CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Zrobiłam dzisiaj z rana badania krwi i wyszły naprawdę spoko, poza tsh, które wyszło mi 0,29 🫣 Wiecie co to może oznaczać? Umówić się do endokrynologa, czy w pierwszym trymestrze niski poziom jest „normalny”? Dodam, że nie choruje na tarczycę, przed ciążą miałam piękne wyniki ok 1,5
-
nick nieaktualnyawokado 🥑 wrote:Zrobiłam dzisiaj z rana badania krwi i wyszły naprawdę spoko, poza tsh, które wyszło mi 0,29 🫣 Wiecie co to może oznaczać? Umówić się do endokrynologa, czy w pierwszym trymestrze niski poziom jest „normalny”? Dodam, że nie choruje na tarczycę, przed ciążą miałam piękne wyniki ok 1,5
A jakie masz normy dla pierwszego trymestru? U mnie tsh też w dół od ostatniego badania z 1.8 na 0.7 nic lekarz nie mówił. Wygląda to tak jakby tarczyca wchodziła na wyższe obroty.
Wgl u mnie trochę poprawa z mdłościami wczoraj udało mi się zjeść kanapki z serem a dzisiaj nawet kanapkę z jajkiem. Mam mega ochotę na banany. Nadal jem ciastka i cole ale powoli mam nadzieję na przestawienie się na normalna dietę. -
Norma w laboratorium jest od 0,38 więc jednak jestem poniżej 😕
Edit: a jednak nie zauważyłam, że dla I trymestru jest 0,009 więc chyba nie jest tak źle 😅
U mnie też banany bardzo dobrze wchodzą!Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2024, 12:10
-
Ja trochę się wkurzyłam, bo mnie szef ściągnął do pracy ze zdalnego.
Wszystko byłoby ok, i przeniosłam się do drugiego pomieszczenia z komputerem, nie tu gdzie się drukuje - chociaż te pomieszczenia nawet drzwi nie grodzą ;/
Ale oczywiście już jest łażenie, chodź bo klient, weź zobacz...
Przed chwilą ktoś czyścił płytę jakimś śmierdzielem, rzygnę zaraz.
Z jednej strony lepiej się ruszyć z domu, z drugiej strony się boję o Groszka
tu mi mówią, żeby nie popadać w paranoje, że nie siedzę w tych tuszach cały czas itd....
💑
21.02.2024 ⏸
12.04.2024 💔
〰️
02.10.2024 ⏸
02.10 BHCG 41, PROG 26 🙏
04.10 BHCG 136, PROG 49
07.10 BHCG 488 -
przygodami66 wrote:U mnie dzisiaj 9 i 2 dzień. Wczoraj wszystko jadłam. Dzisiaj wstałam zjadłam słynną kanapkę z serem i nawet zrobiłam sobie słabą kawę. Nie minęło 5 min i miałam helicopter w głowie. Skończyło się na toalecie. Teraz leżę i brak mi sił. Jak to wszystko się zmienia. A rano plany zrobię to i tamto i haha leżę z helicopterem.
przygodami66 lubi tę wiadomość
-
awokado 🥑 wrote:Zrobiłam dzisiaj z rana badania krwi i wyszły naprawdę spoko, poza tsh, które wyszło mi 0,29 🫣 Wiecie co to może oznaczać? Umówić się do endokrynologa, czy w pierwszym trymestrze niski poziom jest „normalny”? Dodam, że nie choruje na tarczycę, przed ciążą miałam piękne wyniki ok 1,5
u mnie z TSH też jaja.
na początku ciąży miałam ponad 5, po dwóch dniach ponad 4 a ostatni wynik 1,5. oszaleć można. -
kasssia wrote:u mnie z TSH też jaja.
na początku ciąży miałam ponad 5, po dwóch dniach ponad 4 a ostatni wynik 1,5. oszaleć można. -
Karcia33 wrote:Ja mam Hashimoto i przed ciąża udawało mi się utrzymywać TSH zazwyczaj między 1 a 2, a pierwsze tsh w ciąży i wywaliło na 5,40 😕
-
Karcia ja też dałam mężowi zakaz picia kawy w moim pobliżu. Co więcej, tak mi pachniał w weekend w jeden z dni jego sweter proszkiem do prania, że biedny musiał się przebrać, bo myślałam, że zwymiotuję od tego zapachu 🫣
Awokado jak norma, to norma Bez paniki!
U mnie raczej też problem przez hashi z tym, że trzeba w ciąży stopniowo zwiększać dawki leku, więc nawet zazdroszczę niskiego wyniku 😅 -
Ja Wam chyba zazdroszczę tych mdłości, wymiotów..
U mnie od 2 dni brak jakichkolwiek objawów. Jedynie w nocy i nad ranem piersi bolą, w ciągu dnia już tak nie, no i czasem zakłuje w podbrzuszu zaboli. Nic więcej i to mnie strasznie martwi. -
Melduje się po wizycie , ciąża jak mówiłam od początku młodsza . Potwierdzony pęcherzyk w macicy 🥹 owulacja była z lewego jajnika to odrazu powiedział . Następna wizyta 18.11 i mam nadzieję już serduszkowa
koktajlowa, Maj.a, przygodami66, Emilka2, Karcia33, Lkao19, Cel95, awokado 🥑, Kindziukowa, Nosa, Lauraa, Truuskaawka, Cytrynka 🍋, CelinaJan, Scandi-B, Alex_92, Lola93 lubią tę wiadomość
-
Nie wiem jak można komuś zazdrościć że musi siedzieć 8h w pracy, skupiać się, a łeb mu leci ze zmęczenia a w żołądku ciągle klucha.... Ja w zeszłym tygodniu nie miałam mdłości miałam inne objawy i nikomu nie zazdroszczę szczerze mówiąc 😅 już Karola wypowiedziała się wcześniej na ten temat i ja zgadzam się z jej zdaniem.Karcia33 lubi tę wiadomość
-
Ja miałam chyba ze 3 dni wakacji od mdłości (wcześniej tydzień mdłości ale zero wymiotów), aż do teraz. Siedzę sobie, pracuje, nic mi nie pachnie, nikt mnie nie denerwuje, ja szczęśliwa bo w końcu praca, a tu ni z gruchy ni z pietruchy sprint na bliskie spotkanie z toaletą😂
Magdalena321 dużo u Ciebie tych stresów, strasznie mi przykro😢 wiem jak bardzo nasza głowa potrafi nas zamęczyć - a myślałaś może o spotkaniach z psychologiem/terapeuta? Z własnego doświadczenia wiem, że to naprawdę potrafi zmienić nasze życie, przynieść ulgę💔 Marcysia 21t 👼 -
Lkao19 wrote:Nie wiem jak można komuś zazdrościć że musi siedzieć 8h w pracy, skupiać się, a łeb mu leci ze zmęczenia a w żołądku ciągle klucha.... Ja w zeszłym tygodniu nie miałam mdłości miałam inne objawy i nikomu nie zazdroszczę szczerze mówiąc 😅 już Karola wypowiedziała się wcześniej na ten temat i ja zgadzam się z jej zdaniem.
Słabiej reaguje na sytuacje stresowe, ale nie znaczy, że w miejscu, w którym można się wygadać i poużalać, czy cieszyć z wizyt czyta, że jak można zazdrościć...🙄Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2024, 13:04
asiun, kasssia, Nosa, Lasia1234, Truuskaawka, Cytrynka 🍋, Kozina, CelinaJan, Scandi-B, amoze lubią tę wiadomość
-
Nineq wrote:A ja nie wiem dlaczego kolejny raz lekceważycie czyjeś złe doświadczenia i obawy. Nie miałyście strat to tylko pozazdrościć. Wy narzekacie na mdłości, a Magda na ich brak. Czy nie chodzi tu o wzajemne wspieranie się? Bo w tym momencie kolejny zaznaczacie, że jej obawy są niezasadne. Jak ma ochotę to niech marudzi i narzeka, ja nie widzę w tym problemu. Możecie omijać jej posty.
Słabiej reaguje na sytuacje stresowe, ale nie znaczy, że w miejscu, w którym można się wygadać i poużalać, czy cieszyć z wizyt czyta, że jak można zazdrościć...🙄Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2024, 13:15
-
Nineq wrote:A ja nie wiem dlaczego kolejny raz lekceważycie czyjeś złe doświadczenia i obawy. Nie miałyście strat to tylko pozazdrościć. Wy narzekacie na mdłości, a Magda na ich brak. Czy nie chodzi tu o wzajemne wspieranie się? Bo w tym momencie kolejny zaznaczacie, że jej obawy są niezasadne. Jak ma ochotę to niech marudzi i narzeka, ja nie widzę w tym problemu. Możecie omijać jej posty.
Słabiej reaguje na sytuacje stresowe, ale nie znaczy, że w miejscu, w którym można się wygadać i poużalać, czy cieszyć z wizyt czyta, że jak można zazdrościć...🙄
Ja z tego powodu nie udzielam się już tak na forum od kiedy zostałam nazwana bezduszna bo zazdroszczę objawów.
Nineq lubi tę wiadomość
-
magdalena321 wrote:Ja Wam chyba zazdroszczę tych mdłości, wymiotów..
U mnie od 2 dni brak jakichkolwiek objawów. Jedynie w nocy i nad ranem piersi bolą, w ciągu dnia już tak nie, no i czasem zakłuje w podbrzuszu zaboli. Nic więcej i to mnie strasznie martwi.
Ja póki co przyjmuję na spokojnie, że od początku ciąży brak typowych objawów. Zero bólu jakiegokolwiek, zero wymiotów. Zostaje się tylko cieszyć. -
Wiesz, ona Ci zazdrości, bo wolałaby się czuć jak najgorzej gdyż byłaby spokojniejsza wtedy o ciaze itp
Nie neguje to faktu, że siedzenie w robocie czując się okropnie jest mocno słabe
Myślę, że obie osoby mogą się zrozumieć i dobrze sobie życzyćKarcia33, kasssia, Nineq, asiun, przygodami66, Lasia1234, KarolaKinga lubią tę wiadomość
👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min
5/12 11+4, CRL 5,4 💗 158/min
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Lkao19 wrote:Ja też rozumiem narzekanie-spoko, ale jak ja narzekam że mam mdłości to też raczej oczekuję współczucia czy wsparcia a nie komentarzy - zazdroszczę Ci. Wtedy znowu ja odczuwam że nie powinnam narzekać tylko cieszyć się z tego że ledwo funkcjonuje siedzac w pracy. Wszystko można napisać w różny sposób, a druga sprawa że to że ktoś nie informuje o swoich stratach nie znaczy że ich nie miał. Skomentowałam pierwszy raz taki post ale masz rację, raczej będę je już ignorować.
Ja osobiście współczuję takich objawów, bo bym nie chciała. Ale nie komentuję, bo nie rzygam i nie wiem, co można na to poradzić. A z drugiej strony rozumiem jej obawy.
Staram się zrozumieć obydwie strony.
Nie umniejszajmy nikomu odczuć, jakichkolwiek.
przygodami66, kasssia, CelinaJan lubią tę wiadomość
-
Wiecie jak to jest. Każdemu czegoś brakuje. Te bez objawow chciałby je mieć, żeby być spokojniejsze o ciążę. Tym z objawami trudno funkcjonować i by je chętnie oddały. Dwie różne sytuacje, ale też jestem za tym, żeby nikogo nie cisnąć tylko starać się obie sytuacje zrozumieć, choć są totalnie inne
kasssia, przygodami66, SZKODNIK, eeemakarena, Karcia33, Cytrynka 🍋 lubią tę wiadomość