CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
moana1 wrote:U mnie dzisiaj ciąża donoszona, i chyba mi zaczyna odchodzić czop śluzowy. Kurcze, zestresowałam się
Czytam, że od odejścia czopu do porodu może minąć kilka godzin lub nawet 2 tyg. Miała to któraś z Was w poprzednich ciążach?
U mnie czop w poprzedniej ciąży zaczął odchodzić 3 tygodnie przed terminem porodu🫣także to taki zwiastun jak nie zwiastun😉👸 &🤴 & 🧒
25 cykli starań
CB🖤🖤🖤
10.2023 histeroskopia👍 3 polipy😳
06.2024 powtórna histeroskopia✅️
biopsja endometrium ✅️
29.09 beta 235.8, prog 45.40
06.10 beta 4243, prog. 46.90
18.10 5.2 mm+❤️
28.11 I prenatalne+Nifty Pro💙
27.01 II prenatalne 💙420 gram uparciucha💙
27.03 III prenatalne💙1400 gram 💙
11.04 1880 gram 💙
28.04 2700 gram 💙👶
10.05 3100 gram 💙❤️
-
Anabbit wrote:Dopadło mnie pierwsze przeziębienie od lat. Wiem, że są tu weteranki chorowania w ciąży. Jakieś polecajki czym mogę się leczyć?
Na razie z objawów to ból głowy, zatkany nos, lekki kaszel i ogólne osłabienie.
Ostatnim razem gdy byłam chora parę lat temu wystarczyło wypić gripex, ale teraz to chyba nie bardzo powinnam 🥹
O kurcze, gratulacje donoszonej Moana 👏 To moja pierwsza ciąża, ale też już czytałam, że odejście czopu to jeszcze nie jest pewny sygnał zbliżającego się porodu i może to trochę jeszcze potrwać -
moana1 wrote:U mnie dzisiaj ciąża donoszona, i chyba mi zaczyna odchodzić czop śluzowy. Kurcze, zestresowałam się
Czytam, że od odejścia czopu do porodu może minąć kilka godzin lub nawet 2 tyg. Miała to któraś z Was w poprzednich ciążach?
Gratulacje donoszonej!
Mi w poprzedniej ciąży też zaczął odchodzić tak na dwa tygodnie przed porodem🧔👩 30l
👶3l
03.2023 cb 💔
05.2023 poronienie w 9tc 💔
11.2023 cb 💔
01.2024 poronienie w 9tc 💔 (acard)
04.2024 badanie na trombofilie
mutacje Pai-1 hetero i MTHFR hetero
następna ciąża na acardzie i heparynie
17.10 II kreski✊️
28.10 pecherzyk w macicy
14.11 zarodek 1,24cm i ❤
4.12 CRL 3,89cm
12.12 prenatalne
17.02 połówkowe
-
moana1 wrote:U mnie dzisiaj ciąża donoszona, i chyba mi zaczyna odchodzić czop śluzowy. Kurcze, zestresowałam się
Czytam, że od odejścia czopu do porodu może minąć kilka godzin lub nawet 2 tyg. Miała to któraś z Was w poprzednich ciążach?
-
Hmm mi odszedł taki glut z plamieniem/różowa krew 21 grudnia przed południem no i od razu też skurcze były nieregularne później przy tym no i tak 2 dni prawie byłam z tymi skurczami z rozwarciem do 5cm na porodówce a CC miałam 23 grudnia dopiero popołudniu zrobione.
-
Maj.a a bo za ładne te kolory mają i ciężko się zdecydować 😄
Katikat oj tak, pogoda to nie zachęca do czegokolwiek... Ja liczyłam że na końcówce ciąży będę w zwiewnych sukienkach zasuwać, w maju i czerwcu, widziałam siebie oczami wyobraźni chodzącą na ostatnie wizyty w sukienkach, a tymczasem wizytę mam teraz w środę to będzie 35 tydzień i pokazuje mi 16 stopni i deszcz 😶 ciekawe czy chociaż na ostatnią wizytę pojadę w sukience 😅
Truuskaawka oj nasz też chyba prawicowy, ja go głównie po prawej czuję od początku, po lewej jakieś ruchy też, ale nawet czuć jak się wypycha że tylko z prawej 😄 jak ręką przesunę to po lewej jest mięciutko a po prawej czuć takie wybrzuszenia
Szarotka12 świetny pasażer 😄😉
moana1 jak donoszona to już nie ma się co bać, coraz bliżej i poznasz swoje maleństwo 🥰
Ale mam dziewczyny lenia w ostatnich dniach. Najchętniej bym leżała i spała tylko, ma sa kra. 🙄👀
Maj.a, Truuskaawka lubią tę wiadomość
2cs 🤞
7dpo:
- Progesteron: 15,30 ng/ml
- Estradiol: 288 pg/ml
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
👩 30s
🧑 34
🐶 3
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Revolutionary to leż i śpij jak tylko masz taką możliwość 😊 ja po tych ostatnich akcjach dostałam motorka w tyłku i jak dzisiaj się spakowałam, tak teraz siedzę i prasuję ile dam radę 🫣 jutro plan porodu i ostatnie zamówienia.
Moana gratulacje 🥳 jak już donoszona to nic tylko oczekiwać 😊
Annabit inhalacje polecam, a tak to jak już dziewczyny pisały herbatka, paracetamol, dużo odpoczywać i się wygrzewać. Akurat pogoda temu służy.Ona: 32l Hashimoto, jajowód prawy niedrożny
On: 37l obniżone parametry nasienia
➡️Starania od 2019.
Klinika Ovum Lublin 05.2021
-AMH 4.60
-10.2021 1 IUI, beta - 0 💔
04.2023 I procedura IVF
-Double Stimulation
➡️ 1 zarodek 3-dniowy + 1 Blastka❄️
07.06.2023: ET 3-dniowego zarodka
beta 0 😥
31.07.2023: FET + EG + AH 🤞🏻🤞🏻
beta 0 😥
06.2024 II procedura IVF
➡️ 13 pęcherzyków ➡️ 6 dojrzałych komórek ➡️ 1 Blastka 5.1.1❄️
02.09.2024 Test receptywności endometrium
23.09.2024 : FET + EG + AH 🤞🏻🤞🏻
9dpt: 145,9 prog: 53,2 ng/ml
10dpt: 249,2
14 dpt: 1083,11
29 dpt CRL 0.45cm jest ❤️
36 dpt CRL 1.11cm
-
Alex_92 wrote:Revolutionary to leż i śpij jak tylko masz taką możliwość 😊 ja po tych ostatnich akcjach dostałam motorka w tyłku i jak dzisiaj się spakowałam, tak teraz siedzę i prasuję ile dam radę 🫣 jutro plan porodu i ostatnie zamówienia.
Moana gratulacje 🥳 jak już donoszona to nic tylko oczekiwać 😊
Annabit inhalacje polecam, a tak to jak już dziewczyny pisały herbatka, paracetamol, dużo odpoczywać i się wygrzewać. Akurat pogoda temu służy.
ja czekam na przelew z zusu w środę i robię ostatnie zakupy, jak przyjdą koszule i będą ok to je piorę i też się pakuje i zamykam temat wyprawki. a do tego czasu... leżę 🙈Alex_92 lubi tę wiadomość
2cs 🤞
7dpo:
- Progesteron: 15,30 ng/ml
- Estradiol: 288 pg/ml
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
👩 30s
🧑 34
🐶 3
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Lola93 wrote:Dziewczyny a macie do polecenia może jakiś odplamiacz?
myślałam że przed RD się nie przyda ale jednak ulanego mleka z kocyka zwykłą lovelą nie wyczyściłam
🙏
Nadweglan sodu 👌🏼 kup od razu 5 kg na allegro, przyda się 🤣Lola93 lubi tę wiadomość
-
Ja mam takiego lenia ostatnio że najchętniej to bym po prostu nic nie robiła. Spać to w sumie nie ale moim ulubionym miejscem ostatnio jest sypialnia łóżko i piżamka i sobie leżeć oglądać tv 🤗
Revolutionary lubi tę wiadomość
-
Zazdroszczę Wam trochę tych odpoczynków, ja na palcach jednej ręki mogę policzyć godziny kiedy sobie mogłam bezkarnie leżeć w tej ciąży 🥲. Chociaż dziś mąż chciał zabrać młodą na spacer sam, ale było mi przykro spędzać czas bez nich, bo praktycznie się nie widuję ostatnio dużo z mężem przez budowę. Poszłam z nimi, stwierdziłam, będzie lajtowo, mąż ogarnie bieganie za córką na rowerku, nie zmęczę się aż tak. No well... Czy córkę użądliła osa, mąż musiał ją nieść do do domu, a ja całą drogę do domu szłam pochylona i pchałam rowerek? Być może 🤣
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja, 20:07
-
Lola93 wrote:Dziewczyny a macie do polecenia może jakiś odplamiacz?
myślałam że przed RD się nie przyda ale jednak ulanego mleka z kocyka zwykłą lovelą nie wyczyściłam
🙏
Te pierwsze żółte mleko ciężko schodzi, najlepiej od razu namaczać. U mnie wystarcza jak doleje odplamiacz lovela i dosypie sody oczyszczonej ale nadweglan sodu albo mydełko galasowe też mam w szafce i warto mieć. Tak samo się przyda na te żółte kupy jak wyjdą z pieluchy na pół plecówWiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja, 20:08
Lola93 lubi tę wiadomość
-
No też.jestem team namoczyć od razu. Z tym że ja na plamę nalewam od razu płynu do mycia naczyń, później wrzucam do miski. W sumie miałam dwójkę dzieci i przy obojgu wiecznie stało wiadro czy miska moczących się ubrań.
Do wody bym nasypała tego nadwęglanu albo sody. I tyle w sumie.Gusia_, Lola93 lubią tę wiadomość
-
Tanashi wrote:Zazdroszczę Wam trochę tych odpoczynków, ja na palcach jednej ręki mogę policzyć godziny kiedy sobie mogłam bezkarnie leżeć w tej ciąży 🥲. Chociaż dziś mąż chciał zabrać młodą na spacer sam, ale było mi przykro spędzać czas bez nich, bo praktycznie się nie widuję ostatnio dużo z mężem przez budowę. Poszłam z nimi, stwierdziłam, będzie lajtowo, mąż ogarnie bieganie za córką na rowerku, nie zmęczę się aż tak. No well... Czy córkę użądliła osa, mąż musiał ją nieść do do domu, a ja całą drogę do domu szłam pochylona i pchałam rowerek? Być może 🤣
-
Macie już spakowane torby?
Ja chciałabym w tym tygodniu się za to zabrać ale nie wiem czemu coś mnie cały czas blokuje.
Dziwne uczucie tak jakbym chciała żeby już było po a jednak z drugiej strony nie. Hormony?
I w ogóle płakać mi się chce jakoś jak myślę o tym. Nie że strach czy coś bo się nie boję ale jakieś takie rozchwianie z emocji w emocje 🤔
Co za dziwny stan 🥲 -
Kurde zamówię ten nadwęglan 😅 nie mam nic do odplamiania tak naprawdę a widzę że na allegro w kg się da kupić 😅
Tak, ja już jestem spakowana. Będę musiała dopakowac tylko dokumenty i przekąski -
Weszłam sobie na forum poczytać co u Was, żeby trochę przekierować myśli
Moim hobby w tym szpitalu jest nasłuchiwanie wycia rodzących, powiem Wam że dźwięki są niezłe 🙈 jedna wyła jak Lew, druga jakby miała orgazm. Jakoś dzisiaj sporo chyba ich rodzi.
Moj malutki waleczny jest na wspomaganiu oddychania, w nocy jak sie urodził był pod respiratorem. Chociaz dostał 10 punktów, bo przez pierwsze chwile wydawało sie ze w ogóle nie potrzebuje wspomagania. Ale ono przyszło. Dzisiaj doszła żółtaczka, ale to było do przewidzenia
Jest naprawdę malutki. I serce mi się łamie w pół jak widzę kiedy płacze, cały w rurkach a ja nie mogę
Nawet go przytulić. Jestem obok, widzę jak pielęgniarki rozporządzają tym sprzętem a ja mogę tylko stać z boku i patrzeć. Łzy same leca. Nie spodziewałam się że bycie mamą wcześniaka jest takie trudne psychicznie.
Oczy mam całe popuchnięte od płaczu. Dzisiaj neonatolog powiedziała żebym przychodziła wsadzała rękę do inkubatora i kładła ją na malutkim, bez żadnego głaskania. No i oczywiście mówiła do niego. Ale odezwę się słowem i od razu płaczę. Nie umiem
Jeszcze, bo mnie mówienie do niego za bardzo rozkleja.
Wczoraj byłam u niego 2-3 razy na chwilkę bo czułam że za bardzo mnie to rusza emocjonalnie. A z kolei jak nie szłam to miałam Wyrzuty sumienia że nie chodzę do własnego dziecka.
Dzisiaj już się oswajam, myślę że będzie coraz lepiej.
Moj instynkt powoli się rozkręca bo patrzę na niego i czuję przypływ ogromnej miłości.
Ściągam mleko i choć Sutki już mam poranione jak nie wiem, to chyba ładnie mi idzie. Jest druga doba a ja dziś na wieczór ściągnęłam 22 ml, więc ma
Na cały wieczór i noc. To moje najważniejsze zadanie na tę chwilę.
No a malutki na pewno poleży tu 2 tyg, mówią że to absolutne minimum, ja mogę również nie wychodzić ze szpitala i być do momentu wypisania malutkiego. Tylko że mam drugie dziecko, które też za mną tęskni. Nie wiem jak to rozegram. Jeszcze nie chce o tym myśleć. Ale sama świadomość, że mogłabym wyjść bez malutkiego powoduje ścisk w gardle. Ja w domu, On w szpitalu. Takie maleństwo, No jak…
amoze, Werzol, Nineq lubią tę wiadomość
Zespół Sjögrena, Endometrioza, Przegroda macicy
SYN 🩵👶🏼 12.2019
09.2021 💔
09.2024 💔
15.10.24 beta 6,26
16.10. 2024 ⏸️ na tescie w łazience
19.10.24 beta 141,7
21.10.24 beta 454,8
04.11.24 🦐 6,3 mm
21.11.24 🧸 20,2 mm
05.12.24 ❤️ 40,4 mm / usłyszałam bicie serducha
13.12.24 USG genetyczne OK 🩵 jest 6 cm chłopaka