CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja stosowałam masaż krocza,olejki i nie zadziałało bo mnie ścięli 😅
A prawda jest taka,że ze tak życiowo to nie widać różnicy za bardzo w tych co masują A w tych co nic nie robiły. Jak skóra jest elastyczna to i lodówka przejdzie.KarolaKinga, magdalena321, Elza1234, Szarotka12, Anabbit, Werzol, Flubbershy, Kkk77, amoze, Ivka, Revolutionary , Alex_92, Margareetka, Lauraa, Kindziukowa, eeemakarena lubią tę wiadomość
-
Ja miałam twardo robić masaż krocza, wykupiłam olejek rękawiczki, wszelkie instruktaże obejrzałam, u fizjo byłam ale po tym jak się okazało ze mam to rozwarcie juz to stwierdziłam ze nic tam nie ruszam, bedzie co ma być. Jedyne co to jak wybił ten 37tc to wróciłam do jakichś lekkich ćwiczeń przedporodowych i zaczęłam jesc daktyle i to tyle z moich aktywnych przygotowan do porodu 🤣
-
Koktajlowa kciuki!! Czekamy na wieści 🥰🧔👩 30l
👶3l
03.2023 cb 💔
05.2023 poronienie w 9tc 💔
11.2023 cb 💔
01.2024 poronienie w 9tc 💔 (acard)
04.2024 badanie na trombofilie
mutacje Pai-1 hetero i MTHFR hetero
następna ciąża na acardzie i heparynie
17.10 II kreski✊️
28.10 pecherzyk w macicy
14.11 zarodek 1,24cm i ❤
4.12 CRL 3,89cm
12.12 prenatalne
17.02 połówkowe
-
Karola3xJ:D wrote:A ja stosowałam masaż krocza,olejki i nie zadziałało bo mnie ścięli 😅
A prawda jest taka,że ze tak życiowo to nie widać różnicy za bardzo w tych co masują A w tych co nic nie robiły. Jak skóra jest elastyczna to i lodówka przejdzie.🤣
-
KarolaKinga wrote:Ja miałam twardo robić masaż krocza, wykupiłam olejek rękawiczki, wszelkie instruktaże obejrzałam, u fizjo byłam ale po tym jak się okazało ze mam to rozwarcie juz to stwierdziłam ze nic tam nie ruszam, bedzie co ma być. Jedyne co to jak wybił ten 37tc to wróciłam do jakichś lekkich ćwiczeń przedporodowych i zaczęłam jesc daktyle i to tyle z moich aktywnych przygotowan do porodu 🤣
Ja to samo, daktyle to wszystko na co mnie staćpowiem Wam, że z tych ćwiczeń co kupiłam to ćwiczyłam całe 0 razy, ba, nie mam nawet nadmuchanej piłki w domu xddd Moje codzienne ćwiczenia to paso doble z mopem i odkurzaczem plus bieganie za trzylatką i naprawdę aktualnie wystarcza mi to za całą aktywność xd
-
Gusia_ wrote:Nie no pewnie, lepiej coś zrobić niż nie. Choć ja tym razem już właśnie po poprzednich dwóch nacięciach odpuszczam ten masaż i kolagen bo u mnie to naprawdę nic nie dało. Więc zwyczajnie mi się nie chce już nastawiać na to, że teraz będzie inaczej. Bardziej myślę co robić na lepsze gojenie się rany - przez hashimoto mi się wszystko długo goi
A z wszelkimi ranami masz problem? I to hashi masz uregulowane, bez większego obrazu choroby na usg?
Jak np miałam to mocne oparzenie wygoiło się przepięknie, inne urazy czy rany też ładnie więc się zdziwiłam, że to może mieć wpływ👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Tanashi wrote:Ja to samo, daktyle to wszystko na co mnie stać
powiem Wam, że z tych ćwiczeń co kupiłam to ćwiczyłam całe 0 razy, ba, nie mam nawet nadmuchanej piłki w domu xddd Moje codzienne ćwiczenia to paso doble z mopem i odkurzaczem plus bieganie za trzylatką i naprawdę aktualnie wystarcza mi to za całą aktywność xd
No jak moim jedynym obowiązkiem jest przygotować się do porodu to wiesz ciężko się porównywać z kimś kto ma dużo zadań i Dziecko 3 letniepodziw, że dajesz radę z tym co robisz
👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Masaż u mnie był kilka razy, ale nie weszło mi to w nawyk. Miałam robić codziennie i coś nie wyszło 😅 Natomiast liczę, że dobry oddech i praca z gwizdkiem na partych też może nieźle pomóc, chociaż ciągle mam gdzieś z tyłu głowy, że i tak może się skończyć cc. Strasznie mnie męczą spięcia brzucha i bóle krzyżowe, więc coś czuję, że jak zaraz mąż wróci z pracy, to przyklei mi tensa i będziemy testować
-
Nadrobiłam Was od rana 😃
Koktajlowa na pewno jesteś już po, mam nadzieję że wszystko dobrze poszło, dawaj znać 😊
Blackapple super, że wychodzisz i młody nic już nie kombinował 😉
Inka kciuki za Twoja indukcję, zaczęło się coś dziać?
U nas w końcu udało się ogarnąć i wizytę i USG 😊 mała waży 3100g, łożysko się już mocno starzeje, a szyjka bez zmian. Więc dzisiaj zaczynam z ćwiczeniami na piłce, bo już się turlam jak piłka 😅 będę powtarzać badanie moczu, bo doktor twierdzi że to raczej bakterie z pochwy i za tydzień we wtorek robimy jeszcze jedno USG i umawiamy się jakoś na ktgGusia_, awokado 🥑, Blackapple, Elza1234, CelinaJan, Alex_92 lubią tę wiadomość
-
Tanashi o to jestem z siebie dumna, bo u mnie jednak ta piłka codzień wlatuje chociaż na kwadrans 💪
Cel tak, z jakimiś dentystycznymi sprawami też mam problem z gojeniem, ogólnie rany mi się paprzą. U mnie w grę wchodzi bardzo duża autoagresja i tarczyca mi szaleje po porodzie pierwsze tygodnie mimo leków. Poprzedniej córce moje przeciwciała uszkadzały tarczycę więc no bez komentarza, ale wjedzie jakieś białko i medykamenty na gojenie i mam nadzieję, że będzie dobrze 😅 teraz wgle mój ginekolog zasugerował, żebym poszła do hematologa jak już mała się trochę odchowa, no bo w każdej ciąży mam te maloplytkowosc i on ma teorie, ze to może być też autoimmunologiczne. Nie zdziwiłoby mnie to, mój głupi organizm lubi ze sobą walczyć xd więc też plan, żeby to sprawdzićTanashi lubi tę wiadomość
-
Gusia_ wrote:Tanashi o to jestem z siebie dumna, bo u mnie jednak ta piłka codzień wlatuje chociaż na kwadrans 💪
Cel tak, z jakimiś dentystycznymi sprawami też mam problem z gojeniem, ogólnie rany mi się paprzą. U mnie w grę wchodzi bardzo duża autoagresja i tarczyca mi szaleje po porodzie pierwsze tygodnie mimo leków. Poprzedniej córce moje przeciwciała uszkadzały tarczycę więc no bez komentarza, ale wjedzie jakieś białko i medykamenty na gojenie i mam nadzieję, że będzie dobrze 😅 teraz wgle mój ginekolog zasugerował, żebym poszła do hematologa jak już mała się trochę odchowa, no bo w każdej ciąży mam te maloplytkowosc i on ma teorie, ze to może być też autoimmunologiczne. Nie zdziwiłoby mnie to, mój głupi organizm lubi ze sobą walczyć xd więc też plan, żeby to sprawdzić
Rozumiem, a kiedy Ci odkryli hashi? Mam nadzieję, że się poprawi sytuacja bo działając holistycznie plus mając mądrych lekarzy można wiele zdziałać z tarczyca👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Koktajlowa już pewnie zaraz będzie tulić swoje bobo
Ja wam powiem, że mam wrażenie że brakuje mi już skóry na brzuchu a moja macica jest na skraju rozciągnięcia.
Mam tak twardy brzuch, ale nie są to skurcze tylko właśnie mam wrażenie że tam już nie ma miejsca dla niej. Trochę się boje tego USG w niedzielę, że ona powie że mam mało wód i szpital znowu. Szczególnie że to ona wtedy mi tą szyjkę odkryła 🙈 -
W sumie to ja mam dokładnie tak samo jak Cel i z prezentem i z masażem/ćwiczeniami itp.
Generalnie to też nie daje prezentów, bo wychodzę z założenia, że jak mnie w pracy nikt nie daje (chyba, że pracodawca premię), ale ta moja lekarka też mnie bardzo uspokajała i bardzo doceniam to, że wizyta trwała tyle ile było potrzebne a nie że cisnęła żeby tylko się wyrobić w 15 min tak jak to robiła moja poprzednia ginekolożka a ja potem połowy zaleceń nie pamiętałam, bo nawet spisać nie zdążyłam. No i też myślę, że będę chodzić do niej dalej a za wizyty nie płaciłam, bo miałam z pakietu z pracy.
A z tymi położnym z oddziału to może rzeczywiście kupię im mojego ulubionego serniczka jagodowego, jeśli będą w porządku oczywiście.
No a z ćwiczeniami i masażem to też wolę zrobić coś za dużo niż potem się zastanawiać nad tym, że nie zrobiłam a może jakbym zrobiła to by było lepiej. Mnie na pewno się trochę uelastyczniła skóra od masażu jak do tej pory, ale generalnie chyba mam elastyczną, bo nawet fizjo mi mówiła ostatnio, że zazdrości, że tak ładnie moja skóra na brzuchu wygląda na tym etapie ciąży. Do tego z ćwiczeniami dochodzi fakt, że ja przed ciążą chodziłam na jakieś pilatesy i jogi od 5-ciu lat i po prostu to lubię, więc w ciąży najpierw kontynuowałam to na co chodziłam a potem sobie dołączyłam te typowo dla kobiet w ciąży, no a teraz to już tylko takie dla kobiet w ciąży, ale w tym tygodniu się chyba wypiszę, bo na zaleceniach z wypisu miałam oszczędny tryb życia przez kilka dniCel95 lubi tę wiadomość
-
Elza1234 wrote:Koktajlowa już pewnie zaraz będzie tulić swoje bobo
Ja wam powiem, że mam wrażenie że brakuje mi już skóry na brzuchu a moja macica jest na skraju rozciągnięcia.
Mam tak twardy brzuch, ale nie są to skurcze tylko właśnie mam wrażenie że tam już nie ma miejsca dla niej. Trochę się boje tego USG w niedzielę, że ona powie że mam mało wód i szpital znowu. Szczególnie że to ona wtedy mi tą szyjkę odkryła 🙈
Mam to samo. Ten brzuch jest ciągle turbo twardy. I robi się wręcz kanciasty jak mała się rusza 😂 oglądam go codziennie, czy nie widać rozstępów, ale na razie wygląda spoko. Ciekawa jestem co z tą skórą po porodzie, jak bardzo źle będzie wyglądać 🫣 -
Anabbit wrote:Mam to samo. Ten brzuch jest ciągle turbo twardy. I robi się wręcz kanciasty jak mała się rusza 😂 oglądam go codziennie, czy nie widać rozstępów, ale na razie wygląda spoko. Ciekawa jestem co z tą skórą po porodzie, jak bardzo źle będzie wyglądać 🫣
Ale no brzuch jest jak kamień, szczególnie od tej strony gdzie czuję jej dupke/plecy -
Dziewczyny, dzisiaj o 12:04 urodziła się Lenka, 10/10, 2600g słodyczy.
I przychodzę z całkowicie pozytywnym odczuciem odnośnie porodu! Podłączyli mi rano oksytocynę, od pierwszego mocnego skurczu do narodzin 3h (!), udało się bez nacinania, nie chciałam też ZZO. Próbowałam trochę z gazem, ale nic mi to nie dawało 😅 Najbardziej chyba się zdziwiłam zmęczeniem podczas porodu, słaniałam się na nogach i myślałam że zemdleję. W praktyce więc wyszło więcej pozycji leżących niż myślałam - ale tak mi organizm dyktował. No i to uczucie jak dziecko wychodzi, niesamowite 🙈 I natychmiastowa ulga!
Położna i mąż na medal.
Trochę w środku otarć itd, więc trzeba było szyć, ale jest ok!KarolaKinga, Cel95, Elza1234, kasssia, Blackapple, Maj.a, Szarotka12, Gusia_, Moooniii, Kkk77, asiun, Katikat, Tanashi, awokado 🥑, Nosa, amoze, Ivka, Revolutionary , Werzol, Alex_92, Natalia1992, Lola93, Flubbershy, moana1, jowmat, inka97, Anuncja, Nineq, SZKODNIK, Zanka88, Klaudek11, Miśka00, CelinaJan, xSmerfetkax, Lauraa, Kindziukowa, Margareetka, eeemakarena, Malinaaa2024 lubią tę wiadomość