng/ml
24.10.2024 wizyta
06.11.2024 [7+3] jest ❤️
14.11.2024 [8+4] 1,98 cm 🐯
27.11.2024 [10+3] 3,65 cm 🐯
09.12.2024 [12+1] 5,65 cm 🐯
13.12.2024 prenatalne [12+5] 6,51 cm 🐭
18.12.2024 [13+3] 7,49 cm
02.01.2025 [15+4]145 g
15.01.2025 [17+3] 222 g
30.01.2025 [19+4] 340 g 🩷
14.02.2025 połówkowe
04.2024 cb (7cs)
10.2023 wznowienie starań
04.2020 cp - zaśniad groniasty częściowy (7cs)
02.2020 cb (6cs)
08.2018 rozpoczęcie starań
01.2016 córka 💙
-
Lkao19 wrote:Capricorni strasznie mi przykro...
U mnie dziś po tygodniowej przerwie powrót mdłości i ogromne zmęczenie. Oczywiście zgrało się to z powrotem do pracy, nie jest jeszcze jakoś mega źle więc daje radę, oby tylko nie było gorzej.
Kindziukowa super!
Ja jestem codziennie tak senna i zmęczona, że ciężko wstawać mi z łóżka.. aż mi głupio, że wszystko na głowie męża. Ale zaczęłam dzisiaj 10 tydzień i mam nadzieje, ze to ostatnie dni takiego samopoczucia i wejdę w 2 trymestr z chociaż odrobina energii 😵💫przygodami66 lubi tę wiadomość
-
Karcia33 wrote:Ja jestem codziennie tak senna i zmęczona, że ciężko wstawać mi z łóżka.. aż mi głupio, że wszystko na głowie męża. Ale zaczęłam dzisiaj 10 tydzień i mam nadzieje, ze to ostatnie dni takiego samopoczucia i wejdę w 2 trymestr z chociaż odrobina energii 😵💫
przygodami66 lubi tę wiadomość
-
U mnie dzisiaj 9 i 2 dzień. Wczoraj wszystko jadłam. Dzisiaj wstałam zjadłam słynną kanapkę z serem i nawet zrobiłam sobie słabą kawę. Nie minęło 5 min i miałam helicopter w głowie. Skończyło się na toalecie. Teraz leżę i brak mi sił. Jak to wszystko się zmienia. A rano plany zrobię to i tamto i haha leżę z helicopterem.