CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Karola3xJ:D wrote:Może taki ma swój rytm że nie potrzebuje tyle spać już. Moja też w sumie potrafi nie spać po 5 h ciągiem.
Ja złapałam już nerwa. Mala ma.rowny miesiąc. Urdzeniowa waga 3260. Wyszła ze spadkową 2960. Tydzien temu ważyła 3650. Dzisiaj waży 3400....5 razy ja ważyłam, nie ma szans na błąd.
Tylko żeby on sobie obserwował czy coś, a on że 20 minut popatrzy a później zaczyna sie stękanie i zachowuje sie jakby juz prawie zasypiał, oczy mu sie kleją itd, tylko ze zaraz zaczyna sie walka: chce smoczka ale go wypluwa i się wścieka ze go nie ma, przez chwile leży juz jakby spal i nagle od nowa, aż do krzyku wielkiego i wtedy znowu musi wlecieć cycek i tak w kółko 🫣
O kurcze, to sporo zleciałaa Wy tylko kp?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca, 18:55
2cs 🤞
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
27.05.2025 - 36+1 - 3360g synusia 😶💪
25.06.2025 - N. 3530g, 58cm 💙
👩 30🧑 34 🐶 4
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Karola3xJ:D wrote:Nosa to ja znowu z tą mąka ziemniaczaną wyskoczę...i ynikaniem mokrych chusteczek
U nas znowu jakąś histeria aż się zanosił od płaczu od 2h 😵💫padł ze zmęczenia jak go na brzuch położyliśmy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca, 19:03
Nosa lubi tę wiadomość
-
Mój to szału dostaje jak go na brzuch położę 😶😑
Ah, ale w końcu odpadł nam dzisiaj kikut 😊2cs 🤞
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
27.05.2025 - 36+1 - 3360g synusia 😶💪
25.06.2025 - N. 3530g, 58cm 💙
👩 30🧑 34 🐶 4
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Revolutionary wrote:Tylko żeby on sobie obserwował czy coś, a on że 20 minut popatrzy a później zaczyna sie stękanie i zachowuje sie jakby juz prawie zasypiał, oczy mu sie kleją itd, tylko ze zaraz zaczyna sie walka: chce smoczka ale go wypluwa i się wścieka ze go nie ma, przez chwile leży juz jakby spal i nagle od nowa, aż do krzyku wielkiego i wtedy znowu musi wlecieć cycek i tak w kółko 🫣
O kurcze, to sporo zleciałaa Wy tylko kp?
-
Karola3xJ:D wrote:To moja podobnie tylko nie wytzryma 20 min patrzenia. Max 10 i zaczyna meczeć jak koza. Pozniej cycek,szarpanie się przy nim ,smoczek,plucie nim,znowu patrzenie się na coś,zamyka oczy (na rękach oczywiście),za chwilę znowu szuka cycka i znowu płacze . I tak 5 godzin
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca, 19:44
Revolutionary , Alex_92 lubią tę wiadomość
⏸️09.10.2024
🤱💙17.06.2025💙
⏸️ 08.12.2015
🤱💓 21.08.2016 💓 -
kasssia wrote:A moja to albo śpi albo chce na rękach, nie ma nic pomiędzy 😅
Nosa spróbuj ten Linoderm plus czerwony.
Elza, serce się kraja jakami id wyobraże przez co musisz przechodzić .
Dzisiaj czekając na USG byłam świadkiem jak dziewczyna dostała diagnozę poronienia. Wyszła tak okropnie zapłakana z gabinetu, z podpaska w ręku. Leży w izolatce,a wiem że tam kładą się ładnie te po poronieniu.
I jakoś tak mną to wstrząsnęło. Popłakałam się. Pomyślałam sobie że mam w domu zdrowe dziecko. A ja to wszystko jakoś przeżyje. Bylebym wróciła pełna sił do domu. -
Elza no tak,nie każdy ma to szczęście mieć dziecko.
Trzeba być wdzięcznym za te nasze maluchy.
Asiun moja też tak go ciągnie ale najśmieszniejsza jest jak go liże albo udaje że go cycka. Ja mam taki polew z niej czasami. Mega śmieszna jest.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca, 20:06
Elza1234, asiun, Anabbit, amoze lubią tę wiadomość
-
Karola3xJ:D wrote:Może taki ma swój rytm że nie potrzebuje tyle spać już. Moja też w sumie potrafi nie spać po 5 h ciągiem.
Ja złapałam już nerwa. Mala ma.rowny miesiąc. Urdzeniowa waga 3260. Wyszła ze spadkową 2960. Tydzien temu ważyła 3650. Dzisiaj waży 3400....5 razy ja ważyłam, nie ma szans na błąd.
Mój też czasem wiele h nie spi. Tyle że dla mnie to męka bo co godz cyca chce. I je je je. Steka boli go brzuch ulewa itp. A potem spi np 4h albo 5h ciągiem...potrafi tak co 2 gi dzień jeden dzień cały nie spi a inny cały przesypia. -
Revolutionary wrote:Tylko żeby on sobie obserwował czy coś, a on że 20 minut popatrzy a później zaczyna sie stękanie i zachowuje sie jakby juz prawie zasypiał, oczy mu sie kleją itd, tylko ze zaraz zaczyna sie walka: chce smoczka ale go wypluwa i się wścieka ze go nie ma, przez chwile leży juz jakby spal i nagle od nowa, aż do krzyku wielkiego i wtedy znowu musi wlecieć cycek i tak w kółko 🫣
O kurcze, to sporo zleciałaa Wy tylko kp?
No mój też robibcyrki. Czasem poobserwuje książeczkę czy coś ale ogólnie to stekanie i krzyki. Spokój na kp tyle że co godz. Więc cały czas przebieranie, gazy itp bo je za często. Ja zaczęłam dopajac woda. I staram się na spacery chodzić żeby wydłużyć. On chyba po prostu ma nieregularne to wszystko bo potem powinno to być mniej więcej podobny czas aktywności między drzemkami ( córka tak miala). Teraz jeden dzień ciągle spi inny nie spi prawie wcale -
Powiem wam dziewczyny że ja nie narzekam. Po tym jak przeżyłam 3msc alergii córki kolek 24/24 to z radością bujam stekacza teraz czy karmie co godz. Perspektywa sie zmienia. Możemy sobie podawać tipy żeby ulzyć ale ja każdego dnia dziękuję że moje dziecko nie ma tych kolek ( odpukać w niemalowane!)
-
Karola3xJ:D wrote:To moja podobnie tylko nie wytzryma 20 min patrzenia. Max 10 i zaczyna meczeć jak koza. Pozniej cycek,szarpanie się przy nim ,smoczek,plucie nim,znowu patrzenie się na coś,zamyka oczy (na rękach oczywiście),za chwilę znowu szuka cycka i znowu płacze . I tak 5 godzin
O to to to. Mogą sobie piątke zbić. 🤣
Najgorsze że u nas to zawsze jest akcja na wieczór, tzn zaczyna sie ok 17 i trwa do 22 mniej więcej. O "wolnym" wieczorze mogę zapomnieć 🫣 i jak on w końcu zaśnie to mi sie nawet kolacji jeść juz nie chce, lecę pod szybki prysznic i próbuje iść spać jak najszybciej bo po dwóch godzinach młody juz sie budzi jak z zegarkiem w ręku 🙈2cs 🤞
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
27.05.2025 - 36+1 - 3360g synusia 😶💪
25.06.2025 - N. 3530g, 58cm 💙
👩 30🧑 34 🐶 4
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Elza1234 wrote:No nie jest łatwo, popłakuje trochę, dostaje dużo zdjęć i filmików z domu.
Dzisiaj czekając na USG byłam świadkiem jak dziewczyna dostała diagnozę poronienia. Wyszła tak okropnie zapłakana z gabinetu, z podpaska w ręku. Leży w izolatce,a wiem że tam kładą się ładnie te po poronieniu.
I jakoś tak mną to wstrząsnęło. Popłakałam się. Pomyślałam sobie że mam w domu zdrowe dziecko. A ja to wszystko jakoś przeżyje. Bylebym wróciła pełna sił do domu.
No to prawda, pobyt w szpitalu też potrafi zmienić perspektywę…Elza1234 lubi tę wiadomość
-
Nie no pewnie, ja też wiem że mogło być totalnie gorzej. I jestem wdzięczna za tą małą istotę. Cały czas sie śmieje że ma szczęście że ma taką słodką mordkę to idzie mu wszystko wybaczyć 🥰😄
Ja bym tylko chciała żeby on jednak spał w nocy chociaż po 3 godziny ciągiem i żeby chociaż co któryś wieczór dał mi żyć, bo niebawem to zapomnę jak spędzanie czasu z mężem wygląda 🙈2cs 🤞
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
27.05.2025 - 36+1 - 3360g synusia 😶💪
25.06.2025 - N. 3530g, 58cm 💙
👩 30🧑 34 🐶 4
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Revolutionary wrote:Boże moje dziecko znowu nie śpi od 14 🫣 i jak znam życie to do 22 będzie tak wojował... 🫥 Co dostanie cycka, przyśnie na chwile, zdążę go odłożyć i zaraz sie budzi, po 10 minutach. Trochę poobserwuje, poziewa, a później znowu zaczyna stękać i chce cycka. I tak w kółko. Jakby nie mógł wpaść w głębszy sen 🤡Ona: 32l Hashimoto, jajowód prawy niedrożny
On: 37l obniżone parametry nasienia
➡️Starania od 2019.
Klinika Ovum Lublin 05.2021
-AMH 4.60
-10.2021 1 IUI, beta - 0 💔
04.2023 I procedura IVF
-Double Stimulation
➡️ 1 zarodek 3-dniowy + 1 Blastka❄️
07.06.2023: ET 3-dniowego zarodka
beta 0 😥
31.07.2023: FET + EG + AH 🤞🏻🤞🏻
beta 0 😥
06.2024 II procedura IVF
➡️ 13 pęcherzyków ➡️ 6 dojrzałych komórek ➡️ 1 Blastka 5.1.1❄️
02.09.2024 Test receptywności endometrium
23.09.2024 : FET + EG + AH 🤞🏻🤞🏻
9dpt: 145,9 prog: 53,2 ng/ml
10dpt: 249,2
14 dpt: 1083,11
29 dpt CRL 0.45cm jest ❤️
36 dpt CRL 1.11cm
-
Ja spędzam czas z mężem wspólnie przy dziecku,o ile on akurat nie robi nadgodzin pokój obok. Wolny wieczór ...hmmm. Nie ma tego w słowniku matki dziecka do pierwszego roku życia (przy odrobinie farta). Mój syn między 8 a 12 miesiącem życia odwalał tali numer ,że usypiał po 2 h. Bujanie,cycek-niby usypia ale jak ktoś się chociaż poruszył to się budził. Później jak zasnął to na chwile i nie spał do 1. Nie mogliśmy wieczorem nawet wstać do wc ,żeby go nie obudzić. Nie było szans. Źle wspominam ten czas. Do tego bardzo odreagowywał to co się działo danego dnia. Jak.gdzieś byliśmy np na urodzinach czy jakimś wydarzeniu to wiedzialam,że mamy nockę z głowy. Fajnie by było jakby z malutką tak nie było. Już widzę różnicę między nimi to ona np nie płacze w wózku. Jego już w tym okresie nie dało się do niego włożyć. Ale ona znowu więcej płacze w ciągu dnia. Bo płacze tak se o,dla zasady. On aż tak nie miał. Za to skoki rozwojowe miał jak w zegarku,w wieku nie korygowanym. Też był z 37 tc ale wchodził w skoki jak w terminie. Jak mu się zaczynał to spał cały pierwszy dzień a później robił nam igrzyska śmierci w domu😆
-
Alex_92 wrote:U nas to samo, jeszcze najgorsze, że bardzo płytko łapie pierś i ja już mam ochotę płakać 😪
Współczujęmoj dziobie jak dziobak jakis jak jest zły i przez pierwszy moment nie może się dostawić, ale później łapie okej. Tylko czasem jak nie może złapać to mnie gryzie w nerwach 😵💫😶
2cs 🤞
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
27.05.2025 - 36+1 - 3360g synusia 😶💪
25.06.2025 - N. 3530g, 58cm 💙
👩 30🧑 34 🐶 4
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Luna30 wrote:No mój też robibcyrki. Czasem poobserwuje książeczkę czy coś ale ogólnie to stekanie i krzyki. Spokój na kp tyle że co godz. Więc cały czas przebieranie, gazy itp bo je za często. Ja zaczęłam dopajac woda. I staram się na spacery chodzić żeby wydłużyć. On chyba po prostu ma nieregularne to wszystko bo potem powinno to być mniej więcej podobny czas aktywności między drzemkami ( córka tak miala). Teraz jeden dzień ciągle spi inny nie spi prawie wcale
Myślałam że tylko u nas są jakieś dwudniowe cykle, jeden dzień prawie cały przespany, a drugiego proszę mnie nosić i karmić co chwilę, bo inaczej ryk
I tego drugiego dnia jest masakra bo cyc co chwilę, później gazy i zmiana pieluchy i tak w kółko. Ale wiadomo że to i tak kochany brzdąc, więc człowiek narzeka, ale i tak się cieszy ❤️