X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWIEC 2025
Odpowiedz

CZERWIEC 2025

Oceń ten wątek:
  • kasssia Autorytet
    Postów: 1787 1590

    Wysłany: 14 listopada 2024, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co, mi się wydaje, że w podróżach to jest dużo kwestia nastawienia...

    Wiadomo, że z dzieckiem nie będzie tak samo jak bez dziecka :) Więc nie oczekuje, że będę leżeć, tylko się ciesze, że nie muszę zmywać, śpieszyć się do przedszkola ani sprzątać :)

    I mimo, że nasza córka jest mega prosta w obsłudze, to jednego wyjazdu żałowaliśmy (do Berlina) bo wtedy własnie zaczynała chodzić i był koszmar. 3 miesiące wcześniej byliśmy w Tajlandii i było mega (poza posiłkami oczywiście), wakacje życia, byliśmy na wycieczce na łodzi itd. Więc zgadzam się, że wcześniej lepiej korzystać i podróżować póki jest pielucha i cyc i brak chodzenia :-)

    Ja dzisiaj byłam u ortodonty i jestem mega zadowolona z tego co usłyszałam, być może da się ogarnąć moją wadę samymi aparatami, a w grę wchodzi jeszcze operacja więc jestem mega zadowolona.

    No i musiałam dzisiaj pierwszy raz założyć ciążowe jeansy... powiedziałam, ze mam dość 😂 Jestem w szoku, bo w pierwszej ciąży do maja nie było w ogóle brzucha (czyli połowa ciązy) - dziecko było jakoś z tyłu i do końca brzuch był mały.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2024, 11:12

    age.png

    age.png
  • kasssia Autorytet
    Postów: 1787 1590

    Wysłany: 14 listopada 2024, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cytrynka 🍋 wrote:

    Robiłam tam USG w ciąży z synkiem, który miał wady letalne. Właśnie S. Sobolewski mnie tam wysłał jak zobaczył, że jest źle i stwierdził, że tam jednak wyższa referencyjnosc. Kobieta która robiła mi USG kazała mi się nie mazać i prawie godzinę wymieniała co jest nie tak, a na koniec skwitowała to tak ' dziecko ma wady letalne, nie przeżyje, tyle '.
    Jakiś facet chciał ban wypisać skierowanie do IMiD, ponieważ wady były bardzo poważne. A ona do niego po cichu (może byłam w stresie, ale to usłyszałam...), żeby nie wypisywać skierowania, bo tutaj zrobimy i zapłacimy i że ona już jedna parę dziś naciągnęła na amniopunkcje z mikromacierzami... No więc sory.

    Finalnie dostaliśmy skierowanie do IMiD w Warszawie, tam wszystko było za free i wykryli, że ciąża jest zagrożeniem mojego życia. Czego nie wykryli w Białymstoku...
    Ja już na pewno nigdy nie zawitam do Mastermedu 😔

    ja pierd....

    age.png

    age.png
  • Luna30 Autorytet
    Postów: 1526 711

    Wysłany: 14 listopada 2024, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alex_92 wrote:
    Cześć dziewczyny w ten szarobury czwartek 😅 przez wolny poniedziałek człowiek sam nie wie który to dzień tygodnia. Mój mąż ciągle dodaje jeden dzień i już myśli o weekendzie 😅

    Powiem wam, że zanim zaszłam w ciążę to baaaaaaardzo irytowały mnie małe płaczące dzieciaki, których rodzice nie mogli uspokoić. O zgrozo nagle zmieniło się moje myślenie o 180 stopni i bardzo współczuję tego stresu i zrozumiałam, że każde dziecko jest inne, a rodzic nie zawsze ma wpływ. Zobaczymy jak się pojawi maleństwo. Wczoraj zrobiliśmy wycieczkę do ikei rozejrzeć się za łóżeczkami i ewentualnie komodą. Chwilowo niestety mieszkamy na stancji, bo dom w remoncie i to jeszcze chwilę zajmie. Ja chyba jednak jestem team spanie w swoim łóżeczku od początku ( tym bardziej przy 3 kotach). Wiadomo, w praniu wyjdzie pewnie swoje 😊

    Dziewczyny pięknego dnia, dużo spokoju 🥰


    U nas świetnie soeawdzila się dostawka do naszego łóżka. Zamiast przenosić dziecko to je przesuwałam żeby się nie budzilo:) więc trochę spała sama a trochę osobno:) to wyjmowanie i wkładanie bywało męczące dla kręgosłupa ( gdzieś ok 8msc przenieśliśmy córkę do osobnego lozka)

    Alex_92 lubi tę wiadomość

  • Karola3xJ:D Autorytet
    Postów: 4338 3394

    Wysłany: 14 listopada 2024, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cytrynka 🍋 wrote:
    Ja robiłam prenatalne u dr Sławomira Sobolewskiego w klinice na Parkowej. Byłam zadowolona 😊
    Tylko, że wydaje mi się, że tam to tylko prywatnie.

    Co do Mastermedu.. warto poczytać opinie. Nie biorą się znikąd. Nie mówię, że nie ma tam dobrych lekarzy. Dużo rzeczy wypatrzą, ale niestety jest tak, że często mówią że coś jest źle, żeby robić u nich kolejne badania - płatne.

    Robiłam tam USG w ciąży z synkiem, który miał wady letalne. Właśnie S. Sobolewski mnie tam wysłał jak zobaczył, że jest źle i stwierdził, że tam jednak wyższa referencyjnosc. Kobieta która robiła mi USG kazała mi się nie mazać i prawie godzinę wymieniała co jest nie tak, a na koniec skwitowała to tak ' dziecko ma wady letalne, nie przeżyje, tyle '.
    Jakiś facet chciał ban wypisać skierowanie do IMiD, ponieważ wady były bardzo poważne. A ona do niego po cichu (może byłam w stresie, ale to usłyszałam...), żeby nie wypisywać skierowania, bo tutaj zrobimy i zapłacimy i że ona już jedna parę dziś naciągnęła na amniopunkcje z mikromacierzami... No więc sory.

    Finalnie dostaliśmy skierowanie do IMiD w Warszawie, tam wszystko było za free i wykryli, że ciąża jest zagrożeniem mojego życia. Czego nie wykryli w Białymstoku...
    Ja już na pewno nigdy nie zawitam do Mastermedu 😔
    A jaki wyszły wady i czemu ciąża stanowiła dla Ciebie zagrożenie?

    event.png
  • Cytrynka 🍋 Ekspertka
    Postów: 183 209

    Wysłany: 14 listopada 2024, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola3xJ:D wrote:
    A jaki wyszły wady i czemu ciąża stanowiła dla Ciebie zagrożenie?
    Wada to Body Stalk Anomaly. Dziecko nie miało przedniej ściany brzucha, a wszystkie narządy były na zewnątrz, np. jelita, wątroba. Serce było niżej, stopki krzywe te tzw. końsko-szprotawe. No to taki zespół wad, który się charakteryzował takimi wadami właśnie. Dużo by wymieniać...

    A czemu zagrożenie życia. Wątroba dziecka zaczęła wrastać w moje łożysko, a łożysko było przerośnięte i zaczęło przyrastać do macicy. Pępowina była bardzo krótka.
    Poród w terminie mógł by skutkować oderwaniem tej wątroby i ogromnym krwotokiem wewnętrznym. Mogłabym nie przeżyć. Od razu po wykryciu tego miałam terminacje na sali operacyjnej pod okiem chirurgów itp.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2024, 11:17

    ✔️Zespół antyfosfolipidowy
    ✔️MTHFR_1298A>C HOMO
    ✔️PAI-1 HETERO
    🥰Kariotypy prawidłowe
    🥰Badanie nasienia prawidłowe

    09.2020 - 👧CÓRECZKA - nasza Zosia 🥰pierwszy cykl starań, ciąża bezproblemowa

    Starania o rodzeństwo od 12.2021 😊:
    06.2022 💔 poronienie zatrzymane, 6tc
    02.2023 💔 terminacja 18tc, zagrożenie mojego życia, synek z wadami letalnymi
    Potem przerwa, starania od 05.2024
    10.2024 Lametta + Zivafert (jeden pęcherzyk 19mm na dzień przed zastrzykiem, pękł) ✔️ --> trzeci cykl z lamettą
    12.10 ⏸️
    14.10 beta 67 ❤️, prog 36.70ng/ml
    16.10 beta 240 🎉🥳 przyrost 240% 😱, prog 28.18ng/ml
    18.10 beta 660 przyrost 175% 🥰, prog 36.51ng/ml

    Leki: duphaston, cyclogest, acard (od owulacji), clexane (od pozytywnego testu)

    preg.png
  • kasssia Autorytet
    Postów: 1787 1590

    Wysłany: 14 listopada 2024, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tanashi wrote:
    Tak, u nas podobne podejście się sprawdza. My też teraz na żadne fancy wakacje nie jeździmy, bo budowa domu w toku, jak już to tanie airbnb a nie hotel z atrakcjami. Ale z drugiej strony patrzę na to moje dziecko na mazurach, najszczęśliwsze, że od samego rana tapla się w jeziorze, woda lodowata, nikt poza nami się jeszcze nie kąpie, a ta może tam godzinami siedzieć i wcale nie potrzebuje żadnych animacji, zajęć, organizacji czasu, po prostu woda, patyki itd., a idealnym zakończeniem dnia są kupne wafelki i lody z Kauflanda i jest najszczęśliwsza. Super to obserwować :)

    Zgadzam się 100% mnie jedyne co przekonuje do hoteli, to to, że nie trzeba gotować. Uwielbiam domki w dziczy, no ale wtedy jednak dużo czasu i energii schodzi na ogarnianie posiłków.

    Tanashi lubi tę wiadomość

    age.png

    age.png
  • Karola3xJ:D Autorytet
    Postów: 4338 3394

    Wysłany: 14 listopada 2024, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luna 30 myśmy nigdy nie mieli tego problemu ze dziecko zasnęło w aucie i co teraz. Zwyczajnie od początku uczyliśmy go przekładania. To życie ułatwia jak od razu sie nauczy dziecko spać mimo tego że coś się z nim robi tym lepiej. Wiadomo że noworodek to ma turbo drzemki i śpi po 10 minut więc nieważne co się zrobi to i tak się wybudzi ale później warto jednak uczyć spać w każdych warunkach ,żeby nie skończyć jak niektórzy którzy muszą siedzieć w aucie godzinę bo dziecko śpi. Pamiętam te rozkładane cybexy ale one pod względem bezpieczeństwa marnie wypadały,nie wiem jak jest teraz,pewnie się polepszyło. Myśmy szli raczej w fotelik z najlepszymi ocenamai w ADAC a nie w funkcje rozkładania. Teraz pewnie tego jest więcej na rynku.

    event.png
  • Cytrynka 🍋 Ekspertka
    Postów: 183 209

    Wysłany: 14 listopada 2024, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasssia wrote:
    Wiecie co, mi się wydaje, że w podróżach to jest dużo kwestia nastawienia...

    Wiadomo, że z dzieckiem nie będzie tak samo jak bez dziecka :) Więc nie oczekuje, że będę leżeć, tylko się ciesze, że nie muszę zmywać, śpieszyć się do przedszkola ani sprzątać :)

    I mimo, że nasza córka jest mega prosta w obsłudze, to jednego wyjazdu żałowaliśmy (do Berlina) bo wtedy własnie zaczynała chodzić i był koszmar. 3 miesiące wcześniej byliśmy w Tajlandii i było mega (poza posiłkami oczywiście), wakacje życia, byliśmy na wycieczce na łodzi itd. Więc zgadzam się, że wcześniej lepiej korzystać i podróżować póki jest pielucha i cyc i brak chodzenia :-)

    Ja dzisiaj byłam u ortodonty i jestem mega zadowolona z tego co usłyszałam, być może da się ogarnąć moją wadę samymi aparatami, a w grę wchodzi jeszcze operacja więc jestem mega zadowolona.

    No i musiałam dzisiaj pierwszy raz założyć ciążowe jeansy... powiedziałam, ze mam dość 😂 Jestem w szoku, bo w pierwszej ciąży do maja nie było w ogóle brzucha (czyli połowa ciązy) - dziecko było jakoś z tyłu i do końca brzuch był mały.

    My mamy córkę 4 lata.
    Jeździmy na wakacje co roku. Na pierwszych naszych wakacjach córka miała 9 miesięcy i byliśmy des tygodnie w górach. 7h drogi samochodem. Dwa tygodnie zwiedzaliśmy i chodziliśmy po górach ;)

    Kolejne 3 lata to wakacje nad morzem i nad jeziorem :) nad morzem bardziej intensywnie, bo trzeba zawsze było dojść od domku do morza. Mimo, że blisko to z tona tych tabołow. Trzeba było organizować żarcie itp ;)

    Ale jeździmy też na mazury pod namiot. Pierwszy raz byliśmy właśnie jak córka miała rok i 9 miesięcy. I to jest strzał w 10. Jedyna atrakcja to jezioro a córka zadowolona, siedzi w wodzie od rana do nocy. Namiot nad samym jeziorkiem... Żyć nie umierać 😊

    kasssia, Alex_92 lubią tę wiadomość

    ✔️Zespół antyfosfolipidowy
    ✔️MTHFR_1298A>C HOMO
    ✔️PAI-1 HETERO
    🥰Kariotypy prawidłowe
    🥰Badanie nasienia prawidłowe

    09.2020 - 👧CÓRECZKA - nasza Zosia 🥰pierwszy cykl starań, ciąża bezproblemowa

    Starania o rodzeństwo od 12.2021 😊:
    06.2022 💔 poronienie zatrzymane, 6tc
    02.2023 💔 terminacja 18tc, zagrożenie mojego życia, synek z wadami letalnymi
    Potem przerwa, starania od 05.2024
    10.2024 Lametta + Zivafert (jeden pęcherzyk 19mm na dzień przed zastrzykiem, pękł) ✔️ --> trzeci cykl z lamettą
    12.10 ⏸️
    14.10 beta 67 ❤️, prog 36.70ng/ml
    16.10 beta 240 🎉🥳 przyrost 240% 😱, prog 28.18ng/ml
    18.10 beta 660 przyrost 175% 🥰, prog 36.51ng/ml

    Leki: duphaston, cyclogest, acard (od owulacji), clexane (od pozytywnego testu)

    preg.png
  • Karola3xJ:D Autorytet
    Postów: 4338 3394

    Wysłany: 14 listopada 2024, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cytrynka 🍋 wrote:
    My mamy córkę 4 lata.
    Jeździmy na wakacje co roku. Na pierwszych naszych wakacjach córka miała 9 miesięcy i byliśmy des tygodnie w górach. 7h drogi samochodem. Dwa tygodnie zwiedzaliśmy i chodziliśmy po górach ;)

    Kolejne 3 lata to wakacje nad morzem i nad jeziorem :) nad morzem bardziej intensywnie, bo trzeba zawsze było dojść od domku do morza. Mimo, że blisko to z tona tych tabołow. Trzeba było organizować żarcie itp ;)

    Ale jeździmy też na mazury pod namiot. Pierwszy raz byliśmy właśnie jak córka miała rok i 9 miesięcy. I to jest strzał w 10. Jedyna atrakcja to jezioro a córka zadowolona, siedzi w wodzie od rana do nocy. Namiot nad samym jeziorkiem... Żyć nie umierać 😊
    Nasz syn uwielbia spanie pod namiotem,gotowanie wody w jetboilu i rozpalanie ogniska móglby mieszkać w lesie w namiocie.
    A jak śpimy na dziko na jakimś szczycie w Beskidzie czekając na zachód i wschód to czasem ma łezki w oczach.

    kasssia lubi tę wiadomość

    event.png
  • Karola3xJ:D Autorytet
    Postów: 4338 3394

    Wysłany: 14 listopada 2024, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cytrynka to miałaś cholerne ciążka sytuacje. Że ci lekarze się nie boją sprawy w sądzie....

    event.png
  • Cytrynka 🍋 Ekspertka
    Postów: 183 209

    Wysłany: 14 listopada 2024, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola3xJ:D wrote:
    Cytrynka to miałaś cholerne ciążka sytuacje. Że ci lekarze się nie boją sprawy w sądzie....

    Nie miałam siły o nic walczyć. Terminacja w 18 tygodniu, strata dziecka.. pogrzeb. Dużo czasu mi zajęło zanim się z tym wszystkim pogodziłam.

    ✔️Zespół antyfosfolipidowy
    ✔️MTHFR_1298A>C HOMO
    ✔️PAI-1 HETERO
    🥰Kariotypy prawidłowe
    🥰Badanie nasienia prawidłowe

    09.2020 - 👧CÓRECZKA - nasza Zosia 🥰pierwszy cykl starań, ciąża bezproblemowa

    Starania o rodzeństwo od 12.2021 😊:
    06.2022 💔 poronienie zatrzymane, 6tc
    02.2023 💔 terminacja 18tc, zagrożenie mojego życia, synek z wadami letalnymi
    Potem przerwa, starania od 05.2024
    10.2024 Lametta + Zivafert (jeden pęcherzyk 19mm na dzień przed zastrzykiem, pękł) ✔️ --> trzeci cykl z lamettą
    12.10 ⏸️
    14.10 beta 67 ❤️, prog 36.70ng/ml
    16.10 beta 240 🎉🥳 przyrost 240% 😱, prog 28.18ng/ml
    18.10 beta 660 przyrost 175% 🥰, prog 36.51ng/ml

    Leki: duphaston, cyclogest, acard (od owulacji), clexane (od pozytywnego testu)

    preg.png
  • Karola3xJ:D Autorytet
    Postów: 4338 3394

    Wysłany: 14 listopada 2024, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cytrynka 🍋 wrote:
    Nie miałam siły o nic walczyć. Terminacja w 18 tygodniu, strata dziecka.. pogrzeb. Dużo czasu mi zajęło zanim się z tym wszystkim pogodziłam.
    Ja żałuję że nie zrobiłam pogrzebu. Jakoś to wszystko było takie....mechaniczne. Poród,zabrali dziecko i spalili. Przez brak pogrzebu czuje taka wyrwę

    event.png
  • kasssia Autorytet
    Postów: 1787 1590

    Wysłany: 14 listopada 2024, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, nawet nie staram sobie wyobrazić, co musiałyście czuć.
    Piękne jest to, że sie nie poddałyście i zawalczyłyście dalej <3

    age.png

    age.png
  • Cel95 Autorytet
    Postów: 4059 3573

    Wysłany: 14 listopada 2024, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola3xJ:D wrote:
    Nas tu jest więcej z plamieniami. Ja też plamieniami od 3 tygodni. Chodzę w cienkich podpaskach bo tyle leci
    U Ciebie przez krwiaka? A jak na wakacjach, jest ok z tym?

    23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny

    Wznowienie starań 09'24
    1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
    6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
    10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
    Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
    3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
    21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
    II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
    7.02 - 410g księżniczki 🥰
    28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
    13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
    8.04 - mamy już 1368 gram 😍
    14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
    7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
    5.06 Mam już 3kg🥰
    🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀

    preg.png

    age.png
  • Cel95 Autorytet
    Postów: 4059 3573

    Wysłany: 14 listopada 2024, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to nie mogę czytać tych wszystkich historii, powiem tylko, że Was z całego serca podziwiam

    Musimy się wszyscy starać myśleć pozytywnie ..

    magdalena321, Alex_92 lubią tę wiadomość

    23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny

    Wznowienie starań 09'24
    1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
    6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
    10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
    Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
    3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
    21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
    II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
    7.02 - 410g księżniczki 🥰
    28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
    13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
    8.04 - mamy już 1368 gram 😍
    14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
    7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
    5.06 Mam już 3kg🥰
    🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀

    preg.png

    age.png
  • Nosa Autorytet
    Postów: 1273 1823

    Wysłany: 14 listopada 2024, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cytrynka 🍋 wrote:
    Robiłam tam USG w ciąży z synkiem, który miał wady letalne. Właśnie S. Sobolewski mnie tam wysłał jak zobaczył, że jest źle i stwierdził, że tam jednak wyższa referencyjnosc. Kobieta która robiła mi USG kazała mi się nie mazać i prawie godzinę wymieniała co jest nie tak, a na koniec skwitowała to tak ' dziecko ma wady letalne, nie przeżyje, tyle '.
    Jakiś facet chciał ban wypisać skierowanie do IMiD, ponieważ wady były bardzo poważne. A ona do niego po cichu (może byłam w stresie, ale to usłyszałam...), żeby nie wypisywać skierowania, bo tutaj zrobimy i zapłacimy i że ona już jedna parę dziś naciągnęła na amniopunkcje z mikromacierzami... No więc sory.
    Okropne to, przykra historia. Jesteś bardzo dzielną i pogodną kobietą (wnioskuję z Twoich wypowiedzi) i bardzo Ci współczuję takich przejść. Ciężko się to czyta, ale dziękuję, że się dzielisz <3

    Na temat podróży się nie wypowiem, bo brak doświadczenia, jestem otwarta na to, co będzie, bo póki nie spróbuję to nie będę wiedzieć jak to jest :) na pewno gdzieś pojedziemy po Polsce - jak wcześnie to jeszcze nie wiem. Trochę mnie "namawiacie" żeby jeszcze męża na jakiś weekend wyciągnąć gdzieś w grudniu :)

    kasssia lubi tę wiadomość

    Wituś 🩵 ur.19.06.2025 (40t0d) 3470g, 54cm
    age.png
  • kasssia Autorytet
    Postów: 1787 1590

    Wysłany: 14 listopada 2024, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nosa wrote:

    Na temat podróży się nie wypowiem, bo brak doświadczenia, jestem otwarta na to, co będzie, bo póki nie spróbuję to nie będę wiedzieć jak to jest :) na pewno gdzieś pojedziemy po Polsce - jak wcześnie to jeszcze nie wiem. Trochę mnie "namawiacie" żeby jeszcze męża na jakiś weekend wyciągnąć gdzieś w grudniu :)

    My też mamy w planach na dłuższy weekend oddać starszą córkę do babci i cioci i pojechać sobie do jakiegoś spa adults-only 😂

    Nosa lubi tę wiadomość

    age.png

    age.png
  • Nosa Autorytet
    Postów: 1273 1823

    Wysłany: 14 listopada 2024, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje warunki mieszkalne dopiero będą normalne, bo kończę remont kuchni. Już się nie mogę doczekać, ostatnie 4tyg to ja nie wiem jak przeżyliśmy :D

    Wituś 🩵 ur.19.06.2025 (40t0d) 3470g, 54cm
    age.png
  • Gusia_ Autorytet
    Postów: 5772 6134

    Wysłany: 14 listopada 2024, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kozina my kilka lat temu kupiliśmy z mężem dom do remontu. Mieszkaliśmy już robiąc remont, pamiętam jak mieliśmy w salonie i kuchnię i sypialnie 🫣 w trakcie urodziła się córka, jest co wspominać. Na szczęście teraz już mamy dwa piętra skończone, została do ogarnięcia piwnica z oknami, gdzie chce mieć taką garderobę na jesienne i zimowe ubrania i pralnie, mąż siłownię i jeden pokój jeszcze nam zostaje. No i podwórko. Twoja wiadomość przypomniała mi szaleństwo na tym etapie życia, gdy mieliśmy wszystko wszędzie (remontowaliśmy pomieszczenie po pomieszczeniu) i mimo wszystko się uśmiechnęłam, życzę Ci, żeby Twoje wspomnienia w przyszłości też wyglądały właśnie tak, choć wiem jak się czasem trzeba nagimnastykować w czasie takich remontów.

    Co do wyjazdów my mamy w planach jakoś w styczniu/lutym skoczyć do resortu ze spa nad morzem, już z myślą o tym, że potem kilka miesięcy będziemy w domu, życzę nam wszystkim dobrych wyjazdów mimo ciążowych dolegliwości :)

    kasssia, Kozina, Alex_92 lubią tę wiadomość

    preg.png

    🎊 czekamy na kolejnego dzidziusia!
    👧👧 dwie córki
    😢 2020 poronienie zatrzymane

    Hashimoto
  • magdalena321 Autorytet
    Postów: 2377 1980

    Wysłany: 14 listopada 2024, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co właśnie odkryłam? Że nie mogę położyć się na brzuchu bo czuję jakbym miała pod sobą (w sobie) coś w wielkości grejpfruta i tak jakby czuję nacisk na to i dyskomfort. Ale śmieszne uczucie 🙂

    Amelia 23.12.2015 🩷
    Hania 10.06.2025 🩷
‹‹ 159 160 161 162 163 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak ochoty na seks... - najczęstsze przyczyny niskiego libido u kobiet

Czym jest libido i jakie czynniki mają największy wpływ na popęd seksualny? Co robić, kiedy brak ochoty na seks? Przeczytaj o najczęstszych przyczynach niskiego libido u kobiet oraz dowiedz się, jak możesz poradzić sobie z tym problemem. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ