CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
My pozdrawiamy spod daszku nad garażem, bo w domu pierwsza drzemka trwała 10 min, a popołudniowa będzie lipna, bo przychodzi dziadek 🫠 więc jak już zaczął marudzić to go wpakowałam do wózka, wyszliśmy i zaczęło padać xd dobrze że wcisnęłam go na szybko w kombinezon zimowy, bo pizdzi tak, że zaraz sama sie w zimową kurtkę ubiorę xd
-
Elza, zalecania są żeby karmić wg wieku urodzeniowego, ale ja raczej będę zaczynać rd pod 6 msc korygowanego, bo mi się nie chce xD ona ma 6,5 kg, rozwój wszystko jak wasze dzieci, to co ja będę ją postarzać 😅
Ja nie mam pojęcia co ile te karmienia. Ale zdarzają się przerwy do 4h, a jak jest zmęczona i płacze to daje jej cyca żeby zasnęła, no ale szybko usypia, więc czy to liczyć jako karminie? 🤷♀️ -
koktajlowa wrote:Jeju. Ja już na prawdę nie wiem co robimy nie tak, że jak idziemy do przychodnii jakiejkolwiek to jest ciągły płacz. Jest pojedzona i po drzemce. Dzisiaj byliśmy na bioderkach. Ja jestem wykończona. Płacz w korytarzu, u lekarza, po lekarzu, w aucie. Zabawki nic nie pomaga. Jak sobie pomyślę, że jeszcze 4 wizyty w pazdzierniku to zwariuje 🤯
U nas jest tak samo. Płacz u każdego specjalisty. Słabo mi na myśl o dzisiejszym fizjo -
kasssia wrote:Elza, zalecania są żeby karmić wg wieku urodzeniowego, ale ja raczej będę zaczynać rd pod 6 msc korygowanego, bo mi się nie chce xD ona ma 6,5 kg, rozwój wszystko jak wasze dzieci, to co ja będę ją postarzać 😅
Ja nie mam pojęcia co ile te karmienia. Ale zdarzają się przerwy do 4h, a jak jest zmęczona i płacze to daje jej cyca żeby zasnęła, no ale szybko usypia, więc czy to liczyć jako karminie? 🤷♀️
Mnie się do RD kompletnie nie spieszy też 😅
Póki co to łapie oddech po wyjściu z nią wózkiem do fizjo. Cała droga z i do okupiona wrzaskiem. A chwilowo jestem uziemiona jeśli chodzi o nosidło czy chustę przez palca także szłam i czułam że zaraz mi pęknie głowa. A młoda jeszcze weszła na jakiś inny rejestr dźwięków więc no..
idę dziś na przedweselny manicure, liczę że spędzę go w całkowitej ciszy -
Ja bym mogła już rozszerzać dietę 🤔w sensie, jakoś mi to nie przeszkadza. Dostałam tyle warzyw z pewnego źródła, że nie mam miejsca w zamrażarce. Dodatkowo mama chłopaka mojej siostry ma kury, kaczki itd. i co jakiś czas dostajemy mięsko.
A mój młody jak coś jemy i zbliżymy mu pod buzię to otwiera i czeka aż się mu da😅
Margareetka, czasem przeginam z tym leżeniem na brzuchu, ale za to kolejnego daję mu trochę odpoczynku. Znielubił spanie na brzuchu więc muszę inaczej go motywować. -
Na next są nowe rzeczy na wyprzedaży, wzięłam już body z długim i krótkim, zestawik legginsy i koszulki i 3 pidzamki zielone na 80cm 🫠🫠 będzie na wiosnę, sporo jest letnich rzeczy, ale chyba nie zaryzykuję z jego rozmiarem jak będzie miał rok xD body i koszulki to przynajmniej uniwersalne 🤣
Aż anulowałam zamówienie na vinted, bo drożej by mi wyszło za używane xdWiadomość wyedytowana przez autora: 1 października, 14:21
-
Dziewczyny zrobiłam głupotę trochę. Byliśmy na spacerze młody ubrany w kombinezon merino. Problem ze dałam go na brzuch a kombinezon trochę za duży i dopiero po 15min zorientowałam się że ma calutka szyję na wierzchu:( tdzrbz uważać jednak bo te body I kombinezony przy lezeniu na brzuchu jeśli są trochę większe to się podwijają. Teraz się martwię czy nie zmarzl bo buda ściągnięta żeby widział a zimno dzisiaj
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października, 15:21
-
Anabbit wrote:A jaki masz rozmiar i model?
Ten ,on jest 68/74 ale na 62 jest dobry raczej -
My po szczepieniu, póki co młody odsypia na mnie.
Waży 6700 i długi na 65 cm😳😳 nie wiem po kim😂
Lekarka coś bąkała że jak karmienie mieszane mamy to mogę mu zacząć podawać marchewkę itp.
Dostaliśmy skierowanie na echo serca bo jakiś cichy szmer nad sercem słyszy 😐 nie ukrywam, jestem obsrana z nerwów 😕😕
-
Luna30 wrote:Dziewczyny zrobiłam głupotę trochę. Byliśmy na spacerze młody ubrany w kombinezon merino. Problem ze dałam go na brzuch a kombinezon trochę za duży i dopiero po 15min zorientowałam się że ma calutka szyję na wierzchu:( tdzrbz uważać jednak bo te body I kombinezony przy lezeniu na brzuchu jeśli są trochę większe to się podwijają. Teraz się martwię czy nie zmarzl bo buda ściągnięta żeby widział a zimno dzisiaj⏸️09.10.2024
🤱💙17.06.2025💙
⏸️ 08.12.2015
🤱💓 21.08.2016 💓 -
Biedronka@ wrote:My po szczepieniu, póki co młody odsypia na mnie.
Waży 6700 i długi na 65 cm😳😳 nie wiem po kim😂
Lekarka coś bąkała że jak karmienie mieszane mamy to mogę mu zacząć podawać marchewkę itp.
Dostaliśmy skierowanie na echo serca bo jakiś cichy szmer nad sercem słyszy 😐 nie ukrywam, jestem obsrana z nerwów 😕😕
Nasz pediatra powiedział że no z całym szacunkiem ale to stare info -
Biedronka@ wrote:My po szczepieniu, póki co młody odsypia na mnie.
Waży 6700 i długi na 65 cm😳😳 nie wiem po kim😂
Lekarka coś bąkała że jak karmienie mieszane mamy to mogę mu zacząć podawać marchewkę itp.
Dostaliśmy skierowanie na echo serca bo jakiś cichy szmer nad sercem słyszy 😐 nie ukrywam, jestem obsrana z nerwów 😕😕 -
asiun wrote:Eee no myślę, że na spokojnie. My dzisiaj zaliczyliśmy spacer, Julek miał na sobie dresowy kombinezon, pod szyją jako tako nie miał i nie uważam, że coś się przez to stanie. Btw myślę, że jakoś by reagował gdyby faktycznie było mu bardzo zimno.
Problem z tym że leżąc na brzuchu on cały mu się w dół podwija. Bo jest za duży. Oby. Wgl te body jakoś mu się tak zawijają że gola ma ta szyję. Teraz zauważyłam. Bo ma większy rozmiar -
Elza1234 wrote:Jakąś lekarka starej daty? Bo te starej daty pitole o RD wcześniej jej dziecko je mm
Nasz pediatra powiedział że no z całym szacunkiem ale to stare info
Jeszcze mamy czas, myślę że gdzieś za mc jak młody jakąś chęć wykaże. -
Karola3xJ:D wrote:Weź,te niewinne szmery to chyba połowa dzieci ma.
Najpierw mnie straszy a później że to niby nic takiego🙄🙄
Mimo wszystko się boję jakoś że coś tam może wyjść. -
Może ma szmery przez niedomknięty otwór między przedsionkami czy tam komorami, jak sporo dzieci zresztą, to pozostałość po życiu płodowym. My też to mamy do kontroli, ale się pomału zamyka. Niektórzy się o tym dowiadują dopiero jak są dorośli, bo mają migreny, kardiolog tak nam mówiła. Ale też poszliśmy w końcu prywatnie, bo na NFZ termin to na cholera wie kiedy.