CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Łączę sie z Wami dziewczyny w bólu karmienia, zapalenia piersi, zatkanych kanalików łzowych itp.
Dzisiaj mieliśmy wizytę położonej F przybrał 200g w 4 dni. Pępek prawie wygojony. Zatkany kanalik juz lepiej. Zapalenie piersi zeszło.
Co do karmienia, tam ten tydzień to byla całkowita porażka z przystawieniem do piersi. Młody nie chciał ssac tylko sie wyrywal i butla wchodziła całe dnie z moim mlekiem albo mm. W czwartek wizyta Cdl pomogła opanować poprawnie przystawienie do piersi itp. Ale Młody po wizycie tylko raz wieczorem złapał I pojadł chwilę z piersi. W piątek 1 dostawiony, w sob 2 razy a w wczoraj aż 4 razy złapał piers. Dzisiaj mi dziecko podmienili bo od rana tylko wisi na cycku a butla używa tylko raz na dokładkę jak niedojadł.
Teraz zostaje ogarnąć nocne karmienie i usypianie, bo jak uspic dziecko o 2 w nocy na spokojnie bez bujania przez godzine ... -
Czasem się wkurzam na tego mojego małego ssaka w szczególności jak chce jeść co 1-1.5 godziny, ale jak tak Was czytam to chyba lepiej, że ładnie ssie (nawet jeśli to jest często) niż gdyby miał mieć problemy, mam nadzieję, że to już tak zostanie.
Byliśmy dzisiaj też u pediatry, bo u nas w przychodni powiedzieli, że już można i Pani doktor bardzo polecała tą szczepionkę 6w1, więc chyba się zdecydujemy.Elza1234, Anabbit, Margareetka lubią tę wiadomość
-
Suavinex ma chyba najlepsze smoczki, najbardziej płaskie, położna mówiła, że to ważne, a i młodemu najbardziej pasują, więc dokupiłam ostatnio jeszcze 2 te sx pro. Z canpola odstaje mu na buzi, z nuka wbijają się w policzki, te z aventu jakieś małe i haczy dolną wargą, no zawsze coś 🤣 mamy jeszcze luu, ale jeszcze ich nie odpakowałam.
Po czym poznać, że smoczek w butelce z aventu powinnam wymienić z na większy przepływ? Bo lecimy cały czas na 1 (to ten 0+ chyba) i się zastanawiam czy on mi czasem nie przysypia przy jedzeniu, bo się męczy tym smoczkiem. Ostatnio to mi takiego stracha napędził, jadł w nocy, przysnął w międzyczasie i chyba nie przełknął do końca i się zdążył zakrztusić. Ja go na boczek, klepię po pleckach, kaszlał kilka razy, ale no zdążył się bordowy zrobić. Ogólnie on zmienia kolory jak kameleon, szczególnie jak sie zdenerwuje czy cos. Wystraszyłam się, bo zamknął z powrotem oczy i jakiś taki wiotki. Zdążyłam w panice dostać zawału, zawołać Starego, Młodego prawie że go góry nogami obrócić, Stary przybiega, bierze go ode mnie i mówi - ale przecież on oddycha, zasnął z powrotem. JPRDL tak mnie przestraszył, że potem z 3h nie umiałam zasnąć 🙄🙄Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca, 19:39
-
Kkk7 ja zmieniłam bo zjadał mi 20 ml w 20 minut i przysypiał 😑teraz ma 1m+ ale właśnie mój K. go karmini się wściekł na niego 🫠najlepiej idzie lovi jak widzę.
Co ja mam mu smoczek na 3m dac😶Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca, 19:39
-
Nineq wrote:Kkk7 ja zmieniłam bo zjadał mi 20 ml w 20 minut i przysypiał 😑teraz ma 1m+ ale właśnie mój K. go karmini się wściekł na niego 🫠najlepiej idzie lovi jak widzę.
Co ja mam mu smoczek na 3m dac😶
Hmmm może spróbuję tego 1+ do następnego karmienia, bo jeszcze jeden taki zawał i też będę pozdrawiać z zaświatów -
Niech lipcowki i sierpniowki tu lepiej nie wchodzą, bo niektóre z nas (mogę być przodownikiem) jesteśmy antyreklama macierzyństwa w początkowej fazie 🤡
Cel95, amoze lubią tę wiadomość
-
Kkk77 wrote:Hmmm może spróbuję tego 1+ do następnego karmienia, bo jeszcze jeden taki zawał i też będę pozdrawiać z zaświatów
Kkk77 lubi tę wiadomość
-
Kkk77 przy zakrztuszeniu nie zmieniaj gwałtownie dziecku pozycji. Staraj się w tej samej płaszczyźnie je odwrócić twarza do dołu i zrobić to delikatnie i powoli. Pozniej poklep po pleckach. Czy oddycha to patrz na to jak porusza się przepona czyli no prosto mówiąc jak pracuje brzuszkiem i czy słychać wdech i wydech. Na pewno nie panikuj i nie marnuj czasu na cokolwiek innego. Odwracasz,oklepujesz,obserwujesz. Jak załapie oddech to daj mu odpocząć od jedzenia na minutkę,żeby się znowu nie zakrztusił. I tyle w sumie. Nie panikuj.
Ja mojaą muszę pochwalić bo ja się czułam fatalnie a ona głównie śpi dzisiaj. Fakt,że jak nie śpi to musimy spacerować na rękach j dużo rozmawiać no ale to nie trwa cały dzień. Dziś mi był potrzebny spokój. Fajnie by było jakby nockę miała spokojną,żebym mogła odespać. Jeszcze z miesiąc i będzie spać z nami to będzie łatwiej spać ale póki co muszę się przemęczyć z tym okładaniem jej.
Fajnie ,że ona póki co nie odreagowuje jakiś wydarzeń. Syn jak gdzie byliśmy na wycieczce to potrafił pół nocy płakać a ona (tfu tfu) póki co tak nie ma. Ale to wiadomo,w poniedziałek tak nie ma a w środę będzie zmiana pewnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca, 19:46
Kkk77 lubi tę wiadomość
-
Mam wrażenie, że nienajlepsze tu nastroje...
Ciężkie to macierzyństwo!
09.10.2024
bhcg 9,62 mIU/ml; prog. 14,86 ng/ml
11.10.2024
bhcg 30,01 mIU/ml; prog. 17 ng/ml [acard 75 mg]
14.10.2024
bhcg 92,54 mIU/ml; prog. 17,62 ng/ml [neoparin 0,4 mg]
16.10.2024
bhcg 272,33 mIU/ml; prog. 13,53 ng/ml
24.10.24 wizyta
06.11.24 [7+3] jest ❤️
14.11.24 [8+4] 1,98 cm
27.11.24 [10+3] 3,65 cm
09.12.24 [12+1] 5,65 cm
13.12.24 [12+5] 6,51 cm I
18.12.24 [13+3] 7,49 cm
02.01.25 [15+4]145 g
15.01.25 [17+3] 222 g
30.01.25 [19+4] 340 g 🩷
14.02.25 [21+5] 482 g II
28.02.25 [23+5] 621 g
13.03.25 [25+4] 890 g
28.03.25 [27+5] 1124 g
08.04.25 [29+2] 1570 g
18.04.25 [30+5] 1764 g III
22.04.25 [31+2] 1800 g
29.04.25 [32+2] 1980 g
05.05.25 [33+1] 2203 g
09.05.25 [33+5] 2500 g
22.05.24 [35+5] 3040 g
28.05.24 [36+4] 3140 g
04.2024 cb (7cs)
04.2020 cp - zaśniad groniasty częściowy (7cs)
02.2020 cb (6cs)
01.2016 córka 💙
-
Karola3xJ:D wrote:Elza ale to zwierzęta tam idą! Wy nie jesteście zwierzętami!
Cel95, Margareetka lubią tę wiadomość
-
koktajlowa wrote:Mam wrażenie, że nienajlepsze tu nastroje...
Ciężkie to macierzyństwo!
Codziennie zbija ze mną piątki, że ja utrzymaliśmy przy życiu. Właśnie po 40 min próbie uśpienia jej - usnęła mi na cycku - powiedział że jesteśmy zajebisci i on jest z nas dumny 🤡
Także pozdro 600
Ja się za to naczytałam o gorączce popologowej (spod języka mam 37.7 po ibupromie 2 h temu), także zwlekę się jutro jakoś do tej diagnostyki, bo mam pod domem i zrobię morfo crp i mocz -
To ja napiszę coś optymistycznego na te wasze nastroje: miałam super pierwszy dzień z trójką, nawet coś tam sprzątnęłam, porobiłyśmy w książkach, wycinanki, kolorowanki. Na wieczór przyjechali moi rodzice i zostają do środy więc jutro mama ugotuję obiad i weźmie mi starsze na plac zabaw. Mam nadzieję, że to będzie dobry tydzień mimo powrotu męża do pracy. Ogólnie wyobrażałam sobie dziś jako walke o przetrwanie a mieliśmy naprawdę fajny dzień
Elza1234, Lauraa, kasssia, Werzol, Tanashi, Natalia1992, Revolutionary , CelinaJan, Anabbit, amoze, Margareetka, Alex_92, Anuncja lubią tę wiadomość
-
Dzięki Karola, normalnie to nie panikuje, nie pierwszy raz się zakrztusił, ale byłam już tak zmęczona, że nie ogarniałam co się stało 😬
Katikat my nie kwiatuszek, tylko taki w normalnym kształcie, chociaż kojarzę, że kwiatuszek też ma ten silikon fajny płaski. Ja się przy nim bałam, że będzie o nos haczył -
asiun wrote:U nas też ulewa mega, mega dużo, ale pięknie przybiera na wadze.
Moja córka miała refluks patologiczny i ona z kolei nie przybierała, ale też nie ulewala bo był to refluks ukryty.
Myślę czy może mały tak ulewa bo mam bardzo szybko wypływ i chłopak się krztusi w trakcie jedzenia. Może u Ciebie podobny problem ?
W sumie kilka razy było tak ze sie zakrztusił w trakcie jedzenia ale nie było to czeste aż tak chyba 🤔 ale nawet jeśli to co można w tym przypadku zrobić?2cs 🤞
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
27.05.2025 - 36+1 - 3360g synusia 😶💪
25.06.2025 - N. 3530g, 58cm 💙
👩 30🧑 34 🐶 4
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Łączę się w bólu przy ulewającym dziecku. U nas powoli młoda zamienia się w wieloryba tryskającego mlekiem… potrafi ulać po 4-5 razy po jednym karmieniu. Pilnuje tego żeby nie kłaść jej na plecy od razu po, ale no możecie się domyślić jakie to jest trudne w środku nocy, gdy zaśnie na cycu i jedyne o czym marzę to przeniesienie jej do dostawki. Położna mówiła, że to normalne i skoro dobrze przybiera, to mamy się nie przejmować.
No i zakrztuszenia to też nasza działka. Zaliczamy je kilka razy dziennie, raz też zrobiła się cała sina i myślałam, że zejdę na zawał 🤡 -
Co do stawania sie sinym - naszemu dzisiaj w pewnym momencie nogi a głównie stopy zrobiły sie mega sine. To było po tym jak go przewijałam przebierałam... miałyście kiedyś tak? 😶2cs 🤞
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
27.05.2025 - 36+1 - 3360g synusia 😶💪
25.06.2025 - N. 3530g, 58cm 💙
👩 30🧑 34 🐶 4
A journey of a thousand miles begins with a single step...