CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry! 🌸
Widzę, że wieczorem był temat porodu, ja to się na nic nie nastawiam, będę robić to co mi położne doradzą. Plus z przebywania wcześniej na oddziale jest taki, że już część z nich znam i wydają się być bardzo w porządku. Byle doczekać do 37 tygodnia, żebym mogła tam urodzić ☺️ moim największym stresem porodowym jest to że pęknę albo będą mnie nacinać, ale też to ze totalnie zgłupieje i nie będę wiedziała jak się zachować 🫣🫣
Miłej niedzieli, u mnie słoneczko to jakoś tak przyjemniej 🥹 -
xSmerfetkax wrote:Dzień dobry! 🌸
Widzę, że wieczorem był temat porodu, ja to się na nic nie nastawiam, będę robić to co mi położne doradzą. Plus z przebywania wcześniej na oddziale jest taki, że już część z nich znam i wydają się być bardzo w porządku. Byle doczekać do 37 tygodnia, żebym mogła tam urodzić ☺️ moim największym stresem porodowym jest to że pęknę albo będą mnie nacinać, ale też to ze totalnie zgłupieje i nie będę wiedziała jak się zachować 🫣🫣
Miłej niedzieli, u mnie słoneczko to jakoś tak przyjemniej 🥹
Jeśli Cię to pociesza, to ja też się bardzo bałam nacięcia i miałam nawet że nie wyrażam zgody w planie porodu, ale młodej tętno skakało z 200 na 90 i powiedzieli że muszą naciąć żeby przyspieszyć wyjście, więc zgodziłam się. Blizna bolała w połogu, ale byłam na dwóch wizytach u urofizjo i masowalam przez miesiąc zgodnie z jej zaleceniami, super się zagoiła i od tamtej pory nic nie bolało 👌🏼 teraz już jej nawet nie widzę, zupełnie na gładko się zagoiłakasssia, xSmerfetkax, Anuncja lubią tę wiadomość
-
Ja sobie napisałam w planie porodu, że chce ochronę krocza ale jak będzie mus to godzę się na nacięcie
Wolę tak niż na siłę się upierać i pęknąć nie powiem dokąd.xSmerfetkax lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry w niedzielny poranek,
Ja się nie odzywam za bardzo, nie jestem na weekend u teściów, a tu niestety nie jest się gościem, a kucharzem na pełny etat 🙄 wczoraj już mnie tak plecy bolały, że płakać mi się chciało 😞 dobrze, ze dziś wracamy do domu.
Co do znieczulenia, ja do połowy ciąży byłam pewna, że bez ZZO nie rodzę (w szpitalu w którym mam rodzic jest każda popularna forma znieczulenia), ale ostatnio zaczęła mnie kusić wizja porodu do wody, bo sale porodowe są wyposażone w wanny. Zobaczymy jak wyjdzie w praniu. Mam zamiar wpisać w planie porodu, że chcę dostać znieczulenie jeśli poproszę, żeby mieli pod ręką anestezjologa.
Ogólnie jakoś bólu sie nie boję, moje ego mówi, że jestem w stanie to znieść na luzie 😅 problemem jest własnej nacięcie krocza, z tym mam mega problem i wolałabym aby tego nie robili. Zgodzę się oczywiście w przypadku spadku tętna bobasa, ale mam wielką nadzieję, że nie zrobią tego profilaktycznie 😖 -
Też miałam nacięcie i dla mnie w tym nacięciu najgorszy był dźwięk nożyczek. Położna nacięła skórę na skurczu i nie czułam tego wgle, a do szycia dostałam zastrzyki znieczulające i też nic nie czułam. Ból po porodzie tej blizny nie był jakiś duży, po kilku dniach szwy się rozpuściły. Teraz czuję zgrubienie tylko w jednym miejscu, reszta blizny płaska. Ale niestety przez hashimoto źle mi się goją rany i to pokłosie tego. Więc to nie jest też straszne, choć wiadomo, jestem za tym, żeby to nie było rutynowe, jedynie ze wskazań. I też jasno to komunikuje położnym. Ale u mnie w szpitalu zwykle jest nacięcie ze wskazań przy pierwszym porodzie. Przy kolejnych już tak raczej nie nacinają z tego co wiem. Chyba, że no coś się właśnie dzieje…
Tanashi też bym spanikowała na krótką chwilę 🤣 kochane dzieci! ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia, 08:54
xSmerfetkax lubi tę wiadomość
-
Karola3xJ:D wrote:Ja bym się nie nastawiała ani na gaz ani na znieczulenie. Chyba,że macie szpital gdzie na codzień sie to robi i wiecie o tym . Ja tak prywatnie,w otoczeniu nie znam ani jednej osoby która miała znieczulenie. Nie dostał nikt.
No u nas jest jedno i drugie jako standard👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min
5/12 11+4, CRL 5,4 💗 158/min
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Hmm u mnie w szpitalu niby jest wszystko, gaz, Tens, zzo… a z koleżanek to bez znieczulenia rodziły, te które tak chciały z tego co kojarzę. Nie przypominam sobie historii, żeby ktoś chciał a nie dostał.
Tanashi jezus maria, wyobrażam sobie ten zawał.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia, 09:11
-
O kurczę, Tanashi, ale Ci córa zafundowała stresa!
Obudziłam się niedawno, pierś mnie bardzo boli, chyba na niej musiałam spać. Hotel mnie powiadomił, że jednak nie ma dostępnych miejsc na parkingu, mimo że w ofercie je miał, no doskonale.
Co do porodu to mam nastawienie, że chciałabym rodzić bez ZZO, chyba, że ból będzie nie do wytrzymania i będę czuła, że mnie wykończy przed partymi. U mnie w szpitalu ZZO jest standardem i nie ma problemu z dostępnością. A jeśli chodzi o nacięcie to rodzę z ochroną krocza, ale jak będzie zagrożenie dla Synka, to zgodzę się na nacinanie.🙍♀️ 32 --> endometrioza, celiakia, AMH 1,89
🙍♂️ 32 --> obniżona ruchliwość plemników, suplementy wprowadzone od lipca 2024
04.2024 💔 ciąża pozamaciczna, wyleczona metotreksatem
06.10.2024 ⏸
Beta hCG:
07.10. - 16,8 🔸️09.10. - 68,5 (📈 312%)🔸️11.09. - 218 (📈206%)🔸️14.09. - 724 (📈125%)🔸️16.10. - 1420 (📈96%)
16.10. pęcherzyk 5,6 mm 🥰
25.10. CRL 0,44 cm, pęcherzyk 1,92 🥰
15.11. CRL 2,41 cm
20.12. CRL 8,07 cm
15.01. 220g 💙
06.02. 360g
05.03. 737g
16.03. 1060g
07.04. 1503g
12.04. 1667g
🩺 02.05.2025
-
Hehe, miejsce parkingowe jednak się znalazło, jak napisałam, że jestem niezadowoloną kobietą w zaawansowanej ciąży
kasssia, KarolaKinga, Gusia_, eeemakarena, Alex_92, xSmerfetkax, Lauraa, Cel95 lubią tę wiadomość
🙍♀️ 32 --> endometrioza, celiakia, AMH 1,89
🙍♂️ 32 --> obniżona ruchliwość plemników, suplementy wprowadzone od lipca 2024
04.2024 💔 ciąża pozamaciczna, wyleczona metotreksatem
06.10.2024 ⏸
Beta hCG:
07.10. - 16,8 🔸️09.10. - 68,5 (📈 312%)🔸️11.09. - 218 (📈206%)🔸️14.09. - 724 (📈125%)🔸️16.10. - 1420 (📈96%)
16.10. pęcherzyk 5,6 mm 🥰
25.10. CRL 0,44 cm, pęcherzyk 1,92 🥰
15.11. CRL 2,41 cm
20.12. CRL 8,07 cm
15.01. 220g 💙
06.02. 360g
05.03. 737g
16.03. 1060g
07.04. 1503g
12.04. 1667g
🩺 02.05.2025
-
Jaki tutaj spokój, chyba wszyscy korzystają z pogody 🫢 my już dzisiaj po wizycie w budowlanym i biedronce i tutaj uwaga, kupiłam wielopak waterwipesów 9x60 za 56 zł 😅 aż żałuję że nie wzięłam dwóch, ale zaskoczyła mnie ta cena przy kasie, bo na opakowaniu było 70 😅
-
xSmerfetkax wrote:Jaki tutaj spokój, chyba wszyscy korzystają z pogody 🫢 my już dzisiaj po wizycie w budowlanym i biedronce i tutaj uwaga, kupiłam wielopak waterwipesów 9x60 za 56 zł 😅 aż żałuję że nie wzięłam dwóch, ale zaskoczyła mnie ta cena przy kasie, bo na opakowaniu było 70 😅
-
Widzę, że mamy podobne podejście. Też nie wiem czego się spodziewać jeśli chodzi o skalę bólu i czy nie będę krzyczeć o znieczulenie, ale jeśli będzie do wytrzymania to pewnie odpuszczę. Także pocieszają mnie Wasze historie, że da radę wytrzymać i żeby się nie skupiać tylko na bólu.
Pięknego dnia! Ja dzisiaj jakieś lekkie prace w ogrodzie żeby chociaż przyjemniej się latem siedziało z wózkiem, jutro wchodzą gładzie dopiero także duuuzo jeszcze przed nami. A potem też już leżenie, bo się brzuchol spina 🙈 -
Karola, no to mega dużo zrobiłaś
Ja byłam od rana na spacerze z Mamą i śniadaniu w mega uroczej kawiarni z ogrodem. Już doturlałam się do domu. Wysłałam Męża na mecz siatkówki bo ostatnio coś dla siebie uczynił chyba rok temu. A my sobie już odpoczywamy w domu 😊
Jutro III prenatalne, ktoś z Was też wizytuje? Chyba jak zwykle z Blackapple mamy w ten sam dzień, ale inne godziny zupełnie:P👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min
5/12 11+4, CRL 5,4 💗 158/min
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
xSmerfetkax wrote:Jaki tutaj spokój, chyba wszyscy korzystają z pogody 🫢 my już dzisiaj po wizycie w budowlanym i biedronce i tutaj uwaga, kupiłam wielopak waterwipesów 9x60 za 56 zł 😅 aż żałuję że nie wzięłam dwóch, ale zaskoczyła mnie ta cena przy kasie, bo na opakowaniu było 70 😅
Ja wtedy właśnie kupiłam w podobnej cenie, że aż uwierzyć nie mogłam 🙈😅
Ja czekam na męża i idziemy zaraz na kawę i lodyxSmerfetkax lubi tę wiadomość
-
Ja nie robię dzisiaj nic kompletnie, trochę wystawiłam buzię na taras żeby mnie słonko złapało i ciut złapało, coś mi się mocno uaktywniły te kołatania serca od tygodnia i dość intensywnie je czuję, czasem tak jakbym do tego miała mdłości i ból żołądka, kardiolog za miesiąc, może dożyje 🤷🏻♀️
Ósemka mnie boli…
Już nawet Wam nie opowiadam o mojej sytuacji w małżeństwie bo szkoda nawet zaczynać ten temat a nie ma co sobie psuć słonecznej niedzieli.
Noce mam ciężkie choć na prawdę wolę to kręcenie się na łóżku i przebudzanie niż tak jak w pierwszej ciąży ból i nie spanie z drętwienia rąk i nóg i opuchlizny.
Żeby ta końcówka była taka łaskawa 🙏🏻
-
Cel95 wrote:
Jutro III prenatalne, ktoś z Was też wizytuje? Chyba jak zwykle z Blackapple mamy w ten sam dzień, ale inne godziny zupełnie:P
Tak, ja mam na 11.00 a ty chyba jakoś rano miałaś mieć o ile dobrze pamiętam.
Ja się też zapisałam na USG piersi i do fizjo na jutro, bo założyłam, że znowu młody nie będzie współpracował i mnie długo zejdzie a na 2 godziny to mi się nie będzie opłacało wracać do pracy, tylko teraz mam schizę, że jak będzie jakoś tragicznie nie chciał się pokazać to być może zrobiłam za mały interwał między prenatalnymi a USG xD
No ja korzystam z dobrej pogody, ale potrzebowałam godzinki na kanapie teraz -
Ja wczoraj zrobiłam 7km spaceru z psem, ale tak się dobrze szło, że padłam trupem dopiero w domu, pieska na szczęście też 🤣
Noc była znowu tragiczna, bo tym razem drętwiały mi ręce, jak nie jedna to druga ehh.
Jeszcze byliśmy dziś z rana posprzątać trochę byłe mieszkanie i w przyszłym tygodniu w końcu może wchodzić ekipa od malowania i może będzie można w końcu to wynająć, bo szkoda kolejnych 9 stówek na czynsz i opłaty 🤡 ale dziś to już czuję za bardzo ten aktywny weekend 🫠
A jak urodzę to nie wiem - może ze znieczuleniem, może bez, może w wodzie jak sala będzie wolna - jak nie wiem czego się spodziewać to nie lubię planowaćWiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia, 15:24
-
Karola3xJ:D wrote:Magdalena321 ja będę jutro dzwonić o przyspieszenie wizyty u kardiologa bo wale do 200. Leki nie pomagają nawet jak zwiększyłam trzykrotnie dawkę.
Ja właśnie teraz myślę czy też nie przyspieszę tej wizyty.